banana frog Napisano 25 Lutego 2008 Napisano 25 Lutego 2008 Ostatnio codziennie udaje mi się mykać te 10-40 km, ale dzisiaj wreszcie skromny wypadzik poza najbliższe okolice: Kraków - Skawina - Radziszów - Wola Radziszowska - Krzywaczka - Biertowice - Sułkowice - i z powrotem z małymi modyfikacjami TRP 57.64 STP 2:53:25 AVS 19.9 Wmordewind tak mnie czesał, że momentami ledwie trzymałem się na bike'u (raz mnie nawet, brzydal, zrzucił na pobocze ). Pod wiatr prędkość przeciętnie 15(!) - 23, z wiatrem: 25 - 34. Tylko nie wiedzieć czemu czułem się tak, jakby 80% drogi było pod wiatr ... Normalnie cuda jakieś...
Mateunio Napisano 25 Lutego 2008 Napisano 25 Lutego 2008 Wczoraj trasa: Kraków - Skała - Słomniki - Kraków Z wyliczeń na mapie wyszlo jakies 70 km Czas: 3 godz. Dzisiaj: Kraków - Tyniec - Skawina - Skotniki - Kraków Jak wyzej z mapy okolo 60. Moze sie myle. Widze ze wiatr nie dopadl tylko mnie. Tez miałem wrazenie ze jakies 80% bylo w morde windu. Ale pozniej jak ladnie dmuchnelo w plecki to az milo. Pozdrawiam
End Napisano 26 Lutego 2008 Napisano 26 Lutego 2008 Dane wyjazdu: 55.00 km 0.00 km teren 02:10 h 25.38 km/h AVERAGE 152(74.50%) MAXIMUM 203(99.50%) KCAL 1700
banana frog Napisano 3 Marca 2008 Napisano 3 Marca 2008 Dzisiaj: Kraków - Tyniec - Skawina - Radziszów - Rzozów - Jurczyce - Gołuchowice - Rzozów - Skawina - Tyniec - Kraków TRP 50.90 STP 2:27:00 AVS 20.77 Nawet nie liczyłem na taki fajny, lajtowy wypadzik w poniedziałkowe przedpołudnie. Wiatr trochę dawał, ale ogólnie super.
Kubus18 Napisano 5 Marca 2008 Napisano 5 Marca 2008 @Banana Frog Nudne te twoje trasy Ja tam kilka razy w roku(2007) byłem może w Tyńcu, Skawinie i Gołuchowicach i podziękuję, rozumiem iż ciągle jeździsz tym szlakiem prowadzącym wzdłuż Wisły do Tyńca? Płasko tam jak cholera i można osiągać bardzo duże średnie, lubię się tam ścigać z innymi maniakami i urządzać slalomy między tysiącami przechodniów, ale zastanawiałbym się czy jakieś podjazdy w ogóle są(choć czasem wiatr potrafi stworzyć całkiem sporą górkę). Nie odwiedzasz naszej piękne jury, dolinek podkrakowskich czy chociaż lasku na Woli lub Błoni? Chyba że to wbrew twojemu typowi jazdy, to przepraszam p.s.pokaźny masz już stan licznika, muszę się wziąć za siebie w końcu, pewnie z pierwszymi promykami słońca(które gdy były, to nie miałem czasu...a dziś śnieg) Pozdrawiam
banana frog Napisano 7 Marca 2008 Napisano 7 Marca 2008 @Banana FrogNudne te twoje trasy Kubus18!! Jak możesz?! A tak serio to faktycznie ponad 50% moich wypadów zaczyna się (a często i kończy) alejką wzdłuż Wisły. Po prostu mieszkam na Ruczaju i to jest najlepsza trasa, bo nie trzeba się przeciskać przez miasto (po którym ostatnio jeżdżę prawie codziennie). W sezonie miałem trzy podstawowe kierunki: Rudno, Awernia/Babice i Kalwaria/Lanckorona. W zimie na krótkie trasy zwykle wybieram coś tam za Skawiną (oczywiście często przez Tyniec ). Poza tym płasko to jest tylko na samej alejce, a dalej nie ma co narzekać... Co do Jury, to byłem parę razy (zwykle mykam przez Aleksandrowice i Kleszczów (fajny podjazd )), a w tym sezonie na pewno nie raz się wybiorę. Przyjmujesz chlebem i solą? A dzisiejszy wypad: Kraków - Skawina - Wielkie Drogi - Sosnowice - Paszkówka - Wielkie Drogi - Kopanka - Tyniec ( ) - Kraków TRP 58.88 STP 2:32:46 AVS 23.13 A jeszcze wybieram się do miasta... Uwielbiam trzaskać kilometry :banana:
Kubus18 Napisano 7 Marca 2008 Napisano 7 Marca 2008 Podjazd między Aleksandrowicami a Kleszczowem jest 2 kilometry ode mnie Aczkolwiek wolę ten między Burowem a Kleszczowem, bardziej daje w kość Zamiast jechać prosto przez Zabierzów skręć w prawo na Bolechowice i zmierz się z podjazdem na Zelków, masakra Już pomijając że z Zelkowa to w którą stronę by nie patrzyć kilka kilometrów do doliny bolechowickiej, kobylańskiej, będkowskiej i Ojcowskiego Parku Narodowego(podjazd na serpentynach też fajny) a troszkę dalej pod Krzeszowicami Teńczyński Park Krajobrazowy(Ruiny zamku i wielki, ale płaski lasek). Co do Tyńca to faktycznie ja tylko jeździłem wałem i pod klasztor(fajną średnią osiągałem na tym odcinku ) i z powrotem na Kraków więc mi się szybko znudziło, a więcej ciekawych tras tam nie znam, pojęcia też nie mam jak stamtąd do Skawiny trafić, ale to chyba już niedaleko. Nie wiem jak na Ruczaju, bo tam nie bywam, ale dobrym rozwiązaniem jest zabranie ze sobą roweru do autobusu(o ile ma bagażnik, jeżeli nie to do środka i mówisz np że Ci się kaseta posypała, wtedy można jechać ) i uliczny zgiełk masz z głowy, dojeżdżając na osiedle Widok co drugim chyba autobusem. Stamtąd to już tylko rzut kamieniem na wschód małopolski. Jutro jadę w końcu na jakąś dłuższą wyprawę, bo w końcu jakaś pogoda jest, a licznik dopiero 10 km pokazuje Jak się rozkręcę( do kwietnia myślę, bo teraz to tak głupio jechać z tobą, jak ja widzę że dla ciebie sezon całą zimę trwał ) to wezmę chleb i sól i zrobimy jakiś wypad za miasto(bo w Krakowie nienawidzę jeździć, jedynie błonia mogę ścierpieć i lasek wolski). W Awernii, Kalwarii i Rudnie nie byłem nigdy, więc z chęcią bym zobaczył co tam jest. Przeglądaj PW, za niedługo napiszę. Pozdrawiam
Paweł 13 Napisano 8 Marca 2008 Napisano 8 Marca 2008 mój dzisiejszy trening to 95km bo okolicznych wsiach wokół gliwic/pyskowic dziś naprawde spoko sie jechało cieplutko ok.15 stopni (wg.mojego nowego licznika Vetta V100) miejscami z 45km/h prawie cała droge mieliśmy z wiatrem 95km 3:30 Średnia: 27km/h Rower: Szosa ps. Dziś w Gliwicach idealna pogoda na trening
Kubus18 Napisano 8 Marca 2008 Napisano 8 Marca 2008 No, dziś pierwsza przejażdżka w tym roku. Dystans:42 km Trasa: Zabierzów-las Rząska-Błonia-Kopiec Kościuszki-Balice(przerwa na obserwowanie lądującego samolotu)-Las na Skale Kmity-Dom. Temperatura...5-7 stopni, wmordewind też dawał popalić. Ogólnie, czuję to 4 miesięczne zimowe rozstanie się z rowerem Pozdrawiam
banana frog Napisano 10 Marca 2008 Napisano 10 Marca 2008 Dzisiaj: Kraków - Kryspinów - Cholerzyn - Mników - Czułów - Las Tenczyński - i z powrotem TRP 61.37 STP 2:39:50 AVS 23.01 No tą traską nie jechałem chyba od września... A oprócz zabójczo przyjemnej jazdy, cieszyłem się jeszcze kupionymi na wyprzedażach ubrankami, torebką pod ramę (wreszcie bez plecaczka ) i stosunkowo niedawnym odkryciem samowyzwalacza w moim aparacie. Co udowadniam poniżej: A potem jeszcze do pracy; w sumie wyszło 76.96 km. Porządnie się ostatnio rozjeździłem . PS Kubus18, ja tam mocnym zawodnikiem nie jestem, nie trzeba się bać mojej formy (potrafię zrobić spory dystans, ale prędkość nie powala ). Myślę, że możemy gdzieś razem wyskoczyć. Tylko u mnie z czasem bardzo nietypowo. W razie czego pisz na PW.
banana frog Napisano 15 Marca 2008 Napisano 15 Marca 2008 Dzisiaj: Kraków - Piekary - Rączna - Czernichów - Sanka - Tenczynek - Frywałd - Czułów - Chrosna - Morawica - Cholerzyn - Liszki - Piekary - Kraków TRP 84.14 STP 3:48:51 AVS 22.04
Johnny Napisano 16 Marca 2008 Napisano 16 Marca 2008 Dzisiaj dwie traski asfaltowe: trip: 45 km avs: 26,4 kmh trip: 16,7 km avs: 27,6 kmh Dobrze mi się kręciło cały czas Czas wreszcie forme zacząć wyrabiać
sabotagedsc Napisano 16 Marca 2008 Napisano 16 Marca 2008 dzisiaj trip 42km time 2:44 AVS 15,5 w tym 20km asfaltu i 22km w górach:D w tym 10km podjazdu o dużym nachyleniu Ogólnie jestem z siebie dumny bo podjechałem tam gdzie kiedyś nie byłem w stanie, no ale teraz jest tylna zawiecha, i to się czuje. Pogoda dopisała, ale trochę za ciepło sie ubrałem tj zimowa rowerowe kurtka,rękawiczki ocieplacze:/
Mod Team Lookas 46 Napisano 28 Marca 2008 Mod Team Napisano 28 Marca 2008 Wczorajszej nocy w godzinach 21-2rano 90km avs 18km/h po lasku kabackim i Kampinosie ostro śniegu było a dziś ok 25km na szosie
Gucio112 Napisano 28 Marca 2008 Napisano 28 Marca 2008 Lookas_46 czyżbyś cierpiał na bezsenność? Ja dzisiaj 72km, wszystko po szosie. time: 3h 12min AVS: 22,5km/h
Gevera Napisano 30 Marca 2008 Napisano 30 Marca 2008 dzisiaj, tak z 60 km spacerowym, jakieś trochę ponad 2 godziny mi to zajęło w mojej pagórkowatej okolicy (; a takie w okolicy macie atrakcje? (; Lookas, to w lasku kabackim śnieg jeszcze zalega? o.O swoją drogą, to ja tam zawsze śpię na trawie, nie jeżdżę
Klosiu Napisano 30 Marca 2008 Napisano 30 Marca 2008 Ja sobie dzis dalem w kosc. W jedna strone prosta droga Poznan-Gniezno, byloby fajnie, ale poludniowy wiatr powodowal ze momentami ciezko sie bylo utrzymac na poboczu. Wyczerpujace to bylo psychicznie . Wracalem nieco okrezna droga, jakies 40 km z wiatrem ze srednia okolo 38 km/h i 40 pod wiatr ze srednia okolo 25 km.h W sumie wyszlo 131,18km, avs 29,19 km/h, time 4:29:38 Wniosek jeden, trzeba montowac drugi bidon w szosowce. Przy niskich temperaturach jeden starcza, ale dzis mialem dno w bidonie juz 30 km przed meta
HomerWells Napisano 31 Marca 2008 Napisano 31 Marca 2008 W niedziele zrobiłem wypad po PKWZŁ. Oczywiście zaliczyłem Łagiewniki, Kiełmine, Dobrą, Dobieszków - jak ja lubię ten podjazd . Z Dobieszkowa skierowałem się na Skoszewy tam asfalicikiem do Sierżni skręt w prawo i jazda do Janinowa. W Janinowie odbiłem w kierunku lasu. Niestety w jednym miejscu było tyle błota i nijak się nie dało go ominąć. Później pomyliłem ścieżki i jechałem przez kilometr dnem parowu, dosyć fajne uczucie:). Po wyjechanie z lasu, polna droga doprowadziła mnie do drogi wojewódzkiej nr 708. Jadę nią jakiś kilometr i następnie skręcam w prawo i jestem w Niesułkowie-Koloni. Teraz kilka kilometrów asfaltem przez sporą część trasy jedzie się przez las, niestety droga jest lekko podziurawiona ale to jest jeszcze nic w porównaniu z szosą prowadzącą z Brzezin na Andrespol . W Woli Cyrusowej , koło kościoła skręt w prawo i jazda na Tadzin i na Starą Grzmiącą. Niestety opuszczając tą ostatnią miejscowość popełniam błąd i skręcam w lewo zamiast jechać prosto. Droga wydaje mi się dziwnie znajoma po kilku kilometrach moje najgorsze przypuszczenia stały się faktem. Zaraz będę w Brzezinach a później kilkanaście kilometrów na Bedoń, totalnie zniszczonym asfaltem. Miejscami trzeba jechać środkiem bo tyle jest dziur i do tego ten ruch. Tyle samochodów jakaś masakra i jeszcze te TIR-y. Ogólnie tego odcinka nie polecam. Z Bedonia do Andrzejowa a z Andrzejowa drogą przy torach dojechałem Pomorskiej i wiaduktu. Skąd już tylko prosta droga do domu. Podsumowanie: Odległość: 79.9 km, czas 3:57 h AVS 20,2 km/h
banana frog Napisano 31 Marca 2008 Napisano 31 Marca 2008 He, he, coraz więcej wpisów się tu pojawia - nic tylko wiosna idzie . Ja dzisiaj: Kraków - Kryspinów - Mników - Frywałd - Sanka - Tenczynek - Krzeszowice - Czerna - Krzeszowice - Nawojowa Góra - Mników - Cholerzyn - Liszki - Piekary - Kraków. TRP 92.73 STP 4:27:14 AVS 20.8 Śmiesznie, bo trochę za ciepło na termiczne ciuchy, a trochę za zimno bez nich...
Mod Team Lookas 46 Napisano 1 Kwietnia 2008 Mod Team Napisano 1 Kwietnia 2008 Wczoraj ok20km dziś raptem 10km na mtb Pogoda się robi coraz lepsza chociaż rano i wieczorem/w nocy zimno jest. 02.04 Kolejny nocny wypad tym razem podjazdy na Belwederskiej. 03.04 Kolejny nocny wypad tym razem podjazdy na Belwederskiej tylko, że więcej + miasto ale dziś w nocy mżawka mnie zaatakowała i mało przyjemnie się śmigało 04.04 Tym razem mały trening po mieście na szosie ok 15km
tobek Napisano 5 Kwietnia 2008 Napisano 5 Kwietnia 2008 Dziś 124,4km ` Góry Andrychowskie - Wapienica zaliczona ` Relacja => www.tobek.bikestats.pl Zapraszam, dużo fotek Pozdrawiam
Klosiu Napisano 5 Kwietnia 2008 Napisano 5 Kwietnia 2008 Ja dzis tylko szoska. Dopoki nie wymienie napedu w goralu raczej tak pozostanie Rano nieco ponad 70 km po petli Poznan-Oborniki-Murowana Goslina-Poznan, wieczorem okolo 20 km rozjazdu po miescie. trp 92.04 km avs 28.5 km/h time 3:13:51
Wolverine Napisano 6 Kwietnia 2008 Napisano 6 Kwietnia 2008 Dzisiaj, od 9.00 rano, głownie szosa, obejrzałem z zewnątrz Biskupin i dinozaury w Rogowie i ze dwa psy mnie goniły dst 62,3 km time 2:22:48 avs 26,2km/h Ogólnie fajnie się jechało, żeby jeszcze tylko z wiatrem... Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.