Skocz do zawartości

[chwyty] piankowe


leaderbike

Rekomendowane odpowiedzi

Zamierzam zmienić chwyty w swoim rowerze na piankowe i zastanawiam sie nad :

 

http://allegro.pl/chwyty-kierownicy-boplight-100-3-kolory-fv-kr-i2881212864.html

 

http://allegro.pl/gripy-piankowe-lockon-czarne-vincere-i2836013458.html

 

Które będą lepsze do jazdy na asfalcie i troche po górach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie takie chwyty to bee... brak pewnego chwytu kiery, a jak ktoś jeszcze jeździ w rękawiczkach to już całkiem. O niebo lepsze są z miękkiej gumy, a tych piankowych przerabiałem już kilka wersji i tak zawsze wracam do gumowych :) Co kto lubi.

To chyba miałeś pecha do wyboru tych pianek, pianki są różne, niektóre badziewne, a niektóre zapewniają równie pewny chwyt jak gumowe (choć wrażenia z uchwytu są inne), dużo zależy od kształtu i średnicy, olbrzymi plus pianek to to, że bardzo dobrze amortyzują (brak/mniejszy ból nadgarstów) i można jeździć bez rękawiczek. Ja testowałem gumowe, piankowe i w końcu skończyło się na piankach Ritchey WCS. Jeszcze fajną alternatywą jest to http://www.velonews.pl/sprzet/testy/3037-gripy-esi-sprawdzone jeździłem na tym i to chyba będą moje następne chwyty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu skończyło się na piankach Ritchey WCS

No i właśnie na tych skończyłem moją przygodę z tymi piankami miały być takie super, a wyszło tak jak zwykle :) Dość, nigdy więcej pianek lepiej zaiwestować w dobre gripy np. od ODI. A co do tych ESI.... czy to tak fajnie trzymać za silikon? ;) Mam latarkę z rękojeścią z silikonem hmm... powiem tak dobrze, że tego nie musze trzymać dłużej niż pare minut ;) czasem te nowe pomysły ktoś robi chyba na ostrej fazie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak się składa, że na tych chwytach jeździ obecnie duża część (jak nie większość) zawodników w pucharze świata xc i mówią, że jedne z najlepszych chwytów jakie mieli (wystarczy poszukać ich opinii), chyba ich w rękach nie miałeś skoro piszesz takie opinie, radzę samemu wytestować, a później pisać "jak to się w ręce trzyma", bo do zwykłego silikonu temu dużo brakuje, poza tym chyba każdy jeżdzący trochę więcej używa rękawiczek :)

 

gumowe chwyty niestety poważną wadę - są twarde i nie dają amortyzacji dłoniom, w terenie czy na maratonach to się czuje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie na tych skończyłem moją przygodę z tymi piankami miały być takie super, a wyszło tak jak zwykle :)

Czyli jak? Może Ty po prostu oczekujesz od chwytów z pianki zachowania gumy :P

 

Nie miałem tego w garściach i nawet tego nie chce mieć :) to, że ktoś tam jeździ nie znaczy, że mi pasuje. Ja nie małpa ;) Zastawiam się tylko jak to działa w słońcu przy +30-tu paru stopniach kiedy się dłonie pocą czy też jest taki dobry chwyt? Bo to gładkie jest jak... :)

Jasne tylko, żeby mieć opinię i z całą pewnością pisać "to jest dziadostwo" lub "to jest super" to trzeba przetestować.

Ja jechałem na BM w Wiśle na tym (temp w słońcu chyba koło 40 st.), chwyt pewniejszy od gumowych, a dodatkowo amortyzacja fajna, duży plus, bo się na kierownicy nie obracają. Trzeba to pomacać ;) bo ciężko inaczej opisać, naprawdę daje fajny chwyt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam piankowe identyczne kształtem jak te Boplight z pierwszego linku i nie polecam. Pianka jest OK i również zdecydowanie wolę ją od gumy na gripach, ale ten kształt jest dla mnie irytujący (chodzi o to że nie są okrągłe, tylko mają te płaskie powierzchnie). Wkurza mnie to bo gripy się obracają i za każdym razem ustawiają inaczej. Przy najbliższej okazji zamierzam zmienić je na piankowe, ale o okrągłym kształcie. Te Vincere z drugiego linku wyglądają bardzo zachęcająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam WCSy. Kupiłem i nie żałuję. Są naprawdę super. Pewny chwyt, bez rękawiczek wygodnie. Od gumowych chwytów pękała mi skóra na palcach, przy WCSach jest wszystko w porządku. Wcale się nie obracają. Gdy zmieniałem kierę, żeby zdjąć te chwyty musiałem się naprawdę dłuugo pomęczyć (wstrzykiwanie pod spód wody z mydłem itp). Bardzo fajnie amortyzują. Jedynym minusem jest to, że w deszczu robi się z nich gąbka i są dosyć nieprzyjemne (ale to jak każde piankowe chwyty). Za to szybko schną, więc dlugo się nie męczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam chwyty Bike Ribbon Leggera, które są zrobione z pianki i korka.

Znacznie wygodniejsze od posiadanych wcześniej boplightów, nie zauważyłem kręcenia się, mimo włożenia ich na sucho.

Wagowo też wypadają całkiem nieźle(26g) no i nie są drogie, ogólnie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Polecam Ritchey WCS, najlepsze z pianek jakie miałem do tej pory, boplighty są podobne ale ciut cieńsze i twardsze. Nie jeździłem na Esi ale mam zamiar, ciekawe jak wypadną. Ogólnie pianki moim zdaniem są lepsze od gum, nie odparzają dłoni i nie ślizgają się tak w deszczu czy w spoconej dłoni jeśli nie mamy rękawiczek, no i lżejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...