Skocz do zawartości

[single speed]Fisher, czy zbuduje na tym snigla?


monowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam taką starą kolarke i jako, że chciałbym ją ożywić i zrobić sobie lekki rowerek wiosenny którego nie będzie żal jak ukradną myślałem nad single speedem a że wiedza w tym temacie jest znikoma u mnie(ale jestem po budowie kolarki więc umiem rowery składać) chce zapytać czy ten się na takie coś nadaje i co będę musiał w razie czego zmienić chociaż myśle, że wszystko poza ramą i mostkiem. Single speed wybieram bo w nim nie trzeba chyba cały czas pedałować i jako, że będę jeździł po ruchliwym Krakowie wole mieć hamulce i nie bać się, że na ostrym nie wyhamuje i wylece gdzieś daleko.

 

ImageShack� - Online Photo and Video Hosting

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

W zasadzie nie ma ramy na której nie poskładasz singla. Conajwyżej przyspoży Ci ona mniej lub wiecej problemów do obejścia.

 

Tu masz sporo wypocin na temat budowy singla i czekających na Ciebie wyzwań. Niby to ukierunkowane na single MTB ale napęd jest napęd i generalne zasady wszędzie są takie same.

A tak na pierwszy rzut patrzałka to ta rama nada się bezproblemowo, gdyż ma długie skośne/poziome haki które ułatwią napiecie łańcucha.

 

Owocnej konwersji!

 

Szacunek...

I.

Napisano

...

+1

 

Poza tym większość osób, przynajmniej na początku, zakłada do ostrzaków hamulce. W przypadku ostrego masz tą przewagę, że możesz hamować również nogami, robić skidy, jeździć do tyłu itp. z drugiej strony musisz cały czas pedałować i musisz mieć nogi przyczepione do pedałów (zatrzaski, strapy, noski itp.)

pzdr P.

Napisano

I własnie mi nie pasuje to że muszę cały czas pedałować a jeżdżenie tyłem to już zupełnie taki bajer jest :D A jeśli chodzi o ilość zębatek przy korbie to jak mam ją dopasować? czy wszystkie tylne piasty mają jednakową ilość zębatek?

Napisano

A jeździłeś już na fixie, że Ci ciągłe kręcenie nie pasuje?

Piasty nie mają tyle samo zębów - mają koronki nakręcane na gwint, więc możesz sobie założyć jakąkolwiek. Przy korbie daj taki blat jaki będziesz miał, a tylną koronką ustaw przełożenie. Na początek polecam 2,875 (46/16) albo coś koło tego.

Napisano

Tak, jeździłem i najpierw miałem problemy z hamowaniem ale jakoś mi wychodziło później, stwierdziłem, że takie pedałowanie cały czas to nie dla mnie, po prostu mi sie to nie podoba :)

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

Ogólny, owczy pęd do wsadzania wszystkich na ostrokółki bo to takie dżezi i pixi jest i odrazu chyba wydłuża freda do 15 cali jest dla mnie cokolwiek słaby.

 

Sam mam ostrokółkę - tę samą od 7 lat - ale mam także singla, a dokładniej mówiąc dwa. Szosowego i MTB.

 

I uważam że singiel-dojazdówka to jest naprawdę bardzo dobry wynalazek. Najlepiej jeszcze z heblami tarczowymi - taką modyfikację mojego Peża już widać na ostaniej prostej - po to aby hamować pewnie i skutecznie w każdych warunkach.

 

Ani dual ani single pivoty nie umywają się do bebeczy. A hamowaniu nogami w ostrokółce już wogólnie niewspomniawszy...

 

Szacunek...

I.

Napisano

+1

 

Poza tym większość osób, przynajmniej na początku, zakłada do ostrzaków hamulce. W przypadku ostrego masz tą przewagę, że możesz hamować również nogami, robić skidy, jeździć do tyłu itp. z drugiej strony musisz cały czas pedałować i musisz mieć nogi przyczepione do pedałów (zatrzaski, strapy, noski itp.)

pzdr P.

 

aha aha, a gdzie mogę przeczytać te statystyki? nie cierpię takiego gadania. co do kolegi, co chce singla. nasz uroczy Kraków jednak jest pełen górek i na przykład estakad, na które trzeba wyjechać. robiąc singla pozbawiasz się wielu przełożeń, jakie daje szosa i ominięcia martwego punktu przy pedałowaniu jakie daje ostre. nie sugerowałabym się 'ciągłym pedałowaniem', z czasem docenisz to, że dzięki temu przymusowi czujesz jak rower się zachowuje. hamulec to nie problem. zresztą możesz mieć piasty i pod wolnobieg i pod zębatkę i skoro nie jesteś pewien czego tak naprawdę chcesz, to zapraszam Cię chociażby do Warsztatu na Grota-Roweckiego albo do Bikestudio na Starowiślnej, gdzie na pewno rozwiejesz każdą swoją wątpliwość nie robiąc tutaj po raz setny takiego samego tematu.

Napisano

aha aha, a gdzie mogę przeczytać te statystyki? nie cierpię takiego gadania. co do kolegi, co chce singla. nasz uroczy Kraków jednak jest pełen górek i na przykład estakad, na które trzeba wyjechać. robiąc singla pozbawiasz się wielu przełożeń, jakie daje szosa i ominięcia martwego punktu przy pedałowaniu jakie daje ostre. nie sugerowałabym się 'ciągłym pedałowaniem', z czasem docenisz to, że dzięki temu przymusowi czujesz jak rower się zachowuje. hamulec to nie problem. zresztą możesz mieć piasty i pod wolnobieg i pod zębatkę i skoro nie jesteś pewien czego tak naprawdę chcesz, to zapraszam Cię chociażby do Warsztatu na Grota-Roweckiego albo do Bikestudio na Starowiślnej, gdzie na pewno rozwiejesz każdą swoją wątpliwość nie robiąc tutaj po raz setny takiego samego tematu.

 

Sorry, zapomniałem dopisać rozsądnych.

Faktycznie, to przegięcie pisanie takich twierdzeń, niepodpartych żadnymi dowodami. Gdzieś nawet przeczytałem, że statystycznie ludzie jeżdżący na ok bez hamulca jeżdżą bezpieczniej, ale też nie było to podparte żadnymi badaniami. Moim zdaniem nauka jazdy na ostrym kole, bez hamulca w ruchu miejskim jest głupotą. Im bardziej na zachód, tym kultura jazdy jest lepsza. U nas, szczególnie w Warszawie jest z tym bardzo średnio, więc wyjeżdżając na ulicę rowerem, "z ostrym kołem", bez hamulca i na dodatek bez doświadczenia w poruszaniu się takim sprzętem podejmujemy bezsensowne ryzyko. Takie jest moje zdanie. Dziękuję, dobranoc.

 

ps

Bikerstudio już nie wystawia aukcji: http://allegro.pl/show_user.php?uid=13491729

  • 4 tygodnie później...
Napisano

nie wnikam, od niedawna tam pracuje kumpel i się zna, dlatego tam odsyłam.

nie chce mi się dyskutować o hamulcach, jak ktoś potrzebuje, to niech zakłada.

 

Sam na codzień jeżdżę po Krk na OK i obecność hamulca w moim fixed jest podyktowane stylem i szybkością jazdy. Nie wyobrażam sobie abym jeździł 30-40km/h jak mam w zwyczaju i skidował na alejach.Obecność lub brak hamulca to sprawa indywidualna, ale ich brak jest bardziej podyktowany subkulturą a nie zdrowym rozsądkiem: raz bezpieczeństwo, dwa zdrowie stawów.BTW jeszcze nie spotkałem OKołowca w Krk jedzie szybciej niż 20km/h bez hamulców:)BTW 2: W Krk są tylko dwie górki: kopiec Kościuszki i Zoo, i na obie można wyjechać na ostrym (przełożenie 42-18) cała reszta to pierd komara.

Napisano

 

 

BTW jeszcze nie spotkałem OKołowca w Krk jedzie szybciej niż 20km/h bez hamulców:)

a to ciekawe :)

myślę że znalazło by się z kilkadziesiąt osób :)

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

dzięki wielke :) jeździ się super :D mimo, że wolnobieg 20 mam to zawrotnych prędkości nie będzie ale bez problemu podjazy robie.

a co do pasków przy noskach to musze po prostu jakieś wyczarowac :)

Bardzo bene :thumbsup:

Udanego migania!

 

Szacunek...

I.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...