Johnny Napisano 21 Września 2007 Napisano 21 Września 2007 Oświęcim - Wilamowice - Kozy - Bielsko - Szyndzielnia (1026 mnpm) - Straconka - Lipnik - Gaiki (808 mnpm) - Nowy Świat (621 mnpm) - Międzybrodzie Bialskie - Porąbka - Kęty - Nowa Wieś - Bielany - Osiek - Grojec - Oświęcim trip: 115,6 km avs: 19,5 km/h time: 5:55 max: 71 km/h
HomerWells Napisano 22 Września 2007 Napisano 22 Września 2007 Łódź- Zgniłe Błota - Parzęczew - Łęczyca - Tum - Góra Św. Małgorzaty - Modlna - Sokolnik Las - Dąbrówka Wielka - Łódź . dystans: 121,3 km czas: 6:28:17 śr. prędkość: 18,7 km/h maks. prędkość 41,5 km/h
Kubus18 Napisano 22 Września 2007 Napisano 22 Września 2007 To moze i ja powiem: dzis: Zabierzów-bolechowice-kobylany-rudawa-psiary-tenczynek-ruiny zamku w rudnie i z powrotem(troche inna trasa) 80km Wczoraj:zabierzow-bolechowice-zelkow(wielki podjazd) bialy kosciol-ojcow -skala i z powrotem przez giebultow. 75km Tydzien temu(bo nie mam czasu jezdzic:P) Dolina bolechowicka+kobylanska+bedkowska-CUDOWNE widoki 65km
thrawn Napisano 23 Września 2007 Napisano 23 Września 2007 Dzisiejsza wycieczka: Wrocław (północny) - Smolec - Solna - Sobótka Na miejscu wjazd na Ślężę na poziom okolo 550 m n.p.m. wg mapy - zjazd w Strzegomianach, objazd góry dookoła przez Oleszną, Jędrzejowice i Sady. Powrót z Sobótki tą samą trasą. dystans 150 km czas 6:40 h maks. prędkość 45,8 km/h Dzięki dla kolegi Evo 07 za dobre zmiany na trasie jak już mocy brakowało
evo07 Napisano 23 Września 2007 Napisano 23 Września 2007 Wrocław ND - Smolec - Solna - Sobótka Na miejscu wjazd na Ślężę na poziom około 550 m n.p.m. wg mapy kolegi thrawn'a kilka - zjazd w Strzegomianach, objazd góry dookoła przez Strzegomiany, Będkowice, Oleszną, Słupice, Uliczno, Jędrzejowice, Wiry,Mysłaków i Sady. Powrót przez Sobótke, Solną i Smolec (w Smolcu droga Żwirki i Wigury w remoncie przejazd jednak możliwy). dystans 138 km czas: 6:08 h avg. spd: 22,3km/h max. spd: 43,9km/h
banana frog Napisano 24 Września 2007 Napisano 24 Września 2007 Spokojnie... powolutku.... po krótkiej, acz intesywnej chorobie zaliczyłem dzisiaj krótki wypad: Ruczaj (Kraków) - tor kajakowy - Tyniec - Skawina - i z powrotem TRP 40.79 STP 2:12:10 MAX 36.5 Najwyraźniej zacząłem się tu wpisywać jak praca i pogoda przestały mi pozwalać na konkretne wyjazdy A do tego przechorowałem kilka najpiękniejszych dni września... Kurcze, to już jesień!
banana frog Napisano 29 Września 2007 Napisano 29 Września 2007 A oto traska mojego dzisiejszego wyjazdu: Ruczaj (Kraków) - Sidzina - Opatkowice - Libertów - Gaj - Mogilany - Głogoczów - Krzyszkowice - Jawornik - Myślenice Zarabie - Bysina - Jasienica - Sułkowice - Biertowice - Krzywaczka - Wola Radziszowska - Radziszów - Skawina - Tyniec - Piekary - Liszki - Cholerzyn - Budzyń - Kryspinów - Bielany - Przegorzały - Pychowice - Ruczaj (Kraków) TRP 103.27 STP: 4:58:55 MAX 51.9 W okolicach Kryspinowa pozdrowił mnie biker na czerwonym Authorze. Ja nie zdążyłem, więc pozdrawiam teraz
Johnny Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 trip:61km --- avs: 24,8 km/h --- time: 2:28 h --- max: 45 km/h Ośw - Harmęże - Wola - Brzeszcze - Jawiszowice - Dankowice - Stara Wieś - Wilamowice - Zasole - Rajsko - Ośw Spokojny wypadzik w celu poprawy nastroju, co oczywiście nastąpiło
banana frog Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 Dzisiaj, po prawie miesięcznej przerwie (tylko miasto i miasto...) zaliczyłem piękny wypadzik: Ruczaj (Kraków) - Skawina - Radziszów - Wola Radziszowska - Przytkowice - Podolany - Leńcze - Paszkówka - Wielkie Drogi - Jaśkowice - Brzeźnica - Kossowa - Półwieś - Ryczów - Łączany - Rusocice - Kłokoczyn - Czernichów - Wołowice - Dąbrowa Szlachecka - Rączna - Piekary - Ruczaj TRP 84.68 STP 4:14:18 MAX 53.1 Z przykrością muszę stwierdzić, że nie mam odpowiednich ciuchów na jesień i zimę (trzeba będzie to zmienić), ale i tak w "półcywilu" było super. A jesienne widoki potrafią być...!!! Tak mnie wzięło, że jeszcze po południu pojechałem na bike'u do pracy i w sumie wyszło mi dzisiaj 101.61. Forma chyba trochę powoli siada, bo nogi jakoś podejrzanie mocno czuję... Dobra, koniec zwierzeń...
Johnny Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 trip: 55 km avs: 26,2 km/h time: 2:07 h max: 49 km/h Mi się lepiej jeździ jesienią niż na początku wiosny - marzec, kwiecień. W tym roku wiosną cały czas Wmordewind od strony gór mnie męczył. A teraz w moich rejonach wogóle nie wieje.
banana frog Napisano 4 Listopada 2007 Napisano 4 Listopada 2007 Wczoraj - dla podtrzymania klimatu - znana traska (zaczyna wiać nudą ): Ruczaj (Kraków) - Tyniec - Skawina - Radziszów - i z powrotem TRP 50 KM STP 2:17:15
banana frog Napisano 5 Listopada 2007 Napisano 5 Listopada 2007 Dzisiejsza traska z rana: Ruczaj (Kraków) - Sidzina - Brzyczyna - Libertów - Lusina - Gaj - Lusina - Swoszowice - Ruczaj TRP 34 KM STP 1:53 H Boczne drogi usyfione, nie powiem. Bike zmienił kolor, trzeba go będzie trochę obmyć...
andrej Napisano 17 Listopada 2007 Napisano 17 Listopada 2007 totalny lajt po ostatnich treningach: Warszawa (Las Kabacki) naprawde nie mam gdzie jeździć trip 31.26km time 1:26:52 avg 21.60km/h maks 39.66km a te widoki....... czerwono żółty las...... szkoda tylko że tyle ludzi z psami nigdy nie wiadomo kiedy to pod koła wskoczy
banana frog Napisano 23 Listopada 2007 Napisano 23 Listopada 2007 Wczoraj zaliczyłem taki oto sympatyczny wypadzik: Kraków (Ruczaj) - tor kajakowy - Piekary - Liszki - Cholerzyn - Mników - Cholerzyn - Budzyń - Kryspinów - Bielany - Ruczaj W sumie 47 km w zarąbistym klimacie. Poniżej tłumaczę o co mi chodzi: Fajnie?
Johnny Napisano 10 Grudnia 2007 Napisano 10 Grudnia 2007 trip: 46.6 km time: 1:52 h avs: 24,8 km/h Spokojna jazda żeby przypomnieć sobie, że mam rower i lubie na nim śmigać
banana frog Napisano 21 Grudnia 2007 Napisano 21 Grudnia 2007 Traska: Kraków - Kryspinów - Liszki - Piekary - Czernichów - Kamień - Łączany - Ryczów - Brzeźnica - Skawina - Kraków; a potem jeszcze do pracy. W sumie: TRP 91.62 STP 4:54 Ciepło nie było, ręce i stopy mi trochę odmarzły. Ale było warto! Sezon nie sprzyja pomykaniu, więc skorzystałem z okazji, żeby natrzaskać trochę więcej kilometrów.
Mod Team Pixon Napisano 21 Grudnia 2007 Mod Team Napisano 21 Grudnia 2007 TRP: 40,9 km STP: 2h 21 min w pięknej scenerii
Klosiu Napisano 22 Grudnia 2007 Napisano 22 Grudnia 2007 Rzeczywiscie, w okolicach Poznania tez pieknie. Dzis 48,12 km w czasie 2:13:03. Glownie lasy, w okolicach Strzeszynka, Goleczewa, Moraska. Zalowalem ze nie mam aparatu ze soba.
szaqman Napisano 29 Grudnia 2007 Napisano 29 Grudnia 2007 63,03 km 2:56:57 K-ce - Ruda Sląska - Swiętochłowice - Chorzów - Kce - Tychy - K-ce nowe rękawiczki wypróbowane - w łapy ciepło
Johnny Napisano 30 Grudnia 2007 Napisano 30 Grudnia 2007 Wczoraj - 35 km - time : 1:25 h Dzisiaj - 23,5 km - time: 1 h Dziwię sie, ze na drogach wogóle nie jest ślisko przeciez w nocy jest poniżej zera. Suchutko na asfaltach. Nawet przez różne polne żwirówki da się przejechać.
Klosiu Napisano 30 Grudnia 2007 Napisano 30 Grudnia 2007 Bo drogi sa caly czas slone od soli sypanej miedzy 5 a 6 rano . Przynajmniej w Poznaniu tak jest. Ale slisko jest, dzis mialem glebe na skrzyzowaniu po tym jak wyjezdzajacy z boku debil w samochodzie wymusil pierwszenstwo. Juz przy lekkim hamowaniu w zakrecie tylne kolo wpadlo w poslizg, elegancko mnie obrocilo i przyglebilem obcierajac kolano, bark i kask. A pan kierowca nawet sie nie zatrzymal, moze to i dobrze, bo bym mu maske wyklepal, ale nie te samochodowa . Dzis pojechalem na dluzsza jazde "w tlenie". Zalozenie takie, ze staram sie nie wychodzic z zakresu 65-75% Hrmax, w sumie moj pierwszy celowy wyjazd z pulsometrem. I fajnie bylo, calkiem niezla predkosc przy srednim HR - 70%, a najlepsze to, ze w ogole nie bylem na koncu zmeczony i caly czas moglem pocisnac mocniej. Do tej pory jechalem szybko pierwsza czesc dystansu, po polowie juz bylem zmeczony a koniec to zwykle nizsza predkosc i ogolnie walka o przetrwanie . Trzeba sie bardziej przylozyc do jazd w pierwszej strefie tetna. Dst 83,07 km time 3:15:28 Avs 25,5 km/h Av HR - 70% HRmax.
lucek Napisano 17 Stycznia 2008 Napisano 17 Stycznia 2008 a więc: dyst- 33,6km avs- 19,26 time- 1:44:36 kurde, jednak czuć w nogach, że jeżdże dopiero od tygodnia czy dwóch. byle sie pogoda utrzymała, to będzie można fajniutko pośmigać. błogosławię tego, który wykombinował ferie
Kamil_ Napisano 17 Stycznia 2008 Napisano 17 Stycznia 2008 Pierwszy trening w nowym roku...i strasznie ciężko się jechało A teraz dane treningu: dystans - 42.00 km z czego w terenie - 10.00 km teren w czasie - 02:11 h ze średnią prędkością - 19.24 km/h
lucek Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 kurdeflak, specjalniesiedziś wcześniejobudziłem, żebyiść na rower, atu kicha- halny wieje. żeby tylko przestało wiać, to od razu na rowerek wskakuje, bo 10 stopni jest
Kamil_ Napisano 18 Stycznia 2008 Napisano 18 Stycznia 2008 Musisz być lucek twardy jak Tomee Lee Jones w ściganym Ja dzisiaj skromnie 22km, co by się rozjeździć
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.