Skocz do zawartości

[test drogowy] Tętno na progu według testu Friela - wasze wyniki


God2K

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

10min to czas na wejscie w tetno i jego zastabilizowanie, jechac mamy rowno caly czas, wlasnie po 5min mozna juz stwierdzic, czy troche docisnac, czy odpuscic

Napisano

Dokładnie, to co Friel napisał w "Treningu z pulsometrem" nieźle zamieszało, nie wiem zresztą, czy to nie jest kwestia tłumaczenia. Faktycznie można to dwuznacznie zinterpretować. W "Biblii treningu" jest to lepiej opisane.

Zresztą Friel na swoim blogu (http://www.joefrielsblog.com/2011/04/determining-your-lthr.html) też pisze w takim znaczeniu że całe 30 minut ma być przejechane równym tempem.

 

"All that's required is running (or riding) as hard as you can possibly go for 30 minutes ALL BY YOURSELF. It must be solo. Doing this as a part of a race or with training partners will change the outcome."

 

i później:

 

"Note that this DOES NOT mean that you go easy for 10 minutes and then turn it on with 20 minutes remaining. It's 30 minutes all out."

 

Mógłbyś rozwinąć myśl? Jakieś źródło informacji, że na trenażerze tętno jest wyższe i co rozumiesz poprzez "rośnie w czasie", bo w każdych innych warunkach tętno też rośnie w czasie.

 

Cytowałeś "Trening z pulsometrem" to sobie tam zajrzyj ;). Ściśle mówiąc, do fragmentów o dryfie tętna.

Co do wyższego tętna na trenażerze to polegam na własnych odczuciach, odczuwalny wysiłek przy odpowiednich tętnach na trenażerze jest niższy niż przy treningu na powietrzu.

Napisano

Dryf tętna

http://en.wikipedia.org/wiki/Cardiovascular_drift

 

Występuje zawsze, ale na trenażerze lub bieżni najłatwiej go zaobserwować.

Dlatego w biegach lepszym parametrem treningowym jest tempo (min/km) a na rowerze moc (W).

 

Coggan/Allen jako test na moc/tętno na progu zalecają średnią moc/tętno z 1h Time trial lub 95% z 20 minutowego Time Trial. Może być na zawodach.

A procedura samodzielnego testu zawiera rozgrzewkę 15minut, 5 minut All out (max jaki możemy dać) 10 minut przerwy odpoczynkowej na niskiej intensywności i po niej 20 minut Time Trial.

Napisano
Cytowałeś "Trening z pulsometrem" to sobie tam zajrzyj ;). Ściśle mówiąc, do fragmentów o dryfie tętna.

 

W "Treningu z pulsometrem" dryf tętna opisany jest ogólnie. Nie ma słowa o tym, że to zjawisko na trenażerze różni się od tego na klasycznym rowerze.

 

 

Co do wyższego tętna na trenażerze to polegam na własnych odczuciach, odczuwalny wysiłek przy odpowiednich tętnach na trenażerze jest niższy niż przy treningu na powietrzu.

 

Oczywiście nie neguję tego, że Twój odczuwalny wysiłek na trenażerze jest niższy niż przy treningu na powietrzu, jednak napisałeś "z reguły", a takiej reguły nie ma. U mnie jest zupełnie odwrotnie. KOW na powietrzu jest niższe niż KOW na trenażerze, przy zbliżonym tętnie.

Przy pisaniu opini warto zaznaczać, że opiera się na subiektywnych odczuciach.

Napisano

Wydaje mi się że zaczynasz szukać dziury w całym.

O trenażerze nie jest wspomniane, ale jest wspomniane, że w warunkach przegrzania organizmu dryf jest znacznie większy, przynajmniej dopóki organizm się nie przystosuje. Zimą, subiektywnie zaznaczę że w moim przypadku ;) na trenażerze permanentnie się przegrzewam i odwadniam, a przyzwyczaić się do tego nie ma jak, bo jednak większość treningów staram się robić na powietrzu.

Zwykle w warunkach przegrzania występuje też wyższe tętno.

Napisano

Teraz się zrozumieliśmy. Jeśli o przegrzanie chodzi to Friel też zaznaczył, że podczas przeprowadzania testu na trenażerze należy robić to w wentylowanym pomieszczeniu lub przy użyciu wiatraka.

 

Osobiście uważam, że na trenażerze test Friela jest łatwiejszy do przeprowadzenia. Po prostu siadasz i kręcisz.

W przypadku testu drogowego należy znaleźć odpowiednią trasę (w swojej okolicy nie widzę takiej, po której mógłbym jechać pół godziny bez żadnego zjazdu lub ostrzejszego podjazdu). Ponadto zwykłe zdarzenia drogowe, jak np. konieczność ustąpienia pierwszeństwa czy spowolnienia związanego z ruchem ulicznym (również poza obszarem zabudowanym) może nam zniweczyć cały trud jaki włożyliśmy w przeprowadzenie testu.

Myślę, że najlepszym do tego byłby tor kolarski.

Napisano

To prawda, ciężko znaleźć ciągłą drogę o długości około 20km o małym ruchu, w dodatku w miarę płaską. Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji, że dysponuję taką w pobliżu miejsca pracy, ale np w okolicach Poznania ciężko taką znaleźć, trzeba odjechać spory kawał od miasta.

Napisano

Czy można zrelizować ten test na rowerze stacjonarnym - na siłowni?(nie mam trenażera i za cholera nie mogę sobie przypomnieć żadnej płaskiej i przede wszystkim bezpiecznej trasy):P. Friel pisze, że należy włączyć pulsometr po 20 min i odczytać średni puls. Pulsometr, który posiadam nie ma możliwości włączenia (zakładam opaskę i działa :P). Jak rozwiązać ten problem, żeby otrzymać jak najlepsze wyniki?

Napisano

Ok tylko takie suche podawanie swojego progu jest tak naprawdę bez sensu... Ważna jest moc na progu a nie próg jako taki. Zagadka - ile miał Lance - obstawiajcie :) To jak z tym przechwalaniem się kto ma wyżej hrmax jakby te absurdalne 220 to był powód do dumy, szczególenie jak pisze to ktoś kto dopiero od tygodnia "trenuje". Co do testu to ważna jest także kadencja, bo kręcąc z 70 i 90 obrotów dostaniemy dwa rózne wyniki i jak pierwsze 10 min zrobimy lekko a kolejne 20 mocno to też nam wyjdą zakłamania. Najpierw lekka rozgrzewka, a potem ogień i dopiero po 10 min włączamy puls. Aczkolwiek u mnie wyszło że średni puls z całej tej półgodzinnej "przygody" był identyczny jak podczas "profi" testu gdzie była także moc, krew na mleczan, vo2max itp rzeczy.

Napisano

A dlaczego kadencja miałaby wpływać na wynik? Kręcisz szybciej z mniejszym oporem albo wolniej w większym oporem. W dobrze przeprowadzonym teście w obu przypadkach wysiłek powinien być ten sam, czyli to samo tętno. Jeżeli wysiłek jest różny i różne tętno, to któraś z prób jest skopana.

Napisano

Zrób test przy poniżej 70 i przy powyżej 90 obrotów a zobaczysz róznicę... Założenie jest aby przejechać ten odcinek "najszybciej" a nie "najmocniej" - to róznica. Wytrzymałosć siłową robi się zawzwyczaj poniżej lub nawet grubo poniżej 60-70 i tu ważne jest tętno a problemem jest jego niskie ustrzymanie, zatem jak dasz radę 30 minut pompować tak na maxa ze średnim tętnem - jak sam wspomiałeś - 173 to jesteś supermanem po prostu.

Napisano

Kadencja faktycznie wpływa na tętno. Ja np kręcąc siłowo przy tej samej prędkości mam niższe tętno, niż kręcąc kadencyjnie.

Generalnie test na próg mleczanowy powinien być wykonywany w jak najbardziej powtarzalnych warunkach - podobny okres cyklu treningowego, najlepiej koniec tygodnia regeneracyjnego, wypoczynek, podobny posiłek, kadencja zbliżona do wyścigowej, itp.

Napisano

sivydym, jaka zatem jest według Ciebie adekwatna kadencja by możnabyło stwierdzić, że wyniki są miarodajne? Dajesz z siebie max. przez 30 minut, kręcisz swoją najwydajnieszą kadencją i to przekłada się na prędkość. Dla jednego jest to 70 obr./min., dla drugiego 95 obr./min.

Napisano

Mnie się nie pytaj bo nie jestem fizjologiem ani tym bardziej Absalonem jednak cieżko będzie wskazać jakiegoś dobrego kolarza który tak siłowo jeździ w okolicach 70 albo poniżej cały czas. Oczywiscie w peletonie protourów profi mogą sobie pozwolić na taką luźną jazdę kiedy na trasie nic się nie dzieje ale np Lance ( pomijam to czy brał mniej niz inni czy wiecej ) zaczął robić wyniki jak dopiero zwiększył kadencję i taka jest tendencja aby uczyć się kręccić w miarę szybko. Optymalna pod wzgledem ogólnej wydolności to ok 90 co nie znaczy że przy takiej kadencji mięśnie pracują optymalnie :) tu liczba obrotów jest zaskakująco mała, nawet szokująco mała.

Napisano

Po zastanowieniu przyznaję rację z kadencją. Wyobraziłem sobie jak przy minimalnym oporze próbuję kręcić z kadencją 180. Moc i prędkość nieduże, a po minucie dochodzę do HR max ;)

Napisano

Mnie się nie pytaj bo nie jestem fizjologiem ani tym bardziej Absalonem jednak cieżko będzie wskazać jakiegoś dobrego kolarza który tak siłowo jeździ w okolicach 70 albo poniżej cały czas. Oczywiscie w peletonie protourów profi mogą sobie pozwolić na taką luźną jazdę kiedy na trasie nic się nie dzieje ale np Lance ( pomijam to czy brał mniej niz inni czy wiecej ) zaczął robić wyniki jak dopiero zwiększył kadencję i taka jest tendencja aby uczyć się kręccić w miarę szybko. Optymalna pod wzgledem ogólnej wydolności to ok 90 co nie znaczy że przy takiej kadencji mięśnie pracują optymalnie :) tu liczba obrotów jest zaskakująco mała, nawet szokująco mała.

 

Jeśli nie jesteś fizjologiem to nie mąć ludziom w głowach. Gdyby kadencja miała wpływ na wynik testu to zapewne Friel wspomniałby o tym w swoich książką. Skoro jednak nic na ten temat nie mówi przy opisywaniu swojego testu, to oznacza, że jest to istotnia zmienna przy opisywaniu wyniku. Należy dać z siebie wszystko na tyle, by przetrwać 30 minut. Ot, cała filozofia testu.

Napisano

Strasznie mądry jesteś tyko szkoda że w teorii i to takiej niepełnej... Róznica jest taka że Ty dopiero będziesz robić wydolnościowy a ja go robiłem tak jak i kilka innych osób z forum... Jak wsiądzesz na rower i zaczniesz kręcic tak 70 obrotów to od razu dostaniesz "komendę" żeby przyspieszyć do 85-90, a na sam koniec jak juz bedziesz wypompowany to trzeba jeszcze przyspieszyć bo jak zwolnisz do ok 80 to możesz juz od razu przerwać kręcenie... Kadencja jest ważna także podczas zwykłego testu drogowego, tak samo jak ważna jest przy robieniu "bazy", sprintów, czy wytrzymałości siłowej.

Napisano

sivydym, jaka zatem według Ciebie jest odpowiednia kadencja w teście drogowym? 75, 80, czy może 95 obr./min. Proszę o konkretną odpowiedź.

 

Przypominam, że temat dotyczy testu Friela, a nie profesjonalnych badań wydolnościowych, których przeprowadzenie zapewne rządzi się swoimi regułami.

Napisano
arek_wro przy wysokiej kadencji i małym oporze moc też będzie duża.

 

Może nie wyraziłem się precyzyjnie. Chodzi mi to, że nie będzie ona tak wysoka jak wskazywać mogłoby tętno.

Napisano

kadencja podczas testu odpowiednia powinna być pomiędzy 80-90 rpm mi w tym przedziale się najlepiej jedzie, jak wrzucę na cięższy bieg podczas testu na bardziej siłową jazdę poniżej 80 rpm to tętno spada a prędkość rośnie, nogi bardziej bolą, po jakimś czasie wracam z powrotem do 80-90 rpm nie jestem w stanie utrzymać poniżej 80 rpm i tak samo w drugą stronę powyżej 90 rpm tętno rośnie, prędkość spada, więc najbardziej odpowiednia dla mnie kadencja to okolice 80-90 rpm wtedy tetno jest stabilne i moge cały test przejechać w jednym tempie.

 

Patrzycie na puls podczas testu?? ja wiem ze miałem ostatni test na progu na 180 bpm to podczas testu kolejnego trzymam się tego progu i w miarę jak daję rady to jadę ponad progiem a jak jestem słabszy tego dnia to nie jestem w stanie utrzymać się na progu i odpowiednia wynik wychodzi wyższy lub niższy zależy od predyspozycji danego dnia

Napisano

Jeden woli wyższą kadencję, drugi woli niższą. Nie ma na to reguły. Ja np. Friela przejechałem z ze średnią 96 obr./min. i dla mnie ona była najbardziej optymalna. Ogólnie preferuję jazdę z wyższą kadencją ponieważ jestem szczupły i nie mam dużej masy mięśniowej nóg. Kolega natomiast przejechał test ze średnią kadencją 74 obr./min. ale on jest tęższy i zazwyczaj jego kadencja wyścigowa oscyluje wokół tej wartości.

Oczywiście te różnice nie oznaczają, że ja bądź on, wykonaliśmy test błędnie.

Napisano

sivydym, jaka zatem według Ciebie jest odpowiednia kadencja w teście drogowym? 75, 80, czy może 95 obr./min. Proszę o konkretną odpowiedź.

 

Przypominam, że temat dotyczy testu Friela, a nie profesjonalnych badań wydolnościowych, których przeprowadzenie zapewne rządzi się swoimi regułami.

To nie wg. mnie tylko także wg. Friela którego tak kurczowo się trzymasz. Zrób sobie jedna próbę z obrotem 70 a drugą starając się kręcić nawet lekko powyżej 90 i sam zobaczysz różnice... myślę że przy 70 i tętnie na progu nie dociągniesz do końca testu, a jak się uda, to o własnych siłach z roweru nie zejdziesz... To że komuś jeździ się najlepiej kręcac 60 a drugiemu 120 to nie znaczy że jest to optymalne pod względem wydajności. Każdy trener zaleca aby aby wyuczyć obrót w okolicach 85-90 bo wtedy jest najlepiej i z takim też obrotem powinno się zrobić test. Inaczej - patrz na czasówki, jak profi kręca, policz obroty, a zobaczysz że nie 70 ale w okolicach 90.

http://akademiatriathlonu.pl/slider/poradnik/rower/poradnik-kadencja

tu masz wytłumaczone dlaczego wydaje nam się że kręcąc wolno mniej się męczymy i dlaczego to okolice 90 są optymalne.

Napisano

test ma sprawdzić moc/tętno na progu LT. Czyli na progu przemian tlenowych/beztlenowych.

Jazda siłowa raczej nie jest tlenowa. Tak samo spin z kadencją powyżej 120.

Ale niewytrenowany osobnik może przejechać test z kadencją 60 i lekkim przełożeniem bo na tyle pozwala jego (nie)wytrenowanie. I nie zmusisz go do kręcenia powyżej 80 bo on tego nie potrafi.

Tak samo pro zrobi test z kadencją 140 lub wyższą bo to może być jego naturalna/wytrenowana kadencja.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...