Skocz do zawartości

[siodełko] naprawa skorupy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzisiaj odkopałem moje stare siodełko Dangerous Mike Gel. Było pęknięte i pomyślałem czy by dało się to naprawić, generalnie chodzi o spawanie plastiku. Ktoś może coś wie o tym?

 

Siodełko było "pełne" ale skorupa ma otwór "anatomiczny". Pęknięcie jest w miejscu zaznaczonym na przykładowym zdjęciu. Zespawać pewnie się da ale czy wytrzyma dłuższy czas, sezon lub dwa?

post-128625-0-86075600-1358795980_thumb.jpg

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Oddałem je do specjalisty ale niestety nic z tego. Próbował spawać ale nie poddawało się wyższej temperaturze, chciał je skleić ale też kicha.

  • 2 miesiące temu...
  • Mod Team
Napisano

Temat pewnie nieaktualny ale dorzucę dwa słowa od siebie
Primo-spawanie "plastiku" nic nie da bo prawdopodobnie masz skorupę z włókna węglowego, w formie sieczki zatopionej w żywicy (dlatego nie widac charakterystycznego splotu, a nie jest to też żadne tam jednokierunkowe UD),
Zatem po drugie primo klejenie - dwie metody- kupujesz tkaninę z włókna, do tego żywicę itd i próbujesz sztuki, druga opcja jest prostsza :) kupujesz gotową płytkę z włókna (np tutaj: http://www.carboncenter.pl/wlokno-weglowe-3-1) taką na np 0,45mm, do tego klej, wycinasz kilka formatek, i naklejasz na siodło, sztuka po sztuce.

Sam jestem na podobnym etapie naprawy siodła (S.I. THOORK) i takie kroki planuję podjąc niebawem.

Jest jeszcze opcja LUXTECHu - ale z pewnością będzie Cię to tyle kosztowało, że lepiej poszukac nowego siodła.

Napisano

Ta formatka i klej więcej warte niż siodełko a jeszcze obicie i jakaś pianka.

 

Będziesz kleił tymi formatkami czy tkaniną i żywicą? Mogę Ci podełać moje do testów  :P

  • Mod Team
Napisano

Chyba skuszę się na gotowe formatki z prepregów - to jest mała robótka więc nie chce mi się wchodzic w koszty żywic, utwardzaczy, tkaniny, wałek stalowy itd itd....
Moje siodło kosztowało mnie trochę a prace dodatkowe (dołożyłem pianki EVA, zmieniłem profil, wymieniłem skórę na brąz) sprawiły, że leży mi pod tyłkiem idealne i szkoda wyrzucac.

Przyszedł mi do głowy taki pomysł: napiszę nowy wątek np: [siodło] pęknięta skorupa i naprawa we własnym zakresie i jak by się 4 osoby złożyły na formatkę (gr.0,75-1mm) i klej wyszło by po 30-40zł od osoby. A ta najmniejsza formatka pewnie wystarczyła by na 4 a może i więcej siodeł.

Co do samej naprawy-nie zamierzam skalpowac na nowo siodło i usuwac pianki a podklejkę zrobic od spodu.
Od strony konstrukcyjnej taka dodatkowa warstwa tkaniny przyklejona od spodu w tym "sandwichu" będzie poddawana dwóm rodzajom sił - gnącej, ale przede wszystkim sile rozciągania i tu upatruję "sukcesu".
Co do samej ilości-nie będę bawił się w liczenie, ale na chłopski rozum - skoro 1,5mm "trocin" z włókna węglowego teoretycznie wytrzymuje, to 2mm ukierunkowanego włókna powinno wystarczyc. No ale nie dowiem się o tym jak nie spróbuję :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...