Skocz do zawartości

[treningi] Twój dzisiejszy trening


Marix

Rekomendowane odpowiedzi

Trasa : Koprzywnica --> Chobrzany --> Jachimowice --> Gnieszowice --> Koprzywnica --> Beszyce --> Koprzywnica ;-].

~ 50% asfalt 50% teren

Długość : 33,4 KM

Średnia prędkość: 22,64 KM/h

Czas jazdy: 1h 28min 27s

Pogoda: cały czas piękne słoneczko ;-) i ponad 20 stopni C. W połowie trasy bardzo silny wiatr w twarz ;-/.

Wyjazd uważam za udany <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pogoda spisała się na medal :D Z kumplem zrobiliśmy 110 km. w okolicach Ojcowa ze średnią 26,8. Nie było za szybko, bo kumpla na podjazdach łapały niesamowite skurcze mięśni w udach.

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, uda wyglądały jakby mu ktoś pod skórę włożył duże pomarańcze, a jaki ból? Ciekawe, od czego tak się robi?

 

Pozdrówko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franc

Prawdopodobnie twój kumpel miał zachwiany poziom elektrolitów w organiźmie. Może za mało sodu albo potasu. Taka dysharmonia jest nawet niebezpieczna dla zdrowia, więc lepiej niech uważa (jeśli to rzeczywiście to).

 

Ja ostatnio śmignąłem na Górę Św.Anny. Ogólnie przejechałem dystans 115 km ze średnią ponad 24 km/h. Może nie dużo, ale i tak uważam że jak na mnie to dobry wynik :P . Miałem też okazje pierwszy raz w życiu jechać obładowany sakwami (tylko tylne sakwy) i muszę przyznać, że jedzie się ździebko inaczej. Na podjazdach zdecydowanie ciężej, natomiast na zjazdach dużo szybciej (to chyba normalne :D ). W perspektywie wyprawy i obładowania roweru bagażem (tył, przód, wór transportowy) lekko wymiękam (ale bez przesady B) ). Chyba muszę więcej potrenować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żory->Rybnik->Rudy->Kuźnia Raciborska->Kędzierzyn Koźle ->Reńska Wieś->Polska Cerkiev->Racibórz->Rybik ->Żory (asfalt)

Odcinek Rudy Kędzierzyn Koźle jest boski.Droga wiedzie przez las praktycznie zero ruchu i dziur .Jest naprawde super :excl: Także kto ma możliwość niech tam jedzie ,piękna trasa dość płasko.Niestety droga powrotna to porażka ,nie dość że dziury to okropny ruch do tego wiatr w oczy.Więc lepiej wracac tak jak się przyjechało .Pogoda dopisała więc kolejny udany dzień.Co prawda miałem pochodzić po sklepach rowerowych w tych okolicach ,ale większość miejscowości to wsie.A w Kędzierzynie tylko jeden sklep(tak mi wywiad doniósł) i do tego kiepski.Także z chodzenie po sklepach nici ,ale za to udana wycieczka :excl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pogoda spisała się na medal :D Z kumplem zrobiliśmy 110 km. w okolicach Ojcowa ze średnią 26,8. Nie było za szybko, bo kumpla na podjazdach łapały niesamowite skurcze mięśni w udach.

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, uda wyglądały jakby mu ktoś pod skórę włożył duże pomarańcze, a jaki ból? Ciekawe, od czego tak się robi?

 

Pozdrówko.

 

aspargin mieszanka magnezu i potasu

bez recepty

dwie tabletki dziennie /rano i wieczorem /

moja kuracja dała efekt po tygodniu

po pół roku odstawiłem i na razie jest OK

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj coś nowego. W mojej okolicy jest stromy asfaltowy podjazd – ma z 1,300 m., po rozgrzewce wjazd na górę przy tętnie 78-82% max. i zjazd odpoczynkowy z drugiej strony podjazdu. Nawrót i do góry, i tak przez 70 min. z jednej na druga stronę. Miałem dość. :025: Gdzieś wyczytałem, że taki trening to „interwały”, poprawiające wydolność aerobową (czy jakąś tam), ale jeden trening cudów nie zdziała, trzeba byłoby częściej się tak pomęczyć.

 

Ten aspargin bedzie jutro chyba i mnie potrzebny :)

Siemka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą wróciłem z wieczornej jazdy. Przejechałem 40km, nie chciałem przedłużać wypadu do późnych godzin nocnych bo to niezdrowe. Ale muszę pochwalić mój rower, który pomimo swojej przeogromnej masy (producent podaje 15kg a na tym forum widziałem posty, w których była mowa o rowerach 9kg) sunie jak marzenie czy to asfalt czy to żwir. I choć sam również do lekkich nie należę to nie czuję jakichś niesamowitych oporów, nawet pod górkę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sobota 120km

niedziela 130

poniedziałek wolne

wtorek 60

środa - siłownia

czwartek 50

piątek około 19:00 - ide sobie na siłownie, stawiam nogę na schodach......w niewyjasnionych okolicznościach wyp... się na plecy, kostka mi się zwichrowała, jak rano spuchnie to na przeswietlenie, jak nie to w niedziele następne 120km :mellow:

 

ale nie ma tego złego...juz wiem ze moje pogięte deore, zmienie na gripy x.0 i tył x.9 a nie na xt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj 60 km. Pierwszy dłuższy podjazd w tym roku - Przegibek od strony Międzybrodzia.

Spoko trafiłem bo wyprzedził mnie gostek na szosówce i potem trzymałem za nim do końca niezłe tempo. Dzisiejszy maks 75 km/h :twisted: w Lipniku w Bielsku.

z powrotem przez 20 km wiatr w mordę...

Ogólnie fajnie się wypociłem i jestem happy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dosyć przyjemna traska (szosa), nie licząc miejscami bardzo silnego wiatru i fatalnej nawierzchni w Nowym Bieruniu. Trasa w stylu 'ósemki':

Oświęcim - Wola - Bojszowy - Bieruń - Chełm Śląski - Mysłowice - Lędziny - Bieruń - Bojszowy - Oświęcim.

TRP 74 km

AVS 29.49 km/h

TIME 2:30:31

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj przejechalem Sosnowiec-Dabrowa Gornicza-Ogrodzieniec-Podzamcze-Ogrodzieniec-Klucze-Boleslawiec- Jaworzno szczakowa-Sosnowiec

 

dystans-108.5 km

Srednia- ok 34km/h

trasa- 100% szosa pare konkretniejszych podjazdow

czas-3h 34 min 54sek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj przejechalem Sosnowiec-Dabrowa Gornicza-Ogrodzieniec-Podzamcze-Ogrodzieniec-Klucze-Boleslawiec- Jaworzno szczakowa-Sosnowiec

 

Trasa jest świetna. Kiedyś, jeszcze jak mieszkałem w Sosnowcu, zrobiliśmy coś podobnego z kumplem. Z Ogrodzieńca jechaliśmy do Klucz przez Pilicę i Smoleń, ale nie szosą. Jest tam kilka fajnych szlaków turystycznych.

W sumie wyszło nam 140 km, a kumpel przyjechał do mnie z Katowic i tam wrócił więc dorzucił jeszcze z 60 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam dzisiaj jakies 65km i kompletnie sie przez to wykonczyłem, forma moze 30% z tego co było rok temu :)

ale jak na pogode, przebyta chorobe, nie swój rower i kijowe siedzenie to nawet nie tak źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dziś trening na szosie. DST 49km, AVG 25,7km/h Początkowo jechało się świetnie ale potem mordęga. Przez kolano długi czas nie jeździłem i organizm odzwyczaił się od długotrwałego wysiłku. A jeszcze droga powrotna pod wiatr. Trafił się też sympatyczny zjazd gdzie wykręciłem 66,2km/h :) Nogi mi odpadają. Jeszcze pewnie dziś trochę się pokulam, ale po mieście i spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj tylko coś około 30km. 10km dojazd do lasu ulicą/ścieżką rowerową, a potem jazda :) Szybkie zjazdy, kręte dróżki, zasypane liścmi. Pogoda piękna, tylko troche wiało za mocno:( Czas jazdy 1h40min. Tylko 30km bo czas mnie naglił, musiałem na 12 być w domu. Może jeszcze doprawię dziś,

 

p5070245r7by.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 48 km i jeszcze bym pojeździł ale jakoś mi sie znudziło :lol:

Moooże wieczorem jeszcze wyskocze bo mi sie spodobała wieczorna jazda.

 

Dzisiejsza trasa:

Wjazd na Przegibek, zjazd, Wilkowice, Bystra, Zapora

 

galeria: (jakość mieszana bo miałem dziś zły dzień jesi chodzi o fotografowanie, jechałe na manualu na złych ustawieniach)

 

20060507111710024218qy.th.jpg

20060507113050025010jn.th.jpg

20060507113120025215lj.th.jpg

20060507113155025310zj.th.jpg

20060507124244025711oj.th.jpg

20060507124256025812cc.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...