Skocz do zawartości

[rower] Kobieca wyprawa w świat po operacji stawu


Gość prazynka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość prazynka
Napisano

No to biorę :) Dzięki za cierpliwość i za wszelkie rady :) oczywiście w sklepie, bo taniej o stówę i transport gratis, czego nie ma na Allegro ;)

Napisano

I to jest właśnie kobieta z j...i :laugh: wie czego chce i podejmuje szybkie decyzje nie jak reszta płaczków co się rozczulają nad swoim ego że im będzie źle w czerni albo czerwieni bo jeżdżą na kolorach a nie rowerach

Napisano

rowniez uwazam ze dobry wybor:) fajna ta kona. Zazdroszcze ci takiej wyprawy, sam o takiej marze, jednak praca na 3 zmiany i dobra w niej placa nie pozwalaja mi tego rzucic w pizdut i jechac...:) mam nadzieje ze kiedys spelnia sie moje marzenia:)

Gość prazynka
Napisano

Grunt to dobry sprzęt, kolor mniej ważny :) dzięki raz jeszcze :) teraz poszukuję sakw i dodatków na wyprawę :)

Napisano

sakwy crosso dry - najtaniej i solidnie.

 

drożej, otlieb, sport arsenal, mxd

 

koszyki na bidony np. zefal,

bidony razem z izostarem

uchwyt na mostek na gps, lub komórę,

przednia torba na kierę np sp.arsenal?

worek na namiot karimatę - crosso dry 30-50l

Gość prazynka
Napisano

Niestety jest tylko rozmiar 56, który zaczyna się od 177 cm, a mniejszy, którego nie ma to 54 i kończy się na 177 cm.

Gość prazynka
Napisano

Ta druga super, ale wg sklepu powinnam mieć ramę 53. Pierwszy to damka, a tego już nie chcę. Damkami inaczej się jeździ.

  • Mod Team
Napisano

Koleżanko prazynko ;)

 

Tak sobie czytam założony przez Ciebie wątek, o kupnie roweru, wyprawie do Hiszpanii i pojawia się kilka pytań, które mnie nieco nurtują ze względu na sam tytuł tematu. Mianowicie chodzi mi o przebytą operację.

Sam jeżdżę na rowerze, po poważnej kontuzji stawu skokowego. Blisko dekadę temu zerwałem prawego Achillesa (grając zawodowo w koszykówkę) i pomimo, że czas zrobił swoje, to podobnie jak Ty, na kontuzjowaną nogę będę musiał uważać do końca życia. Nie wiem na ile poważna była Twoja kontuzja, ale wyprawa rowerowa do Hiszpanii wydaje się być sporym wyzwaniem, nawet dla w pełni zdrowych nóg.

Nie zrozum mnie źle, bo od niczego nie chcę Cię odwodzić - należy realizować swoje marzenia - ale czy aby dokładnie to wszystko przemyślałaś? Czy wiesz ile i jakie przeciążenia wytrzyma Twój zoperowany staw skokowy? Czy miałaś wcześniej okazję jeździć po kilkadziesiąt kilometrów dziennie, w dodatku dzień po dniu oraz sprawdzić jak takie obciążenia wpłyną na operowany staw skokowy? Czy ewentualnie konsultowałaś sprawę z jakimś lekarzem ortopedą/fizjoterapeutą/rehabilitantem?

 

Co do zakupu roweru na taką wyprawę, na Twoim miejscu przyjrzałbym się poniższym dwóm Radonom (obie konfiguracje na ramach damskich i męskich - jeśli taka bardziej Ci odpowiada, drugi na hamulcach tarczowych):

 

Dodatkowa opłata za kuriera z Niemiec to jakieś 170 PLN.

 

http://www.radon-bikes.de/xist4c/web/TLS-9-0_id_22333_.htm

 

http://www.radon-bikes.de/xist4c/web/Sunset-9-0-Disc_id_22335_.htm

 

Sporo zimowych przecen i promocji na gotowe rowery znajdziesz jeszcze w tych sklepach internetowych (z reguły wychodzi sporo taniej, niż zakup roweru w Polsce)

 

http://www.wiggle.co.uk/

 

http://www.chainreactioncycles.com/

 

Pzdr

Napisano

Pozdrawiam Tyszankę :D

Nie da się nic zrobić z tą Koną ? Była idealna osprzętowo i dobrze wykorzystywała założony budżet, poza tym to KONA :D

Poza tym proponuje sprawdzić tą opcje z przyczepą, w Tychach na pewno ktoś taką ma (ja niestety nie).

 

Co do samych rowerów, proponowałbym jednak coś z tarczami, idealnie jak by były tarcze tylko z przodu choć takich rowerów się prawie nie robi.

W górach na szybkich, stromych zjazdach z przeładowanym rowerem i do tego będąc zmęczonym całym dniem, brakuje tylko potrzeby siłowania sie z klamkami na zjezdzie, nie mowiąc juz o katastrofie jaką byłby deszcz. Awaryjność hydraulicznych tarczówek to fikcja, oczywiscie gdy mówimy o dobrej firmie. Hamulce takie jak w Konie czyli BB7 Road w ogole są mistrzowskie bo to sie nie popsuje nigdy.

Gość prazynka
Napisano

53 cm jest krótsza o 0,5 cm,

w 56 cm na pewno mostek o 2-3 cm krótszy musi być niż fabrycznie.

 

 

a co to oznacza?

 

 

Adamos,

 

Jestem pod opieką trzech lekarzy ortopedów w tym Szwajcara, a także rehabilitanta i trenera w jednym. Również jestem w kontakcie z kolarką i medalistką , Anią Harkowską która nie ma stawu. Akurat Achilles u mnie jest ok. Wyjazd ten uwzględnia dolot samolotem, a w sumie do zrobienia będzie 1200 km.

 

Ten wyjazd ma głębszy cel niż sama wyprawa ;)

 

Przy takim urazie jak mój problemem jest chodzenie, nie jazda.

  • Mod Team
Napisano
Jestem pod opieką trzech lekarzy ortopedów w tym Szwajcara, a także rehabilitanta i trenera w jednym. Również jestem w kontakcie z kolarką i medalistką , Anią Harkowską która nie ma stawu. Akurat Achilles u mnie jest ok. Wyjazd ten uwzględnia dolot samolotem, a w sumie do zrobienia będzie 1200 km.

 

Nie mam więcej pytań. :) Udanej wyprawy zatem życzę i pozdrawiam. :thumbsup:

Napisano

jak nie znajdziesz ramy 53 cm, to możesz przymierzyć się do 56 cm

ale najprawdopodobniej, kierownicę bedziesz musiała przybliżyć bardziej niz fabrycznie.Trzeba się dogadać ze sprzedawcą - sklepem..

Gość prazynka
Napisano

Szukamy dalej, ze Śląska to za daleka Warszawa, by jechać osobiście z opcją, że raczej NIE

Gość prazynka
Napisano

Rama 56 bedzie spora, ja mam 182cm i nogę 86 i to jest mój rozmiar szosy.

 

No właśnie, czyli Kona to szosa, nie cross?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...