Mały Napisano 4 Maja 2006 Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 20km dziś. Pogoda ładna, choć momentami mocno powiewało . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMM Napisano 4 Maja 2006 Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 Trasa : Koprzywnica --> Chobrzany --> Jachimowice --> Gnieszowice --> Koprzywnica --> Beszyce --> Koprzywnica ;-]. ~ 50% asfalt 50% teren Długość : 33,4 KM Średnia prędkość: 22,64 KM/h Czas jazdy: 1h 28min 27s Pogoda: cały czas piękne słoneczko ;-) i ponad 20 stopni C. W połowie trasy bardzo silny wiatr w twarz ;-/. Wyjazd uważam za udany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaco69 Napisano 4 Maja 2006 Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 Wczoraj pogoda spisała się na medal Z kumplem zrobiliśmy 110 km. w okolicach Ojcowa ze średnią 26,8. Nie było za szybko, bo kumpla na podjazdach łapały niesamowite skurcze mięśni w udach. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, uda wyglądały jakby mu ktoś pod skórę włożył duże pomarańcze, a jaki ból? Ciekawe, od czego tak się robi? Pozdrówko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Franc Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Prawdopodobnie twój kumpel miał zachwiany poziom elektrolitów w organiźmie. Może za mało sodu albo potasu. Taka dysharmonia jest nawet niebezpieczna dla zdrowia, więc lepiej niech uważa (jeśli to rzeczywiście to). Ja ostatnio śmignąłem na Górę Św.Anny. Ogólnie przejechałem dystans 115 km ze średnią ponad 24 km/h. Może nie dużo, ale i tak uważam że jak na mnie to dobry wynik . Miałem też okazje pierwszy raz w życiu jechać obładowany sakwami (tylko tylne sakwy) i muszę przyznać, że jedzie się ździebko inaczej. Na podjazdach zdecydowanie ciężej, natomiast na zjazdach dużo szybciej (to chyba normalne ). W perspektywie wyprawy i obładowania roweru bagażem (tył, przód, wór transportowy) lekko wymiękam (ale bez przesady ). Chyba muszę więcej potrenować :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Żory->Rybnik->Rudy->Kuźnia Raciborska->Kędzierzyn Koźle ->Reńska Wieś->Polska Cerkiev->Racibórz->Rybik ->Żory (asfalt) Odcinek Rudy Kędzierzyn Koźle jest boski.Droga wiedzie przez las praktycznie zero ruchu i dziur .Jest naprawde super Także kto ma możliwość niech tam jedzie ,piękna trasa dość płasko.Niestety droga powrotna to porażka ,nie dość że dziury to okropny ruch do tego wiatr w oczy.Więc lepiej wracac tak jak się przyjechało .Pogoda dopisała więc kolejny udany dzień.Co prawda miałem pochodzić po sklepach rowerowych w tych okolicach ,ale większość miejscowości to wsie.A w Kędzierzynie tylko jeden sklep(tak mi wywiad doniósł) i do tego kiepski.Także z chodzenie po sklepach nici ,ale za to udana wycieczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Jestem uziemiony. Po poniedziałkowej glebie nie mogę lewej kostki doprowadzić do stanu używalności, ale jak jutro pogoda będzie taka jak dziś to nie usiedzę na miejscu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Wczoraj pogoda spisała się na medal Z kumplem zrobiliśmy 110 km. w okolicach Ojcowa ze średnią 26,8. Nie było za szybko, bo kumpla na podjazdach łapały niesamowite skurcze mięśni w udach. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, uda wyglądały jakby mu ktoś pod skórę włożył duże pomarańcze, a jaki ból? Ciekawe, od czego tak się robi? Pozdrówko. aspargin mieszanka magnezu i potasu bez recepty dwie tabletki dziennie /rano i wieczorem / moja kuracja dała efekt po tygodniu po pół roku odstawiłem i na razie jest OK powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 5 Maja 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Chyba moje kolano wraca do zdrowia Dziś 72km ze średnią 24,9km/h. W tym 45km szosa, 15km miasto, reszta w terenie. Dawno już tak sobie nie poszalałem jak dziś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaco69 Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Dzisiaj coś nowego. W mojej okolicy jest stromy asfaltowy podjazd – ma z 1,300 m., po rozgrzewce wjazd na górę przy tętnie 78-82% max. i zjazd odpoczynkowy z drugiej strony podjazdu. Nawrót i do góry, i tak przez 70 min. z jednej na druga stronę. Miałem dość. :025: Gdzieś wyczytałem, że taki trening to „interwały”, poprawiające wydolność aerobową (czy jakąś tam), ale jeden trening cudów nie zdziała, trzeba byłoby częściej się tak pomęczyć. Ten aspargin bedzie jutro chyba i mnie potrzebny Siemka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bugi Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 Przed chwilą wróciłem z wieczornej jazdy. Przejechałem 40km, nie chciałem przedłużać wypadu do późnych godzin nocnych bo to niezdrowe. Ale muszę pochwalić mój rower, który pomimo swojej przeogromnej masy (producent podaje 15kg a na tym forum widziałem posty, w których była mowa o rowerach 9kg) sunie jak marzenie czy to asfalt czy to żwir. I choć sam również do lekkich nie należę to nie czuję jakichś niesamowitych oporów, nawet pod górkę :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamm84 Napisano 5 Maja 2006 Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 sobota 120km niedziela 130 poniedziałek wolne wtorek 60 środa - siłownia czwartek 50 piątek około 19:00 - ide sobie na siłownie, stawiam nogę na schodach......w niewyjasnionych okolicznościach wyp... się na plecy, kostka mi się zwichrowała, jak rano spuchnie to na przeswietlenie, jak nie to w niedziele następne 120km ale nie ma tego złego...juz wiem ze moje pogięte deore, zmienie na gripy x.0 i tył x.9 a nie na xt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 Dzis 40km , silny wiatr niestety mi towarzyszył :)BYloby wiecej ale ciezko sie jechalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Johnny Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 Dzisiaj 60 km. Pierwszy dłuższy podjazd w tym roku - Przegibek od strony Międzybrodzia. Spoko trafiłem bo wyprzedził mnie gostek na szosówce i potem trzymałem za nim do końca niezłe tempo. Dzisiejszy maks 75 km/h :twisted: w Lipniku w Bielsku. z powrotem przez 20 km wiatr w mordę... Ogólnie fajnie się wypociłem i jestem happy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuźnior Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 Dzisiaj dosyć przyjemna traska (szosa), nie licząc miejscami bardzo silnego wiatru i fatalnej nawierzchni w Nowym Bieruniu. Trasa w stylu 'ósemki': Oświęcim - Wola - Bojszowy - Bieruń - Chełm Śląski - Mysłowice - Lędziny - Bieruń - Bojszowy - Oświęcim. TRP 74 km AVS 29.49 km/h TIME 2:30:31 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 Tak jak myślałem. Mimo popsutego stawu skokowego nie wysiedziałem w domu. 41,2 km zaliczone. Tempo oczywiście spacerowe 20,59 km/h. Najważniejsze, że dziś jeździłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krystuss Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 Ja dzisiaj przejechalem Sosnowiec-Dabrowa Gornicza-Ogrodzieniec-Podzamcze-Ogrodzieniec-Klucze-Boleslawiec- Jaworzno szczakowa-Sosnowiec dystans-108.5 km Srednia- ok 34km/h trasa- 100% szosa pare konkretniejszych podjazdow czas-3h 34 min 54sek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gaznaulicach Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 35 km, 2 godz pod mostem z powodu deszczu, cały wróciłem mokry, ale było oki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 Ja dzisiaj przejechalem Sosnowiec-Dabrowa Gornicza-Ogrodzieniec-Podzamcze-Ogrodzieniec-Klucze-Boleslawiec- Jaworzno szczakowa-Sosnowiec Trasa jest świetna. Kiedyś, jeszcze jak mieszkałem w Sosnowcu, zrobiliśmy coś podobnego z kumplem. Z Ogrodzieńca jechaliśmy do Klucz przez Pilicę i Smoleń, ale nie szosą. Jest tam kilka fajnych szlaków turystycznych. W sumie wyszło nam 140 km, a kumpel przyjechał do mnie z Katowic i tam wrócił więc dorzucił jeszcze z 60 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krystuss Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 ja jechalem z Ogrodzienca do Kluczy szosa jest tam fajny podjazd troche daje w d*** ale potem jest piekny zjazd oponki 26x1.0 robia swoje 20 minut i bylem w kluczach:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 aaaa No tak. My śmigaliśmy na terenowych 1.95. Zresztą moje zdanie jest takie: rower MTB więc i opony terenowe, ale każdy jeździ jak lubi. Trasa i tak suuper. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hellsing Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 ja dziś z Qóbą zrobilismy z 6 km , on na makrokeszu a ja na damce hyhy ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 6 Maja 2006 Udostępnij Napisano 6 Maja 2006 ja tam dzisiaj jakies 65km i kompletnie sie przez to wykonczyłem, forma moze 30% z tego co było rok temu ale jak na pogode, przebyta chorobe, nie swój rower i kijowe siedzenie to nawet nie tak źle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 7 Maja 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Dziś trening na szosie. DST 49km, AVG 25,7km/h Początkowo jechało się świetnie ale potem mordęga. Przez kolano długi czas nie jeździłem i organizm odzwyczaił się od długotrwałego wysiłku. A jeszcze droga powrotna pod wiatr. Trafił się też sympatyczny zjazd gdzie wykręciłem 66,2km/h Nogi mi odpadają. Jeszcze pewnie dziś trochę się pokulam, ale po mieście i spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrpawel Napisano 7 Maja 2006 Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Dzisiaj tylko coś około 30km. 10km dojazd do lasu ulicą/ścieżką rowerową, a potem jazda Szybkie zjazdy, kręte dróżki, zasypane liścmi. Pogoda piękna, tylko troche wiało za mocno:( Czas jazdy 1h40min. Tylko 30km bo czas mnie naglił, musiałem na 12 być w domu. Może jeszcze doprawię dziś, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 7 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Dziś 48 km i jeszcze bym pojeździł ale jakoś mi sie znudziło :lol: Moooże wieczorem jeszcze wyskocze bo mi sie spodobała wieczorna jazda. Dzisiejsza trasa: Wjazd na Przegibek, zjazd, Wilkowice, Bystra, Zapora galeria: (jakość mieszana bo miałem dziś zły dzień jesi chodzi o fotografowanie, jechałe na manualu na złych ustawieniach) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.