Skocz do zawartości

[treningi] Twój dzisiejszy trening


Marix

Rekomendowane odpowiedzi

Chello wszystkim.Jestem tu nowy a to dlatego że od wczoraj mam porządny rowerek a nie jakiegos makrokesza.Kelly's Scarpe :)

 

Niestety nie mam jeszcze licznika ale moja dzisiejsza trasa wyglądała tak:

 

Zielona Góra - Krępa - Krępa mała(okoliczne lasy) - Cigacice - Zawada - Zielona Góra

 

łącznie około 32 km w 2 godziny.Wiem że wolno ale jestem początkującym bikerem i niedługo sie rozkręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj skoczyłem na chwilke z kolegą na traske tak pokazać mu okolice zrobiło sie 68 km asv28 km nawet nie wiem kiedy. dobrze że w torebce podsiodłowej mam zawsze zapsową dyszke (10 PLN) bo sobie moglismy wode w sklepie kupić i snikersa zjeść .zrobiłem fajną fotke . Moze mi doradzicie który rower kupić co? podoba mi sie jeden z tych trzech, zgadnijcie który?

zdj281cie0019tz.th.jpg

zdj281cie00004hv.th.jpg

[ pomoc] który wybrać?do 150 PLN

 

dzisiaj pojechałem tylko kupić rekawiczki bo moje sie wczoraj już rozeszły po 2 latach używania i zrobiłem 72 km avs 24km/h znalazłem fajna miescówke w srodku lasu jakieś 20 km od gliwic :

zdj281cie0066co.th.jpg

i jedno fajne zdjecie zrobiłem w salonie rowerowym pod kościolem w Ostropie w Gliwicach :

zdj281cie0073gs.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ pomoc] który wybrać?do 150 PLN

 

hmm a to pytanie

 

no moim zdaniem ten author i giant to takie wybrakowane jakies

bez błotników i te siodełka jakies takie na twarde wygladają

 

ja polecałbym tą "ukraine" solidna stalowa rama wytrzyma nie jeden dzwon

reflektor dobrze oslepi nadjeżdżającego kierowce

niech burak wie kto rządzi na szosie

na solidnym bagażniku ze 20 kg jabłek od ksiedza proboszcza można podprowadzić

no i te odblaskowe błotniki

 

pozdrówko z poczuciem humoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100.9 km (5 km teren)

czas: 04:36 h

avg:21.93 km/h

Mały objazd Pogórza Dynowskiego

Rzeszów-Budziwój-Tyczyn-Hermanowa-Lubenki( przez las)-Wola Błażowska-Błażowa-Piątkowa-Berlin :D -Harta-Lipnik-Bachórz-Przedmieście Dynowskie-Dynów, tutaj pojechałem na dworzec wąskotorówki. Miałem skoczyć do Pawłokomy, ale się mi zapomniało ;) Pojechałem później drogą na Krosno, normalnie podjazd za podjazdem, a mnie nóżka nad kolanem bolała :025: -Ulanica-Zagrody-Wyręby-Ujazdy-droga przez Piekło B) -Folwark-Rezerwat "Mójka"-Błażowa-Borek Nowy-Borek Stary-Tyczyn-Budziwój-Rzeszów

I mała galeryjka:

1b21f75fb0ce70f6m.jpg

W drodze do Błażowej

bb156aa26cafb561m.jpg

Dworzec o którym wspominałem

31bcbaaf35450d94m.jpg

Ciuchcia też była

17c98bbf11130c1am.jpg

Na północ od Dynowa

2b2f27074455dd56m.jpg

Widok na miasto i pogórze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dzisiaj sobie wymysliłem tak sobie traske, której w pewnym momencie miałem dość, same podjazdy i wogóle zjazdów, a jak juz był jakis zjazd to droge remontowali i pełno dziur :angry:

 

Jankowice - Pszczyna - Poręba - Brzeźce - Mizerów - Studzionka -Pawłowice - Ustroń - Wisła - Przełęcz Kubalonka (761m.n.p.m) - Istebna - Koniaków - Ochodzita (864m.n.p.m) - Milówka - Cisiec - Wegierska

Górka - Żywiec - Bielsko Biała - Czechowice - Goczałkowice - Pszczyna - Jankowice.

 

DST: 154.33km.

TM: 6:30:55.

AVG: 23.6km/h.

MAX: 63.1km/h.

 

trasa była spoko gdyby nie te podjazdy bez zjazdów, i jak zwykle w Bielsku zmokłem, pomału najpierw jechałem chodnikiem w deszczu, ale jak mnie 3 tiry ochlapały jakby mnie ktos wiadrem zlał to juz mi to było obojetne, a tak sie fajnie szybko w tym deszczu jechało, ale ślisko jak cholera, gorzej niz na lodzie i kilka razy bokiem dojeżdżałem pod światła, a ludzie tylko patrzeli, ale lubie takie hamowania między autami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DST: 23.72 km

TM: 00:46:41

AVG: 30.4 km/h

 

a dziś taka piękna pogoda od rana (deszcz) a ponieważ uwielbiam w takich warunkaj jeździć postanowiłem sobie mąłą traske zrobić :P i tak pojechałem z Muszyny do Zegiestowa i z powrotem :P w sumie sie zastanawiałem czy dalej nie pojechać ale jak zobaczyłem ze droge remontują i sątakie dziury ze na XC można by było to przejechac to odpuściłem - szkoda roweru :) może jeszcze jutro jakaś trasa i w poneidziałek do Wawy do pracy :) niestety bede musiał zawiesić rowerek na jakiś czas :025:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni się we mnie jakaś złość kumulowała ,wszystko mnie denerwowało...dzisiaj miałem spotkać się ze swoją dziewczyną ,nie wyszło. Wkurzony na maxa postanowiłem odreagować. Padło rower :028: ...trasa Grudziądz<->Brodnica. I tak oto pobiłem swoją życiówkę-max dst. Było bardzo fajnie ,ładne widoczki a do Brodnicy muszę wpaść koniecznie ,tylko o lepszej porze (byłem tam o 18) ,bardzo ładne miasteczo ,polecam odwiedzić. :) A do dziewczyny zadzwoniłem wieczorem rozładowany i szczęśliwy , już jest ok. :030:

 

 

126.3 km/czas: 04:25h/avg:28.60 km/h

 

clipboard017wh.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jedynie na szybkiego 15.89km, czas 0:44:56h i avs 21.22. Skleilemszczeke tasma klejaca do widelca ramy i jakos jest prosto, dojechalem do domu i nic nie obcieralo :twisted: :twisted: Jutro mam nadzieje przyjdzie koszulka, kasa od listonosza i deorka lx :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51.16 km (30 km teren)

czas: 03:00 h

avg:17.05 km/h

Rzeszów-Nad zalewem do Zwięczycy-Boguchwała-Mogielnice i tutaj jazda w ciężkim terenie: podjazdy i zjazdy w koleinach błotnych i po kamieniach. Tutaj na zjeździe zaliczyłem pierwszą małą glebę, gdy musiałem się ratować przed najechaniem na gościa, który wyłożył się przedemną-Grochowiczna-Przedmieście Czudeckie-Czudec, na miejscu postanowiłem zlokalizować dziwne dźwięki dochodzące z tylnego hamulca. Okazało się, że klocków brakło na tych zjazdach i darłem blachą po obręczach i tym sposobem zostałem z jednym hamulcem-przednim, a trasa zapowiadała się ciężka-Zawisłocze-Kamieniec-Wyżne-Przylasek-Podwiszówka-Maternówka i tu zjazd jakiego nie było, tzn. stromo w dół po korzeniach, koleinach, błocie, między drzewami, niestety tutaj zaliczyłem drugą glebe, dzięki moim fatalnym hamulcom. Około 10-15 metrów jechałem po błocie, ale na prawym boku razem z rowerkiem, na szczęście kompletnie nic mi się nie stało-Lubenia-Siedliska-Budziwój-Rzeszów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś zrobiłam z 10 km z dzieciakiem w foteliku na lody. Jeżdżę na składaku typu wigry 3 ponieważ dopiero zbieram na rowerek i jestem kompletnie początkująca - z 10 lat nie jeździłam. No i przejechałam sobie te parę kilometrów z obciążającym z tyłu dzieciaczkiem. Wiał tak mocny wiatr, że żeby zjechać z górki musiałam pedałować. A pod górkę to już lepiej nie mówić :] Dzieciak + rower a la wigry 3 + wichura = totalny hardkor hi hi <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sie dzisiaj pokręciłem po okolicznych wsiach i miastach, chciałem gdzies dalej ale silny wiatr mnie zniechęcł troche, juz nie pamietam kiedys tak mocno wiało, ale ma byc podobno znowu bardzo ciepło więc i chyba bez wiatru <_<

 

Jankowice - Bodzów - Miedźna - Rudawki - Rudołtowice - Goczałkowice -

Łąka - Poręba (zapora, przez park wzdłuż Pszczynk) - Pszczyna -

Jankowice.

 

Jankowice - Pszczyna - Ćwiklice - Goczałkowice - Łąka - Poręba (zapora) - Pszczyna - Jankowice.

 

DST: 71.27km.

TM: 2:56:14.

AVG: 24.2km/h.

MAX: 47.3km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja rano 27 km avs 26 km/h potem 250 km w samochodzie i jak sie wyrwałem popołudniu to zrobiłem 55 km avs 27km/h , do tego złapałem gume i w sumie fajnie pogadałem z gosciem co na parkingu leśnym sobie siedział z żoną. pomógł mi troche w zakłądaniu detki ( poklejonej) . Pytał o rower o ceny ,pod koniec rozmowy zaczął sie martwic że jego syn ma marokesza i powiedział że kupi mu coś lepszego

potem znalazłem szybowiec w zbożu

szybowiec1rh.th.jpg

ale go nie wziąłem bo nie ma bagażnka w rowerze

ogólnie udany dzień ....

 

A ja dziś zrobiłam z 10 km z dzieciakiem w foteliku na lody. Jeżdżę na składaku typu wigry 3 ponieważ dopiero zbieram na rowerek i jestem kompletnie początkująca - z 10 lat nie jeździłam. No i przejechałam sobie te parę kilometrów z obciążającym z tyłu dzieciaczkiem. Wiał tak mocny wiatr, że żeby zjechać z górki musiałam pedałować. A pod górkę to już lepiej nie mówić :] Dzieciak + rower a la wigry 3 + wichura = totalny hardkor hi hi ;)

 

to jest piekne !!!

bo tak sobie myłse że o to w sumie chodzi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa: Nowa Sól - Popowo - jakieś inne miejscowości :P - Wzgórza dalkowskie - Bytom Odrzański - Nowa Sól

 

DST: ~ 67 km

 

Ekipa: Ja, Hammer, Arczi, Gregor, Exar, neo6, Duch, Lord Tom, GrizLLy i Łukasz (z poza forum ;))

 

Opis:

Co tu dużo pisać... 10-cio osobowy peleton - po prostu MIODZIO! Zabawa wyśmienita. Planujemy powtórkę :P

 

Fotki:

 

nz0035qi.th.jpg - od lewej: GrizLLy, neo6, Duch, Gregor, Arczi, Hammer, Łukasz, Lord Tom, Pioe - zdjęcie robił Exar :)

 

nz0194oa.th.jpg - punkt widokowy

 

nz0263ix.th.jpg - w oczekiwaniu na Lord-a Tom-a :)

 

nz0326hj.th.jpg - czereśnie! Ale żeśmy się objedli :P

 

nz0383tl.th.jpg - jak małe dzieci ;) Zdemolowaliśmy fontannę :P

 

nz0497ez.th.jpg - to już jest koniec... zdjęcie rodzinne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...