prykpryk Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 Zdjęcia mówią same za siebie. Jak chcecie narzędzia solidne to nie ufajcie aluminium. Co producenci sobie myślą robiąc świadomie narzędzia z takich materiałów? Rozkucie łańcucha poszło ok. Trochę za mała dźwignia by ręka nie bolała ale było ok. Przy skuwaniu zobaczyłem, że skuwacz w tym scyzoryku jest jednorazowy. Aluminiowe oparcie dla łańcucha wygięło się w bok tak, że bolec wciskany nie trafiał w dziurę a w blaszkę łańcucha. Skończyło się tak jak widać. 40zł w błoto, może chociaż imbusy będą trwałe. Odradzam. Przed: Po: Zauważcie brak napisów, które zeszły jeszcze w kieszeni.
bzyko Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 Heh, a wydawało by się, że jak merida to będzie dobre jakościowo. Jak widać, alu nie wszędzie się sprawdza. Imbusy pewnie podobnej jakości. Bubel.
marekw Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 Niedługo będą robić narzędzia z tektury - będą tańsze, lżejsze, a efekt działania identyczny
prykpryk Napisano 6 Lutego 2013 Autor Napisano 6 Lutego 2013 Aluminium musi być. Taka moda. Łańcuch chyba też zniszczony bo jedno ogniwo wygieło się przy próbie zakucia
MokryxD Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 (edytowane) Ceny idą w górę, jakość w dół. To co się dzieje w przemyśle (nie tylko rowerowym) przechodzi ludzki pojęcie. Znajomy kupił klucz 19 (średnia półka). Po 2 dokręceniach koła klucz miał rozmiar około 21. A mój stary ruski klucz, który katuje trzecie pokolenie, mimo rdzy dalej działa jak nowy. Edytowane 6 Lutego 2013 przez MokryxD
seraph Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 No widzisz i masz odpowiedź dlaczego ZSRR upadło A tak na poważnie to od dawna spece od marketingu wiedzą, że solidność i trwałość produktów spowalnia rozwój przemysłu, bo konsumenci nie kupują kolejnych. Już się kiedyś Mercedes niepsującym samochodem przejechał
marpok Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 Skończyło się tak jak widać. 40zł w błoto Na pocieszenie Ci powiem, ze mnie dokladnie to samo sie stalo z tego samego typu, kluczami Lezyne za 120 plnow
alkor Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 Kolejny przykład, ze lepiej nieraz zapłacić mniej za brak 'marki'. Mój skuwacza za dychę, stalowa-stal trwa od paru dobrych lat i przeżyła bardzo dużo. Praktycznie bez zająknięcia- jedyne co poszlo się czesać to gumowa/plastikowa nakładka n końcu ramienia. Inna sprawa, ze ja w ogóle nie mam zaufania do tych setów... wolę wszystko mieć oddzielnie. Przynajmniej jak pierdyknie o zmieniam tylko to, a nie całość
grzybek Napisano 6 Lutego 2013 Napisano 6 Lutego 2013 @prykpryk, a próbowałeś to zareklamować. Ja kiedyś kupiłem scyzoryk Authora Expert 12 i też miałem problem za skuwaczem. W nim akurat był bardzo miękki bolec. Wymieniono mi go na nowy, ale dalej było to samo. Dopiero gdy dostałem wyższy model, czyli Expert 12 Pro, problem zniknął. Używam go już kilka lat i nadal się dobrze sprawuje. Wszystkie wymiany, były w ramach gwarancji, nawet do lepszego nie musiałem nic dopłacać.
prykpryk Napisano 6 Lutego 2013 Autor Napisano 6 Lutego 2013 Spróbuję jutro ale niestety ja głupi nie zauważyłem, że nie dostałem paragonu...
bzyko Napisano 7 Lutego 2013 Napisano 7 Lutego 2013 Aluminium musi być. Taka moda. Łańcuch chyba też zniszczony bo jedno ogniwo wygieło się przy próbie zakucia Aluminium jak najbardziej może być jako element obniżający wagę, ale miejsce gdzie opiera się łańcuch i bolec powinny być ze stalowej stali. Ewentualnie jak już miałoby być w całości aluminiowe to musiałoby być masywniejsze. I też trwałe by nie było. Aluminium jest za miękkie. Swoją drogą dziwi fakt, że takie ikony rowerowe jak Author czy Merida wypuszczają na rynek takie buble.
prykpryk Napisano 7 Lutego 2013 Autor Napisano 7 Lutego 2013 Byłem u sprzedawcy i stwierdził, że to moja wina. Motywuje to tym, że jemu się udało innym egzemplarzem skuć łańcuch a ja niby wygiąłem "stalowe" narzędzie (które nie przyciąga magnesu, na marginesie). Ma trochę racji, nie spostrzegłem tego, że narzędzie nie jest prostopadłe do wybijaka.
Plastyk Napisano 7 Lutego 2013 Napisano 7 Lutego 2013 Oburzacie się, że psują się klucze za 40 czy 120pln. Ja mam toola pośrodku tego (CB Multi 17), ma wieczystą gwarancję i powiewa mi jak się złamie, a z tego co widzę nie zamierza tego robić. Moim zdaniem trzeba dobrze wybrać. Tak samo z multitoolem, Leatherman nawet najtańszy ma 25 lat gwarancji i jakby postanowił się złamać, będzie nowy. Rzeczywiście jest teraz tak, że ogranicza się jakość produktów dla pewnej późniejszej sprzedaży, ale ludzie zwracają na to uwagę, a inni producenci wychodzą temu naprzeciw oferując solidne produkty z pewną i długą gwarancją. Trzeba dobrze poszukać i jeszcze lepiej wybrać. Co do tanich narzędzi. Nie jestem im przeciwny - w wielu sytuacjach mogą być dobre. Jednak to jest trochę ruletka, a od niektórych narzędzi wymagam niezawodności. Więc jak najbardziej można nabyć za grosze coś działającego, ba nawet porządnego, ale można się na tym też przejechać, więc czasami warto właśnie wybrać nie markę, tylko produkt, z opinią ale też za swoją cenę.
marpok Napisano 7 Lutego 2013 Napisano 7 Lutego 2013 Ja mam toola pośrodku tego (CB Multi 17), ma wieczystą gwarancję i powiewa mi jak się złamie, a z tego co widzę nie zamierza tego robić. Moim zdaniem trzeba dobrze wybrać. Lezyne tez z tego co mi wiadomo ma wieczysta gwarancje, a jednak nie podolal...nie wiem pewnie by wymienili ale zgubilem paragon i nawet nie probowalem.
Niedzwiedz1 Napisano 7 Lutego 2013 Napisano 7 Lutego 2013 (edytowane) Piszecie, że dziwne, że Merida czy inni solidni producenci wypuszczają takie buble, ale przecież oni... nawet nie widzieli tych scyzoryków W Chinach dostali zlecenie, zrobili, nałożyli logo i poszło w świat. A w Merdzie wiedzą, że i tak kupicie następne z założeniem, że rower dobry, a to tanie było i pewnie jednorazowo się pech przytrafił A tak na serio, jak nie będziemy reklamować każdej pierdoły to będzie coraz gorzej... Upieraj się przy swoim i mów, że wadliwe, problem w tym, że nie masz paragonu, jak się wkurzą to powiedzą, że nie u nich kupione.. Kiedyś w podobny sposób załatwiłem skuwacz w scyzoryku Beto, z tym że wyłamał się po całości O dziwo imbusy i łyżki do opon świetnie działają do dziś, czyli ponad 6 lat, a w roli skuwacza z powodzeniem występuje najtańszy, stalowy. Edytowane 7 Lutego 2013 przez Niedźwiedź
Rufus414 Napisano 8 Lutego 2013 Napisano 8 Lutego 2013 (edytowane) Kolejny przykład, ze lepiej nieraz zapłacić mniej za brak 'marki'. Mój skuwacza za dychę, stalowa-stal trwa od paru dobrych lat i przeżyła bardzo dużo. Praktycznie bez zająknięcia- jedyne co poszlo się czesać to gumowa/plastikowa nakładka n końcu ramienia. Inna sprawa, ze ja w ogóle nie mam zaufania do tych setów... wolę wszystko mieć oddzielnie. Przynajmniej jak pierdyknie o zmieniam tylko to, a nie całość O właśnie! Popieram! Jedyny minus jest taki że "scyzoryk" z kluczami ładniej wygląda i łatwiej go schować, a jednak zestaw imbusów i innych kluczy zajmie więcej miejsca w np plecaku.. Za to większa wygoda, wybór, wytrzymałość i jak się coś popsuje to wymieniamy 1 klucz a nie 15.. Edytowane 8 Lutego 2013 przez Rufus414
Rekomendowane odpowiedzi