Skocz do zawartości

[ linki i pancerze ] - System prowadzenia pancerzy


dawid9999

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Nokon wymaga po pierwsze cienkich linek, oryginalna shimano ma coś koło 1.2mm, ich oryginalna linka 1,08mm więc trzeba patrzeć co wsadzamy bo wzrośnie tarcie, druga sprawa to konieczność nasmarowania wkładu przed pierwszym użyciem (polecam smar teflonowy). Poza tym koraliki przy składaniu powinno się posmarować smarem stałym odpornym na wymywanie, spokojnie przez rok nic nie trzeszczy, później można je rozsunąć, przeczyścić i przesmarować na nowo. Moim zdaniem wbrew temu co się twierdzi nokon nie lubi ostro zakręcać, sprawdzałem "na sucho" jak linka chodzi w lekko zgiętym pancerzu i w mocno zagiętym, różnica była duża.

Generalnie podstawowy błąd to nienasmarowanie wkładów lub użycie złego smaru, złapałem się na to przy manetce blokady amorka, wpuściłem do środka FL Ceramic i ku mojemu zdziwieniu manetka push-lock nie odbijała z powrotem, teraz mam cały układ zalany smarem teflonowym i chodzi jak złoto ;)

Tańszą i lepszą alternatywą jest wydobycie rurki pvc z innych pancerzy i połączenie jej za pomocą termokurczek z końcówkami które mają noski, czy też samymi termokurczkami. Jest to lepsze od prowadzenia pełnego pancerza ze schematu C (który spotkałem chyba tylko w chińskim makrokeszu ostatnio), bo im mniej pancerza tym większa sztywność układu więc i lepsza precyzja zmiany biegów (patrz przykład hamulców, zawsze tylny jest bardziej miękki), mniej pancerza to również mniejsza waga oraz ostatecznie mniejsze tarcie linki w pancerzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to mam trochę mętlik który system wybrać...

 

Zwykłe linki i pancerze, tylko że nierdzewne w systemie A lub pełne pancerze czyli C.

 

W sumie zależne również od przeznaczenia - "turysta" system A wystarczy,

natomiast w "górki i do babrania w błocie" - pełny C.

 

Od czasu do czasu zakropić olejem najlepiej silikonowym,

przeczyścićokresowo (interwały zależne od eksploatacji i przechowywania) i tyle.

 

Dbać i jeździć - z linkami IMHO nie ma rozwiązań bezobsługowych, czy jak to ktoś tu napisał - bezserwisowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nokony odradzam, kiedyś się na nie wykosztowałem >500pln (pełny pancerz na tył, pełny pancerz do dampera (z tyłu), i kawałek do prezdniej przerzutki)

2 lata się męczyłem, tylna przerzutka (nowa XTR, manetka też) nie działała idealnie, zawsze coś tam przeskakiwało, dwa razy przewlekałem cały pancerz, żeby się upewnić że jest ściśnięty, nic nie wyszło . za każdym razem mocniej ciągnąc byłem w stanie wyciągnąć ~5-6mm linki z pancerza (czyli pancerz się o te 5-6mm kurczył/ściągął).

w końcu założyłem zwykły pancerz i....ulga...wszystko działało idealnie.

a...no i nokony trzeszczą, dodatkowy duży minus.

 

Co do wariantu A - czyli pancerza dzielonego, można zastosować wersję z osłonięciem (zabezpieczeniem) gołej linki

np. Gore Ride On (drogo), Jagwire Ripcord (taniej), samemu używając koszulek termokurczliwych (najtaniej)

 

Jagwire Ripcord - tam gdzie kończy się pancrz, na noski nasuwa się cienką rurkę, będzie szczelna na tyle żebłoto do środka się nie dostanie

Jagwire-Ripcord-sleeve-new.jpg

Pancerze pelne czasami nie gadaja z rowerami amortyzowanymi :) W ekstremalnym przypadku dochodzi do samoistnego zmianiania biegow w czasie pokonywania wiekszych nierownosci.

 

Zwykłe linki i pancerze, tylko że nierdzewne w systemie A lub pełne pancerze czyli C.

 

W sumie zależne również od przeznaczenia - "turysta" system A wystarczy,

natomiast w "górki i do babrania w błocie" - pełny C.

 

Od czasu do czasu zakropić olejem najlepiej silikonowym,

przeczyścićokresowo (interwały zależne od eksploatacji i przechowywania) i tyle.

 

Dbać i jeździć - z linkami IMHO nie ma rozwiązań bezobsługowych, czy jak to ktoś tu napisał - bezserwisowych.

 

Rozwiazaniem bezobslugowym jest system ride on. Linki nie wymagaja smarowania, nie rdzewieja, uklad w calosci jest szczelny. Nawet jesli do pancerza dostanie sie woda to i tak linka nie porusza sie w nim. Gdyby nawet woda dostala sie do linera to i tak linka nie zardzewieje - jest powleczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pancerze pelne czasami nie gadaja z rowerami amortyzowanymi :) W ekstremalnym przypadku dochodzi do samoistnego zmianiania biegow w czasie pokonywania wiekszych nierownosci.

to tylko nokon miał problem, pancerz accenta już nie.

 

Rozwiazaniem bezobslugowym jest system ride on. Linki nie wymagaja smarowania, nie rdzewieja, uklad w calosci jest szczelny. Nawet jesli do pancerza dostanie sie woda to i tak linka nie porusza sie w nim. Gdyby nawet woda dostala sie do linera to i tak linka nie zardzewieje - jest powleczona.

tu już możesz wybrać, Gore 150-200pln, Jagwire Ripcord (czyli uszczelniony A) za ~70pln lub ręczne wykonanie uszczelnienia (jak w Ripcord) za trochę mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem ripcorda i jednak tak czy inaczej jest to linka stalowa, moze pokrywana czyms ale jednak.

Mozna powiedziec: jeden zestaw gore = kilka zestawow normalnych kabli, ale jednak jak ktos kompletnie nie lubi grzebac to moim zdaniem bezkonkurencyjna alternatywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie tylko system A uszczelniony koszulkami termokurczliwymi. Dlaczego nie inne?

- Gore, Nokon, Ride-on - może i fajne, na pewno bezobsługowe, ale nie za takie pieniądze. Ja przynajmniej dziwnie bym się czuł wydając tyle na kilka i linek i trochę rurki z koralikami. Wiem, że kilka osób zaraz powie, że warto, że przez kilka lat się zwróci itp. Ale mimo wszystko mówię "nie" (chyba, że 6 w totka strzelę :P ).

- Pełen pancerz ( C) - niby mniej otwartych punktów, ale jak się usyfi to trzeba wymienić całość. Przy marnym pancerzu może to być niesztywne i nieprecyzyjne, przy dobrym wcale nie takie tanie. Poza tym w większości ram trzeba albo wiercić przelotki, albo kombinować z montażem.

- System otwarty (A) - prosto, tanio, ale nieszczelnie. Dla większości zwykłych ludzi (jeżdżących w weekendy przez 4 miesiące roku przy ładnej pogodzie) wystarcza. Ale większość forumowiczów to nie są takie zwykłe ludzie :P

 

Plusy systemu otwartego z koszulkami termokurczliwymi (czyli de facto zamkniętego):

- jak już się zabrudzi to można wymienić jeden fragment (jak już to ostatni przy tylnej przerzutce lub tylnym v-brake, tych przy kierownicy to już chyba przez 3-4 lata nie wymieniałem po ok 5tys km każdy)

- szczelne

- tanie i bez kombinowania (np. z wierceniem)

Zadowoli nawet wymagających użytkowników, ewentualne problemy mogą mieć tylko jeżdżący co weekend w naprawdę grubym bagnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku systemu otwartego tez wystarczy wymienic ostatni odcinek pancerza - najczesciej to on jest zapchany natomiast linka mimo tego nadal w stanie bardzo dobrym. Z reguly wymieniam calosc przy napedach 2x10 w szosach z pancerzem pod owijka na kierownicy.

Obecnie w zimowce mam normalny pancerz shimano, zwykla linke i uklad otwarty. Sprawdzenie czystosci i przesmarowanie z ponowna regulacja to dwie minuty.

 

Ripcordy maja kiepska czarna powloke ktora schodzi bardzo szybko - nieporownywalnie lepsza byla ta ktora znajdowala sie na linkach w wyzszych modelach manetek sramolca.

 

Oczywiscie - cena jest bardzo wysoka a za te pieniadze mozna kupic kasete lancuch i DO TEGO znosny zestaw olinowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w otwartym ten ostatni odcinek pancerza jest narażony na zabrudzenie z dwóch stron, z rurkami termokurczliwymi tylko z jednej więc między wymianami można przejechać więcej :)

 

Z końcówki z noskiem i koszulki termokurczliwej warto jeszcze zrobić taką jakby przedłużkę pancerza przy przedniej przerzutce - nawet jak błoto oblepi linkę to przy zmianie biegu i tak będzie daleko od końca pancerza i nie wejdzie do środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niedźwiedź ma rację. Większości wystarczy porządna linka i zamknięcie domowymi sposobami systemu otwartego. Kupowanie zestawu za parę Władysławów dla rekreacyjnej jazdy mija się z celem. Zwłaszcza jak nawet za kasetę czy przerzutkę mało kto taką kasę wyłoży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to ja jeżdżę cały rok, nie straszny mi śnieg, deszcz, błoto czy cały rower oblepiony czym się tylko da, czyli podsumowując System A plus końcówki na pancerze z noskami i do tego koszulki termokurczliwe założone na noski i puszczone tam gdzie linka jest goła, tak ?

 

A co do linek to jest jakaś różnica ? w pracy ? zabrudzeniu ? mamy stalowe i nierdzewne czy jakieś jeszcze są ?

 

A i jeszcze pytanie mam co do długości pancerzy, czy są jakieś zasady którymi trzeba się kierować przy dobieraniu długości pancerzy do ramy ? może jakieś odpowiednie kąty trzeba zachować albo długość odpowiednią w poszczególnych odcinkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z teflonami, to ja akurat mam złe wspomnienia.

 

To znaczy się, wszystko super - po montażu wszystko bangla pięknie, lekko, wręcz lepiej niż zwykłe linki,

ale do czasu, aż... się powłoki zużyją.

 

Potem trzeba wymienić na nowe, bo trick z czyszczeniem i smarowaniem

daje krótkotrwały pozytywny efekt, a potem powstaje w środku taki "kit" że i tak są do wyrzucenia.

 

Jednym słowem - fajny patent dla "niedzielnych" rowerzystów, ale aktywnym i zapaleńcom nie polecam.

 

Im intensywniej rower jest użytkowany, tym szybciej następuje zużycie powłok.

 

Nadal obstaję przy zwykłych nierdzewnych linkach i pancerzach,

które przy odrobinie "miłości" są praktycznie na "wieki-wieków...".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pancerze jak i linki były z powłokami.

 

Nie powiem, działało to piknie, dopóki się nie zużyło.

 

Potem już nie ma co reanimować - do wymiany.

 

Używanie linek z powłokami w zwykłych pancerzach, jak i zwykłych linek w pancerzach z powłokami

IMHO mija się z celem. Następować wtedy będzie jeszcze szybsze zużycie powłok.

 

Ale to już są tylko moje filozoficzne domysły nie sprawdzone w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja akurat nie mam aż tak traumatycznych przeżyć z teflonowymi linkami ale uważam że zwykła dobrze szlifowana linka potrafi mieć mniejsze tarcia i na dłużej niż teflonowana która po czasie faktycznie nie chodzi już tak fajnie, więc w sumie wychodzi na jedno i to samo co w przypadku twoich doświadczeń dziobolek, przy czym tych pierwszych nie uważam za złe i jakieś totalnie do niczego, ot zwykłe linki, można trafić o wiele gorzej kupując jakąś totalną taniochę i wtedy faktycznie czuć zwoje na lince o.O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Ja zwykłą taniochę też odradzam.

 

Miałem teflon raz i wystarczy. Brak zastrzeżeń do działania, póki działało.

 

Traumy żadnej nie było ;) jedynie zawiedziony byłem "krótkim" żywotem tego wynalazku.

 

Natomiast produkty nierdzewne już do najtańszych nie należą,

jak również jakość wykonania tychże z reguły stoi na wyższym poziomie.

 

Aczkolwiek tu też trzeba uważać, albowiem są produkty wykonane w całości ze stali nierdzewnej,

jak również tylko powlekane/galwanizowane powierzchniowo jakimiś powłokami antykorozyjnymi.

Na pewno część linek Clarks jest właśnie galwanizowana.

 

Moje linki nierdzewne służą mi od wielu lat (już nie pamiętam kiedy je zakładalem).

 

Ostatnio byłem zmuszony wymienić jedynie z powodu zużycia w miejscu śruby mocującej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz zamiar kupić w sklepie, to poproś o:

 

- linki hamulcowe nierdzwne (nie galwanizowane) i najlepiej szlifowane,

- pancerze hamulcowe nierdzewne,

- linki przerzutki nierdzewne (nie galwanizowane) najlepiej szlifowane,

- pancerze przerzutki (nie hamulcowe, bo część sprzedawców "nie widzi" różnicy).

 

Jeśli zakupy on-line, to polecam zerknąć na linki JAGWIRE - stal nierdzewna szlifowana.

 

Nie będę podawał linków do Alledrogo, bo te i tak szybko wygasają.

Jak "pogulgasz", to znajdziesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to ja jeżdżę cały rok, nie straszny mi śnieg, deszcz, błoto czy cały rower oblepiony czym się tylko da, czyli podsumowując System A plus końcówki na pancerze z noskami i do tego koszulki termokurczliwe założone na noski i puszczone tam gdzie linka jest goła, tak ?

 

A co do linek to jest jakaś różnica ? w pracy ? zabrudzeniu ? mamy stalowe i nierdzewne czy jakieś jeszcze są ?

 

A i jeszcze pytanie mam co do długości pancerzy, czy są jakieś zasady którymi trzeba się kierować przy dobieraniu długości pancerzy do ramy ? może jakieś odpowiednie kąty trzeba zachować albo długość odpowiednią w poszczególnych odcinkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...