Skocz do zawartości

[Rama] uszkodzona rama pod siodełkiem


Kalasznikov

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć Wam,

mam mały problem z ramą rowerową. Dziś podczas jazdy po małych wybojach część pokazana na zdjęciu uległa uszkodzeniu:

458c9930.jpg

Czy da radę jeździć dalej na takim rowerze i czy można to np. pospawać? Mój rower to unibike mission.

Pozdrawiam

 

PS. Jeśli potrzeba to umieszczę zdjecie uszkodzenia.

Napisano

Jeśli to aluminium (a pewnie tak jest ((6061)) to spawanie moze być kłopotliwe. Aluminium w procesie spawania traci właściwości wytrzymałościowe i wymaga pospawaniu obróbki cieplnej, stąd powinno sie oznaczać materiał pełnym kodem np. 6061 T6, generalnie stosuje się trzy rodzaje obrobki cieplnej w produkcji ram T6 jest najwyższą. Tak więc nawet jeśli trafisz na genialnego spawacza to moze się okazać że rama stanie ję miekka jak plastelina.

Napisano
okazać że rama stanie ję miekka jak plastelina
Eee no bez przesady zaraz cała rama przecież nikt nie będzie poprawiał wszystkich spawów, a tylko jedno małe pękniecie z dale od innych spawów, a resztę ramy można odizolować żeby się nie nagrzała.
Napisano

Problem okazuje się większy niż myślałem. Rower kupiłem już bez gwarancji, więc zostaje powalczyć samemu. Wiecie ile może kosztować spawanie aluminium? Jeśli sporo to nie wiem czy nie będzie lepiej kupić nowego roweru. Ten i tak już swoje lata ma i nie chciałbym w niego wkładać zbyt dużo pieniędzy. Na wakacje miałem zmienić większość napędu ale jak tak patrzę na niego to wydaje mi się, że swoje już wysłużył.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc

Napisano

Taka jest cena postępu. Ktoś to dobrze wymyślił, aby zacząć produkować ramy aluminiowe, bo w razie małego pęknięcia rowerzysta będzie zmuszony kupić nową ramę, a najlepiej cały rower. Dla sprzedających i produkujących ramy aluminiowe to czysty biznes. Dlatego za wszelką cenę promują ramy aluminowe i widać, że skutecznie, bo ramy stalowe praktycznie zniknęły z rynku.

Napisano

Są są stalowe bez przesady jeszcze nie wyginęły ;). Objeździłem parę ram z aluminium i nigdy nic mi nie pękło także nie są najgorsze, a różnica wadze jest i nie każdy chce się ciągać z klockiem co waży 15kg i lepiej ;) Jeden spaw wiele nie będzie kosztował zależy od firmy, ale w 100,- się wyrobisz.

Napisano
Eee no bez przesady zaraz cała rama przecież nikt nie będzie poprawiał wszystkich spawów

Przecież to jasne, że nie pisałem o całej ramie, nie mniej jednak, istnieje możliwość uszkodzenia całego wiązania górnej rury,rury podsiodłowej i tylnego trójkąta. Jeśli podczas sapawania rury stracą swoją wytrzymałość to i tak rama pójdzie w diabły. No chyba, że użytkownik waży 40 kg :)

Napisano

Niestesty, ponad 90kg :icon_confused:. Jak ma mnie to kosztować 100zł to ja chyba się nie zdecyduję jednak. Doprowadzenie tego roweru do jako takiego stanu będzie mnie kosztować parę stówek więc chyba nie warto.

Pozdrawiam

Napisano

Panie znajdz Pan spawacza alu (spawanie w oslonie argonu) i spytaj sie ile by cos takiego kosztowalo. Wg mnie max 50 zl z oczyszczeniem miejsca spawu. Pan smarknie Ci spaw ktory sam sobie pozniej delikatnie spolerujesz nalozysz lakier i po sprawie. Sprzedac ramy peknietej nie sprzedasz no chyab ze po kosztach...

Napisano

Pewnie, że szkoda 100 zł. Gdyby rower miał dobre komponenty, można wymienić ramę, nową za mniej od 300 zł. Nowy rower, więc pora kupić.

 

Wysyłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 991D za pomocą Tapatalk 2

Napisano

Reszta osprzętu nie jest w zbyt dobrym stanie. Jak pisałem napęd praktycznie do wymiany, nowa opona by się przydała, hamulce również w nienajlepszym stanie - klocki do wymiany a reszta do przeglądu i przesmarowania. No ogólnie to tak ze 3-4 stówki pewnie bym musiał włożyć. Rower i tak miałem w planach wymieniać ale dopiero po wakacjach bo teraz nie mam aż tyle kasy. Miałem go odświeżyć na wakacyjną wyprawę + po wyprawie dobić a potem za zarobioną kasę kupić nówkę. Teraz mam dylemat bo bez roweru to jak bez nogi a kilka miesięcy ciężko będzie wytrzymać. Dzięki za porady.

Pozdrawiam

Napisano

Znajdź kogoś kto ma TIG'a ,jak jest dobry "majster" to zrobi Ci od ręki za dobrą flaszkę . Oczyść ramę z lakieru ( w miejscu uszkodzenia ) ,taki spaw raczej nie puści . Nie widziałem uszkodzenia więc ciężko jest to określić.

Napisano

Rany julek, odmieniaj: roweru !

 

Pani od polskiego w liceum mówiła, że poprawne odmiany słowa płot w dopełniaczu to płota i płotu, więc myślałem, że tak samo jest z rowerem :icon_cool:

 

A co do tematu to jutro polatam trochę pomieście i przewertuję internet, jak mi ktoś zrobi spaw za flaszkę to idę na to ale więcej nie dam. Pozdrawiam.

Napisano

Cześć miałem kilka lat temu podobny problem (w sumie to pękły mi 3 aluminiowe ramy, z czego dwie (Kellysa) jeszcze na gwarancji więc looz, Scott już nie był na gwarancji i zrobił się problem;). Byłem z ramą w kilku miejscach we Wrocławiu i wszędzie odradzano mi spawanie - bez odpowiedniej obróbki termicznej straci właściwości, koszt takiej zabawy za wysoki i byłoby to nieopłacalne. Ostatecznie przerzuciłem się na stalowego On One.

W Twoim przypadku chyba kombinowałbym jak wykombinować kasę na nowy rower tym bardziej, że teraz ostatni gwizdek na niskie ceny przed sezonem i można wyrwać coś ciekawego w dobrej cenie.

Pozdro!

Napisano
Niestesty, ponad 90kg :icon_confused:

 

Niestety, waga swoje robi. Ja też filigranowy nie jestem. Złamałem już dwie ramy. Stalową i aluminiową. Co do spawania aluminium, mam koleżkę który zajmuje się tym już kilka lat. U mnie rama pękła dokładnie w tym samym miejscu. Pospawał mi to i oprócz tego dał jeszcze wzmocnienie w postaci dwóch trójkątów. Jutro pstryknę fotkę jak nie zapomnę. Nie wiem jak to jest z tą obróbką cieplną, ale u mnie nic takiego nie było robione. Jak na razie, pół roku od spawania minęło i rower śmiga. Co do ceny, mnie oprócz paru browców nie kosztowało nic, ale normalnie taka usługa nie powinna kosztować więcej jak 40- 50 zeta. Przynajmniej ten mój za tyle by zrobił.

Napisano

Dokladnie tak jak mowilem to sa groszowe sprawy. To mi koles za 100 zl pospawal most w LTS GT 2000 DS i wypolerowal :) Nie ma co porownywac skali trudnosci i wkladu pracy jednego do drugiego

Napisano

@bzyko - niezłe to nawet wygląda, szczególnie za parę browców i jak widać działa ;)

tylko zastanawia mnie teraz jedno - czemu osoby do których dzwoniłem czy pisałem maile z opisem problemu i pytaniem o spawanie odradzały mi ten pomysł, że to się nie będzie trzymać za długo, będzie pękać obok i ogólnie okolice miejsca w którym było spawanie będą osłabione i materiał nie będzie miał odpowiednich właściwości, że konieczne będzie hartowanie, czy tam inna obróbka cieplna ale to nieopłacalne itp. Nie znam się kompletnie na tym więc polegałem na opinii innych.

Napisano
czemu osoby do których dzwoniłem...

Może dlatego, że nie rzucały kamieniami w szkołę :)

Takie są właściwości aluminium 6061, po spawaniu bezwzględnie musi przejść proces ulepszania cieplnego.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...