Skocz do zawartości

[wyprawa] Rowerem dookoła Europy zachodniej


JohnnyF

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

 

Nazywam się Janek, jestem tutaj nowy, a w sprawach związanych z rowerem jestem laikiem, więc proszę o wyrozumiałość. :)

 

Znajduję się właśnie klasie maturalnej i wielkimi krokami zbliżają się prawdopodobnie najdłuższe wakacje mojego życia więc postanowiłem zrobić coś, może trochę szalonego jak dla mnie, czyli udać się na wyprawę rowerem do Lizbony, w jedną stronę jadąc północną częścią kontynentu a wracając południową, jednym słowem zjechać większość krajów Europy zachodniej i zobaczyć jak najwięcej. Podróż planować zacząłem niedawno, ustaliłem sobie średni dystans na poziomie 150 km/dzień. Wliczając kilka przerw cała podróż powinna trwać 2 miesiące podczas której mam zamiar przejechać 8000 km. Jeżeli chodzi o przygotowanie fizyczne to wydaje mi się że podołam, 10 lat należę do klubu pływackiego (pływam 2 razy w tygodniu) a rok w rok gdy robi się cieplej sporo biegam a rower służy mi jako środek transportu, niekoniecznie tylko do szkoły, kilka razy zdarzyło mi się przejechać trasę Częstochowa-Kraków (~150 km). Wiem, wiem nie są to jakieś spektakularne osiągnięcia ale wydaje mi się, że wystarczy.

 

Skoro znacie już trochę mnie i moje plany czas przejść do sedna tego po co tutaj piszę. Potrzebuję roweru a jak już wiecie nie znam się zbytnio na tym. Potrzebuję coś co da radę przejechać taką trasę nie rozsypując się po drodze, nie mogę oczekiwać że zawszę będę miał pod kołami asfalt wiec chyba szosówka odpada. Nie wiem też jak zapakować bagaż w drogę.

 

Mam nadzieję, że temat umieściłem poprawnie.

 

Pozdrawiam,

Janek.

Napisano

Witam ! Też nazywam się Janek... Pokonałem bardzo podobną trasę podczas dwóch wypraw. Jestem wyrozumiały dla laików i też mieszkam w Częstochowie. Możemy się spotkać. kontakt GG 8262772 lub PW

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Tak wrócę do tematu bo już trochę czasu minęło, zaplanowałem dokładniej wycieczkę, mam nawet chętne 2 osoby ale nadal mamy jeden problem a mianowicie problemem jest nasz brak wiedzy na temat sprzętu rowerowego i nie wiemy jak się zabrać za wybór roweru na taką wycieczkę. Chcieliśmy wydać maksymalnie ok. 1500 zł/rower.

Napisano

Rozumiem, że jazda w większości po asfalcie więc rower crossowy albo trekkingowy z 28 calowymi kołami. Crossowy o tyle lepszy, bo sam możesz do niego dokupić porządny bagażnik a w trekkingowych to różnie bywa. 1500 zł to budżet tylko na rower? Czy na cały osprzęt? Bo zdajesz sobie sprawę z tego, że musisz kupić sakwy najlepiej na przód i tył, narzędzia, części zapasowe i całą resztę akcesoriów niezbędnych na tak długiej wyprawie. Ja sam jeżdzę na trekkingowym trans alpie i sobie chwale. Jeśli chodzi o Krossa to możesz się również rozejrzeć za którymś z modeli evado. Warto poszukać kolekcji z 2010-12 roku bo powinny być w promocyjnych cenach a osprzęt mogą mieć lepszy niż modele tegoroczne. Co do innych firm to ciężko mi tutaj coś polecić bo nie miałem okazji jeździć. Za 1500 zł kupisz przyzwoity rower ale jeżeli 1500 zł to cena za rower z akcesoriami to może być lipa.

 

sakwy najlepiej crosso dry big na tył. Chyba najlepsze w cenie do 200 zł. Materiałowych nie kupuj bo przemokną. Co do sakw na przód to nie są niezbędne ale zawsze warto zrównoważyć bagaż na rowerze. Jeśli nie sakwy na przód to przynajmniej torba na kierownicę. Zależy ile rzeczy bierzesz ze sobą ale dwa miesiące to sporo. Poza tym 150 km dziennie to bardzo optymistyczna wersja. Co innego przejechać to jednorazowo a co innego codziennie przez dwa miesiące nawet biorąc pod uwagę przerwy. Weź pod uwagę to, że droga nie zawsze będzie prosta a pogoda też może swoje zrobić. Warto mieć jakiś zapas czasowy. Chyba, że naprawdę masz super kondycję ale do takiej wyprawy to już powinieneś się przygotowywać ;)

Napisano

198 pln, plus koszty przesyłki, są dostepne na allegro. ja kupowałem kilka lat wstecz, były dużo droższe, ale objechałem z tą przyczepką ok.10 000 km, raz zmieniałem dętkę, to wszystko z awarii.

Napisano

Moim zdaniem przyczepka przydatna tylko na wyprawy po odludnych terenach gdy musimy wozić zapasy żarcia i picia.

W Europie gęsta sieć marketów, nie trzeba wozić zapasów jedzenia,przyczepka zbędna, wystarczą rozsądnie zapakowane sakwy.

Poza tym przyczepka jest znacznie cięższa od sakw, trzeba wozić dodatkową zapasową dętkę, do samolotu, pociągu , autobusu na prom łatwiej i taniej można zapakować się z sakwami.Obładowany rower i przeciwny wiatr potrafią bardzo spowolnić tempo jazdy a przyczepka poza sporą wagą stawia duży opór powietrzu. To tyle uwag przyczepkowego teoretyka...

Napisano

IVANVII ,, ...To tyle uwag przyczepkowego teoretyka..."

rozumiem że z przyczepką nie jezdziłeś, jesli uważasz że przyczepka jest "beee" to tkwi w tym przekonaniu, nie będę negował twojej opinii.

 

Ja jezdziłem z sakwami i jezdziłem z przyczepką, teraz nawet na tydzień gdybym miał gdzieś jechać, to tylko z przyczepką, nie mówiąc już o miesiącu, czy dwóch.

Napisano

Rozwiążę może najpierw pierwszą wątpliwość, mianowicie na sam rower bez dodatkowego wyposażenia jestem wstanie wydać tak w okolicach 1500 zł.

 

A co do podróży to wyjechalibyśmy w połowie lipca a wrócili pod koniec września więc byłby duży zapas czasowy do rozdysponowania na przerwy. 150 km dziennie to absolutne maksimum a czym bardziej pofałdowany teren tym mniej kilometrów danego dnia. Starałem się aby trasa nie była bardzo męcząca szczególnie że nastawiamy się żeby zobaczyć jak najwięcej europy więc wliczonych jest mnóstwo przerw, nawet kilkudniowych na większe i ciekawsze miasta.

 

Jednak bym postawił na lekkość i mobilność którą zapewniają sakwy, z resztą od początku się na nie nastawiałem.

 

Ze sprzętu dodatkowego to mam zamiar zabrać:

-namiot + jakaś mała plandeka

-śpiwór

-campingaz (mam nadzieję że wiecie o co chodzi, jak nie to: http://t0.gstatic.co...JMeyT7S0yhZJGQ )

-trzyczęściową menażkę oraz zestaw sztućców (przydatna rzecz :) )

-oczywiście jakiś zestaw naprawczy (łańcuchy, dętki, smary itd.)

-ubrania

-no i jakieś środki czystości ;)

 

Mam nadzieję że uwzględniłem wszystko co potrzebne na tak długą wyprawę. Jedzenie można kupować na bieżąco chociaż zawsze można wziąć kilka konserw tak na wszelki wypadek.

 

Lecz największym problemem jest wybór roweru. Kupować jakiś gotowy czy też może kupić części i zmontować samemu? No i oczywiście jak macie coś godnego polecenia to piszcie :)

 

Pozdrawiam,

Janek.

Napisano

Kolego JohnnyF, mam taki sam zestaw do gotowania (campingaz). I tenże zestaw jest niestabilny (może to tylko u mnie). Konkretnie chodzi o połączenie gazu z palnikiem, nie jest to sztywne. Całość przy obciążeniu litrowym garnuchem wypełnionym wodą nieźle się buja, co bywa niebezpieczne.

Ciekaw jestem jak jest u Ciebie.

Napisano

przejdź się po sklepach rowerowych w okolicy i zobacz co mają. Jak się na tym za bardzo nie znasz to za skręcanie we własnym zakresie się nie zabieraj, a po porady odonośnie roweru załóż osobny temat w dziale rowery/ramy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...