Skocz do zawartości

[treningi] Twój dzisiejszy trening


Marix

Rekomendowane odpowiedzi

Coś widze,że niektórzy się nie starają jakos specjalnie :D po co wogóle pisać o wypadzie,który ma mniej niż 20km...to jest bez sensu.Po 20km dopiero się rozgrzewam :)

Dzisiaj dędą podjazdy jak w niedziele(ok 30km samych górek :D )

 

A wczoraj 85km Chrzanów -Katowice w 3godz 20min

średnia prędkość ok 26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( a po co pisac o wypadzie ktory ma 0 km. a co do tej przezutki to jest inny dzial do pisania ze nie ma sie pojecia na temat napraw przy rowerze :!!: ludzie tego forum(no moze czastka ludzi) co sie dzieje piszecie czasami o takich glupotach ze az wstyd to czytac czyz to forum nie ma zrzeszac ludzi i pomagac czesto Nam samym :??:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( a po co pisac o wypadzie ktory ma 0 km. a co do tej przezutki to jest inny dzial do pisania ze nie ma sie pojecia na temat napraw przy rowerze :!!: ludzie tego forum(no moze czastka ludzi) co sie dzieje piszecie czasami o takich glupotach ze az wstyd to czytac czyz to forum nie ma zrzeszac ludzi i pomagac czesto Nam samym :??:

 

W każdym temacie zdarzają się offtopiki i dobrze się tam mają, nie ma czym się tak denerwować :D Gdyby trzymać się w 100% przypadków regulaminu to dużo postów musiałoby zostać skasowanych :033:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 kaemóf ... :(

ale pogoda doprowadza mnie do szłu ... :angry:

15 w fajnych warunkach ... druga pietnastka to masakra ... deszcz błoto :) ...

rowerek świezo umyty i wypastowany ... wyglada jak qupa :glare:

nie chce mi się nic przy nim robić ...

anyway trasa taka sobie ... asfalt, asfalt i jeszcze raz asfalt ... nuda i dłużyzna :D

ale 30+ przybyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... trochę zaległości sobie narobiłem więc teraz hurtem:

6 maja : 26.3 km, 19.4 km/h - trening po stałej trasie z małym dodatkiem w postaci wizyty na cmentarzu wojskowym z I wojny w Gadce. Ciekawe miejsce - pewnie sie tam jeszcze wybiorę

7 maja : 42.7km 21.5 km/h - sławetny dzień objazdu trasy Łódzkiego maratonu - niestety nie mogłem się tam stawić więc - jak zwykle z rana - pojechałem sam. Kawałek trasy też zaliczyłem Polik - Teolin.

 

14 maja: 36.8 km 20.4 km/h - Postanowiłem trochę odpocząć od PKWŁ i pojechałem przez Wiśniową Górę do lasu w Justynowie. Zupełnie niespodzianie natrafiłem na płot (nieoznaczony na mapie) z tablicą Teren Wojskowy Wstęp wzbroniony. Wojskowa mapa i własnych terenów nie oznaczają !!! Szpiegomańska paranoja!!

 

Przebieg 2006 : 471 km - oby tak dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj dość dużo pokreciłem, troche po lesie, troche po szosie, co chwile gdzie jeździłem, troche po lesie błądziłem ale przynajmniej juz wiem któredy jechac, a dzisiaj raczej nigdzie nie pojade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzisiaj nawet dośc duzo, bo ponad 20km jak nic :lol:

jechałem przez las i w pewnym momencie zauważyłem ze do drogi która jade zbliża sie jakis zwierz, nie wiedziałem co to było wogóle, wróciłem sie i zobaczyłem drugiego takiego zwierzaka, jak sie okazało to była sarna, tylko tamta była jakas mega duża, w zyciu tak duzej nie widziałem, myslałem ze to jakis jeleń czy cos, a pozatym nie chciało mi sie uciekać :lol:

potem wyjechałem z lasu i była tabliczka "do skupu dziczyzny" nastepnym razem biore jakąś strzelbe, może uda sie upolować jakiegos dzika :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to była mordownia!

najpierw 7 petli na trasie wyscigu Pucharu Mazowsza (kopa cwila) jest to bardzo bardzo interwałowa trasa bo jest wytyczona bo sporej górce usypanej z ziemi pozostałej z fundamnetów osiedla czyt. jest stromo!

Bo kompletnym samobójstwie jakim jest podówjne przejechanie przewidzianej dla mojej kategorii trasy dotoczyłem sie do domu (chyba na autopilocie :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BB-Kobiernice-Żywiec-Jeleśnia-żywiec-BB

 

91.62 km

 

3 h 5 min

 

avs 29.7

 

opony slicki 1.5

 

zatrzymała mnie kilometr od domu policja za przejazd na czerwonym przez przejscie dla pieszych :lol: ale tylko pouczylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed chwilka wróciłem z roweru, troche po miescie, po parku jakies 15km, na koniec dojezdzam do skrzyżowania i było czerwone swiatło, nic za mna nie stanęło to sobie tak zawróciłem kilka razy zeby sie nie zatrzymywac, trwało to juz jakis czas wiec zatrzymałem sie, patrze a tu policja w nieoznakowanym radiowozie, tylko popatrzeli i sie smiali, ale chyba nie mogli mi nic zrobic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

122 km avs 27,9 ośw - kęty- kobiernice - międzybrodzie - żywiec - jeleśnia - żywiec - kęty - bielany

 

Od kobiernic do jeleśni z Marixem a głównie za nim ( dostałem wycisk i to ostry ) :)

 

Off topic : Dzięks Marix tera widze, że musze nad swoją formą ostro popracować :angry: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś od rana (a raczej od wczoraj) bez przerwy padało, więc o rowerze nawet nie myślałem. Ale po godzinie 14 zaczęło się rozpogadzać, przestało padać. Koło 17 wybrałem się więc na małą przejażdżkę po asfalcie (bo tylko na nim sucho już było). Pogoda nawet ładna się zrobiła, nie wyglądało żeby miało padać. Ale coraz bliżej domu zaczęły znów nachodzić ciemne chmury. Ale dojechałem, przebrałem się, patrze, a na polu burza :):). Kolejny raz udało mi się zdąrzyć na styk przed deszczem :). Wyszło 32km :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miła przejażdżka Częstochowa-Mirów-Kusięta-Olsztyn-Huta Częstochowa-Czewa,39,2km avs=26km/h przewaga asfaltu ale od Mirowa do Kusiąt po polnych dróżkach, gdzie sporo kałuż i błota sie narobiło, nie wyglądałem za ciekawie :))) Gdy przejeżdzałem koło fabryki Guardian z naprzeciwka jechała urodziwa rowerzystka, no i kurcze zamiast na droge to na nią sie gapiłem i mam za swoje, zjechałem na pobocze gdzie było sporo błota i jakaś wyrwa w asfalcie :angry: rower żyje, przednie koło nie złapało ósemki a ja mam nauczke :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest remont i zapora nieprzejezdna, ale jest objazd wcześniej (trzeba jechac lewą stroną rzeki)

 

na riowerze sprawa jest prostsza bo przed tą zaporą jest most wiszący dla pieszych... przebijamy sie na druga strone wyjeżdżamy troche brukiem do góry (końcówka tego obajzdu) i wpadamy na głowną

 

dzieki temu objaazdowi mały ruch jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebieg trasy:

Zabrze - Ruda Śl. - Mikołów - Bujaków - Orzesze - Bełk - Stanowice - Czerwionka-Leszczyny - Czuchów - Knurów - Nieborowice - Gliwice - Szałsza - Boniowice - Kamieniec - Zbrosławice - Ptakowice - Górniki - Bytom - Zabrze

Długość trasy - 94 km

Czas - 4 h 2 min

Srednia V - 23.5 km/h

 

Miał być wypad z kumplem ale on nie mógł tak wiec nie czekając na nic wsiadłem na maszyne o 9 rano i pognałem ile sił w nogach :) A że od kilku dni na rowerku nie siedziałem to jestem zadowolony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...