michalj Napisano 9 Grudnia 2012 Napisano 9 Grudnia 2012 Witam, Od niecałego roku mam Cube LTD Pro29 z piastami m475. Przejechałem na nim ok 3000km, dzisiaj nadszedł czas posezonowego serwisu i odkryłem, że bieżnie zewnętrzne kiepsko wyglądają-posiadają wżery. Problem występuje na wszystkich bieżniach zewnętrznych (przód+tył). Piasty były odpowiednio skręcone od nowości (nie serwisowałem). Zastanawiam się co dalej robić. Rower ma nieduży przebieg i gwarancję, więc czy reklamować rower? Jest szansa na pozytywne rozpatrzenie reklamacji? Czy może wymienić stożki we własnym zakresie? Czy 7-10zł za jeden stożek to nie za dużo (jak w sklepie cyklotur)?
MokryxD Napisano 9 Grudnia 2012 Napisano 9 Grudnia 2012 Jeżeli rower jest na gwarancji to polecam spróbować reklamować. Jest po sezonie więc i tak pewnie nie jeździsz. Może te parę złotych to nie są wielkie pieniądze, ale po co je wydawać, skoro zawsze są szanse na gwarancje. Jeżeli Ci odmówią to pomyślimy na twoim problemem.
Mod Team sznib Napisano 9 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 9 Grudnia 2012 Gwarancja nie obejmuje zużywania się części, więc nie masz co próbować szczęścia. Trzeba było serwisować, dłużej by pożyły. Czy cena za konusa duża? Masz do wyboru dać ~ 20pln za 2 konusy i reanimować piastę, lub sporo więcej za nową piastę plus koszt przeplecenia koła.
michalj Napisano 9 Grudnia 2012 Autor Napisano 9 Grudnia 2012 W wakacje rozleciał mi się suport-wymienili na nowy bez problemu. Nie bardzo mi się chce teraz wszystko skręcać i regulować jeśli nie uznają reklamacji i będę musiał wszystko od początku robić. Tu padły 4 konusy, chyba ten fabryczny smar nie jest zbyt dobry
michalj Napisano 9 Grudnia 2012 Autor Napisano 9 Grudnia 2012 Tak też zrobię. Właśnie nasmarowałem i z grubsza wyregulowałem piastę. Jutro postaram się reklamować. Ciekawe jakie będą efekty.
mateusz0595 Napisano 9 Grudnia 2012 Napisano 9 Grudnia 2012 Zawsze należy próbować reklamować towar póki jest na gwarancji, to nic nie kosztuje. W końcu po to jest ta gwarancja żeby z niej korzystać.
tobo Napisano 9 Grudnia 2012 Napisano 9 Grudnia 2012 Kulki są niezardzewiałe, niezdeformowane, bez wżerów? Te piasty są kiepsko uszczelnione, materiał części marny. To podstawowy model piasty do tarczy. Gdybam że to nie kwestia słabego smaru tylko słabego materiału konusów,kulek itd.
beskid Napisano 9 Grudnia 2012 Napisano 9 Grudnia 2012 Zareklamujesz i dostaniesz takie samo padło i zabawa zacznie się od nowa. Takie rzeczy się zdarzają. Moja rada to zapleść koła na czymś solidniejszym.
michalj Napisano 9 Grudnia 2012 Autor Napisano 9 Grudnia 2012 Kulki są niezardzewiałe, niezdeformowane, bez wżerów? Kulki są ok, błyszczą i są gładkie. Bieżnie wewnętrzne również. Póki mam gwarancję nie będę dokonywał zmian w rowerze, bo wszelkie awarie chcę rozwiązywać przez gwarancję. Zastanawiam się jak gwarant podchodzi do takich awarii?
tobo Napisano 9 Grudnia 2012 Napisano 9 Grudnia 2012 To dosyć "śliska" sprawa - liczy się okres użytkowania, stan wnętrzności, ich zabrudzenia, zużycie smaru itd. Do tego można wziąć pod uwagę stan ogólny roweru, dbałość o niego itd, co też świadczy o podejściu właściciela do sprzętu.
michalj Napisano 11 Grudnia 2012 Autor Napisano 11 Grudnia 2012 Oddałem dzisiaj rower, gość stwierdził, że po 3kkm stożki spokojnie mogą się zużyć i nie podlega gwarancji.... (nikt mi nie będzie wmawiał, że przeciętnemu Kowalskiemu te piasty starczą na 3kkm i co ten dystans będzie wymieniał) Zostawiłem rower w serwisie, podobno mają wysłać do shimano (jakoś nie wierzę). Mam nadzieję, że nie będzie się im chciało bawić się ze mną tylko wymienią zniszczone elementy.
adriansocho Napisano 11 Grudnia 2012 Napisano 11 Grudnia 2012 Po 3k km to mogą się zużyć opony albo łańcuch, ale piasty powinny wytrzymać sporo dłużej. Tym bardziej, że (przynajmniej dwa sezony temu) bywają trudności z dostaniem u dystrybutora stożków do piast XT.
marcinusz Napisano 11 Grudnia 2012 Napisano 11 Grudnia 2012 Ja obstawiam, że piasty były za mocno skręcone i stąd problemy już po 3kkm i na obu piastach. Mi po 4kkm pojawiały się wżery na podstawowych piastach shimano pod Vki a potem po takim samym dystansie na podstawowych shimano pod tarcze - na 475 właśnie. Ale w obu przypadkach problem dotyczył tylko tylnej piasty. Tam słabość uszczelnienia jest wybitnie dokuczliwa. Po błotnym maratonie lub deszczowej wycieczce w górach ja musiałem tylną piastę rozbierać i pozbywać się z niej wody... Te piasty nie nadają się do poważniejszego użytku. Dla niedzielnego kolarza, jeżdżącego w słoneczne dni po parku. Grosze droższe są 525 z wyraźnie lepszym uszczelnieniem, ale producenci bardzo chętnie uszczęśliwiają swoich klientów modelem 475. Przeciętny nabywca patrzy tylko jaka przerzutka wisi a nie na czym toczy się rower... wiadomo w czym rzecz. Problem jaki ja napotkałem, to brak zamienników. Co się nachodziłem po sklepach, to moje. A konusów nie dostałem. Zamówić w necie też się nie udało. Moja rada: naprawiaj lub reklamuj - to sprawa groszowa, ale zacznij już myśleć o piastach "z prawdziwego zdarzenia". Ja postawiłem na DT 370. Minęło 8500km bez serwisu i bez problemów.
michalj Napisano 11 Grudnia 2012 Autor Napisano 11 Grudnia 2012 Mam nadzieję, że Ski Team mi to naprawi. Jeśli tak się stanie to biorę piasty w swoje ręce i będę je regularnie serwisował, poprzednie piasty formula starczyły mi na 12kkm prawdopodobnie dzięki corocznym serwisom. Nie wątpię, że 475 to syf, ale jeśli jeśli sprzedaje się syf to należy przez okres gwarancji brać za niego odpowiedzialność.
swimfan Napisano 11 Grudnia 2012 Napisano 11 Grudnia 2012 Ja obstawiam, że piasty były za mocno skręcone i stąd problemy już po 3kkm i na obu piastach. Mi po 4kkm pojawiały się wżery na podstawowych piastach shimano pod Vki a potem po takim samym dystansie na podstawowych shimano pod tarcze - na 475 właśnie. Ale w obu przypadkach problem dotyczył tylko tylnej piasty. Tam słabość uszczelnienia jest wybitnie dokuczliwa. Po błotnym maratonie lub deszczowej wycieczce w górach ja musiałem tylną piastę rozbierać i pozbywać się z niej wody... Te piasty nie nadają się do poważniejszego użytku. Dla niedzielnego kolarza, jeżdżącego w słoneczne dni po parku. Grosze droższe są 525 z wyraźnie lepszym uszczelnieniem, ale producenci bardzo chętnie uszczęśliwiają swoich klientów modelem 475. Przeciętny nabywca patrzy tylko jaka przerzutka wisi a nie na czym toczy się rower... wiadomo w czym rzecz. Problem jaki ja napotkałem, to brak zamienników. Co się nachodziłem po sklepach, to moje. A konusów nie dostałem. Zamówić w necie też się nie udało. Moja rada: naprawiaj lub reklamuj - to sprawa groszowa, ale zacznij już myśleć o piastach "z prawdziwego zdarzenia". Ja postawiłem na DT 370. Minęło 8500km bez serwisu i bez problemów. dobrze prawisz:) na 525 przejechalem ok 18 kkm i jeszcze daja radę, fakt że w polowie sezonu zmieniłem konusy ale to była moja fanaberia serwisowane 2 razy:)w ciagu tego czasu(od poczatku zycia piast). Moze koledze zaproponowac 350 duzo drozsze ale warte swojej ceny co prawda jezdze na 340 ale to prawie to samo a rozkrecalem je raz zeby zobaczyc jak sa zbudowane przebieg prawie 10kkm bez serwisu:)
marcinusz Napisano 11 Grudnia 2012 Napisano 11 Grudnia 2012 Optymista Oczywiście życzę powodzenia. Też chciałem kroczyc tą ścieżką, ale wybrałem komfort uznając, że piasty są do jeżdżenia a nie do serwisowania. Z przednią powinieneś dawać radę. Przy niej nie ma problemu z wodą dostającą się od strony kasety. Ale tył jest u...ciążliwy w poważniejszej eksploatacji. Przynajmniej jeśli nie tolerujesz dziadowskiego działania przeżartych konusów. dobrze prawisz:) Dodajmy od razu: niestety dobrze prawię
swimfan Napisano 11 Grudnia 2012 Napisano 11 Grudnia 2012 dla niedowiarków moge dodac zdjecie konusów przy tym przebiegu:), sam bylem w szoku a po miescie nie jeżdze moze 5 lat tem dawali jakies lepsze materialy:) a co do 370 to zastosowano zwykly zapadkowy system, labiryntowe uszczelnienie w DT jest nie do przejscia dla wody:)
Mod Team Puklus Napisano 14 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 14 Grudnia 2012 Piasty z konusami mają taką niedogodność ze jak sie nie umiejętnie je poskłąda to się szybko łożyska skończą, niestety. Jeżeli padły tylko konusy to wymienić i skręcić tak jak trzeba nie za silno, nie za słabo.
michalj Napisano 22 Grudnia 2012 Autor Napisano 22 Grudnia 2012 Dzisiaj dostałem info od sklepu, że reklamacja została rozpatrzona pozytywnie i wymienią obie piasty
Mod Team Puklus Napisano 26 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 26 Grudnia 2012 No to jak dostaniesz nowe piasty/koła sprawdź jak sie kręcą osie. w tylnej jak są jakieś zewn. uszczelnienia gumowe to je zdejmij oś musi sie kręci delikatnie i ma nie być wyczuwalnego luzu. Jak tak nie bedzie to znowu ci sie piasty rozlecą.
michalj Napisano 26 Grudnia 2012 Autor Napisano 26 Grudnia 2012 Zastanawiam się, czy jak już dostanę nie zmienić oryginalnego smaru na ŁT 43 Wcześniej zawsze tym smarowałem co rok i piasty Formula wytrzymały 12kkm. W m475 wżery pojawiły się na jakimś przeźroczystym smarze który miałem od nowości.
MokryxD Napisano 26 Grudnia 2012 Napisano 26 Grudnia 2012 Tu nawet nie chodzi o sam smar. Tylko jakość montażu i ilość smaru (którego często jest zbyt mało).
michalj Napisano 26 Grudnia 2012 Autor Napisano 26 Grudnia 2012 Wiem jak należy skręcać piasty a ostatnia awaria na pewno nie była kwestią złego skręcenia.
Mod Team Maniak Napisano 26 Grudnia 2012 Mod Team Napisano 26 Grudnia 2012 Plus dla sklepu że wymieni piasty, natomiast w tym modelu takie zachowanie to raczej norma, za mocne skręcenie nowych piast również, chociaż jak mówisz że było ok... Nie mniej jednak jak dostaniesz nówki, proponuję je sprzedać i kupić coś solidniejszego, piasty xt chociażby legitymują się już całkiem sensowną żywotnością, wszystkie maszynowe natomiast bardziej bezstresowe w kwestii zużycia łożysk.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.