Skocz do zawartości

[5637g] Cervelo R5 VWD by 1415chris


1415chris

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Myślałem że więcej jak zobaczyłem zdjęcie. Ja mam 13 cm różnicy ale jakoś się tak nie rzuca w oczy bez slopingowej ramy. Co do magnesów na płaskie szprychy to można sobie kupić zwykły neodymowy sztabkowy 1x1x20 mm. Mniej odstaje i trudniej go zerwać przy myciu. 

 

Nowa owijka chyba przyniosła ze sobą kilka dodatkowych gramów, nie?

Edytowane przez uraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Wiesz, ciezko cos zmieniac, jak wszystko hula jak powinno.

Myslalem o 11s ale to bylaby tylko sztuka dla sztuki, a stary sramolec zmienia jak za nowosci. Moze nowa aero kiera 3T.

Juz predzej jakas nowa rama ale puki co, nie mam parcia na cos innego, lepszego. Z tym czym innym nie byloby zadnego problemu, tak z lepszym, juz gorzej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

KOOh7B.jpg

 

Ok 40km non stop w górę, z poziomu morza na 2300m, można się zmęczyć.

Nota bene najdłuższe podjazdy w Europie.

Trochę byłem zdziwiony niemalże zerową obecnością kolarzy na Teneryfie.

Na tym podjeździe i kolejnych 40km zjazdu dwóch zjeżdżało na szosach, i spotkalem trzech na mtb jadacych w górę. Będąc na Fuerteventura i Lanzarote można było spotkać dużo więcej rowerzystów. Ale może ludzie czekają na sezon zimowy żeby tu uderzyć. Teraz na kontynencie jest jeszcze ciepło.

Z drugiej strony Teneryfa jest wymagająca lub bardzo wymagająca, więc może nie jest to dla każdego. Bardzo długie podjazdy, a niemalże każdy zjazd z główniejszych dróg to gwarancja 15-20% i więcej podjazdów.

 

Ale jak się jedzie w górę to potem jest w dół, a jest w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe gustuje sie w szosie, nie gustuje sie w ultalight, ALE, jest przepyszny, piekny i chcialbym nie przejechac sie na nim, ale tak po ludzku podniesc, jak taki rower moze wazyc....

Wrażenie za każdym razem jest bardzo dziwne, nawet dla osób które mają lub stykają się z takimi wozidłami :)

Dwa miesiące temu przyszedł do nas najwyższy model szosy i nawet moja tępa w odczuciach ręka była pod wrażeniem. 

 

Jeśli pójdziesz do jakiegokolwiek sensownego sklepu rowerowego gdzie mają szosy na stanie to wrażenie jest dostępne - w granicach 7 kilogramów za rower nie kosztujący tyle co nerka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A asfalt jest dobrej jakości na tych podjazdach? BTW coś mi się o uszy obiło, że miałeś mały wypadek z udziałem VeloPlugs

Generalnie na wyspach asfalty są bardzo dobre lub super. Zdążają się odcinki dość "porowate" ale bez dziur.

Tam gdzie mi puścił veloplug, było bardzo wolno ale i stromo, 16-20%.

Dokładnie w tym samym miejscu dwa przypadki. Za pierwszym razem, 2m po wjechaniu na płaski odcinek złapałem gumę. Zmieniłem lateksową dętkę na butyl, wcześnie sprawdzając oponę. Następnego dnia, jak pisałem, dokładnie w tym samym miejscu, na moje nieszczęście, 2-3m przed wypłaszczeniem, na najbardziej stromym odcinku, kolejna guma.

Powietrze zeszło w ułamku sekundy, a na obręczach źle się zjeżdża, zdrowa gleba i mały zjazd po asfalcie.

Tym razem dokładnie obejrzałem obręcz, bo opona była znowu nienaruszona. Co znalazłem, jeden z velo plugów, pod wpływem temperatury zdeformował się i został wciśnięty do obręczy. Dętka trzymała się tylko na taśmie izolacyjnej ale ta, przy tak rozgrzanej obręczy robi się bardzo ciągliwa. Do tego ciśnienie i dętki strzelają.

Całe szczęście że nie stało się to podczas ok. 30km zjazdu, gdzie było dość szybko ale i też nie było takiego hamowania.

 

Wracając do asfaltów, to miałem też średnia przyjemność zapoznania się z nimi z bliska.

Jedyny dzień gdzie do południa była lekka mżawka, na plaskim, lekkim zakręcie poleciałem i to konkretnie. Powierzchnia asfaltu była jak lodowisko, płaskie kamyczki na powierzchni, w jego strukturze. Na normalnym asfalcie, przy sporo większej prędkości, składam się dużo bardziej.

Obite i pozdzierane kończyny, buty, ciuchy, a nad klamkami zastanawiam się czy ich nie zeszlifować do karbonu, bo już po kilku wypadko-glebo-szlifach wyglądają trochę obskurnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...