bilskij Napisano 10 Kwietnia 2007 Napisano 10 Kwietnia 2007 Wilku no i fajnie ze coraz wiecej jezdzisz ;] Tak trzymaj !! A tak nawiasem to brakowalo mi zdjec z jazdy po terenie, zobaczyl bym czy macie tam cos ciekawego Szczerze powiedziawszy to bardzo podoba mi sie twoj rower ;] Fajna jest druga fotka Pozdro
marcin1212 Napisano 10 Kwietnia 2007 Napisano 10 Kwietnia 2007 wmordewind byl taki okrutny, ze mi rower znosilo na bokto chyba raczej wżebrawind.RafalB jakim cudem ty kręcisz po 100 km w terenie w 4,5h?? Do rzeczy. Dziś wybrałem sie z ralfem no i musze powiedzieć że mnie wykończył Brzeszcze-czechowice-bielsko-szyndzielnia(1026m)-klimczok(1117-nie podjechane do końca z powodu śniegu:))-szczyrk-bielsko- czechowice-brzeszcz Wmordewind znowu musiał wystapić W górach na szyndzielni ok 30 cm śniegu i trzeba było sie przez to przedzierać
heavy_puchatek Napisano 10 Kwietnia 2007 Napisano 10 Kwietnia 2007 A ja dzisiaj najwięcej w tym sezonie. Większość (około 100km) po szosie, reszta górki w terenie. DST: 129,6 TIME: 6:54:24 AVG: 18,76 MAX: 53,87
RafalB Napisano 11 Kwietnia 2007 Napisano 11 Kwietnia 2007 RafalB jakim cudem ty kręcisz po 100 km w terenie w 4,5h?? 4.5h to czas jazdy, calkowity czas to 6h(byly 2 laczki i troche przystankow)
horny Napisano 11 Kwietnia 2007 Napisano 11 Kwietnia 2007 Dzisiaj była wreszcie super pogoda na rower. Traska 110km, z czego 45km samotnie w niezłym tempie Vśr=33km/h HRśr=76%. Kolejne 65km pokonałem w grupie 12 rowerzystów w spokojniejszym tempie. Było kilka mocniejszych akcentów (podjazdy, interwały, finisz). Trening bardzo fajny. Jest nadzieja, że letnia pogoda rowerowa zawita na dłużej :wink: pozdro horny
epafras Napisano 13 Kwietnia 2007 Napisano 13 Kwietnia 2007 piękna pogoda dziś więc po zajęciach wypadało wyskoczyć na kilka kilometrów: DST: 60,43 km TIME: 2:05:36 AVG: 28,8 km/h MAX: 72,7 km/h
Dinsdale Napisano 13 Kwietnia 2007 Napisano 13 Kwietnia 2007 Pogoda piękna, piątek, więc żal by było nie trzasnąć jakiejś lajtowej traski po pracy Łódź > Aleksandrów > Rąbień > Babice > Lutomiersk > Prusinowice > Porszewice > Łódź DST 38,2 km AVG 22,5km/h Wrzuciłbym zdjęcie motyla którego po drodze sfotografowałem, ale po chwili okazało się że był juz martwy, więc nie będę zaśmiecał forum padliną
horny Napisano 14 Kwietnia 2007 Napisano 14 Kwietnia 2007 Po wczorajszych miniwyścigach w grupie 13 bikerów, dzisiaj jazda wycieczkowa razem z kolegą, po najwyższych wzniesieniach Gór Świętokrzyskich. Pogoda piękna, widoki jeszcze piękniejsze,... coś za ładnie wszystko się układało. Nagle bęc ... i na 86km kolega stracił 2 szprychy. Tylne koło nie mieściło się w widełkach, a że jeździmy szosówkami ze sobą zabieramy tylko niezbędne i najpotrzebniejsze rzeczy,... warsztat został w domu. Kolega wrócił samochodem, a ja dokończyłem wycieczkę samotnie, powiększając tegoroczny dystans o kolejne 143km. Jutro zapowiada sie wycieczka rowerowa z rodzinką,.... idę szykować im rowery pozdro horny
QóBa Napisano 14 Kwietnia 2007 Napisano 14 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj machnąłem tylko 21 km, rozgrzewkowo po chorobie Z resztą nadal jestem na antybiotyku Skoczyłem do Gdańska Brzeźna i pokręciłem sie po Sopocie Pozdr.
andse Napisano 14 Kwietnia 2007 Napisano 14 Kwietnia 2007 Ja dzisiaj zrobiłem rekordową traskę! Z kumplem wybraliśmy się z Kwidzyna na Grudziądz przez Warlubie, Starogard Gdański, Gniew-przeprawa promem i prościutko do Kwidzyna wyszło 191 km!! Jestem teraz błogim stanie po browarku
epafras Napisano 14 Kwietnia 2007 Napisano 14 Kwietnia 2007 dzis podobnie pogoda dopisała DST: 77,86 km TIME: 2:56:09 AVG: 26,5 km/h MAX: 73,8 km/h trasa: Kraków - Kraków (Olszanica) - Zabierzów - Zielona Duża - Zielona Mała - Karniowice (tu pobłądziłem) - Bolechowice - Zelkow - Biały Kościół - Jerzmanowice - i powrót identycznie dodatkowo parę fajnych górek było po drodze
Klosiu Napisano 14 Kwietnia 2007 Napisano 14 Kwietnia 2007 ja dzis 88,6 km. 70% teren. Srednia tylko 20,9 km/h, ale zawsze tak mam jak jade nowymi trasami . Bilans: Dwa zabladzenia , 1 odkryty genialny (GENIALNY!) singletrack nad jeziorem Kowalskim, odkryty bardzo gorzysty teren (cudo!) w rezerwacie krajobrazowym Promno i spieczone łydki . Ogolnie nawet nie trening, tylko turystyka rekonesansowa, ale bylo swietnie .
horny Napisano 15 Kwietnia 2007 Napisano 15 Kwietnia 2007 Dzisiaj słoneczna niedziela, więc rower obowiązkowy. Byłem na wycieczce rowerowej....razem z żonką Na licznikach wybiło 62 kilosy. Już planujemy traskę na przyszły weekend. pozdro horny
heavy_puchatek Napisano 15 Kwietnia 2007 Napisano 15 Kwietnia 2007 70% teren 30% szosa, tak na oko Po drodze przystanek u babci na obiad DST: 72,10 TIME: 3:07:32 AVG: 23,06
karolyfer Napisano 15 Kwietnia 2007 Napisano 15 Kwietnia 2007 Dzisiaj mocno, sprintów koło 20-30 było do tego po dosyć górzystym terenie, pare wzniesień przekroczyło 12% , 105.1 km średnia 28.5 km/h. Spaliłem sobie ręce na tym słońcu
kusak Napisano 15 Kwietnia 2007 Napisano 15 Kwietnia 2007 dzisiaj 84 km (rekord ) - moze zrobie jeszcze 15 zeby dobić do setki głównie szosa
epafras Napisano 15 Kwietnia 2007 Napisano 15 Kwietnia 2007 DST: 57,44 km TIME: 1:58:12 AVG: 29,1 km/h MAX: 47,9 km/h taki spokojny wyjazd bo dziś w TV był wyścig Paryż - Roubaix, a po wyścigu znów kilka km
Klosiu Napisano 16 Kwietnia 2007 Napisano 16 Kwietnia 2007 Dzis 72,83 km ze srednia 24,9 km/h i czasem 2:55:30. Szosa/teren 45/55% mniej wiecej. Na 55 km podjazd pod Dziewicza Gore i heja dalej Ogolnie swietnie, az sie martwie, ze jakis szczyt formy mi wjechal o miesiac za wczesnie
jurasek Napisano 16 Kwietnia 2007 Napisano 16 Kwietnia 2007 na głęboką wodę dzis wypłynąłem i otrzymałem lekcje pokory wyjechałem na trase maratonu szosowego - start we wrześniu - i juz po 15 km odczułem I błąd nie zrobiłem siusiu, miałem co prawda pampersa ale... do 40 km grzałem radośnie walcząc z w mordewindem i podgórką oddalając sie od domu by... II błąd przeceniłem możliwosci i ukarany zostałem bolesnymi sygnałami z kolan - 46lat to nie 25 na szczęscie na 50 km była przerwa techniczna na spotkanie z Matką Rodzicielką i Kochanymi Teściami ale niebawem zabrałem sie za powrót do domu było miło i przyjemnie do 75 km naszła mnie niechęć do jazdy /może nie mnie, ale nogi cos gadały niezrozumiale , pupa sie wierciła na siodle, kulki żelowe z rękawic wysiadły w biegu i dłonie zaczęly wyć że nie wygodnie/ a do domu daleko zrobiłem przerwe zjadłem banana szkoda że zapomniałem o bułce nastepne 31 km to juz była walka z buntującym sie społeczenstwem raz pacyfikowałem dłonie innym razem pupe a nogi wlokły sie niemiłosiernie 6km od domu nogi przypuściły podstępnie atak kurczem i musiałem sie poddac nogi odpoczywły a ja podziwiałem panorame oddalonego miasta III błąd sama woda życia nie daje zabrakło elektrolitu 106 km dojechanych w kiepskim stanie dużo pracy jeszcze przede mną 70 km to nie 100
heavy_puchatek Napisano 16 Kwietnia 2007 Napisano 16 Kwietnia 2007 Dzisiaj regeneracja, 26km avs coś 21, chociaż nieźle zaniżona bo przez pierwsze 3km odprowadzałem mamę ze średnią chyba z 10
horny Napisano 16 Kwietnia 2007 Napisano 16 Kwietnia 2007 Dzisiaj zrobiłem sobie mały sprawdzian - 72km w równe 2 godziny. Licznik zanotował Vśr=35,95km/h. Jazda samotna, teren pagórkowaty, pogoda bezwietrzna. Tętno: HRśr=82%, nie wiem czy jest dobre, bo pulsometr trochę wariował (zanotował HRmax=240 ) pozdro horny
siwyex Napisano 16 Kwietnia 2007 Napisano 16 Kwietnia 2007 Dziś posmigałem po 2 tygodniach przerwy ... (myślałem że będzie gorzej) DST : 30,5 km (6km teren) AVS : 25,6km/h MAX : 42km/h
marcin1212 Napisano 17 Kwietnia 2007 Napisano 17 Kwietnia 2007 Brzeszcze-Jawiszowice-Wilczkowice-Hecznarowice-Kęty-Czaniec-Porąbka- Kozubnik(Góra)-Porąbka-Kobiernice-Hecznarowice-Kęty-Wilczkowice- Jawiszowice-Brzeszcze Do kozubnika bez wiatru i średnia koło 28km/h:) Wjazd na kozubnik jakieś 3 km i z powrotem przez kobiernice już niestety z lekki wmordewindem, ale i tak bardzo dobrze sie jechało:) Dst: 62km Time: 2h 20 min avs 26,5km/h
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.