tobo Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 Niedawno dokonałem zakupu sprzętu rowerowego na allegro. W skrócie: towar kupiłem na prośbę kolegi, chciał żebym dokonał transakcji dla niego gdyż nie ma konta w tym serwisie. Kupiłem, umówiłem się ze sprzedawcą, że wyśle towar na inny adres niż mój w danych w systemie, że płatności dokonam 3 dni od zakupu. Sprzedawca zaakceptował moje warunki, pieniądze wpłaciłew w ustalonym terminie. Rano w dniu wpłaty zaczęły się "jaja". Sprzedawca wysłał mi ostrzeżenie że nie otrzymał wpłaty i że wystawi przedmiot kolejny raz na allegro. Maila tego znalazłem w skrzynce po wysłaniu pieniędzy, wszedłem na moje konto mailowe by potwierdzić dokonanie płatności. Zapytałem sprzedawcy co to ma znaczyć, bo umawialiśmy się przecież tak a nie inaczej i wynikało że moja propozycja jest dla niego ok. Odpisał mi, że... nie wie kim jestem i nie wie skąd mam jego dane.... Poirytowany bardziej niż po jego pierwszym mailu napisałem grzecznie że sam mi dane swoje wysłał, że podał w mailu nr konta, że ustaliliśmy to a to i że jeszcze raz podaję mu inny adres do wysyłki. Dostałem odpowiedź że bardzo emocjonalnie podchodzę do sprawy a on do tego nie nawykł. Poprosiłem też o nr przesyłki do śledzenia jej w systemie poczty. Sprzedawca na tą prośbę nie zareagował. Pieniądze wpłaciłem w piątek. Przesyłka dotarła we wtorek. Na mój adres z allegro. Ciśnienie mi się podniosło, o dotarciu przesyłki dowiedziałem się od rodziców w Polsce, byli zaskoczeni że coś przyszło - ja nie informowałem ich o zakupie jak to robię zwyczajowo, bo odbiór miał ich przecież wcale nie dotyczyć. Zapłaciłem za paczkę dostałem przesyłkę w kopercie. Do tego żeby było śmieszniej - niekompletną. Problem kulawego kontaktu ze sprzedawcą rozrósł się do wujowego zrealizowania przesyłki, niezgodnie z miejscem docelowym i sposobem spakowania. A najgorsze było to, że rodzice ze względu na stan zdrowia mają spory problem z wycieczką na pocztę. Do tego przesyłka powinna być już u właściwiego odbiorcy który wyjeżdżał parę dni później i mógł jej zwyczajnie nie otrzymać na czas. Na moje próby wyegzekwowania pokrycia kosztu nowej przesyłki pod wskazany adres sprzedawca stwierdził że to nie jest jego problem i że to jeszcze ja mam mu dopłacić za przesyłkę bo on zużył dużo taśmy i bąbelków żeby dobrze zapakować moją przesyłkę w kopercie... Stwierdził że mam mu więcej nie zawracać dupy. Co do wybrakowania przesyłki - zaproponował pokrycie kosztu zakupu i wysyłki brakującego elementu. Ponieważ tenże element nie był bardzo potrzebny zaproponowałem pokrycie kosztu wysyłki jako paczki ode mnie z domu do właściwego adresata. Sprzedawca się zgodził, pieniądze dostałem. W międzyczasie przyglądając się jeszcze raz danym sprzedawcy odniosłem wrażenie że już miałem z nim styczność wcześniej. Moje wątpliwości okazały się słuszne, ten sam człowiek korzystając z innego konta allegro sprzedał mi wcześniej pedały, wówczas przesyłki nie wysłał w ustalonym terminie, interweniowałem na allegro, przesyłka została wysłana ostatecznie, stan nie budził zastrzeżeń za to kontakt i czas realizacji - owszem. Wystawiłem neutralny komentarz, dostałem negatywny, była mała "wojna" tu na forum, na innych dwóch też. Okazało się że ten człowiek zalazł za skórę wielu osobom. Jego konto allegro zostało zawieszone. Czekając na informację od docelowego adresata czy przedmiot sprzedaży nie budzi wątpliwości otrzymałem z allegro maila. Sprzedawca wystąpił do allegro o ZWROT PROWIZJI Z TYTUŁU ZNISZCZENIA PRZESYŁKI PRZEZ POCZTĘ!!!! Miałem udzielić informacji czy faktycznie tak się stało. Poinformowałem że przesyłka dotarła, zawattość nie była uszkodzona ani zniszczona. Poinformowałem o tym że ten sprzedawca miał już wcześniej konto, które zostało zablokowane. 5 minut po moim mailu zwrotnym obecne konto sprzedawcy też zostało zamknięte. Właściwie trudno się przyczepić - towar dotarł szybko, był nowy, tak jak napisał sprzedawca, za to szczegóły i drobiazgi - porażka. Niemożłiwym jest pamiętać danych kontrahentów, gdy przeprowadziło się kilkaset transakcji, tym bardziej że nicki z allegro a nazwiska sprzedawców to dwie różne rzeczy. Gdybym wiedział kim jest sprzedający - na pewno nie kupiłbym u niego przedmiotu. Napisałęm do obsługi serwisu allegro maila z zażaleniem że z powodu ich niekompetencji narazili mnie (w tym przypadku też trzy inne osoby, moich rodziców i nabywcę towaru) na niepotrzebny stres. Narazili mnie po raz kolejny na utratę nienagannej opinii użytkownika tego serwisu - gdyż wystawiając komentarz neutralny czy negatywny - miałem do tego prawo - mogłem spodziewać się negatywnego odwetu. Danych sprzedawcy nie zweryfikowali - zarejestrował konto z tymi samymi danymi co przy poprzednim - nadziałem się po raz kolejny ja. Nie miałem żadnej możliwości sprawdzić sprzedawcy przed zakupem - informacje na jego temat otrzymuje się przecież po zakupie, nrów telefonu (jeśli podany w aukcji był taki sam jak wtedy) chyba nikt nie przechowuje dla transakcji z allegro, nick allegro inny. Wina za tą sytuację leży wyłącznie po stronie allegro. Na mojego maila dostałem oczywiście odpowiedź. "Przykro mi, że taka sytuacja miała miejsce. Mam nadzieję, że już nie spotka Pana podobne zdarzenie." Jest im przykro i mają nadzieję.... Ja pierdziu... "Odnosząc się natomiast do kwestii komentarza, to oczywiście jako strona transakcji ma Pan możliwość dokonania jej oceny. Możliwość taką posiada również Pana Kontrahent. Nie odpowiadamy jednak za to, jaki komentarz zwrotny Pan otrzyma." Nie odpowiadają za komentarz zwrotny. Oczywiście, przecież to ja otworzyłem kolejny raz konto tej osobie. "Pragnę zapewnić, że dokładamy starań, aby zapewnić bezpieczeństwo w korzystaniu z Serwisu. Nasza działalność opiera się m.in. na weryfikowaniu kont Użytkowników i podejmowaniu wobec nich odpowiednich sankcji." Zapewniają bezpieczeństwo, rejestrując tego samego chętnego z tymi samymi danymi, mimo że zablokowali mu dostęp wcześniej. Bzdety, frazesy, bla bla bla... Wystawiam serwisowi allegro.pl komentarz NEGATYWNY W uzasadnieniu: fatalna jakość bezpieczeństwa dla przeciętnego użytkownika, brak odpowiedzialności za własne błędy. Narażanie na straty materialne, finansowe i moralne. NIE POLECAM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazafaza Napisano 1 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 Tobo - nie ma szansy skasowania negatywa przez ichniego admina? Dla mnie niezrozumiałe jest, jak kupujący po wysłaniu zapłaty może dostać negatywa. Gdyby wysłał w kopercie fałszywki - ok, rozumiem, ale w każdym innym przypadku kupujący wywiązał się ze swojej części umowy, więc nie pojmuję dlaczego alegrog dopuszcza taką opcję. Nie wiem dlaczego też to kupujący "powinien" wystawić komentarz jako pierwszy, w końcu to sprzedający jest zobowiązany do udzielenia pozytywa tak szybko jak dostał wpłatę.... To, że większość ludzi jest mściwa i nie potrafiąc zaakceptować swojej winy obarcza bogu ducha winnego kupującego jest akurat standardem na tej platformie... Ja omijam alebarachło z dala - dość powiedzieć iż mając konto juz ładnych parę lat, mam tam nadal mniej niż 10 gwiazdek POZDRo-:ver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 1 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2013 Nie ma możliwości usunięcia całkowicie komentarza. Można go jedynie unieważnić, znika on ze statystyki punktowej ale nie znika z podkategorii negatywne, wchodząc do niej widzisz komentarz jako anulowany za porozumieniem stron. Allegro tłumaczy że udziela jedynie dostępu obu stronom do swojej platformy, że nie jest stroną w konflikcie. O ile to rozumiem, ewentualnie, to w przypadku drugiej transakcji z tym samym użytkownikiem, któremu odebrano prawo do korzystania z portalu jest już moim zdaniem nadużyciem zaufania innych potencjalnych kupujących i sprzedających. W tym wypadko całkowita wina leży po stronie obsługi, która nie zweryfikowała danych i przepuściła takiego kogoś po raz kolejny. Moim zdaniem nie jest to przeoczenie tylko zwyczajna pazerność- jeśli ty zakładasz konto na stronie x i nie pamiętasz że już je tam kiedyś miałeś a spórbujesz zarejestrować kolejne na ten sam adres mailowy - nie ma możliwości - "w bazie danych figujuje już konto zarejestrowane na ten adres". Gdyby ten ktoś dokonał rejestracji korzystając z innych danych - ok, tego zweryfikować się nie da, ale w tym przypadku nazwisko, imię, adres były takie same. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miloszrr Napisano 5 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Moim zdaniem nie jest to przeoczenie tylko zwyczajna pazerność- jeśli ty zakładasz konto na stronie x i nie pamiętasz że już je tam kiedyś miałeś a spórbujesz zarejestrować kolejne na ten sam adres mailowy - nie ma możliwości - "w bazie danych figujuje już konto zarejestrowane na ten adres". Gdyby ten ktoś dokonał rejestracji korzystając z innych danych - ok, tego zweryfikować się nie da, ale w tym przypadku nazwisko, imię, adres były takie same. Owszem można zweryfikować czy adres e-mail został zarejestrowany wcześniej czy nie. Jednakże adresy i imienia już nie np: Jan Kowalski Janek Kowalski Jaś Kowalski ul. Sliwki 25 ul. Księdza Jana Śliwki ul. Ks, Śliwki 22-228 Gdańsk 22-228 Gdańsk 22-228 Gdańsk wiadomo że to te same osoby, ale system tego nie widzi. A ręczne kontrolowanie jest niemożliwe przy tej ilości użytkowników. Ale farta miałeś, 2 razy trafić na tego samego pajaca to nieczęste zdarzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Jest możliwe przy tej ilości użytkowników. Przecież chodzi o rejestrację nowych a nie weryfikację wszystkich codziennie. To tylko kwestia dobrej woli. Śmieszne jest to, że allegro w tej sytuacji też mogło ponieść konsekwencje udostępnienia usług osobie, której konto zablokowało (zapewne z powodu jakiś nadużyć z jej strony, bo taki wniosek wyciągnąłem po poprzedniej sytuacji i reakcji innych, którzy mieli z nią styczność). Ja ostatecznie towar dostałem, po dłuższej wojnie dostałem też pieniądze - zwrot kosztu przesyłki. Hamulce były takie jak w opisie i na zdjęciach, nowe. Gdy dostałem z allegro maila z prośbą o ustosunkowanie się do roszczenia sprzedawcy o zwrot prowizji z tytułu zniszczenia przesyłki w transporcie to mogłem napisać że faktycznie przedmiot został zniszczony i allegro wypłaciłoby prowizję sprzedawcy. Najprawodobniej gdybym się nie ustosunkował do tej sprawy to także dostałby on zwrot prowizji, w takim przypadku roszczenie zostałoby rozpatrzone na jego korzyść - przy braku mojej odpowiedzi. Uznałem jednak że lepiej żeby konsekwencje w tej sytuacji poniósł sprzedawca - recydywista. Piszesz że nie można "ręcznie" weryfikować transakcji.... Pisałem o systemie zabezpiecznenia transakcji na stronie AliExpress - sprzedawca nie otrzymuje należności, po dotarciu przesyłki weryfikuję jej zawartość i jeśli jest ona ok informuję o tym Ali, oni wypłacają środki sprzedawcy. Jeśli mam zastrzeżenia - kwestie sporne są rozpatrywane i dopiero wtedy transakcja jest finalizowana. Jeśli Ali nie otrzyma (po ustalonym terminie) informacji ode mnie że towar jest ok - przekazuje należność sprzedającemu automatycznie. Udział w takim sporze musi wziąć człowiek - nie powiesz mi że skoro jest to możliwe na tak gigantycznym i rozwijającym się nadal rynku handlu internetowego w Chinach to nie jest to możliwe w Polsce, przy weryfikacji danych nowych użytkowników. Allegro nie ma możliwości prowadzić weryfikacji danych... Ale ma czas bzdetnie odpisywać na maile od rozczarowanych użytkowników takich jak ja. To przecież robi człowiek - i nie powiem, odpowiedź dostałem za każdym razem gdy wysyłałem jakiekolwiek zapytanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Oni nie maja interesu w weryfikowaniu ludzi. Zawsze to pare zlotych rocznie mniej... Zablokowali mi konto z winy ich glupiego systemu ale zeby to naprawic albo przeprosic to po co...dlatego dogaduje sie poza allegro na kwote taka jaka ma byc a przez allegro tylko jesli nie chca sprzedac poza lub nie moge tego dostac gdzie indziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Bardzo trudno jest rozpoznać nieuczciwych sprzedawców. Ostatnio wystawiłem dwa negatywy... Dobrą praktyką jest wypełnianie formularzy dostawy, dokonywanie płatności poprzez płatności Allegro (payU) i korzystanie z instytucji jakiej są spory transakcyjne. Kiedy roszczenia idą za pośrednictwem serwisu, nieuczciwi sprzedawcy zwykle bardziej ostrożnie podchodzą do sprawy, bo wtedy cała korespondencja ze sprzedawcą jest dokumentowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 A ilez to juz akcji bylo, gdzie zrobiono walki na gruba kase a winnych nie odnaleziono...tyle, ze allegro nie ma fizycznej mozliwosci sprawqdzenia prawdziwosci danych podawanych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Wiem że korzystanie z ich "kanałów" powinno ułatwić rozwiązanie spornych kwestii, choćby dlatego, że mój sprzedawca tłumaczył niewysłanie przesyłki na wybrany przeze mnie adres brakiem podatnia takowego w formularzu. Sprzedawca jednak wytykając mi ten "błąd" powołał się na złamanie regulaminu allegro, tłumacząc że miałem obowiązek wypełnić formularz, tymczasem w systemie allegro po transakcji ZALECANE jest skorzystanie z formularza i/lub skontaktowanie się telefonicznie bądź mailowo z kontrahentem. Oczywiście - mój błąd (ostatecznie) jednak wcześniej kontaktowałem się z kontrahentami wielokrotnie normalną drogą mailową i nie było z tego tytułu zgrzytów dla żadnej ze stron. Gdy "połapałem się" kim jest sprzedający (zweryfikowałem dane porównując je z obu aukcji) to tak czy inaczej nie miałem zamiaru wystawiać komentarza negatywnego: zakupiony przedmiot był nowy i nieużywany, tak jak podano w opisie i jak to wyglądało na zdjęiach; przedmiot dotarł bardzo szybko i mimo że nie został wysłany w sposób jaki się tego spodziewałem - zabezpieczony był bardzo dobrze. Brakujący element czyli adapter hamulca okazał się docelowemu nabywcy niepotrzebny, przesyłkę na właściwy adres jakoś zorganizowałem, a kolega przekazując mi środki na zakup przelał większą kwotę niż była potrzebna a dodatkowo zaakceptował podniesienie kosztu o 11 zł drugiej przesyłki. W takim przypadku nie było warto psuć sobie opinii na allegro, tym bardziej że byłem pewien odwetu, "bo ten sprzedawca nie zna litości". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Auditore Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Dlatego najlepiej by było, gdyby rejestracja wyglądała w ten sposób, że gościu podaje numer swojego dowodu osobistego i oni już sami uzupełniają dane, dodając możliwość modyfikacji np. tylko adresu zamieszkania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 A ilez to juz akcji bylo, gdzie zrobiono walki na gruba kase a winnych nie odnaleziono...tyle, ze allegro nie ma fizycznej mozliwosci sprawqdzenia prawdziwosci danych podawanych Dlaczego nie ma możliwości sprawdzić danych podawanych? Skoro zwykła strona sklepu internetowego nie pozwala zarejestrować dwóch kont klienta na ten sam adres mailowy w danych rejestracyjnych, skoro głupi automat nie dopuszcza takiej możliwości to nie widzę problemu by nie przepuścić przez rejestrację osób, które rejestrują konto na to samo nazwisko, imię i adres zamieszkania. Ja nie mam pytań, jeśli taki ktoś użyje innych danych, faktycznie nie jest możliwe sprawdzić kim jest. Skoro ebay - instytucja krotnie większa od allegro, podobnie AliExpress, gdzie rynek w Azji to prawdziwy Dziki Wschód, potrafią zadbać lepiej o bezpieczeństwo użytkownika to Allegro też może. Moim zdaniem to tylko kwestia chęci. Tak naprawdę to allegro nic nie jest stratne, nawet jeśli musi zwrócić prowizję - to nie są pieniądze "wyjęte" z ich kieszeni, nie są nawet pieniądze które są często w ich systemie, które trzeba "oddać". Gdy ja wystąpiłem o zwrot prowizji to po pozytywnym rozpatrzeniu mojego wniosku Allegro pomniejszyło należną im kwotę prowizji od sprzedanych ode mnie przedmiotów. Allegro jest w bardzo dobrej sytuacji, interes tak czy inaczej będzie się kręcić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Weryfikacja adresu jest zaszłością z czasów, kiedy ludzie podawali fikcyjne adresy. Uczciwości nie da się zweryfikować inaczej niż przez system komentarzy. Nawet jak firma jest porejestrowana we wszystkich możliwych urzędach i nie widnieje w rejestrze dłużników, nie oznacza, że uczciwie postępuje w stosunku do klientów. Mam taką prywatną obserwację. Na poczcie jestem bardzo częstym gościem. Widuję bardzo często młodych ludzi (w sportowym ubraniu) mających "mleko pod nosem" i biorących za handel wysyłkowy. Może połowa problem wynika z tego, że za biznes biorą się młodzi gniewni myślący, że wiedzą wszystko i mogą robić wszystko, bo ukrywają się za nick'iem. Uważam, że Allegro mogłoby przedsięwziąć trochę bardziej radykalne kroki w stosunku do sprzedawców otrzymujących regularnie negatywne komentarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Dlaczego adres nie może być weryfikacją? Pracownik sprawdza w bazie danych słowa kluczowe - imię nazwisko adres, pojawia się informacja o innym koncie tego użytkownika, konto było zawieszone, sprawdzam powód zawieszenia. Proste. W pracy mam durny program do obsługi serwisu rowerowego a mogę zweryfikować zleceniodawcę za pomocą nazwiska, imienia (razem i osobno) nru telefonu, nazwy roweru. To tylko kwestia chęci. Oczywiście że wielu ludzi jest cwanych - liczą na to że nie zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje za kulawo przeprowadzone transakcje, że kontrahent nie będzie chciał szarpać się i w najgorszym przypadku wystawi komentarz negatywny, który przecież można "skomentować" - opinia przeciw opinii. Nawet jeśli pokrzywdzony napisze w komentarzu że ma całość korespondecji dotyczącej przebiegu transakcji, zdjęcia a nawet odciski palców oszusta - to czy inny nabywca będzie starał się przeanalizować takie dowody? Nie. Negatwyny komentarz, który nie kończy się przedstawieniem sprawy allegro to też raczej niespecjalna broń na lewych użytkowników - tym bardziej że mój sprzedawca poprzednim razem zaczął kręcić gdy miał już kilkaset pozytywów, więc można pomyśleć że to jednak nie jest recydywa a jedynie wpadki i to być może jednak nie do końca, a bardziej odwet drugiej strony.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 W takim przypadku nie było warto psuć sobie opinii na allegro, tym bardziej że byłem pewien odwetu, "bo ten sprzedawca nie zna litości". To jest kpina w stosunku do kupujacych! Dalej nie rozumiem dlaczego allegro nie wprowadzi takiej samej zasady jak ebay, sprzedajacy nie ma mozliwosci wystawienia negatywu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Moja kobieca intuicja zawiodła mnie gdy sprzedawca napisał że zbyt emocjonalnie podchodzię do czegoś takiego jak transakcja na allegro. Gdzieś "zadzwoniło" że już przerabiałem takiego "dzięcioła" ale w tym momencie to zdecydowanie za mało. Jak zaczałem drążyć temat po otrzymaniu błednie wysłanej przesyłki to przeczucie było mocniejsze, a wkur... maksymalne gdy sprawdziłem dane sprzedawcy Teraz to nawet nie wlepię mu negatywa - konto zawieszone - i raczej nie zostanie odwieszone - więc nie ma sensu. Najgorsze że gdyby oszukany kontrahent pojechał do takiego sprzedawcy i oklepał mu gębę to skończyłby w pierdlu. Bezsilność i świadomość bycia rżniętym w tyłek na dwa fronty jest dobijająca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Dlaczego adres nie może być weryfikacją? Adres to za mało, bo de facto mówi jedynie, że firma prowadzi działalność pod tym i tym adresem i to wszystko. Albo jeszcze inaczej. Pod tym adresem zarejestrowana jest działalność (często fizycznie działalność prowadzona jest w innym miejscu). Oczywiście weryfikacja polega na tym, że trzeba odebrać list z numerem aktywującym konto. Aktywacja konta w ten sposób jest bardzo prosta do obejścia i rzeczywisty adres można zataić. Co do komentarzy, to zgodzę się, że nie jest to adekwatna forma weryfikacji uczciwości. Ludzie często piszą negatywy nic nie wnoszące do sprawy, a mające jedynie "dokopać" kontrahentowi. Ale chyba jest to jedyna forma, która w tym kształcie systemu ma sens. Można by stworzyć ciekawszy system oceny, ale zwykle słabym ogniwem są ludzie, bo nie ma sposobu na wyegzekwowanie merytorycznych odpowiedzi (nawet jeżeli to ma być wybór od 0 do 5). Na Allegro jestem od około 2001 roku, z czego przeprowadziłem kilkaset transakcji (głównie kupno i sprzedaż niepotrzebnych staroci). Przyznam się, że nie zawsze zagłębiam się w komentarze. Miałem kilka sytuacji, które mimo iż zakończyły się pozytywnie, kwalifikowały się na negatywny komentarz. Ale kilka na kilkaset to i tak dobry wynik. Z doświadczenia oprócz tego co powiedziałem, to zwykle też biorę przesyłkę za pobraniem. Jest droższa, ale zabezpiecza przez zamrożeniem gotówki w razie niedostarczenia paczki lub opóźnienia wysyłki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Widzisz, adres to za mało... W tym przypadku jednak nie byłoby za mało bo sprzedawca kolejny raz zarejestrował konto z tym samym nazwiskiem i adresem. Może grubych oszustów to nie zniechęci, ale tych drobnych jednak. On wiedział że zrobi kolejny raz to samo i wiedział, że jego numer przejdzie. Niby nic ich nie obchodzi czy ktoś już coś wykręcił wcześniej czy nie, niby zwrot prowizji to nie jest pieniądz wyjęty z ich kieszeni, z drugiej strony za towar o wartości 500 zł prowizja wyniosła chyba 15 zł. Niech będzie tysiąc takich przekrętów jak w moim przypadku i niech allegro będzie zmuszone zwrócić 15000 zł (uśredniając). Kwota wliczona w koszt działania interesu? Może tak może nie. Z drugiej strony mogą podnieść koszt prowizji i odkuć się na własnych wpadkach.... Sytuacja trochę a może bardziej niż trochę beznadziejna. Allegro tak czy inaczej pozostaje serwisem najpopularniejszym i o najłatwiejszym dostępie dla zwykłego Polaka .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 @@tobo, Systemowo można by to łatwo obejść, aby nie można było robić machlojek z różnym brzmieniem adresu, bo wystarczy, żeby nazwę ulicy można było tylko wybrać, a nie wpisać. To jest wykonalne, bo pełno serwisów tak działa (np wyszukiwarki połączeń). Problem w tym, że taka baza jest pewnie potwornie obszerna i swoje kosztuje (taką bazę trzeba utrzymywać i aktualizować). Podejrzewam, że taki proceder nie jest szczególnie częsty, dlatego to bagatelizują. Przyznam się Wam, że pojęcie uczciwości w handlu się zdewaluowało. Pod koniec roku wystawiłem dwa negatywy w krótkim czasie, a wczoraj usłyszałem historię od mojego kolegi... Był w Makro. Robił zakupy. Przed nim stał jegomość, który kupił drób pod różną postacią za kilka tyś PLN. Następnie mój kolega był świadkiem, jak ten drób został zapakowany na firmową ciężarówkę z adresem (którego nie wymienię, bo nie mam dowodu w postaci zdjęć, więc oficjalnie sprawy nie ma) i odjechał. Okazało się, że strona sprzedaje żywność wysokiej jakości/ekologiczną. Słabo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 system komentow nie jest do konca sprawiedliwy, szczegolnie gdy dostaje sie je dzieki samemu allegro...a bardzoej szczegolnie jesli cie olewaja sikiem prostym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 @@demek, mógłbyś rozwinąć przykład? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 6 Stycznia 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Tobo - a wysłałeś link do tego tematu administracji allegro? Wiem że to jak pisanie listów do I sekretarza partii w głębokiej komunie ale może ktoś przeczyta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demek Napisano 6 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 @mklos1 przypomnij sie na irc to Ci podam co potrzebujesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miloszrr Napisano 7 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Dlaczego nie ma możliwości sprawdzić danych podawanych? Skoro zwykła strona sklepu internetowego nie pozwala zarejestrować dwóch kont klienta na ten sam adres mailowy w danych rejestracyjnych, skoro głupi automat nie dopuszcza takiej możliwości to nie widzę problemu by nie przepuścić przez rejestrację osób, które rejestrują konto na to samo nazwisko, imię i adres zamieszkania. Ja nie mam pytań, jeśli taki ktoś użyje innych danych, faktycznie nie jest możliwe sprawdzić kim jest. Skoro ebay - instytucja krotnie większa od allegro, podobnie AliExpress, gdzie rynek w Azji to prawdziwy Dziki Wschód, potrafią zadbać lepiej o bezpieczeństwo użytkownika to Allegro też może. Niewiem jakie masz doświadczenia z alibabą, ale ja, i sporo moich znajomych ma bardzo złe. Siedlisko oszustów i scammerów z całego świata. W zeszłym roku straciłem tam ponad 6 tys PLN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 7 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Nie kupowałem przez ten serwis, kupowałem przez ebajca ten sam artykuł który oferowany jest także tam przez tych samych sprzedawców. Zasugerowałem tylko to, że oferują usługę której nie oferuje Allegro. Zrobiłeś jeden zakup na taką kwotę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 7 Stycznia 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Allegro i allegro, to z zupełnie innej beczki dotyczącej tego portalu i ich wspaniałych pomysłach, poczytajcie o ich systemie ratalnym w payu W skrócie kupujesz coś na raty klikając "kup teraz", a dopiero później dostajesz decyzję kredytową. W przypadku odmowy masz problem . Jest wiele takich niedopracowanych idei na allegro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.