pyootr Napisano 27 Kwietnia 2006 Napisano 27 Kwietnia 2006 Jak zwykle w dzień pracujący stała trasa Złotów-Dzierżąrzno-Nowy Dwór-Górzna-Złotów DST: 26,042 km AVS:24,7km/h TM: 1:03:27 Na sam początek przejazd przez miasto, a później szybka, szutrowa droga przez jakieś 5 km(6 jeleni na polu ) Poźniej przejazd przez wioske mojej ukochanej posłanki Renaty Beger Robotnicy ocieplaja jej domek:) Mogłaby zadbać o drogę przechodzącą przez jej wioske same dziury w asfalcie :angry: Wjazd do nadleśnictwa Nowy Dwór, rezerwat przyrody - ciekawe, leśne ścieżki z trasą przy jeziorku. Na sam koniec powrót do domu asfaltem z dwoma moimi ulubionym podjazdami na ktorych daje z siebie wszystko. Ciężko jest mi określić stopień ich nachylenia ale jak sie porządnie depnie na pedały to można wypluć pluca. W tym momencie krótki pean na cześć SPD Lubię tą trase jest bardzo urozmaicona.
TocaS Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 Witam Przez cały czas jeżdżę do pracy rowerkiem dzień w dzień. Do pracy mam 18 kilometrów w jedną stronę, czyli razem 36. Na rok zrobię koło 9 tyś km, max, jakie zrobiłem to 15 tyś.(na dwóch rowerach wszystko). W drodze do pracy staram się czasami pobić rekord średniej prędkości. Max wyszło 27 km/h. Kiedyś wybrałem się do Bydgoszczy z Poznania z kolegą no i razem w ten dzień wyszło na liczniku 295 km (około 125kmx2 plus jeżdżenie po miejscowości Bydgoszcz). Zadowolony byłem z siebie, że w jedną stronę wytrzymałem bez przerwy na odpoczynek 125 km pijąc z dwóch bidonów wodę podczas jazdy, z tym, że średnia prędkość, (która wynosiła na początku koło 25km/h) w połowie trasy zaczęła spadać i w efekcie końcowym wyniosła 19km/h, w drodze powrotnej miałem już średnią 18km/h z dwoma przystankami, ogólnie cała podróż trwała prawie 15 godzin. Dodam, że w góralu przed wyjazdem do Bydgoszczy zmieniłem oponki na 1,9 semislick. W tym roku planuje wybrać się do Berlina, a ogólnie to szukam wycieczek typu: "Rowerem do Rzymu" pamiętam, że gdzieś kiedyś widziałem takie reklamy.
Gość Franc Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 Ostatnio zrobiłem trasę 102 km (Racibórz-Opawa-Ostrawa-Racibórz) ze średnią 26 km/h. Nie powiem, żebym się nie zmęczył, ale nie było to aż takie zmęczenie, żebym padał z nóg. Zmieniłem w tym roku rower na krosa i dlatego jeździ się dużo lepiej, niż na starym góralu (raczej nie zdecydowałbym się na taką trasę na moim starociu). Dokładnie wczoraj jechałem do kumpeli mieszkającej 25 km za Raciborzem i trasę w tamtą stronę pokonałem w czasie 1 h i 3 min. Dodam, że starsznie wiało w twarz a teren jest pofałdowany. Powrót to już wiatr w plecy, a czas przejazdu spadł do...49 min . Także wiele zależy od ukształtowania terenu i od warunków pogodowych.
stefe Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 [...]Kiedyś wybrałem się do Bydgoszczy z Poznania z kolegą no i razem w ten dzień wyszło na liczniku 295 km (około 125kmx2 plus jeżdżenie po miejscowości Bydgoszcz). Zadowolony byłem z siebie, że w jedną stronę wytrzymałem bez przerwy na odpoczynek 125 km pijąc z dwóch bidonów wodę podczas jazdy, z tym, że średnia prędkość, (która wynosiła na początku koło 25km/h) w połowie trasy zaczęła spadać i w efekcie końcowym wyniosła 19km/h, w drodze powrotnej miałem już średnią 18km/h z dwoma przystankami, ogólnie cała podróż trwała prawie 15 godzin. mając ogólną średnią 18km/h, 295 km przejeżdżasz w około 16 h 40 min. do tego dodaj dwa przystanki, o których mówiłeś.
jaco69 Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 Wczoraj po pracy postanowiłem troche pojeździć. Zrobiłem pętle 92 km ze średnią prędkością równiutko 26 km/h w czasie 3.32 h. Myślałem, że po takim dystansie i wysiłku nie będe umiał spać, ale nie było tak źle. Choć muszę się przyznać, że dzisiaj czuje to w nogach, to mimo wszystko moje samopoczucie oceniam jako dobre. Dzisiaj zrobie sobie około 40 km z dużo mniejszą prędkością by dotlenić mięśnie. Może ten wynik nie jest rewelacyjny, ale jeżdże na crossie a nie na szosówce, więc chyba nie jest najgorzej. Może ktoś też pochwali się swoimi dystansami? Według moich obliczeń Twoja średnia wyniosła 27,7 czyli nieźle. Ja dystans około 100km. jestem w stanie zrobić (na szosówce) ze średnią 29km\g , a takie krótsze około 40-50 km. dam rade przy 32km. Jeżdżę w terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej czyli trochę wzniesień już jest. W tym roku intensywnie potrenowałem z trenażerem i różnica między zeszłym rokiem jest ogromna.
Dinsdale Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 Zgodnie z wymaganiami cyklozy, aby raz w tygodniu po pracy też się gdzieś wybrać, wczoraj zaliczyłem taką traskę: Łódź centrum > Łódź Stoki > Dąbrowa k. Kalonki (283 mnpm.) > Moskwa > Wzgórze Janów > Polik > Syberia > Kołacinek > Dmosin > Niesułków > Skoszewy > Kalonka > Łódź Łącznie wyszło 87,5 km, więc póki co to najdłuższa tegoroczna moja wycieczka. Trasa ciekawa, trochę gruntowych dróg, trochę piachu, sporo asfaltów ale prawie bez samochodów, dość urozmaicona rzeźba (jak przystało na teren Wzniesień Łódzkich) Pogoda super, bez większego wiatru, nie za gorąco, słońce uwypuklające przejawy budzącej się na wiosnę przyrody...
TocaS Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 mając ogólną średnią 18km/h, 295 km przejeżdżasz w około 16 h 40 min. do tego dodaj dwa przystanki, o których mówiłeś. Nie pamiętam po prostu dokładnej średniej prędkości w stronę Bydgoszczy, a to: "prawie 15 godzin" o sobie strzeliłem, mogło być trochę więcej wiem, że na powrocie zwolniłem - mam licznik 6 funkcyjny i nie mam czegoś takiego jak średnia prędkość, kolega który ze mną jechał tak twierdził w sumie nie zastanawiałem się nad liczeniem z jaką prędkością mogłem jechać.
Mały Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 17km spokojnym tempem. Ponad polowa trasy to las, teren .
Khailor Napisano 28 Kwietnia 2006 Napisano 28 Kwietnia 2006 Moja dzisiejsza trasa: Kuźnica -> Czuprynowo -> Klimówka -> Nowodziel -> Kuźnica połowa trasy to drogi piaskowe prowadzące przez mniejsze wioski, malownicze lasy i pola, zaś druga połowa to asfaltówka. Miałem wrażenie, że cały czas wiatr wiał wprost w moją twarz i trudno mi było jechać... Całkowity dystans dziś (pokrążyłem sobie jeszcze trochę po mojej miejscowości) to 26,97 km a prędkość maksymalna to 41km/h.
Mały Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 Dziś 65km, z czego około 20 z kolegą Piterpakiem . Fajnie było . Spotkaliśmy po drodze bardzo miłą starszą panią, która wskazała nam drogę (to ona zagadała pierwsza ) . Podeszła i ucieszona mówi: " oooo młodzi turyści..." i zaczeła nam tłumaczyć drogę . Miła sytuacja .
orlenplock Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 Na rower nie ma dziś szans - leje od 2 dni. Dzisiaj idę w kosza pograć.
miciu22 Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 Dzisiaj 39 kilometrów. Traska biegła przez Zalesie, Matysówke, Kielnarową, Borek Stary, Tyczyn, Budziwój. Ogólnie spoko, jakaś 1/4 w terenie. najgorsze jest, to, że zrobiłem sobie si w kolanko
Khailor Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 Ja dziś przejechałem 61,79km moja najdłuższa wycieczka w tym roku Zwiedziłem tzw. Krainę Sokólskich Wiatraków. Zajechałem także do Bohonik (cel mojej wyprawy), gdzie znajduje się jeden z niewielu w Polsce muzułmańskich meczetów, który ostatnio został wyremontowany i wygląda bardzo ładnie Jeździłem głównie polnymi drogami przez różne wioski (nienawidzę przejeżdżać przez wsie bo wszystki psy w okolicy na mnie szczekają :/), ale także przez lasy a i kawałek asfaltówki mi się natrafił Nigdy wcześniej nie jeździłem tą trasą (jedynie pewien jej odcinek, przez który później wracałem), więc trochę błądziłem, ale na szczęście miałem przewodnik z mapą Wyprawa zajęła mi ok 5h (z czego 1h to postoje i szukanie drogi). Uważam, że to nie najgorszy wynik, tymbardziej, że wiał bardzo silny wiatr i ciężko mi się pedałowało.
epafras Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 dziś 52,54 km czas: 1:55:08 AVS: 27,3 km/h wycieczka z Muszyny do Piwnicznej i z powrotem do Muszyny jak na razie kiepsko ale to dopiero mój drugi raz w siadle w tym roku
Gregor Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 A ja dzisiaj jezdzilem bez sensu tam i z powrotem gdzies po Harmezach... Tylko 10km zrobilem ale zawsze to cos...
Stary Napisano 29 Kwietnia 2006 Napisano 29 Kwietnia 2006 A ja dziś zrobiłem 25km (tyle co wczoraj) katując na maksa przerzutke Zobaczymy ile wytrzyma A jutro ... planuje zrobić min. 60. Ale czy będzie pogoda?
jaco69 Napisano 30 Kwietnia 2006 Napisano 30 Kwietnia 2006 Wczoraj machnąłem 56km. ze średnią 32\h i dzisiaj mam bóle w całych nogach (szczególnie pod kolanami), chyba muszę wyluzować.....
Spider Napisano 30 Kwietnia 2006 Napisano 30 Kwietnia 2006 Rajdzik organizowany przez urząd miasta ,tempo "zabójcze" no ale od czego są kumple troche się odłączliśmy i wyszło nam 39km. Deszcz padał prawie cały czas ,super błoto napęd dostał ostro popalić a ja mam peeling błotny na twarzy. :030: FOTKI
thomash Napisano 30 Kwietnia 2006 Napisano 30 Kwietnia 2006 Dzisiaj wybrałem się na dłuższą, spokojną przejażdżkę, 57,5km, avs ok 21km/h, większosc szosa, ale to nie byly wyscigi tylko jazda relaksacyjna
mergoos Napisano 30 Kwietnia 2006 Napisano 30 Kwietnia 2006 Dzisiaj: Krótki trening z rana. 25.95 km AVS: 19.8 km/h Max: 43 km/h - ucieczka przed psami ... Przebieg '06 : 302 km (w porównaniu z poprzednim rokiem - ~40km - to dużo)
MIC Napisano 30 Kwietnia 2006 Napisano 30 Kwietnia 2006 Z racji tego ze pogoda jest jaka jest czyli do bani, nie chcac sie zbytnio ufajdac blotem wybralem sie na szose. 60km - masakra, wiatr - ciezko mi sie jechalo niesamowice i jeszcze te 5*C dajace po twarzy i po nogach - porazka Dzisiejsza srednia slaba jak na szose ( bo beznadziejna pogoda) - 26km/h
michaelo Napisano 30 Kwietnia 2006 Napisano 30 Kwietnia 2006 A co tam ja tez sie pochwale :] Najdłuższa wycieczka była w sobote Poznań-starorzecza warty-puszczykowo-rogalin i okolice -Poznań w sumie jakieś 65-70km bo licznika nie mam a czas to 3h 15minut trasa to 1/3 las 1/2asfalt i 1/6 strasznie piaszczysta droga polna
mergoos Napisano 1 Maja 2006 Napisano 1 Maja 2006 Dzisiaj z rana. 36 km AVS: 22.5 km/h Stróża - Kalino - Starowa Góra - Rzgowska Postanowiłem po szosie bo padało w nocy ale nie zdzierżyłem. Polne drogi (~25%) - sporo błota i wody. Znowu trzeba będzie się za szmatę złapać...
Marix Napisano 1 Maja 2006 Autor Napisano 1 Maja 2006 50 km wczorajsza trasa maratonu bikemaraton wrocław błotko jest wśród nas... http://img370.imageshack.us/img370/8654/img168215gb.jpg
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.