Skocz do zawartości

[avid elixir 1] problem przy odpowietrzaniu


bartnik

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

mam następujący problem a nawet 2:

-nie mogę przetoczyć płynu przez układ - klamka odpuszczona, w obu gniazdach strzykawki i jak napieram na dolną, to opór mam jakbym góry w ogóle nie otworzył

- próbowałem w ogóle ściągnąć płyn z układu i nawet nie mogłem go "wyssać" ani dołem ani górą.

Ktoś napotkał taki problem w avidach?

 

W tej chwili po kilku próbach odpowietrzenia, mimo że powietrze mi już nie wychodzi ani z zacisku, ani z klamki, hamulec w ogóle nie hamuje.

Za pierwszym naciśnięciem klamka ma lekki opór i wpada do końca. Za drugim oporu nie ma wcale i hamowania także (tłoczki chyba w ogóle nie chodzą, bo nie słychać nawet ocierania klocków o tarcza).

Hamulce jeździły na rowerze jakieś 2 miesiące. Był skracany przewód w serwisie, ale klamka od początku była gumowa i tłoczki jakby z opóźnieniem/ociąganiem się wysuwały (takie miałem wrażenie). Stąd te próby odpowietrzania.

 

Czekam na sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli hamulec wykazuje problem z mułowatością pracy dźwigni to być może masz uszkodzone uszczelki w klamce. Jeśli tłoczek w niej nie wraca do położenia wyjściowego to otwór w korpusie który przepuszcza płyn ze zbiornika do układu jest zablokowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby na pewno odpowietrzasz wszystko po kolei ? Proponuje wyjutubować sobie filmową wersje odpowietrzania avidów.

filmik tyle razy, że już chyba nawet od tyłu oglądałem ;)

na koniec pomyślałem o odpowietrzeniu przez opróżnianie i ponowne zalanie - ale właśnie nie mogę nawet płynu ściągnąć - klamka nie-naciśnięta(czyli tłok otwarty), oba korki wykręcone - nawet do klamki nie wstawiałem strzykawki, żeby dołem odessać i opór jakby tłok cały czas trzymał (przypuszczenie)

Jeśli hamulec wykazuje problem z mułowatością pracy dźwigni to być może masz uszkodzone uszczelki w klamce. Jeśli tłoczek w niej nie wraca do położenia wyjściowego to otwór w korpusie który przepuszcza płyn ze zbiornika do układu jest zablokowany.

czyli proponujesz zestaw naprawczy klamki? w międzyczasie trochę szukałem po e-sklepach i znalazłem do Elixir-3 wydaje mi się, że do jedynki będzie pasować - prawda czy fałsz ?

 

jeszcze jedna myśl. kiedy po odpowietrzaniu zacisku wtłaczam płyn, to klamka ładnie się cofa, ale po osiągnięciu przez klamkę pozycji otwartej dalej płyn nie chce iść do góry.O co kaman?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem ostatnie zdanie.

 

Wg mnie jeśli nie możesz przepchnąć płynu przez układ to musi być on gdzieś zablokowany; może być to zagięcie przewodu ("złamanie" go) lub też zablokowanie otworu przez który płyn przedostaje się ze zbiornika do układu hamulca.

Jedyne co możesz zrobić by to sprawdzić to:

- odkręcić przewód od zacisku, nacisnąć tłoczek strzykawki którą masz podpiętą do klamki i sprawdzić czy udaje się wtłoczyć płyn - powinien wypłynąć z przewodu, a tłok strzykawki poruszać się dosyć łatwo;

- jeśli przy powyższej procedurze da się pompować płyn to trzeba zrobić odwrotnie, zapiąć przewód do zacisku, odpiąć od klamki i popchnąć płyn przez zacisk - obserwować jak wyżej

- możesz mieć niedrożny przewód hamulca (mało prawdopodobne, bo musiałby być w nim jakiś śmieć (skąd taki w układzie?) lub przewód musiałby być zagięty, o czym pisałem powyżej.

- istnieje jeszcze możliwość że jeśli używasz oryginalnego zestawu odpowietrzającego avida a odpowietrzając wcześniej układ zostawiłeś czerwone zaciski na wężykach strzykawek to wężyki w miejscu zaciśnięcia zdeformowały się i nie przepuszczają płynu (miałem tak kilka razy)

 

Ciężko wymyśleć inne uzasadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem jeszcze jedno rozwiązanie, być może to jest strzał w 10

cytat z http://cdn.sram.com/...anual_rev_b.pdf

strona 25

7For models equipped with Reach Adjust, make sure the tip of the lever blade is 75-80 mm from the centerline of the handlebar. If the lever is too far out, it can make bleeding the brake impossible.

Tak się składa, że mam dystans klamki ustawiony na max do przodu(tak mi pasuje), a dotychczas nie zmniejszałem go przed odpowietrzaniem. Głupie przeoczenie(fakt, że z filmików jakoś tego nie pamiętam) - dam znać jak wypróbuję - idę do roweru - jak to nie pomoże, to pójdę ścieżką twoich rad tobo. Dzięki za pomoc

 

minęły 2 godziny

no i wszystko jasne.

regulacja klamki nie była powodem, więc zacząłem sprawdzać podążając ścieżką doskonałości mistrza tobo.

Powodem był (tu fanfary) niedrożny przewód. Chyba serwis skracając coś zapaćkał, ale jak? czym? Nie daję rady tego przedmuchać nawet pompką stacjonarną. Ten sam serwis skracał też drugi przewód w bajku i tam nic złego się nie dzieje. To zapchanie dobrze tłumaczy mułowatość klamki-klocków jak i to, że mi kiedyś tłoczki po hamowaniu RAZ długo wracały ( w pierwszym momencie musiałem się zatrzymać -tak trzymały)

 

btw pytanie:

czy jak będę docinał nowy przewód, to czy można jakoś wykorzystać(zdjąć) stare końcówki (oliwka i "śrubka") czy konieczny jest zakup nowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli proponujesz zestaw naprawczy klamki? w międzyczasie trochę szukałem po e-sklepach i znalazłem do Elixir-3 wydaje mi się, że do jedynki będzie pasować - prawda czy fałsz ?

Czy zna może ktoś odpowiedź na to pytanie? Też mam jedynki i może się ta wiedza przydać na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co się na razie orientuję 1ki różnią się od 3ek obejmą (w 3ce jest dwuczęściowa) i mocowaniem klocków - w 1ce jest chamska zawleczka z drutu a w 3kach elegancka śrubka. Bebechy chyba są te same, ale nie mam pewności

 

DODANE:

no i są wyniki sekcji zwłok...udało mi się wypchnąć ze środka po zlokalizowaniu odcinka, gdzie było zatkane -

serwisant w czasie wkręcania końcówki (nie wiem jaki opór miał - pewnie trzymał to w jakiś kombinerkach , żeby my było "łatwiej") skręcił wewnętrzny przewód tak ,że światło było niemal zerowe, rozszerzało się chyba tylko pod wpływem ciśnienia z klamki - stąd mułowate/opóźnione działanie i niechętny powrót.

 

FOTKI TU

 

Byłem u nich i pokazałem to . Facet wykręcał się, że on nie wie czy to akurat to było przyczyną i dlaczego dopiero teraz przyjechałem (skracane we wrześniu). Ja mu , że cały czas na rowerze jeździłem i koślawo ale działało. Twierdził , że on to odpowietrzył tak jak miałem klamki założone ( chyba ma mnie za idiotę bez pojęcia). Przecież wiadomo , że hamulca nie trzeba ściągać do odpowietrzenia.

Poza tym to kit - tego nie dało się prawidłowo odpowietrzyć - 4 razy próbowałem, więc i on tego prawdopodobnie nie odpowietrzał (chyba, że samą klamkę tylko) . Odmówił mojej propozycji, żeby dał mi 65cm przewodu i oliwki, a ja sam sobie w domu to zrobię. Najgorsze, że sugerował, że ja chcę ich okantować, bo nie przywiozłem układu w całości.

 

Składałem u nich rower, potem dwa rowery woziłem do serwisu - szkoda.

Niniejszym żegnam serwis LEWICKI w Gdańsku na ul.DoStudzienki na zawsze. Mieli szansę wyjść z twarzą, a kazali się takimi samymi macherami jak inni. Błędy każdy popełnia, ale to różni dobry serwis od złego, że dobry potrafi wyjść z twarzą.

 

DODANE

zapomniałem dodać, że to co wydawało mi się odbijaniem klamki przy próbie przetłaczania z dołu- to był tylko opór sprężyny w klamce a nie płyn z dołu - tego się nie dało przetłoczyć nawet po odłączeniu przewodu od klamki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie i praktycznie jeśli czułeś że hamulec nie działa jak oczekujesz lub chcesz to powinieneś faktycznie pojechać od razu. To tak czy inaczej CZTERY miesiące od serwisu.

Oczywiście - jest coś takiego jak zdolność przyznania się do błędu, w praktyce lepsza niż zaprzeczanie.

Ja wychodzę z założenia, że niezadowolony klient przychodzi z reklamacją - od razu. Mógłbym mieć wątpliwości czy uznać roszczenie klienta (pracuję w serwisie). Czasami jednak lepiej nawet je mając pójść komuś na rękę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od polowy listopada rower wisiał pod sufitem, do tego serwisu nie mam najbliżej.

Poza tym potem i tak mogliby powiedzieć , że to nie ich wina była i płać od nowa.

Jak oddaje rower komuś to działa zasada black-box (wkładasz- wyjmujesz, ale co było w środku - nie wiesz)

skręcenie przewodu to sprawa ewidentna, tylko wykryta późno...cóż, dla mnie koniec. Na szczęście jestem na tyle rozgarnięty, że serwis roweru mogę ogarnąć sam, a do tego lubię grzebanie przy mechanice. Hydraulikę odtąd też będę robił sam, a jak nie będę wiedział - zapytam na forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Maly off top z gory przepraszam.

 

W rowerze kross level A6 2013 sa takie i mam pytanko.

 

Czy mozna wymienic tarcze z przodu ze 160 na 180 bedzie jakas poprawa hamowania?

 

Nie znam sie i nie wiem jakie wlasciwosci tarczy o rozmiarze 160 a 180.

 

Na chlopski rozum 180 jest lepsza ..ale w czym?

 

Prosze o pomoc i wytlumaczenie. ;)

 

 

 

EDIT: Jezeli jest gdzies odpowiedni temat to prosze moderatora o przeniesienie.

 

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie i nie wiem jakie wlasciwosci tarczy o rozmiarze 160 a 180. Na chlopski rozum 180 jest lepsza ..ale w czym?

 

Większa tarcza to większa dźwignia, a wiec i lepsze hamowanie, z drugiej strony większa masa, która zależnie czego oczekujesz jest wadą lub zaletą, wadę gdy liczysz każdy gram :D, zaletą gdy wcześniej przegrzewałeś hamulce. Większa tarcza ma większą pojemność cieplną i większa powierzchnię oddawania ciepła.

 

Oczywiście trzeba też patrzeć na to czy amor wytrzyma pod większa tarczą, bo im większa tarcza tym ciężej dla amora. Ale w sumie większość ogrania 180, no może oprócz takich sprzętów jak XCT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zacząć tak jak napisałem Tobie na PW. Najpierw porządnie dotrzyj hamulce. Piszesz, że rower nowy, to pewnie niedotarte.

Jeżeli to nie wystarczy to proponuje zacząć od wymiany klocków (tańsze niż tarcza) na metaliczne (fabrycznie organiczne).

Jeżeli dalej będziesz narzekał na brak mocy to tarcza do wymiany na większą, ale dodatkowo musisz zmienić adapter.

 

Z modulacją to nie wiele stracisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to nie wystarczy to proponuje zacząć od wymiany klocków (tańsze niż tarcza) na metaliczne (fabrycznie organiczne).

 

Podobno, metaliki dobrze działają dopiero przy wysokich temperaturach. Są jeszcze półmetaliki które dobre mogą być lepsze od niektórych metali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...