Skocz do zawartości

[Rama] Pęknięcia w okolicach spawów.


Foxi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Generalnie czy to rama za 5 tys czy za 500 zl moze peknac z tym ze wieksza szane ma ta tansza, material, konstrukcja, technologia spawania doswiadczenie ktore sie nabiera po ilus latach testach.

 

Giant ;/ jest taki spec w warszawie ktory jest rzeczoznawca GIANTA:), nawet jak nie jest wina ridera to i tak Ci nie uzna gwarancji;/

Rozne firmy maja rozne polityki:)

Jedna wymienia rame bez problemu druga ma klienta w d........;/, a ze GIANT stal sie rowerem marketowym:) to tak to sie konczy.

A co do pekaja to nie wiem czy to jest regula ze cieniowane i lekkie ramy pekaja:)

Mi pekla kobyla 14 kg, a 9 kg sie trzyma:)

Napisano

No to dodam parę słów od siebie. Jakieś tam doświadczenie z pękaniem ram alu mam, poszły trzy. Dwie Kellys Majesty (wiem wiem, to Kellys) przy spawie koło zacisku siodła. Na szczęście w czasie gwarancji, problemu z wymianą na nową nie było. Po telefonie do dystrybutora wysyłałem sama ramę, w ciągu mniej więcej 2 tygodni wracała nowa. Pod tym względem Kellys ok ;)

Za drugim razem sprzedałem tą nową i kupiłem Scotta. Mniej więcej po 2 latach pękła dolna rurka tylnego trójkąta. ta rama miała tam dość dziwny kształt - zdjęcia są w moim garażu http://www.forumrowerowe.org/user/109850-grooby/.

Po tym zdecydowałem się na cr-mo. Inbred na razie po 2 pełnych sezonach i sprawuje się wyśmienicie;)

Napisano

Przesadzacie z pękającym aluminium :) albo inaczej czego można wymagać od ramy za 500,-?

 

A co ma piernik do wiatraka???

Z tego co napisałeś wnioskuje,że nie wiesz co piszesz. To czy rama warta 500 zł czy 5000 zl nie jest powodem do gwarancji "niepękalności" czy też spokojnego snu. Dla przykładu Kona Supreme (około 18 tyś) pęka komin po 1000km,jazda 1000% amatorska,dalej,dawny GF marlin sytuacja analogiczna też komin (rower ok. 5 tyś) tu już w ogóle jeżdżone tyle o ile i setki innych przykładów tu z forum.Poczytaj.

IMHO żyjemy w takich czasach,że liczy się ilość a nie jakoś i dotyczy to chyba każdej dziedziny życia,samochody,telefony i cała masa innych niby dużo lepszych i zaawansowanych technologicznie rzeczy a w rzeczywistości naszpikowanych elektroniką bubli.Zobacz sobie jakie ramy robi legendarny i nieśmiertelny Spec,niby solidne i jedne z najlepszych, a co z lakierem? Leci jak stara farba z płotu...

Ktoś tu wcześniej napisał o ramach cr-mo i zapomniał dodać,że oprócz tego są bardziej wytrzymałe niż amelinium,to w dodatku żadne amelinium nie będzie tak świetnie tłumić drgań jak właśnie cr-mo.

Ja jestem na etapie składania roweru i szukam właśnie ramy aluminium scandium ale coraz bardziej chodzi mi po głowie poszukać jakiegoś klasyka cr-mo:)

pozdrawiam

R/

Napisano
Dla przykładu Kona Supreme (około 18 tyś) pęka komin po 1000km,jazda 1000% amatorska
To się tylko tak do pytam ile ten biker ważył? ;) I spokojnie bez agresji :) zdziwiony jestem tylko bo w życiu jeszcze mi żadna rama nie pękła, a było ich trochę... widocznie mam fart.
Napisano

Wiesz też się dziwiłem, że jak może rama pęknąć przecież to nieźle trzeba rowerem napier***** albo ważyć ze 100kg :) A tu taki zonk. Ja ważę do 65kg zawody to jakieś regionalne ogóry i eska bike maraton (którego trasy są jakie są nie oszukujmy się). Więc jednak różnie bywa z tymi ramami. Napisze do sklepu zobaczymy co powiedzą, pewnie wyślę im ramę i zobaczymy jakie będzie zakończenie tej sprawy. Najbardziej mnie boli, że nie mam następcy na to miejsce :(

Napisano

Nie zakładam tylko podejrzewam :) bo ani mi ani moim znajomym, a jest ich trochę nic nie pękło... więc jestem w konsternacji. Czy już się bać o ramę czy jeszcze jeździć ;)

"Pękłem" trzy gianty, jednego cube i jednego checker piga. Ramy używane daleko od granicy którą można określić "niezgodnie z przeznaczeniem", ramy klockowato ciężkie i zero wyrafinowania. Jeden giant po pół roku, drugi po miesącu, trzeci nie wiem kiedy, bo przestałem na nim jeździć, nie z powodu pękania. Cube po 2 latach, checker po pół roku. Waga ram od 2,5 do 4 kilogramów, jeździec niecałe 80 kilo, styl jazdy bardzo turystyczny. Nie ma żadnej reguły na to co pęknie a co nie, pod kim i w jakich warunkach ani jak długo eksploatowane.

Nie ma żadnych wyznaczników na pękanie bądź niepękanie; cena, producent, przeznaczenie, materiał. Nie ma żadnych reguł.

Napisano

"Pękłem" trzy gianty, jednego cube i jednego checker piga. Ramy używane daleko od granicy którą można określić "niezgodnie z przeznaczeniem", ramy klockowato ciężkie i zero wyrafinowania. Jeden giant po pół roku, drugi po miesącu, trzeci nie wiem kiedy, bo przestałem na nim jeździć, nie z powodu pękania. Cube po 2 latach, checker po pół roku. Waga ram od 2,5 do 4 kilogramów, jeździec niecałe 80 kilo, styl jazdy bardzo turystyczny. Nie ma żadnej reguły na to co pęknie a co nie, pod kim i w jakich warunkach ani jak długo eksploatowane.

Nie ma żadnych wyznaczników na pękanie bądź niepękanie; cena, producent, przeznaczenie, materiał. Nie ma żadnych reguł.

dokladnie nie ma reguly

ja z fullem obodzilem sie jak z jajkiem i pekl po 5kkm a np. takiego Garrego nie moge z.............., dziwne waga 100kg i czasami wiecej jak to jest?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...