Skocz do zawartości

[amortyzator] Motion Control DNA


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Odświeżę temat. Po kilkuset kilometrach trochę się otrzaskałem z widelcem. Bardzo dobrze pracuje na średnich i dużych dziurach. Nie jest to kanapa, szczerze mówiąc zastanawiam się, czy reba pracuje jakoś specjalnie inaczej. Być może olej przepływa przez nią swobodniej, ale to tylko domysł. Na pewno tłumienie odbicia w poprzedniej rebie można było mocniej ustawić. W sidzie to nie idzie, nawet na "żółwiu" nie zwalnia tak bardzo. 

Sid jest soczysty. Nie zawsze działa blokada, ale mocno to nie boli. Z kilometra na kilometr jest coraz lepiej. Szczerze polecam, zważywszy, że zimą można było kupić w dobrej cenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć.

Mam pytanie odnośnie tłumienia powrotu w SID RLT 2012. Czytałem że zastosowany w nim Motion Control DNA nie tłumi bardzo mocno. Podobnie jest u mnie, na „zającu” widelec wraca bardzo szybko, kiedy przekręcę na żółwia odczuwalna jest tylko lekka różnica w zwolnieniu powrotu, ale nie jest to tak jak w innych widelcach że amor wraca wyraźnie wolniej. Czy mógłby ktoś nagrać video jak na maksymalnym tłumieniu amor wraca? Bo nie wiem czy moim jest coś nie tak a jest zupełnie nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ważę 72 ale jeszcze chudnę. To jest mój pierwszy takiej klasy widelec (wcześniej Judy coil) więc nie wiem ile mogę się spodziewać po tym tłumieniu. Widziałem tylko że w inych widelcach jak tłumienie powrotu skręci się na maksa to wraca dużo wolniej od mojego. Jak mam ustawienie tłumienia powrotu na mksa, stanę na rowerze i z całej siły go wcisnę to słychać taki krótki i dynamiczny syk (bo widelec w mgnieniu oka wraca). Nie jest tak że spokojnie mogę zaobserwować jak się rozpręża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A nie o to właśnie chodzi w eksperymentach? Znaleźć te opcje, które dają pozytywne skutki i wyeliminować te, które tylko psują efekt?

 

Pewnie i tak ale wszystko w granicach rozsądku. Znając konstrukcję rzeczonego amortyzatora wiem, że gęstszy olej prędzej zaszkodzi niż w czymkolwiek pomorze tym bardziej że olej już jest gęsty jak na amor rowerowy bo ma 15wt. Ja wolę się trzymać zaleceń producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty mówisz chyba o smorowaniu komór powietrznych. Szybkość pracy tłumienia można nieco skorygowa olejem o innej lepkości. Jeśli za szybko wraca nawet na żółwiu, to nie ma innej rady jak wlać zamiast obecnego 5W (taki stosuje RS w tłumikach?) na 7,5W kierujac się szybkością przepływu w temperaturze 40*C, a nie samym oznakowaniem.  Klasa oleju pewnie też ma jakieś tam znaczenie. Ale co prawda to prawda, różnice w tłumieniu odbcia u RSa są małe, taka konstrukcja. Moim zdaniem to co zaporponowali jest okey. Powrót rzędu 1s jest kompletnie bez sensnu przy amorach XC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...