Skocz do zawartości

[rower] Touring - dylematy


RobertTrn

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie,

 

Na imię mam Robert, mieszkam w Toruniu, a to jest mój pierwszy post :)

Aktualny rower (ten sam od 11 lat) to Magnum Mg600SE po wielu modyfikacjach - służy mi na dojazdy do pracy przez cały rok oraz wycieczki (do 50km jednorazowo). Zbliża się jednak czas dokupienia drugiego roweru - Magnum posłuży nadal jako dojazdówka, a ten drugi będzie przeznaczony na wycieczki (chcę także wydłużyć ich średni dystans do 100km).

 

I tu dochodzę do sedna sprawy - zakochałem się w rowerach typu touring i niestety w ofercie polskich producentów/sklepów nie znajduję żadnych zadowalających propozycji! Obecnie jeden sklep oferuje Kona Sutrę, ale jest drogawa... no i chciałoby się mieć jakiś wybór.

 

Moje pytania brzmią więc:

1. czy wybierając touring jestem skazany na samodzielne składanie? (nie jest to problem, ale lepiej zacząć od czegoś co już w jakimś stopniu spełnia założenia)

2. czy znacie inne propozycje rowerów tego typu dostępnych w Polsce? może istnieje jakiś sklep specjalistyczny, o którym nie mam pojęcia?

3. gdzie i jak szukać ramy cro-mo jako podstawy takiego roweru? import?

 

Z góry dzięki za pomoc! :)

Napisano
RALEIGH ma kilka takich rowerków w ofercie ale musisz się skontaktować z polskim dystrybutorem czy mają je w swojej ofercie. SOMA ma taką ramę niestety nie ma polskiego dystrybutora ale na eBay'u bez problemu ją dostaniesz. Trek ma kilka takich rowerów w ofercie ale od kiedy nie ma polskiego dystrybutora to trudno będzie je znaleźć. DAWES ma kilka takich rowerków. Jest jeszcze aluminiowy Unibike Expedition i Globetrotter oraz rowerek od FUJI
Napisano

Dzięki za odpowiedź :)

 

RALEIGH [...] SOMA [...] DAWES ma kilka takich rowerków.

 

Raleigh Sojourn już oglądałem i wygląda na bardzo sensowną propozycję, chociaż osprzęt zdaje się gorszy niż u Kony (?). Znalazłem raczej chłodnawą recenzję:

Review: Raleigh Sojourn | road.cc | Road cycling news, Bike reviews, Commuting, Leisure riding, ######ves and more

I bardzo entuzjastyczny opis Kony:

Kona Sutra 2012 Touring Bike – Road Test Review :: Tom's Bike Trip

 

Dzięki za Somę i Dawesa - bardzo interesujące propozycje, chociaż już widzę, że tanio nie będzie, podobnie jak z Fuji. Chyba pozostaje składanie...

 

Jest jeszcze aluminiowy Unibike Expedition i Globetrotter

 

Jeździłem rowerem Unibike Expedition ojca i stwierdzam, że pozostanę fanem cro-mo :) Poza tym nie pasuje do stylistyki touring (jest tak boleśnie zwykłym trekkingiem :) ).

Napisano

...gdzie i jak szukać ramy cro-mo jako podstawy takiego roweru?...

 

A co nie tak z aluminową ramą??? Dlaczego myślisz nad CrMo?

 

Jeśli nie musi być CrMo, to jest w czym wybierać ;)

 

Velo | Wyprzedaż | Rowery | Author | ADVENT

 

Velo | Wyprzedaż | Rowery | Accent | Cityliner Man 7

 

Velo | Rowery 2013 | Author | ADVENT

 

Velo | Rowery 2013 | Accent | FREELINER MAN

 

Velo | Rowery 2013 | AGang | SINCITY 2.0

Napisano

Tak, Kona ma trochę lepszy osprzęt no i jeżeli rama Kony jest ze stali 4130, a na to wygląda to jest to ta sama jakość co Reynolsd 520, Sojourn ma lepsze manetki i hamulce, no i to siodełko Brooks'a ;) Co do Unibike'a masz racje i decyzję co do Cro-Mo też popieram :thumbsup:

 

 

To nie są rowery typu Touring tylko jak to ładnie określił autor pytania "boleśnie zwykłe trekkingi"

Napisano

A co nie tak z aluminową ramą??? Dlaczego myślisz nad CrMo?

 

Od zawsze jeżdżę na Cr-Mo i po paru przejażdżkach na aluminiowych rowerach znajomych subiektywnie stwierdzam, że to materiał ramy odpowiada za postrzeganą wygodę (tłumienie wibracji). Poza tym, o ile się orientuję, jest to trwalszy materiał (pękanie alu) i w razie czego podlega regeneracji, np. prostowanie widelca, poprawki gwintów, etc :)

 

Dochodzi także istotny dla mnie czynnik estetyczny - ciężko znaleźć ramę alu z cienkich rur (zwłaszcza główki ram lubią przypominać termosy), a z grubymi wszystkie wyglądają tak samo i... jakoś tak tanio :/

 

Jeśli nie musi być CrMo, to jest w czym wybierać ;)

 

Pokazałeś normalne trekkingi, a ja ubzdurałem sobie touringa:

dawesgalaxy.jpg

Napisano

Pomijając kierownicę, to czym się on różni od pozostałych???

 

Poza tym... no cóż, albo producenci nie wiedzą jak klasyfikować swoje produkty, albo rowerzyści mają swoje "zboczenia" ;)

 

Ten zakwalifikowany jest jako touring

 

Velo | Wyprzedaż | Rowery | Author | ADVENT

 

To nie kształt kierownicy decyduje o przeznaczeniu roweru.

 

Dla mnie touring to rower turystyczny, tak jak i trekking, choć temu bliżej do crossa.

 

Nawet z crossa można zrobić rower turystyczny (jak w moim przypadku) dając mu odpowiednie wyposażenie.

 

Przede wszystkim ma to być rower na którym będziesz się czuł bardzo dobrze nawet na długich dystansach.

Dopiero potem już od Ciebie zależy, w co go wyposażysz.

 

No chyba że kupujesz dla wyglądu ;)

Napisano
To nie kształt kierownicy decyduje o przeznaczeniu roweru.

 

Kierownica w bardzo dużym stopniu decyduję o przeznaczeniu roweru gdyż to ona w sporej mierze decyduję o pozycji na rowerze i tym samym do szosówki nie założysz giętej 750'tki natomiast jak założysz prostą to z szosy zrobisz rower typu Fitness itd. Więc kiera sporo mówi o przeznaczeniu...

Napisano

Tiaaa... szanuję Twoje preferencje czy też "hobby", ale nie pisz mi proszę, że się czegoś nie da zrobić... z kierownicą gwizdze.gif

 

Dziś chyba nie ma rzeczy niemożliwych wink.gif

 

Co nie zmienia faktu, że touring to najzwyczajniej rower turystyczny, niezależnie od kształtu kierownicy.

 

...jak założysz prostą to z szosy zrobisz rower typu Fitness itd...

 

Idąc tym tokiem myślenia, można by założyć, że jak zamontuję "baranka" do składaka, to będzie z niego "szosówka".

 

Nie tędy droga. Jest jeszcze coś takiego, jak geometria ramy, różnice w napędzie itp., itd.

Napisano

Pomijając kierownicę, to czym się on różni od pozostałych???

 

 

Prywatnie upraszczam to tak:

trekking i cross - pochodzą od MTB

touring - pochodzi od szosy

 

Przeznaczenie mniej więcej to samo, chociaż touringi projektuje się z myślą o dłuższych wyprawach niż trekkingi. Stąd tendencja, aby stosować stalowe ramy (wytrzymalsze i wygodniejsze) i prostsze rozwiązania (np. cantilevery zamiast hydrauliki), żeby w odludnych miejscach można było je prosto naprawić. Touring ma "spokojniejszą" geometrię niż szosówka, ale i tak pozwala na osiąganie wyższych prędkości niż trekking.

 

Ten zakwalifikowany jest jako touring

 

Velo | Wyprzedaż | Rowery | Author | ADVENT

 

 

Nic nie poradzimy na fantazję producenta :)

Bardziej niezależny opis typu jest na wikipedii.

 

To nie kształt kierownicy decyduje o przeznaczeniu roweru.

 

Nie zgodzę się z tym zdaniem. Kształt kierownicy pozwala przyjmować różne pozycje za kierownicą, inne do podjazdów, inne do jazdy na wprost, co ma przełożenie także na efektywność pedałowania i zmęczenie pleców. Tak przynajmniej wynika z moich doświadczeń, co napisał też mixchris.

 

Dla mnie touring to rower turystyczny, tak jak i trekking, choć temu bliżej do crossa.

 

Tak, to jest rower turystyczny, nie będę zaprzeczał :)

Tylko gdzie znaleźć taki na stalowej ramie i geometrii zbliżonej do szosowej?

 

Przede wszystkim ma to być rower na którym będziesz się czuł bardzo dobrze nawet na długich dystansach.

Dopiero potem już od Ciebie zależy, w co go wyposażysz.

 

Skoro już o tym mowa - czy ktoś wie, jak mierzyć ramę na touringa? Tak jak dobierając szosówkę? Czy raczej trekking?

 

A jeśli chodzi o doposażanie roweru, to Jamis Coda Comp wygląda jak dobra baza do przeróbki na touring:

JAMIS BIKES

Należałoby dołożyć błotniki SKS Longboard, kierownicę "baran" + klamkomanetki i jakiś zestaw bagażników (szukam optimum). W późniejszym czasie można zająć się napędem (dwie tarcze z przodu powinny wystarczyć :D ).

 

No chyba że kupujesz dla wyglądu ;)

 

Jasne, że wygląd jest ważny!

Jak pisałem w pierwszym poście - codziennie do pracy i po mieście jeżdżę starym Magnumem, którego utrzymuję w stanie brudno-obdrapanym, żeby nie zwracał na siebie uwagi przypięty do lampy pod sklepem lub stojąc 8h pod pracą. Z kolei touring ma nie tylko szybko i daleko jeździć. Ma także wyglądać jak piękny klasyk:

 

GrandeRoute_27_gruen_2012_1120x560_01.png

 

 

 

ra_09_md_sojourn.jpg

 

http://s7d4.scene7.c...,0,0&iccEmbed=0

 

To jest oczywiście kwestia gustu, ale nie widziałem jeszcze równie "seksi" trekkinga :)

Napisano

terminy trekking, touring, (czy cross ktory w zasadzie zupelnie do pozostalych nie pasuje) nie roznia sie od siebie bardzo - to raczej kwestia zaszlosci regionalnych i historycznych;

 

touring - bedzie rowerem wyprawowywm w rowerowej kulturze anglosaskiej, ale juz nie we francuskiej (tam raczej campeur badz randonneur, ktore to pojecia przetrawili wlasnie marketingowcy i tak tez kategoryzuja rowery produkcji swoich marek);

 

pojecie trekking pojawilo sie gdzies na poczatku lat 90tych, uzywa sie go przede wszystkim w dojczach i u sasiadow (zreszta w takim kierunku nastepowaly kiedys przeplywy nowosci, jeszcze w erze przed webowej)

 

 

fitnessy, hybrydy, monstercrossy, crossy, speedbike'i to juz inna (ze pozwole sobie zrymowac) - bajka;)

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A teraz do kolegi Roberta - sprecyzuj sobie jakie masz wymagania wobec swojego glownego roweru;

 

na dlugie dystanse lepiej nadaja sie rowery stabilne - ktorych ogon przekracza 44cm (niezaleznie od srednicy kola ogumionego), chociaz sa wyjatki (stabilna szosa od treka ma 43cm tylu... no ale powiedzmy ze to szukanie zlotego srodka);

 

tradycyjne wyprawowki maja ze 46cm ogona (i wiecej), najnery zza oceanu jakies 44cm;

 

jednoczesnie tak dlugi rower (baza kol sie zwieksza), wcale nie musi byc powolny - wystarczy, ze kat glowki/wysokosc i wyprzedzenie widelca, sa odpowiednio dobrane (dlugosc mostka i szerokosc kierownicy takze pelnia niebagatelna role);

- szybkosc jazdy i przyspieszania takze moze pozystac na przyjmnym agresywnym poziomie - zalezy jak ciezkie beda kola (i opony)

 

rozkminisz katy, pozniej zaczniesz sprawdzac wysokosc suportu, a takze lekcewazona powszechnie wysokosc glowki... i bedziesz mial juz jakisz poglad - czego szukac.

 

obczaisz sobie nastepnie oferty producentow z pierwszej ligi - surly, salsa, on-one/planetx, thorn, dawes, kona itp itd.

 

 

po tym wszystkim dojdziesz wreszcie do wniosku, ze dwa rowery to za malo;)

 

powodzenia!

Napisano

Prywatnie upraszczam to tak:

trekking i cross - pochodzą od MTB

touring - pochodzi od szosy...

 

A po mojemu wszystkie trzy pochodzą od szosy smiley_img.gif

 

Główne różnice pomiędzy tymi trzema a szosą, to:

 

- napęd (inne przełożenia),

- hamulce szczękowe mechaniczne Cantilever, V-ki lub hydrauliczne Magura; tarczowe mechaniczne lub hydrauliczne,

- rodzaj i szerokość opony.

- kierownica głównie "nie baranek", choć to bardzo subiektywna potrzeba, no i do każdego z nich można założyć dowolną.

 

No dobra, niech jest 50/50 Great.gif

 

 

Moim zdaniem, wszelkie "rozszerzone" szufladkowanie, można sobie... podarować.

 

Ktoś bardzo ładnie to opisał:

 

"Trekking/Cross

 

Rowery trekkingowe służą do pokonywania dużych dystansów po drogach asfaltowych i ubitych ścieżkach. Rowery trekkingowe wyposażone są w dodatkowy osprzęt jak bagażniki, stopki(czasami nawet dwie), dynama+oświetlenie, błotniki a na długie wyprawy sakwy. Rowery crossowe zbliżone są parametrami do trekkingowych jednak nie posiadają dodatkowego osprzętu. W obu typach tych rowerów często stosowany jest przedni amortyzator o niewielkim skoku ok50mm oraz amortyzowana sztyca zwiększająca komfort jazdy. Kierownica w zależności od upodobań właściciela gięta lub prosta. Często mocowane są rogi oraz mostek z regulacją wysokości kierownicy. Hamulce - V-Brake. Standardem są koła o rozmiarze 28" na które zakładane są wąskie opony z delikatnym bieżnikiem. Pozycja rowerzysty jest wyprostowana, lekko pochylona w zależności od modelu."

 

Touring IMHO także należy do tej kategorii, no i Touring/Trekking to powinna być jedna kategoria.

 

Bardzo często ludziska mylą niesłusznie Touring z kategorią City do których należą tzw. rowery "holenderskie".

 

 

Przeznaczenie mniej więcej to samo, chociaż touringi projektuje się z myślą o dłuższych wyprawach niż trekkingi...

 

Tak, ale te fotki które prezentujesz, bardziej przypominają mi Przełajówki przystosowane do turystyki.

 

Jak już przy tym jesteśmy, to Przełajówki/Cross ja także zaliczam do jednej kategorii wink.gif

Napisano
Poza tym, o ile się orientuję, jest to trwalszy materiał (pękanie alu) i w razie czego podlega regeneracj

 

Wrogiem stali nie jestem, ale nie przesadzajmy... Wszelkie donosy na forum (które pamiętam) o pękniętych ramach, dotyczą ram MTB. Jakby nie patrzeć trochę :icon_exclaim: inny styl jazdy...

 

Jaka jest przewaga roweru z barankiem nad klasycznym trekingiem? Na tym rowerze jeździ się przecież z bagażem i czasami nie małym. Przełożenia szosowe... Z kilkunastoma kg ładunku (powiedzmy wyprawa) zapewne będą bardzo przydatne. W moim trekingowcu blat 48 jest dziwiczy. Nie wyobrażam sobie, gdyby tam miały pojawić się 52 zęby.

Napisano

...W moim trekingowcu blat 48 jest dziwiczy. Nie wyobrażam sobie, gdyby tam miały pojawić się 52 zęby...

 

Wiesz, to też jest bardzo subiektywna potrzeba i zależy od indywidualnych preferencji wink.gif

 

Może tylko ja tak mam, ale...

Ja w swoim cross-trekkingu mam blaty 48/36/26 @ 11-32 + korby 175mm i często-gęsto zdarza mi się,

że na blacie 36 używany bieg jest za wysoki, natomiast kolejny dostępny niższy jest za niski (nie jestem zwolennikiem wysokiej kadencji).

Wtedy korzystam z blatu 48 i najczęściej znajduję tam kompromis do komfortowej jazdy.

 

Rzadko, bo rzadko, ale zdarza mi się korzystać z blatu 26 - więc u mnie pracują wszystkie trzy.

 

Poza tym zdarzają sie i tacy, którzy do szosy zapinają przyczepkę i zakładają plecak na plecy,

pozostawiając "nieobjuczony" rower, no bo... nie wypada do szosy bagażników montować blink.gif

 

 

ty tu kolega a slyszales kiedys o czyms takim jak geometria? to wez sobie googlnij a pozniej medrkuj.

 

O ile do mnie "pijesz" (jako że bezpośrednio pod moim postem się "pocisz"), to:

 

- weź sobie poczytaj wszystkie posty,

- weź sobie przyswój odrobinę kultury i netykiety w "odzywkach",

 

a później mędrkuj.

Napisano

terminy trekking, touring, (czy cross ktory w zasadzie zupelnie do pozostalych nie pasuje) nie roznia sie od siebie bardzo - to raczej kwestia zaszlosci regionalnych i historycznych;

 

Dzięki za wyjaśnienie, jest bardzo przydatne. A zatem poszukuję trekkinga w tradycji anglosaskiej, czyli touringa :) ...i zauważyłem brak takich rowerów na polskim rynku.

 

Wskazówki dotyczące rozmiarów też są bardzo przydatne, bo zanosi się na to, że będę musiał ramę kupić oddzielnie i to pewnie wysyłkowo. Póki co korzystam z kalkulatora Zinna, żeby wiedzieć czego ewentualnie szukać: Fit Calculator Road

Zanosi się na długi proces kolekcjonowania i montażu :) Ale to takie przyjemne! :D

 

Moim zdaniem, wszelkie "rozszerzone" szufladkowanie, można sobie... podarować.

 

Ależ w ten sposób uwzględniasz tylko i wyłącznie technikalia, a liczy się przecież także styl. To tak jakby powiedzieć, że holender i urban to to samo, czyli rower miejski :) Tak samo maluch i Mini Cooper to to samo, czyli mały samochód osobowy :) Rozszerzona klasyfikacja może być zbyteczna... ale trochę jednak ułatwia poszukiwanie odpowiedniego roweru.

 

Lovely Bicycle! fajna stronka, touringi, szosy, miejskie itp.

 

Dzięki! :)

 

Wszelkie donosy na forum (które pamiętam) o pękniętych ramach, dotyczą ram MTB. Jakby nie patrzeć trochę inny styl jazdy.

 

To prawda, pisałem raczej w kontekście podróży przez kraje, gdzie nie ma szans ani na gładki asfalt, ani na warsztat rowerowy. W takich warunkach lepiej siedzieć na stali, częściowo ze względu na trwałość (obciążenie!), a częściowo ze względu na komfort (tłumienie). No i zgiętą stal się prostuje, aluminium już nie bardzo.

W moim przypadku jest to jednak zdecydowanie przyzwyczajenie/gust/fanaberia, bo póki co ani czasowo, ani wydolnościowo nie nadaję się na zagraniczne wojaże rowerem.

 

Ja w swoim cross-trekkingu mam blaty 48/36/26 @ 11-32 korby 175mm

 

No to mój "góral" po modernizacji ma obecnie podobny napęd (z przodu 48/38/28, a z tyłu 11-30). Poza regulacją przerzutek, nigdy nie użyłem tarczy 28t - na prostej używam 48t, jak się zatrzymuję zrzucam na 38, przy podjazdach wystarczy trochę tył podciągnąć i daję radę. Zaznaczam, że jeżdżę na slickach 1.5 napompowanych do 5 bar, w 95% po asfalcie i generalnie przeważnie w płaskich okolicach... Zakładam, że na touringu sprawa będzie się miała podobnie, a może się zdarzyć, że po długim treningu i większego blatu zapragnę :D

Napisano

No to mój "góral" po modernizacji ma obecnie podobny napęd (z przodu 48/38/28, a z tyłu 11-30).

 

No tak, tylko że "góral" na kołach 26" to co innego niż Cross na kołach 28" pomimo tych samych przełożeń.

No chyba że masz "górala" 29" ;)

 

Poza regulacją przerzutek, nigdy nie użyłem tarczy 28t - na prostej używam 48t, jak się zatrzymuję zrzucam na 38, przy podjazdach wystarczy trochę tył podciągnąć i daję radę. Zaznaczam, że jeżdżę na slickach 1.5 napompowanych do 5 bar, w 95% po asfalcie i generalnie przeważnie w płaskich okolicach... Zakładam, że na touringu sprawa będzie się miała podobnie, a może się zdarzyć, że po długim treningu i większego blatu zapragnę :D

 

Zgadza się... dlatego napisałem, że są to bardzo idywidualne preferencje.

Tak samo jak rodzaj i kształt kierownicy.

 

Jeśli masz "smykałkę" do składania roweru i nie sprawia Ci to trudności, to najlepszym IMHO wyjściem

jest odpuścić sobie poszukiwania gotowego produktu i złożyć własny Custom Trekking/Touring

dostosowany dokładnie pod Twoje "widzimisię" ;)

Napisano

Kona Sutra jest możliwa do kupienia w Warszawskim SPORTSALES przy Al. Prymasa Tysiąclecia 60/62 za ok. 3500 zł.

Niestety, Twoja miłość do nowych rowerów tego typu musi dużo kosztować.

Składanie będzie drogie (droższe niż gotowiec), ale jeśli wiesz, co konkretnie chcesz, to można to zrealizować pod siebie.

Kupienie w naszym kraju takiej nowej ramy cr-mo będzie niestety problemem, więc można porozglądać się za jakimś nowym lub używanym „dawcą”. Dostępne modele można oczywiście przebudować w oczekiwanym kierunku od razu lub etapowo. Ale jak wszystko się podliczy to wielkiej różnicy nie będzie. Tańszą propozycją może być upolowanie czegoś porządniejszego (mam na myśli używkę) na Allegro, e-bay itp. z ewentualną podmianą jakiś podzespołów lub uzupełnienie wyposażenia. Można też sobie kupić coś podobnego za Odrą – np z serii EXPEDITION: http://www.fahrradma...no-105-20-gang/

Taki temat rozgryzałem rok temu i ostatecznie stanąłem na zakupie (jako szóstego, a trzeciego z ramą stalową) za dość nieduże pieniądze, stylowej używki z 1998r. tyle, że z prostą kierownicą (bo też jeżdżę poza asfaltem) o niewielkim zużyciu, ale z bardziej już współczesnymi kołami.

Ja, ze względu na kierownicę, wielkość ramy dobierałem jak, do trekkinga. Baranek oczywiście wymusza inną pozycję rąk względem sterów, lecz w tej sprawie powinieneś nabyć trochę własnych doświadczeń i mieć jakieś odniesienia praktyczne, bo w ewentualnym zderzeniu z teorią doboru wielkości ram, przyzwyczajenia mogą być jednak decydujące.

 

Co do sporu klasyfikacyjnego rowerów, który tutaj zaistniał, to dobrze, że pod wpływem wypowiedzi twojastara, szybko łyknąłeś różnice w nazewnictwie, bo niestety spora grupa udzielających się na forum tego do końca nie rozumie i w konsekwencji padają często dość kontrowersyjne (a nawet zabawne) stwierdzenia i porównania. Naucz się jednak rozróżniać widelce (przednie), które pasują do interesujących Cię touringów, w odróżnieniu do innych np. urban (typ miejski), a których przykłady zamieściłeś wcześniej (np. Jamis Coda Comp i zdjęcie powyżej linku do Treka 520).

Napisano

No tak, tylko że "góral" na kołach 26" to co innego niż Cross na kołach 28" pomimo tych samych przełożeń.

No chyba że masz "górala" 29" ;)

 

Niestety kół zmienić nie mogę :( Toczę się na 26".

 

Jeśli masz "smykałkę" do składania roweru i nie sprawia Ci to trudności, to najlepszym IMHO wyjściem

jest odpuścić sobie poszukiwania gotowego produktu i złożyć własny Custom Trekking/Touring

dostosowany dokładnie pod Twoje "widzimisię" ;)

 

Tak właśnie zrobię, bo mam szczęście posiadać bardzo dobrze wyposażony warsztacik i uczę się go używać :)

 

Naucz się jednak rozróżniać widelce (przednie), które pasują do interesujących Cię touringów, w odróżnieniu do innych np. urban (typ miejski), a których przykłady zamieściłeś wcześniej (np. Jamis Coda Comp i zdjęcie powyżej linku do Treka 520).

 

Czy możesz coś więcej o tym napisać? Albo skierować do jakiegoś źródła? Niestety jeśli chodzi o widelce to rozróżniam sztywne od amortyzowanych i rowerowe od Gerlachów :) Chętnie dowiedziałbym się więcej.

 

Niestety, Twoja miłość do nowych rowerów tego typu musi dużo kosztować.

 

Zaczyna to do mnie docierać :( Na szczęście rodzice coś przebąkiwali o prezencie na "trzydziestkę", więc może coś w tę stronę ugram :)

Ale swoją drogą, jak spojrzeć na osprzęt tych rowerów, to nie ma tam jakichś wodotrysków. Koszt generowany jest chyba przez "rzadkość" ramy, jeśli się nie mylę.

Napisano
No to mój "góral" po modernizacji ma obecnie podobny napęd (z przodu 48/38/28, a z tyłu 11-30).

 

Koło 26 vs 28 sporo zmienia jeżeli chodzi o przełożenia. Dodatkowo musisz uwzględnić ładunek (zakładam, że mówimy o wyprawie, a nie o codziennej jeździe). Dobrą opcją jeżeli chodzi o przełożenia jest kaseta szosowa 12-23 + korba 42/32/22 lub korba 48/38/28 + kaseta 16-25. Przy klasycznym układzie trekingowym 48/38/28 + 11-30 wypadałoby, aby napęd był 9- lub 10-rzędowy. Takie są moje doświadczenia po codziennej jeździe z sakwami i średnim ładunkiem.

Napisano

w odniesieniu do napedu - oprocz tego co mowia koledzy, ze rozmiar kola, ze ciezar calosci... pod uwage tez (albo przede wszystkim) nalezalo by brac ;

-jak kto kreci (kadencja/sila)

-w jaki teren sie wybiera

... i z kim :)

 

dlatego przelozenia musisz dobrac wedlug wlasnego doswiadczenia - jedyne co moge poradzic to:

-zapewnij sobie duzy zakres przelozen (juz bez przesady z ta kaseta 11-23, w pd polszy nawet w szosach takich sie nie montuje)

-raczej unikaj korb na isis, lozyska zewnetrzne tez potrafia sprawiac problemy, wiec wciaz popularny jest niezawodny kwadrat (ktory naprawisz zyletka i podkladka w razie czego)

-nie ma co stronic od glownego wienca (korb) wykonanego ze stali

-stazy wyjadacze mowia, ze wystarczy 6 przelozen na wielotrybie... ale nie popadajac w skrajnosci raczej nie pakuj sie tez w 10ke - to mimo wszystko drozszy lancuch, cienszy i dziala na wiekszych przekosach; (poza tym jak sie zerwie gdzies na wypi*dowku to jego ew. skuwanie moze sprawic trudnosci... a w sytuacji koniecznego przeszczepienia od gospodarza - bedziesz mial pewnie do dyspozycji cos z roweru komunijnego )

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

nic nie stoi na przeszkodzie, zeby miec rower pod rozne kola; ale zasadniczo lepiej do ramy pod 28" wsadzac 26ki (choc suport znacznie "siadnie") - oczywiscie fajnie by bylo gdyby rama miala wtedy przesuwne haki - jak np salsa caseroll (i wiele podobnych dobrze przemyslanych;); kwestia hamulcow moze byc rozwiazana na kilka sposobow:

-tarcze (rozmiar kola nie robi roznicy przy montazu)

-dual pivoty - musza byc nisko montowane i miec bardzo dlugie ramiona, co by regulowac polozenie klocka

-canty i v-ki - albo dlugie ramiona jak u paul's-a, albo dwa oddzielne gniazda na piwoty (jak w dualowkach), albo adapterki (sa rozne opcje)

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

tymczasem od razu rodzi sie dylemat hampli; v-ek nie pozenisz dobrze z sti (szosowymi) shimano (przynajmniej jesli chodzi o modele przed 10kowe); przod moze dzialac jeszcze jako tako, ale generalnie stosuje sie shiftmate'a;

 

canty maja ciag kompatybilny z sti shim./ergo campy - poza tym mase zalet; tj. duzo opcji puszczenia linki i wieszaczka (zeby sie to jakos zmiescilo pod bagaznikiem i nad blotnikami - v-ki czeto hacza); duza sila hamowania, prosta konstrukcja, no i te klocki - na koolstopach mozna jezdzic z 5 sezonow... tylko trzeba to wszystko dobrze ustawic;)

aha - jak kazde br szczekowe - nie hamuja na zmrozonej obreczy....

 

pewnie tez chodza Ci po glowie tarcze - owszem duza sila, modulacja... wiekszosc standardowych zaciskow mozna spokojnie laczyc z sti/ergo bez zadnych shiftmate'ow, czy bez o zgrozo kupowania "dedykowanych" zaciskow (oczywiscie naciagaja nas gdzie popadnie);

jak dla mnie jedyna wada to te cieniutkie okladzinki - w deszczu i piasku/blocie - nikna w oczach :/ - aha, z tego tez wzgledu dobrze by bylo miec zaciski z obu-stronna regulacja odleglosci klocka - jak w avid bb7;

 

------------------------------------------------------------------------------------------------

 

i jeszcze o kierownicach/kokpicie;

oczywista sprawa, ze baranek jest dobrym typem - ale tak po prawdzie, bez klamkomanetek szosowych traci wiekszosc swoich zalet... w dolnym chwycie nie jezdzi sie zbyt czesto, niektorzy go nawet ucinaja (zabierajac sobie miejsce na montaz np. lusterka wstecznego); gorny chwyt z kolei przydaje sie co by sobie troche odpoczac i przeciagnac plecy - przydaje sie dodatkowa klameczka hamulcowa;

I teraz wracajac do ignoranckiego potraktowania geometrii w ktoryms poprzednim poscie ; - baran nie zagra dobrze z rama ktora jest za dluga; no chyba ze skrocisz mostek do granic mozliwosci... czyli rama dla proporcjonalnego faceta 180cm wzrostu w trekingu z flat-barem (czy powiedzmy np. "uszami") przy rozmiarze 19" bedzie dluga na jakies 585-610mm, podczas gdy jej wyprawowy odpowiednik powinien miec jakies 550-565mm;

 

do tego dochodzi nastepna kwestia geometrii czyli glowka - jesli bedzie niska jak wsportowych rowerach typu cross, to ustawienie odpowiedniej wysokosci kierownicy bedzie wymagalo: a)dlugiej sterowki widelca, B) wielu podkladek, c) mostka typu "rise"/ "hi-rise" do nawet 25 czy 40stopni wzniosu;

ew. krotka glowke mozna wykorzystac o tyle, zeby zamontowac dwa mostki, jeden posluzylby wtedy jako uchwyt do jakichs akcesoriow typu lampy, nawigacja, ew. jakies torby przednie...

tyle, ze dluga glowka to takze o czym sie zapomina - element poprawiajacy sztywnosc i prowadzenie (szczegolnie obciazonego) przodu...

 

tak w ogole - wez moze przegladnij sobie galerie na fullyloaded - sporo Ci podpowie...

Napisano

Wow! Dzięki za takie wyczerpujące informacje! :)

 

 

-stazy wyjadacze mowia, ze wystarczy 6 przelozen na wielotrybie... ale nie popadajac w skrajnosci raczej nie pakuj sie tez w 10ke - to mimo wszystko drozszy lancuch, cienszy i dziala na wiekszych przekosach

 

 

Nie miałem nigdy nic więcej niż 3x8 i prawdopodobnie przy takiej konfiguracji pozostanę :) No chyba, że staną się naprawdę trudno dostępne.

 

nic nie stoi na przeszkodzie, zeby miec rower pod rozne kola; ale zasadniczo lepiej do ramy pod 28" wsadzac 26ki (choc suport znacznie "siadnie"

 

Tego nie rozumiem, zawsze myślałem, że lepiej mieć duże koła. Za 26" przemawia chyba tylko łatwość znalezienia części zamiennych?

 

pewnie tez chodza Ci po glowie tarcze - owszem duza sila, modulacja... wiekszosc standardowych zaciskow mozna spokojnie laczyc z sti/ergo bez zadnych shiftmate'ow, czy bez o zgrozo kupowania "dedykowanych" zaciskow (oczywiscie naciagaja nas gdzie popadnie);

 

 

Szczerze mówiąc nie chciałem tarcz ze względu na cenę, wagę, poziom komplikacji i nieznajomość konstrukcji. Myślałem o Avid Single Digit 7, jako rozsądnym cenowo i wydajnościowo wyborze. Ale skoro mówisz, że będzie trudno to połączyć, to będę musiał zrewidować poglądy... i odłożyć więcej siana.

 

oczywista sprawa, ze baranek jest dobrym typem - ale tak po prawdzie, bez klamkomanetek szosowych traci wiekszosc swoich zalet... w dolnym chwycie nie jezdzi sie zbyt czesto, niektorzy go nawet ucinaja (zabierajac sobie miejsce na montaz np. lusterka wstecznego); gorny chwyt z kolei przydaje sie co by sobie troche odpoczac i przeciagnac plecy - przydaje sie dodatkowa klameczka hamulcowa;

 

 

Na szczęście mam w kartonie z używanymi częściami kierownicę szosową, będę mógł przetestować różne ustawienia.

 

tak w ogole - wez moze przegladnij sobie galerie na fullyloaded - sporo Ci podpowie...

 

Dzięki za wszystkie rady, galerię także sprawdzę :)

Napisano

opony, szprychy, obrecze, tasmy, detki do 26" dostaniesz w najdziwniejszych miejscach swiata, chocby wydarte z jakiegos chinskiego zloma, inne rozmiary ciezej (pytanie tylko czy wybierasz sie w do mongolii czy tam amazonskiej dzungli;)

 

v-ki avid; chodzi o ten tzw. "shiftmate" - koleczko zmiany ciagu linki; (jesli bedziesz chcial laczyc to z klamkomanetkami szosowymi;

 

tak po prawdzie kierwonic "barankow" jest kilka rodzajow i szerokosci; oprocz klasycznych, ergo czy torowych, sa tez specjalne wyprawowe (patrz sklep velo orange), badz tzw. dirt-drop ktore ze wzgledu na duza szerokosc pozwalaja spokojnie smigac w terenie (patrz on-one midge; albo sama koncepcja rowereka typu salsa fargo)

Napisano
-zapewnij sobie duzy zakres przelozen (juz bez przesady z ta kaseta 11-23, w pd polszy nawet w szosach takich sie nie montuje)

 

Jeżeli się trzymać kanonu napędowego, czyli MTB korba 42, Treking/cross: korba 48, szosa korba 52, to rzeczywiście taka kaseta nie ma sensu. Ale w konfiguracji z korbą 42 jest już bardzo ciekawie, gdyż skok kadencji pomiędzy kolejnymi przełożeniami jest mniejszy niż przy kasecie 11-30, a wciąż zostajemy przy napędzie 8-rzędowym i jest nieco lżej, co w przypadku jazdy z ładunkiem ma jednak znaczenie. Ale co kto lubi... Niewątpliwą wadą takiego rozwiązania jest fakt, że mniejsza kaseta szybciej się zużyje, ale jest też szansa, że będzie zużywać się bardziej równomiernie.

Jeżdżąc z ładunkiem zużyłem tylko 3 zębatki z 8-rzędowej kasy. Reszta w stanie praktycznie nienaruszonym. Często "cierpiałem" na przypadłość, że dany bieg był za ciężki danego dnia, a z kolei niższy miał za lekki.

 

-stazy wyjadacze mowia, ze wystarczy 6 przelozen na wielotrybie

 

Jak ktoś 30-40 lat jeździł na 5 rzędowym napędzie, trudno go przekonać, że jednak 10-rzędów oferuje zupełnie inny komfort jazdy. Starych drzew się nie przesadza. Oczywiście napęd 10 czy 11 rzędów to nie jest napęd na wyprawy dookoła świata. Płynność zmiany kadencji jest czasem nieoceniona, szczególnie na długich dystansach. Oczywiście komfort niestety kosztuje - nie da się ukryć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...