Mod Team Maniak Napisano 25 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 25 Grudnia 2012 Spokojnie można zrobić "podkład" czyli wyciąć ściankę ze starej opony (najważniejsze jest to że taka łatka ma w sobie oplot), podkleić od wewnątrz oponę na zwykły klej do łatek a z zewnątrz można dać zwykłą łatką dętkową żeby się nie strzępiło. "Podkład" to stara metoda, dobrze sprawdza się nawet w oponach szosowych - stosowałem wielokrotnie żeby nie wyrzucać jeszcze nie zjechanych opon, obecnie mam (przecięte na pierwszej jeździe) RoRo Evo tak podklejone i z powodzeniem zużyłem już połowę bieżnika. Oczywiście tak potraktowany kapeć powinien służyć tylko na treningi, najlepiej taką oponę przełożyć na tył, jak strzeli to ryzyko wywrotki niewielkie.
adriansocho Napisano 26 Grudnia 2012 Autor Napisano 26 Grudnia 2012 Kiedyś moj ojciec na "bazirze" ukraińskim kupił takie właśnie specjalne gumy do wulkanizacji. O, a wiesz, że mam coś takiego? Warstwa gumy grubości 1 mm, i na niej druga warstwa bardzo miękkiej gumy w brązowym kolorze. Spróbuję tego jeśli wulkanizatorzy w okolicy mi nie pomogą.
ammisiek Napisano 26 Grudnia 2012 Napisano 26 Grudnia 2012 Witam, mam dwa takie przecięcia w conti x-kingu i także lekko mi wybrzuszyło oponę w tym miejscu jednak postanowiłem nic z tym nie robić, przeleciałem 2 maratony i jakieś 1500 km i nic się nie dzieje. Fakt jestem dosyć lekki bo ważę tylko 52 kg. Pozdrawiam.
bruce95 Napisano 16 Stycznia 2013 Napisano 16 Stycznia 2013 W zeszłym roku kolega przeciął na wylot Smart Sama. Rozcięcie miało bodajże 2cm. Skleiliśmy to zwykłą łatką do dętek i z oponą nic się nie działo aż po prostu skończył mu się bieżnik i ją zmienił. Dodam że kolega preferuje wysokie ciśnienia w okolicy 3,5- 4 barów.
aarmando Napisano 16 Stycznia 2013 Napisano 16 Stycznia 2013 No to moze i ja dodam cos od siebie, nie jako uzytkownik "rozdartej" opony lecz jako wulkanizator. Wiadomo ze najwiecej klei sie opon samochodowych i tam tez mozna cuda zdzialac nawet na bocznych rozcieciach, ale jak sie trafi do "specjalisty" co ani nie materialow dobrych ani pozadnej wiedzy to nawet najprostsza naprawe potrafi spiep...c Dlatego wydaje mi ze takiej opony rowerowej nie powinna stanowic problemu oczywiscie dla prawdziwego warsztatu. Sa nawet latki z kordem (oplotem) w srodku takze praktycznie idzie taka opone odbudowac. Podsumuje to zdanie ze dla chcacego nic trudnego. Pozdro
Zidentyfikowany Napisano 16 Stycznia 2013 Napisano 16 Stycznia 2013 Ja mam coś takiego na jednej Racing ralph od 2 lat i nic się nie dzieje.
Mod Team Maniak Napisano 16 Stycznia 2013 Mod Team Napisano 16 Stycznia 2013 Takie coś to norma, jakby było na wylot mógłbyś się przejmować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.