Skocz do zawartości

[treningi] Twój dzisiejszy trening


Marix

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

3 orły -> Puszcza bukowa ->binowo i powrót

 

Trip : 56 km

Avs : 20km/h

Max : 51km/h

Time: 2:45 + przystanki czyli wyjdzie wiecej :D

 

joł :)

Napisano

DZISJAJ byłem szoską na szosie ,,,jakoś ciężko sie jechało ,, wiał spory wiatr ,,dystans 76km,,czas 2h/20min,,śr.-32,5km/h

MAX 58KM/H....POZDR,,ŁYSY..

Napisano

,,jakoś ciężko sie jechało ,, wiał spory wiatr ,,dystans 76km,,czas 2h/20min,,śr.-32,5km/h

Też chciałbym przy cężkiej jeździe w wietrzną pogodę osiagać średnią 32,5km/h....ale chcieć to móc, więc może kiedyś? :confused:

Napisano

Dzisiaj i ja dosiadłem swoją szosówkę i przejechałem 62km w 1 h 56min. Vśr = 32,1km/h; Vmax=54,4km/h. Różnica od wczorajszego treningu ŁYSEGO niby nieznaczna, z tym, że mnie jechało się super przy bezwietrznej pogodzie :wink: . Jeden z moich kontrolnych podjazdów pokonałem z predkością 25km/h wyrównujac dotychczasowy rekord. Chyba nie jest źle, a nawet zaskakująco dobrze, jak na tą porę roku.

Napisano

Ja wsiadłem dziś pierwszy raz od 26.10.2006 na rower :mrgreen: Odkurzyłem mojego pogromce szos i wyjechałem na "lekkie" 100km.... Samopoczucie nadzwyczaj dobre, formy brak, średnia niecałe 28km\h po płaskim... I teraz sie czuje jak by mnie tir przejechał. Chyba przerwa dała o sobie znać.. :)

Napisano

Ech, tez bym sobie na szosowce pojezdzil... Powoli dojrzewam do kupna, na moim goralku na dluzszym dystansie srednia 27km/h to max co wyciagam ;)

Co do tematu, to dzis bylo krotko:

dst 35.6 (szosa/teren), Vsr=22.3, czas 1:34.

Napisano

Mam dzisiaj wolne, więc korzystając ze sprzyjajacej pogody (tylko lekki wietrzyk) zrobiłem trening na szosie. Teren raczej płaski 2 pętle razem 102km. Pierwsze 54km w spacerowym tempie z kilkoma kilkuminutowymi nieco mocniejszymi interwałami, drugie kółko 48km juz zdecydowanie szybciej, ale równo.

I - S=54km; T= 2h 02min; Vśr = 26,6km/h; V max = 54,3km/h

II - S=48km; T=1h 25min; Vśr = 33,9km/h

 

Pozdawiam :)

Napisano

NO PROSZĘ --coraz lepiej ,,,a dwa dni temu wątpiłeś w 32,5km/h,,,,

DZISJAJ też nie opuściłem świetnej pogody ,,,a i trening podobny do HORNEGO ,,,dwie pętle po 42km,,,pierwsza -65min--śr.38,7km/h druga już spokojniutka --83min-śr.30,4km/h,,,,POZDR,,ŁYSY,

Napisano
...a dwa dni temu wątpiłeś w 32,5km/h
Ja w 32,5km nie wątpiłem, tylko wiem, że nie dałbym rady uzyskać takiej średniej w wietrzną pogodę. Jazda pod wiatr daje bardziej po tyłku niż nie jeden podjazd. Mój dotychczasowy rekord średniej predkości (na 94km) to trochę ponad 34km/h,...ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa :)

Pozdrawiam

Napisano

CHYBA nie muszę CI przypominać ,że jutro niestety- ale w domu,,,,organizm musi się zregenerować !!!!ALE W NIEDZIELE?!?!?!!!!

POZDR,,ŁYSY,,

 

Wbrew wszystkiemu i niewiem jeszcze czemu ,,,ale jazda właśnie we wiatr ,oczywiście pod wiatr, daje najlepsze efekty!!!!!!!

Napisano

dzis najeździłem się jak głupi za akumulatorem do lampki samoróbki i nigdzie nie ma takiego jakbym chciał, w każdym sklepiej elektronicznym usłyszałem zeby zobaczyc w motoryzacyjnym, a w motoryzacyjnym same 30kilogramowe kowadła :lol:

 

Jankowice - Pszczyna - Goczałkowice - Czechowice - Bielsko Biała - Czechowice - Goczałkowice - Pszczyna - Jankowice.

 

DST: 60.62km.

TM: 2:42:19.

AVG: 22.4km/h.

MAX: 50.0km/h.

Napisano
CHYBA nie muszę CI przypominać ,że jutro niestety- ale w domu,,,,organizm musi się zregenerować !!!!ALE W NIEDZIELE?!?!?

Dlatego właśnie przestawiłem swój plan i zamiast w niedzielę, jutro wybieram się na basen: 1000m żabką, a potem bicze wodne, "dżakuzi" i pełny luzik. W niedzielę, planuję znowu pojeździć na rowerku. Tym razem przesiądę się na trekking i ruszymy w grupie, gdzieś w Góry Świetokrzyskie. Oby tylko była pogoda...a ma być :)

Napisano

DZISJAJ BYŁ trening -poprawa wytrzymałości bazy ,,,raczej spokojnie, tempo równe- tylko podjazdy, bardziej siłowo ,,,dys.-121km czas-3h47min. średnia-32,0km/h,,,,POZDR,,JAREK..

 

OCZYWIŚCJE ŁYSY,,he,he,he....

Napisano

dzis taka piekna pogoda była, a tu trzeba było od ranba czekac żeby do Kościoła iść i z domu wyjechałem dopiero o 13 ;)

 

Jankowice - Studzienice - Piasek - Pszczyna - Łąka - Goczałkowice(zapora) - Zabrzeg - Czechowice - Goczałkowice - Pszczyna.

 

Jankowice - Pszczyna - Jankowice.

 

DST: 47.78km.

TM: 1:53:12.

AVG: 25.3km/h.

MAX: 39.3km/h.

 

wróciłem gdzies koło 15.30 i musiałem jeszcze jechac prawie 10km bo rodzice wzieli ze soba na urodziny klucz od domu :)

Napisano

Dzisiaj zgodnie z planem niedziela rowerowa. Dosiadałem trekkinga i razem z piętnastką zaprzyjaźnionych bikerów zrobiliśmy 2 godzinki spokojnej jazdy z kilkoma mocniejszymi podjazdami, a na koniec posiadówka przy pifku, albo coli jak kto woli :D

S=57km

T=2h 09min

Vśr= 26,5km/h

Vmax 52km/h

Pozdrawiam horny

Napisano

ot. taka szybka przejażdzka wczoraj...

dst: 21.2 km

avg: 31,8 km/h

 

dzis byms ie też przechałał... może troszeczkę wolniej.

Napisano

Dzisiejszy trening był " cudowny "...mgła, widocznośc 5-15m, mokro, windstopper kupiony wczoraj zbyt ciepły jak na tą pogodę, na plecach odblaskowa kamizelka, światełka świeciły, na polarze szron, na okularach lód sie przy większych prędkościach robił...dst: 22km, vśr 30km/h, vmax 51km/h...jechałem szoówką...szybciej byłoby ciężko, ponieważ nbic nie było widać, a na zakrętach ślisko....

Napisano

PO DWÓCH dniach przerwy zaliczyłem dzisiaj trening szarpany-zrywy,,interwały i mocno pod podjazdy ,,,bo 1,5km trudno nazwac górką ,,tętno w przerwach 140i ,,pełen odpoczynek i powtórka ,,ale ciągle w czasie trasy,,,,dystans -82km,,czas-2h 33min,,,śr.-31,6km/h,,,,

POZDR,,ŁYSY..

Napisano

W dzisiejszym dniu trening za bardzo się nie udał przez awarję i z rana zmuszony byłem wrócić do domu ,,cud ,że powróciłem na rowerze,,ale po naprawie znów przejechałem 3-dychy,,razem 70km,,POZDR,,ŁYSY

Napisano

Już grudzień, a ja jeszcze raz na szosę i mało tego, - poprawiam swoje życiówki (35km w równą godzinkę). ;)

Dzisiaj, po krótkim (tygodnoiowym) rozstaniu z szosówką ponownie wykorzystując sprzyjającą aurę zrobiłem solidny, 3-godzinny trening na szosie. Pierwsze 40km po płaskim ze średnią bliską 35km/h, a następną pięćdziesiatkę po górkach ze średnią 31km/h. Góry jednak dały mi dzisiaj w kość i nie czułem się na nich najlepiej (Vśr na podjazdach o 10% mniejsze niż zwykle)

S= 94km

T= 2h 54min

Vśr= 32,4km/h

Vmax= 69,7km/h

Jutro basen

Pozdrawiam horny :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...