Skocz do zawartości

[treningi] Twój dzisiejszy trening


Marix

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Oświęcim - Wilamowice - Kozy - Bielsko - Szyndzielnia (1026 mnpm) - Straconka - Lipnik - Gaiki (808 mnpm) - Nowy Świat (621 mnpm) - Międzybrodzie Bialskie - Porąbka - Kęty - Nowa Wieś - Bielany - Osiek - Grojec - Oświęcim

 

trip: 115,6 km

avs: 19,5 km/h

time: 5:55

max: 71 km/h

Napisano

Łódź- Zgniłe Błota - Parzęczew - Łęczyca - Tum - Góra Św. Małgorzaty - Modlna - Sokolnik Las - Dąbrówka Wielka - Łódź .

dystans: 121,3 km

czas: 6:28:17

śr. prędkość: 18,7 km/h

maks. prędkość 41,5 km/h

Napisano

To moze i ja powiem:

dzis:

Zabierzów-bolechowice-kobylany-rudawa-psiary-tenczynek-ruiny zamku w rudnie i z powrotem(troche inna trasa)

80km

 

Wczoraj:zabierzow-bolechowice-zelkow(wielki podjazd) bialy kosciol-ojcow -skala i z powrotem przez giebultow.

75km

 

Tydzien temu(bo nie mam czasu jezdzic:P) Dolina bolechowicka+kobylanska+bedkowska-CUDOWNE widoki

 

65km

Napisano

Dzisiejsza wycieczka:

 

Wrocław (północny) - Smolec - Solna - Sobótka

Na miejscu wjazd na Ślężę na poziom okolo 550 m n.p.m. wg mapy - zjazd w Strzegomianach, objazd góry dookoła przez Oleszną, Jędrzejowice i Sady.

Powrót z Sobótki tą samą trasą.

 

dystans 150 km

czas 6:40 h

maks. prędkość 45,8 km/h

 

Dzięki dla kolegi Evo 07 za dobre zmiany na trasie jak już mocy brakowało :)

Napisano

Wrocław ND - Smolec - Solna - Sobótka

Na miejscu wjazd na Ślężę na poziom około 550 m n.p.m. wg mapy kolegi thrawn'a kilka - zjazd w Strzegomianach, objazd góry dookoła przez Strzegomiany, Będkowice, Oleszną, Słupice, Uliczno, Jędrzejowice, Wiry,Mysłaków i Sady. Powrót przez Sobótke, Solną i Smolec (w Smolcu droga Żwirki i Wigury w remoncie przejazd jednak możliwy).

 

dystans 138 km

czas: 6:08 h

avg. spd: 22,3km/h

max. spd: 43,9km/h

Napisano

Spokojnie... powolutku.... po krótkiej, acz intesywnej chorobie zaliczyłem dzisiaj krótki wypad:

Ruczaj (Kraków) - tor kajakowy - Tyniec - Skawina - i z powrotem

TRP 40.79

STP 2:12:10

MAX 36.5

 

Najwyraźniej zacząłem się tu wpisywać jak praca i pogoda przestały mi pozwalać na konkretne wyjazdy :P:):)

A do tego przechorowałem kilka najpiękniejszych dni września... Kurcze, to już jesień!

Napisano

A oto traska mojego dzisiejszego wyjazdu:

Ruczaj (Kraków) - Sidzina - Opatkowice - Libertów - Gaj - Mogilany - Głogoczów - Krzyszkowice - Jawornik - Myślenice Zarabie - Bysina - Jasienica - Sułkowice - Biertowice - Krzywaczka - Wola Radziszowska - Radziszów - Skawina - Tyniec - Piekary - Liszki - Cholerzyn - Budzyń - Kryspinów - Bielany - Przegorzały - Pychowice - Ruczaj (Kraków)

TRP 103.27

STP: 4:58:55

MAX 51.9

 

W okolicach Kryspinowa pozdrowił mnie biker na czerwonym Authorze. Ja nie zdążyłem, więc pozdrawiam teraz <_<

  • 3 tygodnie później...
Napisano

trip:61km --- avs: 24,8 km/h --- time: 2:28 h --- max: 45 km/h

 

Ośw - Harmęże - Wola - Brzeszcze - Jawiszowice - Dankowice - Stara Wieś - Wilamowice - Zasole - Rajsko - Ośw

 

Spokojny wypadzik w celu poprawy nastroju, co oczywiście nastąpiło <_<

Napisano

Dzisiaj, po prawie miesięcznej przerwie (tylko miasto i miasto...) zaliczyłem piękny wypadzik:

Ruczaj (Kraków) - Skawina - Radziszów - Wola Radziszowska - Przytkowice - Podolany - Leńcze - Paszkówka - Wielkie Drogi - Jaśkowice - Brzeźnica - Kossowa - Półwieś - Ryczów - Łączany - Rusocice - Kłokoczyn - Czernichów - Wołowice - Dąbrowa Szlachecka - Rączna - Piekary - Ruczaj

TRP 84.68

STP 4:14:18

MAX 53.1

Z przykrością muszę stwierdzić, że nie mam odpowiednich ciuchów na jesień i zimę (trzeba będzie to zmienić), ale i tak w "półcywilu" było super. A jesienne widoki potrafią być...!!!

Tak mnie wzięło, że jeszcze po południu pojechałem na bike'u do pracy i w sumie wyszło mi dzisiaj 101.61. Forma chyba trochę powoli siada, bo nogi jakoś podejrzanie mocno czuję...

Dobra, koniec zwierzeń...

Napisano

trip: 55 km

avs: 26,2 km/h

time: 2:07 h

max: 49 km/h

 

Mi się lepiej jeździ jesienią niż na początku wiosny - marzec, kwiecień. W tym roku wiosną cały czas Wmordewind od strony gór mnie męczył.

A teraz w moich rejonach wogóle nie wieje. :rolleyes:

Napisano

Dzisiejsza traska z rana:

Ruczaj (Kraków) - Sidzina - Brzyczyna - Libertów - Lusina - Gaj - Lusina - Swoszowice - Ruczaj

TRP 34 KM

STP 1:53 H

Boczne drogi usyfione, nie powiem. Bike zmienił kolor, trzeba go będzie trochę obmyć...

  • 2 tygodnie później...
Napisano

totalny lajt po ostatnich treningach:

Warszawa (Las Kabacki) naprawde nie mam gdzie jeździć

trip 31.26km

time 1:26:52

avg 21.60km/h

maks 39.66km

a te widoki....... czerwono żółty las...... szkoda tylko że tyle ludzi z psami nigdy nie wiadomo kiedy to pod koła wskoczy :o

Napisano

Wczoraj zaliczyłem taki oto sympatyczny wypadzik:

Kraków (Ruczaj) - tor kajakowy - Piekary - Liszki - Cholerzyn - Mników - Cholerzyn - Budzyń - Kryspinów - Bielany - Ruczaj

W sumie 47 km w zarąbistym klimacie. Poniżej tłumaczę o co mi chodzi:

de41262c3df78719m.jpg8f6c94f7a33e3552m.jpg2e00d599364f7959m.jpgb24baaebfa802ffdm.jpg

Fajnie?

  • 3 tygodnie później...
Napisano

trip: 46.6 km

time: 1:52 h

avs: 24,8 km/h

 

Spokojna jazda żeby przypomnieć sobie, że mam rower i lubie na nim śmigać :D

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Traska: Kraków - Kryspinów - Liszki - Piekary - Czernichów - Kamień - Łączany - Ryczów - Brzeźnica - Skawina - Kraków; a potem jeszcze do pracy. W sumie:

TRP 91.62

STP 4:54

Ciepło nie było, ręce i stopy mi trochę odmarzły. Ale było warto! Sezon nie sprzyja pomykaniu, więc skorzystałem z okazji, żeby natrzaskać trochę więcej kilometrów.

Napisano

Rzeczywiscie, w okolicach Poznania tez pieknie. Dzis 48,12 km w czasie 2:13:03. Glownie lasy, w okolicach Strzeszynka, Goleczewa, Moraska. Zalowalem ze nie mam aparatu ze soba.

Napisano

63,03 km

2:56:57

K-ce - Ruda Sląska - Swiętochłowice - Chorzów - Kce - Tychy - K-ce

nowe rękawiczki wypróbowane - w łapy ciepło :blink:

Napisano

Wczoraj - 35 km - time : 1:25 h

Dzisiaj - 23,5 km - time: 1 h

 

Dziwię sie, ze na drogach wogóle nie jest ślisko przeciez w nocy jest poniżej zera. Suchutko na asfaltach. Nawet przez różne polne żwirówki da się przejechać.

Napisano

Bo drogi sa caly czas slone od soli sypanej miedzy 5 a 6 rano ;). Przynajmniej w Poznaniu tak jest. Ale slisko jest, dzis mialem glebe na skrzyzowaniu po tym jak wyjezdzajacy z boku debil w samochodzie wymusil pierwszenstwo. Juz przy lekkim hamowaniu w zakrecie tylne kolo wpadlo w poslizg, elegancko mnie obrocilo i przyglebilem obcierajac kolano, bark i kask. A pan kierowca nawet sie nie zatrzymal, moze to i dobrze, bo bym mu maske wyklepal, ale nie te samochodowa :).

 

Dzis pojechalem na dluzsza jazde "w tlenie". Zalozenie takie, ze staram sie nie wychodzic z zakresu 65-75% Hrmax, w sumie moj pierwszy celowy wyjazd z pulsometrem. I fajnie bylo, calkiem niezla predkosc przy srednim HR - 70%, a najlepsze to, ze w ogole nie bylem na koncu zmeczony i caly czas moglem pocisnac mocniej. Do tej pory jechalem szybko pierwsza czesc dystansu, po polowie juz bylem zmeczony a koniec to zwykle nizsza predkosc i ogolnie walka o przetrwanie :wub:. Trzeba sie bardziej przylozyc do jazd w pierwszej strefie tetna.

 

Dst 83,07 km

time 3:15:28

Avs 25,5 km/h

Av HR - 70% HRmax.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

a więc:

dyst- 33,6km

avs- 19,26

time- 1:44:36

kurde, jednak czuć w nogach, że jeżdże dopiero od tygodnia czy dwóch. byle sie pogoda utrzymała, to będzie można fajniutko pośmigać. błogosławię tego, który wykombinował ferie <_<

Napisano

Pierwszy trening w nowym roku...i strasznie ciężko się jechało ;)

A teraz dane treningu:

dystans - 42.00 km

z czego w terenie - 10.00 km teren

w czasie - 02:11 h

ze średnią prędkością - 19.24 km/h

Napisano

kurdeflak, specjalniesiedziś wcześniejobudziłem, żebyiść na rower, atu kicha- halny wieje. żeby tylko przestało wiać, to od razu na rowerek wskakuje, bo 10 stopni jest ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...