[Amortyzator przedni] Wymiana z RS dart 3 na powietrzny ew. olejowy do 700 zł

[NorbertSL]

Witam, ważę 87 kg z tendencją wzrostową ,a mój dotychczasowy amortyzator RS dart 3 nie sprawuje się za dobrze, ma wąskie górne golenie, przez co lubi sprężynować w poziomie podczas hamowania przednim hamulcem. Do tego słabo wybiera nierówności i generalnie uważam go za badziewie. Wymieniłbym go na coś lepszego z naciskiem na amor powietrzny, aczkolwiek dobry olej też może być.

 

Skok 100mm, żeby zachować dotychczasową geometrie ramy.

 

Koła 26'

 

Hamulce tarczowe tektro auriga pro, nie mogę sobie przypomnieć nazwy mocowania

 

Sterówka 1 1/8 z tym, że nie wiem jak długa.

 

Koniecznie większa średnica goleni górnych, żebym nie miał więcej problemów ze sprężystością wzdłużną.

 

Teflonowe golenie Czyż nie są piękne?

 

Może zabrzmi to jak list do Gwiazdora , ale gdyby jeszcze był mało awaryjny i poza brunoxem i manetka blokady w kierownicy, bezobsługowy, to naprawdę byłby to strzał w dziesiątkę. Mogę zmierzyć długość sterówki jeśli będzie trzeba, ale nie za bardzo wiem jak Myślałem nad RS Reba, Recon i paroma innymi, ale nie rozumiem dlaczego jeden Recon kosztuje 800 zł a drugi 1500 zł (SL, TK, RL ???)... ciężki temat do ogarnięcia dla kogoś z moją wiedzą.

 

Pozdrawiam wszystkich tych zapaleńców co jeżdżą w te mrozy i tych którzy czekają na 10'C żeby w bardziej sprzyjających warunkach pośmigać.

[Fenthin]

Widelce nie są powietrzne LUB olejowe. Powietrze pełni funkcję sprężyny, zaś olej tłumiącą.

 

Ceny Reconów uzależnione są od wersji, które zaś różnią się materiałem górnych goleni, tłumikiem oraz oczywiście rocznikiem.

 

700zł na Rebę to mało, te 900zł by się przydało. Recon - jeśli już w niego celować, to tylko w wersje ze złotymi górnymi goleniami oraz tłumikiem MC. Zaś z nowych widelców masz oczywiście Epicona oraz RST First. Przy czym raczej Epicon/Recon. First jest wątlejszej budowy, co przy Twojej wadze może robić różnicę.

[Fonika]

Jeżeli chcesz bezobsługowy amortyzator to celowałabym jednak w marzocchi (np. corsa, tylko szukaj innych roczników niż 2008 i 2009) lub w Suntoura (np. Epicon). Nie potrzebują one takiej czułości z twojej strony jak inne amorki, a ewentualny serwis jest tak prosty, że zrobisz go sam w domu .

Niestety ale Rock Shoxy i Foxy wymagają regularnych serwisów (czasami nawet 3 razy do roku jeżeli naprawdę dużo jeździsz), w innym wypadku wycierają się.

Wszystkie ww. raczej powinny zadowolić Cię sztywnością boczną, bo posiadają lagi 32mm .

[Sagitt77]

Z tym wycieraniem Rock Shoxów to przesada. Wystarczy przegląd i wymiana oleju nie częściej niż raz w roku. To solidne amorki ale z kupnem używanego trzeba uważać. Za tą kwotę kupisz najwyżej używaną rebę lub recona. Nowego recona nie warto bo kosztuje prawie tyle co nowa reba. Z nowych to jak wspomniano wyżej epicon, first air, titan air (dosyć wysoki).

[Fonika]

Raz do roku to wystarcza jak nie jeździsz dużo i tylko w suchym terenie.

Akurat pracuję w serwisie i widziałam tyle wytartych reb, reconów i reveli "po jednym sezonie" że aż mi przykro .

Niestety ale spora część tych amorów w serwisach jest traktowana po macoszemu np. gąbki nie są czyszczone i namaczane - dostają tylko kilka kropel ze strzykawki, które znikają po kilku jazdach... i już się zaczyna wycieranie. Nie mówiąc o polityce RS'a - jak najmniej oleju smarującego byle żeby amora miał katalogową wagę, a potem ja "wylewam" olej smarujący... tzn. nie wylewam bo go najczęściej nie ma . Generalnie to, że tobie się nie wytarł po roku nie znaczy, że tak się nie dzieje. Może akurat nie przekroczyłeś tej granicy jazdy, może masz porządny serwis - nie wszyscy mają takie szczęście, a jak się ktos nie zna to ciężko sprawdzić - a może nie miałeś amora dłużej niż 2-3 lata?

 

Generalnie nie polecam takich amortyzatorów osobom bez doświadczenia, bo pracy i tak nie docenią (poza tym, że się "fajnie ugina"), a najczęściej kończą zakatowane. Lepiej zacząć sobie od takiego epicona/rst firsta.

Jeżeli już coś pancernego i odpornego od rock shoxa to Tore lub recona silver .

[Puklus]

Niestety ale Rock Shoxy

eee tam reba czy revel potrafi przejechać 8kkm bez serwisu i nic mu nie będzie ani sie nic nie wytrze anie nie złapie luzów. Pewnie jak ktoś zapiernicza w tygodniu 3 błotne maratony i nie dba w tym o golenie to sie zetrą ale to poza wyglądem i moze delikatną zmianą pracy nic nie zmienia.

 

Jeżeli zaś chodzi o widelce typu XC30 czy xc32 to może i fakt ze serwis kilka razy w roku by im dobrze słuzył

[Fonika]

"ale to poza wyglądem i moze delikatną zmianą pracy nic nie zmieni"

Ty to serio napisałeś? Wytarcia:

- luz na wytartej ladze

- zniszczony ślizg = ścinanie się

- niszczenie uszczelek olejowych = wiecznie cieknie

 

Nowa Reba potrafi przejechać sezon bez (widocznego na pierwszy rzut oka) wytarcia, ale jak mniemam kolega za 700zł nowej raczej nie kupi

[RafalSBK]

NorbertSL

 

O mocowanie hamulców tarczowych się nie przejmuj, najwyżej kupisz przejściówkę za 20zł

Jeżeli nie wiesz jakie masz mocowanie poszukaj tu na forum albo w wyszukiwarce które jak się nazywa i jak wygląda.

 

Dł sterówki, musisz zmierzyć długość główki ramy, wysokość misek sterów i dodać wysokość mostka, wtedy wyjdzie ci długość sterówki jaką potrzebujesz, lepiej kupić dłuższą i przyciąć.

 

"Myślałem nad RS Reba, Recon i paroma innymi, ale nie rozumiem dlaczego jeden Recon kosztuje 800 zł a drugi 1500 zł (SL, TK, RL ???)... ciężki temat do ogarnięcia dla kogoś z moją wiedzą."

 

SL, TK, RL ??? wiedza rzecz łatwa do nabycia zwłaszcza jak masz google.pl

 

Nikomu nie będzie się chciało tłumaczyć czym się różnią poszczególne wersje amortyzatorów, sam mógł bym to znaleźć gdzieś na necie (3 min roboty) i wkleić tutaj, ale po co ja mam to robić, skoro można to zrobić samemu.

 

Jak sam znajdziesz to na pewno lepiej zapamiętasz, niż jak byś dostał informacje podane na tacy