jonnym Napisano 15 Stycznia 2013 Napisano 15 Stycznia 2013 Witam wszystkich. Długo sie zastanawiałem czy pisac o moim problemie bo jest dosyc nietypowy. Jak kazdy z was lubie sport a w szczególności rower, od dwóch sezonów pracuje w firmie gdzie system pracy jest trzy zmianowy.Sobota i niedziela wolne, czasami idziemy w sobote rano.Przygotowujac sie do kolejnego sezonu nie chce popełniac tych samych błedów co w poprzednich latach wiec krótko opisze jak to wszystko wyglada: Pracujac na rano wiekszych problemów nie ma bo potrafie sobie czas zorganizowac i popoludniami zawsze sie poruszam, kolacja wieczorna po 19 wiec problemu nie ma. Kiedy ide na zmiane popołudniową tj godz 14 juz jest gorzej.Rano wstac mi jest ciezko bo siedze do 1 w nocy próbujac zasnac.Po sniadaniu i godzinie przerwy ide jezdzic wiec okolo 2 h mam na jazdy do objadu. nie zawsze jest czas bo sa tez jakies obowiazki.Kolo 18-19 staram sie jesc ostatni posiłek ale ze pracuje do 22 to czesto mi sie zdarza kolo 23 zagladac do lodówy. Najgorsza sytuacja jest na zmianie nocnej.Tak jak dzis gdzie własnie skonczyłem jazdy na rowerze, pasowało by cos zjesc no a pozniej co zrobic?Brac jedzienie na noc do pracy? Zjem- zle bo w nocy. Nie zjem jeszcze gorzej bo do rana daleko. Zjesc przed spaniem?jeszcze gorzej. Po nockach spie do 11-12 wiec jak bym nic nie jadł to jest przerwa od 19 do 12 dnia nastepnego. Kazdy tydzien nocnych zmian to 1 KG na plus.Co bym nie robił zawsze to samo. Prosze o jakaś pomoc jak poukładac treningi i jedzienie w moim zwariowanym trzy zmianowym swiecie? Pozrawiam Janek.
ThazoR Napisano 15 Stycznia 2013 Napisano 15 Stycznia 2013 "ostatni posiłek o 18" to brednie wyssane z palca i pisane w gazetach pokroju Naj czy Tina. Nie orientuje sie jak rozwiazac problem treningow, bo jednak 3-zmianowy system pracy znacznie to utrudnia (sam pracuje w systemie 4-zmianowym). Objadanie się na noc (albo inaczej...przed snem, gdy wysiłek fizyczny jest zerowy) na pewno nie jest dobre, ale zjedzenie posilku na 2-3h przed snem niczemu nie zaszkodzi. Skoro Twój metabolizm jest zmienny tak jak system pracy (godziny snu) to rozkładając to na poszczególne godziny (porównując do zmian) powinien wypadac podobnie. Sam jem 2 posiłki w nocy, i co z tego skoro przez pól następnego dnia śpie. Z takiego toku rozumowania jaki wypisują w gazetach, wynika ze przychodząc z pracy o 8 godzinie, masz zjesc OBFITE sniadanie, a pozniej po 3-4h znowu, więc jakby nie było specjalnie wstać na kolejny posiłek Podsumowując nie ma co ściśle trzymać sie gazetkowych diet. Każda jedna przeznaczona jest na poranny system pracy, dodam ze nie czytalem tego wiele ale jednak z kazdej tak wynikało. Tematów o diecie jako takiej jest mnóstwo w internecie. Od razu dodam, że nie jestem ani sportowcem ani dietetykiem, a w dodatku sylwetką bardziej przypominam zwierzę Odpisałem bo żaden fachowiec tego do tej pory nie zrobił, a układając ewentualną dietę trzeba brać więcej szczegółów pod uwagę (wiek, wagę, wysiłek fizyczny, rodzaj pracy...blabla i przede wszystkim to co chcemy osiągnać- redukcję czy masę). Pozdrawiam i życze odzewu fachowców w dziedzinie diety i treningow
General Napisano 15 Stycznia 2013 Napisano 15 Stycznia 2013 Myślę że powinieneś obliczyć dobowe zapotrzebowanie na kcal i starać się tego pilnować. Ja często kończę trening koło 21 i po treningu wsuwam jeszcze posiłek na uzupełnienie kalorii. Idę spać dopiero koło 24 więc trzymam się zasady że ostatni posiłek na 2-3 godziny przed snem.
miskov17 Napisano 15 Stycznia 2013 Napisano 15 Stycznia 2013 Pracując zmianowo, jesz obfity posiłek przed pracą nie przejmując się godziną. Musisz trochę posłuchać swojego organizmu, po 2h treningu musisz dostarczyć mu "paliwa", znów nie przejmując się godziną. Największym błędem jaki może być to zakończenie treningu bez posiłku, dodatkowo im wcześniej zjesz tym lepiej się przyswaja. O tym, że powinny to być głównie węglowodany i białko chyba nie muszę wspominać Absolutnie nie możesz robić jakiś dłuższych przerw w jedzeniu bo "nie ta godzina". Prawdą jest, że przed spaniem nie powinno się jeść ale prawdą jest też, że jak czujesz głód to trzeba go zaspokoić. Myślę, że jeśli chciałbyś faktycznie dobrze podejść do tematu to jedynym wyjściem jest wizyta u dietetyka, który określi Ci co i kiedy masz jeść.
jonnym Napisano 16 Stycznia 2013 Autor Napisano 16 Stycznia 2013 No niestety nikt nie mówił ze bedzie łatwo. Pracujac "jak człowiek" nie było by problemu a tak to organizm rozchwiany z jedzieniem, spaniem i innymi rzeczami. Czasami po nockach na koniec tygodnia np. w sobote gdzie jest czas to nawet jak chce wiecej pojezdzic to sie nie da bo niemoge dojsc do siebie. Totalny brak mocy spowodowany brakiem snu. Słyszałem ze są osoby które po nocnej zmianie idą jezdzic i dopiero sie kłada spac ale nigdy tego nie probowałem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.