[do 4500zł.] MTB do jazdy amatorskiej

[pewnyktos]

Witam

To mój pierwszy post na tym forum. Pewien czas już obserwuję forum i czytam różne tematy.

Do rzeczy... obecnie posiadam rower Kellys Salamander 2005. Rower był kupiony w ogóle. bez żadnej wiedzy, w zasadzie był to prezent. Sprzedawca wybrał rozmiar 19,5" przy moim obecnym wzroście 168-69cm. i masie ~64KG. Dziś bogatszy o te informacje, wiem że jest to za duża rama. Najbardziej optymalny wydaje się rozmiar 17"-18". Początkowy budżet wynosił ~3000zł, ale apetyt rosną w miarę jedzenia. Bardzo spodobał mi się rower Cube Reaction GTC Pro 26 black 'n' grey 'n' white 2012 :: bikecenter.pl (bardzo fajna oferta), a następnie po przeczytaniu kilku tematów na tym forum ktoś zamiast tego modelu polecił Rower górski Cube Reaction Race czarny 2012 cena 6119.00 PLN . Po kilku dniach stwierdziłem, że do jazdy amatorskiej nie wykorzystam tego roweru, więc szukałem i znalazłem coś takiego Rower górski Cube LTD SL black 2012 cena 4590.00 PLN , osprzęt podobny, większość na XT. Dziś przeglądając forum po raz kolejny, natrafiłem na rower firmy Radon. Z opinii które wyczytałem, jest to firma godna zaufania Radon ZR Race 7.0 black anodized/white/red 2012 :: bikecenter.pl.

 

Kilka informacji w skrócie:

- Budżet najlepiej do 4500zł. (jeśli są racjonalne powody, to można go powiększyć, powiedzmy do 5500zł, ale nie wiem czy jest sens dopłacać do XT jeśli jest SLX)

- Jazda czysto amatorska, nie będę go używał w żadnych zawodach- 40% asfalt, 60% las itp. choć będę się starał jak najwięcej jeździć po lasach i górach (te wartości raczej dotyczą teraźniejszej jazdy)

- Rower nie może być w częściach, najlepiej jak by był od razu złożony i możliwy do przymiarki

- Rower będzie kupowany w okolicach czerwca br. Czy to dobry pomysł? Czy te modele które podałem wyżej będą trochę tańsze?

 

Jako że zaczynam przygodę z rowerami, to bardzo bym prosił o podanie jakiś linków do portali, gdzie mogę przeczytać np. czym się różni SLX od XT itp. rzeczy.

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi

[blackiwan]

Jeżeli kupować rower to teraz.Są przeceny,bo wchodzą nowe roczniki. W czerwcu jest środek sezonu i jest to najgorszy okres do kupowania roweru. Wtedy roczniki 2012 będę już niedostępne w niektórych rozmiarach,a cena zapewne będzie większa niż teraz. Do twoich zastosowań wybrałbym rower z trzeciego linku ,czyli Cube LTD SL black 2012 - starczy aż nadto. Różnica między SLX/XT to przede wszystkim waga poszczególnych części no i minimalne precyzja w działaniu na korzyść XT.

[pewnyktos]

Dzięki za odpowiedź.

Niestety teraz nie mam możliwości kupna żadnego z ww. rowerów. Najbardziej podoba mi się ten Radon ZR Race 7.0, ale rozumiem że to będzie przerost formy nad treścią, skoro nie planuje żadnych wyścigów? Mój obecny Salamander 2005 waży 15Kg. Cube LTD SL 12, a Radon 11Kg. Po zmianie roweru na nowy, będę czuł różnicę tych 3Kg. i ogólnie klasy sprzętu?

Wiem że nikt na forum nie jest wróżką, ale skoro teraz tego Cuba można kupić za ~4500zł. to koło maja-czerwca też będzie w tych granicach (jeśli będzie dostępny)?

[artex232]

Ja myślę że nie będzie tańszy, ponieważ wtedy zaczyna się sezon, a dużo osób wtedy kupuje rowery. Najtańsze rowery są pod koniec każdego roku kiedy pozbywają się starego rocznika

[pewnyktos]

Rozumiem że ten LTD SL nie będzie tańszy, ale droższy chyba nie powinien być? Modele na 2013r. raczej też nie będą tańsze?

Czyli najrozsądniej kupić tego Cuba i ew. do tego jakiś licznik, ubranko itp?

[Fenthin]

Modele na 2012 rok w czerwcu 2013 mogą już być zupełnie wykupione.

 

Modele 2013 o porównywalnym osprzęcie będą droższe niż 2012 w tym momencie.

[artex232]

Podrożeć nie powinien,( a nawet chyba nie może) a rocznik 2013 we wrześniu już będzie tańszy o kilka setek. Jak Ty będziesz go kupowałem koło czerwca to może jakiś mały rabat dostaniesz, ale zawsze coś.

[pewnyktos]

To dziękuję wszystkim za pomoc. Pewnie odnowię temat na wiosnę jak już będę miał sprecyzowany budżet i wymagania.

Ma ktoś jakieś doświadczenie z kupowaniem Radona w Niemczech? Cena 1300E ~ 5400zł. za model 2013r. U nas w Polsce model 2012 jest droższy.

[Roonin]

Tak czytam i czegoś tu nie rozumiem. Piszesz że chcesz jezdzić amatorsko a podajesz linki do sprzętu którego nie powstydził by się średnio zaawansowany zawodnik.

Pytanie po co? Żeby być w plecy 6000 jak cię z tego zdejmą?

Przepraszam bardzo, ja naprawde rozumiem idee kupowania porzadnego sprzętu i absolutnie nie potępiam ale do amatorki to nawet ten Cube za 4500 jest już za dobry, zwłaszcza że mogę położyć głowę na pniak że w czerwcu zapłacisz sporo więcej. I nie ważne że model z zeszłego roku. Sezon rusza ludzie (brzuchaci panowie z kasą) rzucają się na rowery żeby było na czym pojechać z kumplami na piwko (a lansik na kubusiu musi być) i ceny nieubłagalnie idą w górę, bo jest okazja wyrwać kasę.

Masz tyle kasy to kupuj ale:

1 W czerwcu na pewno drożej

2 po co ci do amatorki rower za 6 tysi.

 

Kolego jeszcze tak na marginesie, z podanego wzrostu i wagi wnioskuję ze jesteś jeszcze osobą bardzo młodą i taksię głęboko zastanawiam czy to troszkę nie strach w twoim przypadku wybierać się TAKIM rowerem do lasu. Ja naprawdę nie mam nic złego na myśli ale wiesz.... cwaniaków nie brakuje.

[kadargo]

Jak rozumiem Ferrari też tylko dla kierowców z licencją? Ja też jeżdżę tylko! amatorsko i nie czuję żebym miał za dobry rower.

[Roonin]

Nie z licencją a świadomych swoich potrzeb i swojego wyboru. A jak ktoś jeszcze nie wie czym się różni XT od SLX to tak naprawdę nie wie co i po co kupuje.

Mi chodzi po prostu o swiadomy zakup. Jak już pisałem rozumiem i popieram idee posiadania dobrego sprzetu ale świadomie, "taki kupuję bo taki mi potrzebny" a nie taki kupuje bo fajnie wygląda i ktoś napisał ze jest dobry (dobry do czego ?).

Ale to tylko moja opinia, napisalem co napisałem i nie mam zamiaru licytować sie tu z nikim na argumenty.

 

A co do Ferrari to pewne wydarzenia pokazały ze raczej chyba tak.

[kadargo]

Jakie wydarzenie? Jeden wypadek? Nie ma to jak argument z... no wiesz skąd.

[pewnyktos]

Mam trochę czasu żeby nabyć tą świadomość, dlatego też założyłem ten temat.

Ja jedynie zadałem pytanie, czy jest sens w te droższe rowery inwestować. W życiu robię tak, że wolę mieć mniej, a lepszej jakości, więc jeśli jest naprawdę sens dołożyć, to jestem w stanie to zrobić, a jeśli nie, to nie.

 

Czy te rowery Radona można kupić w Bonn? Pytam jedynie z ciekawości jak to wygląda.

[Roonin]

A ja tylko wyraziłem swoje zdanie i wątpliwości w tej kwestii. Twoja kasa twoja sprawa.

[marpok]

Twoja kasa twoja sprawa.

 

Ronin nie przesadzaj moze az tak bardzo z ta ostroznoscia, bo jak kolega kupi slabszy rower, a pozniej zlapie bakcyla to moze sie okazac, ze i tak wyda wiecej na ulepszanie sprzetu ...sprawdzone na wlasnej skorze

[tobo]

Ja uważam że można się zastanowić nad sensem kupna roweru dużo lepszego niż tego jaki przyda się do realizacji własnych potrzeb. Jednak nie widzę w tym żadnego problemu - to czy sprzęt się będzie marnował czy nie to jedynie kwestia oceny przez kogoś kto podchodzi do danej pasji bardziej niż bardzo amatorsko.

Jestem pewien że gdyby polskie społeczeństwo było zamożniejsze to takie dylematy by nie istniały, bo zakup rzeczy mniej lub bardziej na wyrost byłby czymś powszechnym i nie budzącym zdziwienia.

 

Jeśli ci się podoba - kup taki jaki masz życzenie.

[kadargo]

Mądre słowa Tobo.

[Tomek21001]

Z zakładanego budżetu odejmij 1000-1200,za resztę kup najlepszy możliwy do dostania rower.Zaoszczędzony tysiąc wydaj na porządne,składane koła.Pojeżdzij tydzień na gotowcu i zmień koła.Zobaczysz jak dobrze wydałeś ten tysiąc.

[pewnyktos]

Dzięki!

Po prostu pytam. Roonin, dzięki za odpowiedzi, krytykę oczywiście przyjmuję

Powiem szczerze że ten Radon mi się okropnie podoba, jak kupuję rower to na długie lata. Tego Kellysa mam ~7 lat. Jeśli będą środki to kupię Radona ZR Race 7.0, a jak nie to tego Cube LTD SL i będę na pewno zadowolony.

 

Prosił bym jeszcze o jakąś poradę dotyczącą zakupów w Niemczech. Może ktoś mi podpowiedzieć jak to wygląda?

[Roonin]

Ronin nie przesadzaj moze az tak bardzo z ta ostroznoscia, bo jak kolega kupi slabszy rower, a pozniej zlapie bakcyla to moze sie okazac, ze i tak wyda wiecej na ulepszanie sprzetu ...sprawdzone na wlasnej skorze

No to jak sprawdziłeś to wiesz jaka jest z tego frajda

A jak załapie bakcyla to i tak wiecznie będzie myślał co by tu jeszcze...

Może nie mam racji ? I właśnie dopiero wtedy jest sens pchać kasę jak już wiemy co za co i dlaczego

Tyle bo się zaczynamy licytować.

[tobo]

Zakupy w Niemczech? Tradycyjny przelew lub PayPal, płatności kartami kredytowymi.

Dwa razy kupowałem w tym samym sklepie, kontakt był bardzo dobry, realizacja transakcji bezproblemowa. Język niemiecki to oczyiwście plus, można też często po angielsku.

 

Zakup w ten sam sposób co u nas, założenie w sklepie konta lub bez, wybór opcji dostawy, płatności, adresu dostawy. Ja korzystałem z wysyłek kurierskich, chyba innej formy oferowanej nie było. Towar przychodził dobrze zapakowany.

[Maniak]

Jeśli chodzi o Radona czy ew Cube to polecam w niemczech ten sklep: http://www.bike-discount.de/

Są oficjalnym sprzedawcą (i chyba nawet właścicielem) marki Radon.

Brałem już tam sporo gratów, płaciłem zwykłym przelewem (z niemieckiego konta), paczki przychodzą bardzo szybko, w parę dni, lepiej niż z niektórych naszych sklepów. Powyżej 200 czy 300eur przesyłka jest za darmo, niestety nie dotyczy całych rowerów, na stronie z resztą wszystko jest napisane.

[pewnyktos]

Znalazłem http://www.bike-discount.de/shop/k1830/a78450/zr-race-7-0.html . Niestety jest to daleko od naszej granicy, a chciałbym mieć rower w całości. Podjechał bym autem i zapakował do bagażnika, zmieści się spokojnie.

W Bonn chyba też można kupić, a jest dużo bliżej http://www.radon-bikes.de/xist4c/web/Radon-Centre-Bonn_id_9402_.htm . Też tak uważasz?

[adamos]

@pewnyktos

 

Nie ma sensu jeździć po rower...do Radona możesz się "przymierzyć" w Polsce - znajdź tylko sklep, który dystrybuuje te rowery

 

Kup wybrany rower w Niemczech (oczywiście, jeżeli wychodzi taniej wraz z transportem). Rowery z reguły przychodzą prawie kompletnie złożone w dużych kartonowych boxach. Pozostanie Ci tylko przykręcić pedały, kierownicę, pewnie przednie koło i wyregulować amortyzator. Z tym wszystkim powinieneś sobie poradzić sam, a jeśli nie to udaj się do pobliskiego sklepu rowerowego - zrobią Ci za parę złotych. A rower bierz jaki Ci się podoba!!!

 

Pzdr

[pewnyktos]

Dzięki Adamos!

Właście się zorientowałem że nie opłaca się do nich jeździć, po prostu wcześniej sobie źle popatrzyłem na mapę i wydawało mi się że ta miejscowość jest koło granicy z Polską.

Z przykręceniem pedałów itp. to sobie raczej poradzę. Jeśli chodzi o amortyzator, to masz na myśli tłumienie itp, bo rozumiem że on już będzie zamontowany?

Niestety nie widać tych Radonów w Polsce.