karolik0 Napisano 19 Stycznia 2013 Napisano 19 Stycznia 2013 Znalazłem ostatnio "błotniki" Neoguard. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodze by wykonać je samemu, ale nie o to mi chodzi. Zastanawiam się czy taki "błotnik" jest wart zachodu ? Tzn. czy rzeczywiście zatrzymuje błoto i wodę jak zwykły, klasyczny jego odpowiednik ? Co się z nim dzieje gdy amortyzator się ugnie - w końcu to materiał więc się złoży, i tu rodzi się pytanie czy nie będzie obcierać w takiej sytuacji o koło ?
mihalp90 Napisano 19 Stycznia 2013 Napisano 19 Stycznia 2013 Po ry**u nie wali błotem i tyle. Co do uniwersalności to wjedz w błoto i zobacz które miejsce na ramie jest brudne i sam sobie odpowiedz;p zresztą bana na googla masz? http://www.velonews.pl/sprzet/testy/1324
karolik0 Napisano 20 Stycznia 2013 Autor Napisano 20 Stycznia 2013 zresztą bana na googla masz? NeoGuard - Test To akurat czytałem ale to jest opinia tylko jednego użytkownika(innych znaleźć), więc szukałem opinii większej ilości...
cichy66 Napisano 20 Stycznia 2013 Napisano 20 Stycznia 2013 Posiadam wersję RRP(RapidRacerProduct) NeoGuard Extra Small w amortyzatorze Fox F-Series 100RL: http://www.rapidrace...om/NeoGuard.htm Jest o niebo lepiej niż jazda bez żadnego blotnika na przednim kole.Koło obracając się zabiera z ziemi co popadnie i siłą odśrodkową wyrzuca syf do przodu i w górę,a jadąc powyżej 25km na godzinę to co wylatywało spod koła wędrowało na mojej twarzy,po zammocowaniu tego ustrojstwa jestem mniej brudny. Waga około 20g jest znikoma,a błotnik daje radę,tylko cena nie jest niestety niska.
karolik0 Napisano 21 Stycznia 2013 Autor Napisano 21 Stycznia 2013 Dzięki za odpowiedź. czytałem, że czyści się samo przy uginaniu amora, ale czy właśnie przy jego uginaniu nie obciera o oponę?
Tofi Napisano 21 Stycznia 2013 Napisano 21 Stycznia 2013 raczej nie ugniesz amora na tyle by szmata złożyła się w pół i leżała na oponie, bo dolne zapięcie masz do góry (im sztywniej zapniesz dół tym mniejsze ryzyko że się obróci, chociaż na dole przypięcie trzypunktowe więc teoretycznie niemożliwy jest obrót w tym miejscu), dodatkowo błoto usztwnia szmatę. Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2
Gromosmok Napisano 21 Stycznia 2013 Napisano 21 Stycznia 2013 http://www.youtube.com/watch?v=dZ-mTBVOCYo
djwiocha Napisano 25 Stycznia 2013 Napisano 25 Stycznia 2013 Ja zrobiłem sobie coś takiego z kawałka jakieś szmaty i folii które sprasowałem razem w jedną wodoodporną i odpowiednio sztywną całość: http://bike4-life.blogspot.com/2012/06/homemade-neoguard.html Ogólnie takie błotniki często używane są przez zawodników DH, ich zadaniem jest chronić twarz i w zasadzie nic więcej. Zatrzymują one błoto wyrzucane przez koło do przodu, które doganiasz twarzą podczas jazdy. W sumie nie miałem zbytnio okazji przetestować tego wynalazku bo nie jeździłem w takich warunkach które wymagały by zastosowania takiego błotnika. Jednak gdy założyłem go jak było wilgotno to ani jedna kropelka wody nie dostała się na twarz, kiedy bez tego wynalazku zdarzało się dostać błotem. Jeśli uda mi się go jakoś przetestować w naprawdę trudnych warunkach, to będę wiedział co i jak. Jednak gdyby nie działało to zawodnicy DH nie robili by czegoś takiego: http://i207.photobucket.com/albums/bb156/willum5000/IMG00360.jpg , http://1.bp.blogspot.com/_gna400gERWk/SR7VRcn7K-I/AAAAAAAADa4/NvIKIipCtYw/s400/IMG_3386.JPG z dętek i zipów
karolik0 Napisano 25 Stycznia 2013 Autor Napisano 25 Stycznia 2013 Dzięki za odpowiedź. Do zrobienia wystarczy kawałek materiału wodoodpornego(parasolka), z plecaka na design i kawałek gietkiego plastiku i tak też pewnie zrobie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.