Skocz do zawartości

[Kierownica] KCNC vs Syntace


kontooo2

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad tymi dwoma kierownicami. W sumie to jestem raczej w 80 % przekonany za syntace ale KCNC ma dosyć niska wagę bo około 110 gram. Ciekawi mnie jej wytrzymałość. Szukałem na polskich jak i zagranicznych stronach jakichś uwag o łamliwości owej kierownicy ale nic takiego nie znalazłem. KCNC czy syntace ? W grę wchodzi mocowanie 25,4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Syntace ale miałem kiedyś KCNC SC Bone 25,4mm leciutka jak piórko, było kilka ostrych gleb ale dała radę więc co do wytrzymałości to nie mogę się przyczepić jedynie sztywność jest na niskim poziomie ale może to wina wersji 25,4? Do pÓki nie zmieniłem na FSA XC180 31,8mm nie było to aż tak odczuwalne ale gdy miałem już porównanie to różnicę czuć bardzo mimo, że FSA nie należy do najsztywniejszych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to w ogóle za porównanie? Manta czy jednak Carrera... co byś wybrał? ;) KCNC to chińska firma, produkująca u siebie. Syntace niemiecka produkująca też u siebie i testująca każdy element kokpitu na swoim "Red Monsterze" Dla mnie taki dylemat nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak konkretnie w przypadku tej kierownicy, bo ja posiadam tą droższą CNT - (Carbon Nanotube Technology) i jest więcej niż OK.

Podejrzewam, że ten Easton może być sztywniejszy niż KCNC, bo 40g gdzieś trzeba było zgubić(czyli użyć mniej materiału)

według firmy Syntace 148g przy 600mm długości to minimalna waga aluminiowej kierownicy, która jest konieczna, aby nie narazić użytkownika na niebezpieczeństwo złamania się podczas jazdy

 

http://youtu.be/ORWyDSluw8g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość voytec

Co to w ogóle za porównanie? Manta czy jednak Carrera... co byś wybrał? ;) KCNC to chińska firma, produkująca u siebie. Syntace niemiecka produkująca też u siebie i testująca każdy element kokpitu na swoim "Red Monsterze" Dla mnie taki dylemat nie istnieje.

Kcnc swoje wyroby też testuje. Problem w tym że kcnc robi komponenty które przede wszystkim mało ważą a rower ma jeżdzić a nie mało ( w sensie 'bardzo') ważyć. Tym samym uważam że ślinienie się na kierę kcnc jest nieporozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Względem eastona mam 100gramową ec90, katuje już 3 rok i jest bardzo ok, poza sztywnością, nie kupiłbym już tak lekkiej kierki na 25,4, za bardzo pracuje na kamienistych zjazdach. Mam wrażenie że wygina się pod rękoma prawie jak bym ją testował w redmonsterze sytace :D

Znajomy który waży ponad 100kg śmiga na najlżejszej kcnc pod 25,4 i już kilka lat bezproblemowo, akurat kierki kcnc to chyba jeden z niewielu ich naprawdę dobrych wyrobów. Jednak osobiście wybrałbym syntace, cieszy się naprawdę opinią niezniszczalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość voytec

Daj linka do tego jak testują (foty, metodologia, etc.)

KCNC ma obecnie wyrobioną markę że puszczenie czegokolwiek co nie przeszło testów może się źle dla niej skończyć.

Ale jeśli w takie rzeczy nie wierzysz to chyba też nie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że każda szanująca się firma produkująca podzespoły rowerowe, której zależy na zachowaniu dobrego imienia firmy i dobrej renomy ma takiego Monstera który testuje wszystkie nowe produkty i wybrane z danej partii produkcji aby zachować jakość i swój standard, tylko po prostu nie każda firma takim Mosterem się chwali, daje mu imię i wychodzi z nim na spacer...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że KCNC to nie jest chińska firma tylko tajwańska.

 

A Tajwan biznesem rowerowym stoi i wie o nim więcej niż niejedna nadęta manufaktura z Europy czy USA.

 

Żeby nie było, nie jestem fanem KCNC bo nie jestem fanem lajtowania do granic (aczkolwiek zaciski mają ładne ;)) - ale jak dotąd nie spotkałem się z sytuacją że jakiś ich produkt się rozleciał, a zwłaszcza rozleciał przez nadmierne lajtowanie. Nie przeszkadza to ludziom gdybać i kreślić czarne scenariusze, ale taka natura internetu ;) A raczej ludzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sol nikt czarnych scenariuszy nie kreśli. Większość firm po prostu poprzestaje na FEM i nie bawi się w takie metody jak Syntace, co ma odbicie w cenie jak i też w gwarancji. Ja również nie widziałem złamanej kiery KCNC ale wolę Syntace. ;) Kwestia Chiny vs. Tajwan też nie jest taka prosta w Niemczech etc. też są firmy byle jakie. Swego czasu zalecałem produkcję kilku rzeczy i tam i tam... trzeba mieć dużo nerwów na takie coś. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości nie tylko rama u mnie jest z dalekiego wschodu, pół roweru stamtąd pochodzi, mam tą świadomość. ;) Pytanie w tytule brzmiało KCNC czy Syntace? Odpowiedziałem że Syntace bo większe mam zaufanie do firmy która publicznie chwali się jak testuje i daje gwarancję 10 lat. Narzekania na KCNC to już Twoja interpretacja a nie moje stwierdzenie. Nie padło pytanie o kwestie finansowe więc wybór dla mnie jest oczywisty. Moja rama jest katowana od sześciu lat i jest żywym dowodem na brak u mnie fobii dalekiego wschodu. Wystarczy tylko czytać co ktoś pisze a nie dopowiadać coś czego nie napisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Może wetknę patyk w mrowisko ale co mi tam...

Uważam że kcnc to badziew pierwszej wody, w dodatku cenią się nieziemsko.

Czemu?

Moje doświadczenia z kcnc:

Jeden pęknięty na pół zacisk siodła, rozszedł się podczas jazdy dokręcony kluczem dynamometrycznym.

Komplet kółek przerzutki które zespawały się i stanęły na amen po pierwszym morkym maratonie.

Sztyca kcnc która nie była w stanie stabilnie utrzymać siodła, musiała iść do szosówki a i tak ciągle trzeszczy.

Końcówki pancerzy kcnc kosztujące krocie (prawie jak jagwire) a nawet nie mają gumek uszczelniających (we wszystkich jagwire jakie miałem są takowe)

Rogi kcnc - jeden zaczął pękać po 3miesiącach używania

Z krótkiej jazdy na hamulcach hydraulicznych kcnc i relacji kolegi- plastelina która może jest lekka ale hamuje bardzo kiepsko

kaseta kcnc - widziałem kumpla jak dumnie prezentował nowiutką, spotkaliśmy się po tygodniu, już przeskakiwał łańcuch jakby 5k km zrobił

 

Paradoksalnie kierki kcnc mają raczej dobrą opinię i również nie widziałem żeby ktoś z mojego otoczenia miał z nimi problem.

 

Dla porównania syntace:

mostek F99 + ti śruby, 97g, od 3 lat zero problemu

u ojca w rowerze pod 120kg bikerem - kierka duraflite carbon + sztyca p6 - od 4 lat zero problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie padła kwestia finansowa ale tez miała tu jakieś znaczenie. Od jakiegoś czasu szukam kierownicy syntace do mostka F99. Zwróciłem uwagę na KCNC w sumie tylko dlatego iz pojawiła sie licytacja na bikestacji... zobaczyłem ze dosyć lekka. Pozostaje jednak przy szukaniu syntace chociaż zastanowię sie jeszcze nad EASTON EA70, daje w sumie mniej bo tylko 5 lat gwarancji ( tylko czy na wszystkie ?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniak miałeś strasznego pecha bo ja z KCNC jestem bardzo zadowolony, jeśli chodzi o wagę i cenę to nie mają konkurencji i tak po kolei: Zacisk Road Lite Ti przetrwał dwie pęknięte ramy i idzie do trzeciej. Kierownica SC Bone była spoko ale za miękka no ale to chyba wina rozmiaru 25,4. Kółeczka przerzutki trochę za głośne (domena wszystkich aluminiowych kółeczek) więc poszły do zimówki i w ciężkich warunkach tyrają już trzecią zimę... bez problemu. Mostek Ti Pro Road też poszedł do zimówki bo zmieniałem kiere na 31,8 nie wygląda na to by mógł tyle przetrwać, jest tak lekki... bardzo sztywny i miejscami cienki jak papier a jednak :) i jest to produkt z którego najbardziej jestem zadowolony gdyż jest przepiękny, bardzo dokładnie wykonczony. Sztyca SC Pro Lite, mega sztyca bardzo fajne mocowanie siodła, cicha i sztywna. Więc ja na pewno przygody z KCNC jeszcze nie skończę a to, że mają mega wylajtowane klamki albo inne badziewne produkty... nie tylko oni, ale kto je kupuję :027:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość voytec

Panowie dajmy już spokój KCNC i czy to objawienie czy sh*t.

 

Kolega Kontooo2 pyta jaką kierę wybrać i nikt wprost nie powiedział (jeśli nie zaprzeczył) że kcnc będzie ok. Jak dotąd głosy przeważają za Syntace. Dodatkowo niektórzy proponują Eastona. Wszystko zostało - co potwierdził autor - wyjaśnione.

Jak dla mnie temat do zamknięcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego dajmy spokój? Kolega pyta o KCNC - przedstawiamy swoje opinie.

 

Ja też mam sporo szpeju od KCNC - obejma sztycy, sztyca TI Pro lite, mostek SC Wing, zaciski kół, kółeczka przerzutki i gripy i ze wszystkiego jestem jak najbardziej zadowolony (no, może poza gripami :P). Sztyca jak skręciłem tak się trzyma, nic nie skrzypi, zacisk skrzypi piekielnie, ale trzyma dobrze i jest cały, mostek to samo. Sądzę, że z kierownicą będzie podobnie.

Ale i tak polecę Eastona - dla mnie bardzo rozsądny kompromis między masą-jakością-ceną. Sam mam EC90Sl i jestem mega zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...