zajonc Napisano 11 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Marix trasa niezla;-) znam te tereny tylko terenu brak szkoda w sierpniu bede w tych okolicach tzn żywiec,sucha besk.,ślemien. mozemy sie ustawic na jakis wypad tylko kondycje musze zlapac, nie jezdzilem od 3 tygodni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 11 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 nie ma problemu, wracam w sierpniu z Alp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajonc Napisano 11 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 to zazdroszcze:P moze wybierasz sie w kiedys czytalem o super trasach w okolicach jeziora garda we wloskoch alpach bodajze ,posmigalo by sie tam heh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 11 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Bielsko-Buczkowice-żywiec-ślemień-sucha beskidzka-kęty-bielsko-biery-bielsko Dane wycieczki: 157.7 km (0 km teren) czas: 05:53 h avg:26.80 km/h Tymsamym przegonilem Ralfa w przebiegu lipcowym a Ralf nieźle daje:) hehe już nie bo zrobiłem wieczorną jazde, bo w dzień to bym nie dał rady jeździć ale i tak mnie przegonisz, bo ja w takie upały tylko wieczorami śmigam albo wczesnym rankiem. a czy ja wiem czy tak dobrze śmigam, średnie takie słabe, gdyby nie to moje wyższe ciśnienie to mógłbym smigać, a tak musze tylko patrzec jak inni jeżdża koło domu :angry: dzisiaj rano byłem w szkole po wyniki maturki , potem po drugi koszyk na bidon i na koniec po okolicznych wsiach posmigałem: Jankowice - Wola (szkoła) - Jankowice. Jankowice - Pszczyna - Jankowice. Jankowice - Bodzów - Miedźna - Rudawki - Goczałkowice (koło Kościoła) - Pszczyna - Jankowice. DST: 62.02km. TM: 2:20:48. AVG: 26.4km/h. MAX: 35.8km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orion50 Napisano 12 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Ja wczoraj śmigałem po mieście. Maks speed: 41.2 Dystans: 17km. Czas. 45 min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antichrist Napisano 12 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 No dzisiaj jeden z moch najlepszych wyników ale jestem zmachany jak koń po westernie.Moze dlatego że jechałem sam starałem się wykrzesac wszystko z siebie. Dystans: 51 km Czas: 2 godziny z sekundami Średnia : 25 km /h max prędk: 51 km/h Zielona Góra - Rybno - Wilkanowo - Buchałów - Drzonów - Lesniów Wielki - Nietków - Czerwieńsk - Płoty - Przylep - Zielona Góra Przez całą trasę wypiłem dwa litry wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orion50 Napisano 12 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Ja dziś jade około 25km. Jak wróce zdam relacje. Pozdroo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 12 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Ja dzisiaj mialem spokojna jazde po tygodniowej przerwie spowodowanej sprawami zawodowymi i awaria roweru. Trening mial sprawdzic jak chodzi maszyna po naprawach. Wszystko bylo ok poza przerzutkami, nie wskakiwala mi najciezsza wiec i predkosci nie moglem nabrac odpowiedniej. Po przyjezdzie byla regulacja i jutro powinno byc ok Dst: zaledwie 36,56 km Czas: 1:20'27" Średnia: 27,3 km/h (bez najciezszego przelozenia) Temperatura: 34 stopnie (ale jakos tego nie czulem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 12 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 ja dzisiaj popoludniu traska po bb, w tym po dętki zapasowe w Alpy. dodatkowo teraz wyjazd 21:00 powrót 22:05 bb-szczyrk-bb 30 km czas jazdy 1:02 łącznie 37.78 km edit: znowu ejstem przed Ralfem:) chyba ze nie zdązył sie wpisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol Napisano 12 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 120km po górkach (Beskidach) asfaltem. Nie polecam, bo na podjazdach słonko fes dawało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Panowie dzis znow piekna pogoda, 30 stopni sloneczka, az milo sobie pojezdzic Szkoda tylko, ze dalej mam cos z rowerem i troche dalej od domu boje sie zapuscic, dzisiaj znow poswiece czas na regulacje tego wszystkiego. Trasa: Piekary-Niezdara-Celiny-Myszkowice-Twardowice-Nowa Wieś-Celiny-Niezdara-Dobieszowice-Piekary (na trasie kilka zmarszczek, pozatym płasko) Długość: 45,19 km Czas: 1:32'57" Avr: 29,2 km/h Max: 55,5 km/h Temperatura: 30 stopni Płyny: starczył 1l izotoniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antichrist Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Panowie dzis znow piekna pogoda, 30 stopni sloneczka, az milo sobie pojezdzic Szkoda tylko, ze dalej mam cos z rowerem i troche dalej od domu boje sie zapuscic, dzisiaj znow poswiece czas na regulacje tego wszystkiego. Trasa: Piekary-Niezdara-Celiny-Myszkowice-Twardowice-Nowa Wieś-Celiny-Niezdara-Dobieszowice-Piekary (na trasie kilka zmarszczek, pozatym płasko) Długość: 45,19 km Czas: 1:32'57" Avr: 29,2 km/h Max: 55,5 km/h Temperatura: 30 stopni Płyny: starczył 1l izotoniku Ty jeżdzisz szosówką ze masz takie średnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ralf Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Marix, wczoraj nic nie jeździłem bo byłem troszku zmeczony, dzisiaj rano od 7.20 do 11 troche śmignąłem, i upał juz był niesamowity: Jankowice - Międzyrzecze - Gilowice - Góra - Brzeszcze - Bielany - Nowa Wieś - Kęty - Czaniec - Porąbka - Międzybrodzie - Przełęcz Przegibek (663m.n.p.m) - Bielsko Biała - Czechowice - Goczałkowice - Pszczyna - Jankowice. DST: 85.87km. TM: 3:16:14. AVG: 26.2km/h. MAX: 57.0km/h. Gdzie nie skręciłem tam było pod wiatr, picia mi zabrakło jakieś 10km od domu i jechałem o suchym pysku, bo uznałem ze nie ma sensu kupować 1,5l wody jak za 20minut bede w domu, a nawet potem sie fajnie jechało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 13 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 można było kupić 0.5 l ja teraz zmienialem oponki na terenowe i troche mi zeszło bo sie oczywiscie okazalo ze wszystkie klocki trzeba bylo przestawić bo były za wysoko,poza tym dokrecalem mocowania błotników i jeszze uwaliłem smarem obręcz w miejscu gdzie dotykają klocki... ale potraktowalem to benzyną klocki mam nadzieje nie zdazyly sie usyfic bardzo i olałem to po obiedzie sie kulne na szyndzielnie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Dzisiaj 96 km po szosie. Wypite jakieś 4 bidony. Średnia około 26,5 km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 13 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 karolyfer to mało pijesz:) chyba ze jechałeś o świcie ja właśnie wróciłem z szyndzielni wjazd i zjazd (czas liczony od domu) 1 h 21 min samego podjazdu jest 10 km, z dojazdem 20 km po raz pierwszy od ponad miesiaca zalozylem z powrotem moje chamskie terenowe opony. Powiem tak wrażenia koszmarne:/ na asfalcie żyć sie nie da. myslalem ze na tych oponach pojade w alpy ale teraz sie poważnie zastanawiam przydalyby sie jakies mało oporzaste oponki:) musze coś znaleźć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Wyjechałem około 8:30 z postojami na zakup wody i czekaniem na kolegów zeszło nam do 13. 4 bidony to około 2.8 l + jakieś 0,5l "luźno" razem 3,3 l. Oczywiście przed i po było nawadnianie w domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 NIe mialem ostatnio czasu zeby jezdzic . Matury i te sprawy Dlatego dzis krótka przejazdzka po miescie DST : 25 km Time: 1h07' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antichrist Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Dystans: 57 km Czas: 2 50 h Śr. Prędk: 19 km/h Trasa: Zielona Góra - Stary Kisielin - Przytok - Zabór - Milisko - Bojadła - Zabór _Droszków - Nowy Kisielin - Zielona Góra Było dosyc dobrze ale średnia kiepska.następnym razem będzie lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Ty jeżdzisz szosówką ze masz takie średnie? Nie, rowerem crossowym i to wcale nie jakies wysokiej klasy, na slabym osprzecie Acera :sic: :/ Wogole wczoraj i dzisiaj mi sie tragicznie jezdzi bo co chwile patrzę na przerzutki, nie chodza tak jak chce. Takie rzeczy psuja rozkoszowanie sie jazda. Juz je ustawilem i jutro powinno byc plynnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orion50 Napisano 13 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 STARACHOWICE - MARCINKÓW - STĄPORKÓW - SKARŻYSKO KOŚCIELNE - SKARŻYSKO-KAMIENNA - STĄPORKÓW - MARCINKÓW - WĄCHOCK - STARACHOWICE. Najpierw Was poproszę , abyście się ze mnie nie śmiali. Nie jeździłem 2 lata i zaczałem w poniedziałek. Trasa mnie wyniosła 47 kilometrów. Zajęło mi to 02:40:50 h Myśle , że bez tragdeii , ale słabo. W skarżysku złapała mnie burza. Przeczekałem u Babci :mrgreen: i wróciłem. MAKS jechałem 41km/h bo sie o rower bałem . Pozdrawiam Ps. Poszło 3 litry płynów. 2 GATORADE'Y Woda i Pepsi mała. dobrej nocy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quibo Napisano 14 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 To sie dorobilem szlifów kolarskich... niestety deszcz spowodowal poslizg i upadek. Na cale szczescie oprocz zadraban wszystko ok, nowiutke spodenki jakie mam dopiero 3 dni tez cale (a juz sie o nie balem). Szkoda mi tego upadku bo szlem na ladnej sredniej 30,3 km/h juz ponad 13 km, potem niestety z wiadomych przyczyn zwolnilem i bardziej zajmowalem sie rowerem i soba niz jazda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalB Napisano 15 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Dzis zabralem sie z ludzmi z AKTR Cyklista ale dojechalismy razem tylko mniej wiecej do Mosiny. Intensywnosc jazdy wogole mi nie odpowiadala. Naszczescie spotkalem na swiatlach szosowca i pojechalismy do Sremu...oczywiscie ja na jego kole W drodze powrotnej na chwile ja prowadzilem ale niestety nie jestem tak mocny ze by ciagnac na kole szosowca hehe. Chwile za Puszczykowem mialem kryzys i ledwo przejechalem przez Lubon, potem jakos poszlo. Jak widac jest troche lepiej ale bez sensacji. http://www.echostar.pl/~zielony/public_htm...sobota-srem.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marix Napisano 15 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 RafalB powiedz co to masz za wynalazek jak to dziala i ile w calosci taka zabawka kosztuje:) ja dzisiaj z Trroyem czesciowo rekreacyjnie po bb+wjazd na przegibek. tam akurat wjezdzalem za szosowcem:) wreszcie dobralem dobre oponki co dają rade na asfalcie i w terenie:) edit: 35 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalB Napisano 15 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Juz pisalem kilka razy na forum co to jest Jest to polar s710, kosztuje duzo, cena w sportprofilu to jakies 1300zl za obecnie produkowany s720i Moj to starsza wersja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.