Skocz do zawartości

[Zimowe Jazdy] Amortyzator i hamulce hydrauliczne


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pytanko. Spadł śnieg a ja sobie lubie czasami tak pojeździć. I teraz mam takie pytanie. Czy amortyzatorowi (Rock Shox Dart 2) i hamulcom (Tektro Auriga Comp) niskie temperatury i odrobina śniegu nie zaszkodzi? W sumie to pytanie też sie tyczy reszty podzespołów. Posiadam Krossa Levela A4 z 2009 roku. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ostatnio wybrałem sie na małą rundkę ( K***** ale piździ ... ) no poza tym że mi sie zmarzło dość znacząco to widelec zachował sie w miarę ok damper podobnie. oba powietrzne, widelec klasy wyższej damper średniej. Hamulce bez zmian praca jak w ciepłe dni. To min zaleta dotu, jedna z niewielu moim zdaniem.

 

Jeżeli chodzi o starsze i tańsze hamulce na olej np shimano czy tektro, sytuacja moze nie być taka przyjemna a nawet mogą hamulce przestać działać. Choć ja miałem nastoletnią magure na olej i nic sie jej nie działo ...

Widelec jak to już safian stwierdził trzeba rozebrać i podłubać. Najlepiej wywalić elastomer, nasmarować czymś nie wrażliwym na temp. bo np zwykły łt45 lubi sobie troszkę jak by stwardnieć co znacząco przekłada sie na prace widelca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jak ci sie nie naleje wody do środka i rdza nie zrobi berbeluchy to nic mu nie będzie. jednak po jeździe zadbaj o to by golenie górne był suche. Dartowi nie powinna sie woda nalać jeżeli uszczelki sa w stanie dobrym.

 

Golenie górne sa chromolone wiec odporne na wszelkie zjawiska atmosferyczne jednak jak by warstwa była uszkodzona, jakieś mikro pęknięcia może sobie powoli zacząć rdzewieć zwłaszcza jak sie nim nikt nie będzie interesował pół roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A generalnie po za zamarzającym płynem w tarczówkach jeszcze jakieś problemy są? Bo zastanawiałem się nad wymianą przedniego v na tarcze, żeby w błocie i zimie było czym hamować tylko nie wiem, czy na zimę to ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki wpływ ma ujemna temperatura na "wnętrzności" amortyzatora powietrznego/sprężynowego? Czy zmarznięty, bardziej gęsty płyn czy zmrożone, twarde uszczelki kurzowe i o-ringi nie mają destrukcyjnego wpływu na amortyzator? Ciekawe jaki jest przedział temperatur w jakich może działać amor zalecany przez producentów, jeżeli w ogóle coś takiego jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

 

W oparciu o własne doświadczenie na amortyzatorach Rock Shox Tora 318 SA/Reba SL: około 1,5h jazdy w mrozie -20 stopni zeszłej zimy nie wpłynął negatywnie na stan amortyzatorów, jedyne objawy wpływu temperatury to zamulenie ich pracy podczas jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja szczerze nie do końca wiem skąd to przeświadczenie że na oleju mineralnym przy -20 stopniach to hamulce odejdą w niepamięć itp.. Ja takich ekscesów nie miałem przy temperaturach w tej okolicy, i mam nadzieję ze ta trzecia zima na tarczówka z mineralnym olejem też będzie bezproblemowa.

 

Nie umiem powiedzieć czy hamulce działają inaczej, mam tak zmarznięte ręce zwykle + rękawiczki dość grube, że wyczucie klamki nie istnieje. Ale jedno jest pewne działać, działają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

To przeświadczenie sie bierze z przypadków organoleptycznych, nawet tobo ostatnio o tym pisał. Ja miałem magure louise, zalaną olejem do przekładni automatycznej. Muliły trochę nawet i w lecie za to w zimie działały tak samo. Wszystko zależy od jakości hamulca i użytych w nim ( zacisku i klamce ) uszczelek, jak one spuchną, zesztywnieją czy coś innego wtedy hamulec odmawia posłuszeństwa bo do zamarznięcia oleju to daleka droga przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Można pokombinowac i zalac hamulce dedykowanym do hamulców produktem Finish Line - ponoc lepiej znosi niższe temperatury, ale ja słyszałem tylko jedną taką opinię i to od kogoś kto jeździ od święta, więc warto by jeszcze ktoś w tej materii się wypowiedział. Idealnie byłoby zmusic do odpowiedzi Andrew'a ;)

Temperatury rzędu -5 czy też -10 nie są skrajnymi temperaturami więc bez paranoi poproszę ;)

Jeśli już musisz śmigac na flagowej maszynie to zadbaj o uszczelki kurzowe - silikon w sprayu to raz.

Dwa - zastanowiłbym się nad osłoną goleni w widelcu. Żeby nie było marudzenia że się syf pod spód dostanie i narobi szkody na goleniach - po każdej jeździe ten wynalazek zdejmowac i przepłukac w zlewie.

Hamulce - jak przestają działac hydrauliki to można pomyslec o mechaniakach - ja tak na zimę robię w swojej zjazdówce i jest git.

W kwestii widelca - w jednym z moich rowerków jest zamontowany Rock Shock Dart 3 przerobiony na powietrze - mi przy ekstremalnej już temperaturze strzeliły oringi uszczelniające układ "handmade air" :) Ale biorę poprawkę, że nie były to oryginalne oringi jeno takie ze sklepu sprzedającego części rolnicze więc zrzucam to na karb jakości, choc gdy będzie podobnie zimno to drugi raz nie zaryzykuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RST Gila przy -5 działa prawie normalnie, tzn. odbija jakby wolniej (stłumione działania), niemniej jednak działa. Przy delikatnym terenie też nie zauważyłem problemów większych. Pewnie przy jeszcze niższych temperaturach coś by się zaczęło dopiero dziać.

Gorzej z V-kami. Jak obręcz dostanie trochę śniegu to sprawność ucieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...