Skocz do zawartości

[Amortyzator]Malowanie dolnych lag


Rekomendowane odpowiedzi

Ja tak pomalowałem ramę i nie jest to zbyt odporne. Nawet jak montowałem i oparłem o ścianę (gładką, nie cegłę) to i tak został ślad.

 

Sam malowałeś? może spartaczyłeś robotę dlatego tak łatwo się rysuje

 

ja bym tam nie oklejał, dużo roboty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio miałem taki sam dylemat, jeździłem po sklepach lakierniczych i lakiernikach i każdy odradzał malowanie zwykłą farbą - bardzo mała wytrzymałość powłoki, nawet jak zrobisz to najlepszymi materiałami. poradziłem sobie w troszkę inny sposób :) papier ścierny, zdarcie całego lakieru z amora ( nie było łatwo ) , szlifowanie, polerowanie( nie na lustro co by się za szybko nie matowił ), na to lakier bezbarwny i wio.

 

efekt super i do tego waga mniejsza :)

 

co do malowania magnezu proszkowo, takie rzeczy robi się bez problemu, jedynym problemem jest piaskowanie, ponieważ przy cienkich ściankach można go uszkodzić, ale przy amorze nie powinno się nic stać.

 

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do piaskowania, to nie chodzi że jest cienki i się go przebije, ale że przy tym procesie powstają jakieś mikronaprężenia (wysokie miejscowe skoki temperatury?) i golenie potem mogą być krzywe (duże prawdopodobieństwo)

słyszałem to od osoby zajmującej się piaskowaniem/malowaniem proszkowym, od serwisanta jednego i od jednego serwisanta, który widział właśnie krzywe dolne lagi boxxera

 

a kolor RAW w tym przypadku to może właśnie jak Totem ?

rockshox-rs605401-zoom.jpg

idealne do jakiegoś RAW Uzzi czy Turnera.

 

a taki polerowany, to bardziej do np. Knolly Chilcotin

2012.Knolly.Chilcotin.RAW_(1).jpg

2012.Knolly.Chilcotin.RAW_(8).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie da się osiągnąc takie efekty poprzez polerowanie aluminium:

 

http://www.forumszosowe.org/viewtopic.php?t=12268

 

to jest lustro, ale w przypadku amortyzatora nie wytrzymalo by to zbyt długo, a mój amor wygląda bardziej jak ta rama niż totem, kolor jest bardziej jednolity. jak będę miał jakieś zdjęcie to wrzuce.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by tuleje były z tworzywa luz by sie pojawił niemal natychmiast, magnez można wygrzewać zresztą i tak jest poddawany wygrzewaniu w fabryce, poza tym 200 stopni to nie aż tak wysoka temperatura. ładnie zabezpieczyć wnętrze przez farba i można malować.

Widziałem amortyzator po malowaniu proszkowym, farba całkiem ładnie wyszła. Niestety ślizgi były tak zdeformowane że nie dało się go z powrotem złożyć.

Tak więc nie polecam malowania proszkowego jeżeli nie wyciągniecie wszystkiego ze środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...