Skocz do zawartości

[OK przyszłości] drukowane ostre koło


kresowiak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nocnik w galerii sztuki, to wybryk idiotów, którzy nie potrafią stworzyć nic nowego i przydatnego.

Robią byle co, dla innych idiotów, którym wydaje się to sztuką...

Czegoś takiego po prostu nie powinno być.

Napisano

widzę mamy tu skostniałego klasyka który trwałby wśród przyjemnych dla oka rzeźb i obrazków zamkniętego na sztukę konceptualną, postimpresjonizm, modernizm i performance.

Napisano

loool, ja rozumiem że jak mtb czy 'zwykła szosa' to można wsadzić byle co, ale ostre to musi być złozone na dura ace i campach bo inaczej ostra ekipa wyśmieje na ulicy.

 

Czytać nie umiesz? Napisałem no-name'y

 

Kresowiak...

Temu Panu już podziękujemy :D

 

Nie ogarniam, ciagle sie przypieprzacie do Tad3k, a tu gdzie nie wejdziesz to "sezon" oznacza 500, w porywach 1000km (nie tyczy sie to tylko ok). A nawet mojemu psu oczy sie tak nie swieca jak zobaczy smycz jak wasze łańcuchy.

 

Znacie Tad3k'a? wiecie czy ma jakis inny rower? A moze ma nawet inne ostre i z tym idzie na spokój?

Ale co tam, każdy mądry za kablem i stado rzuca sie jak małpy właściwie często nie wiedząc o co chodzi, no ale... skoro wszyscy to czemu mam byc inny, co nie? To przecież takie lamerskie mieć własne zdanie!

 

to miało być do mnie? możesz się odchędożyć, robię 3000km na MTB, łańcuch się właśnie zużył

Napisano

widzę mamy tu skostniałego klasyka który trwałby wśród przyjemnych dla oka rzeźb i obrazków zamkniętego na sztukę konceptualną, postimpresjonizm, modernizm i performance.

 

Nie do końca.

Wg. mnie dobrze jest, gdy coś co się tworzy, jest wcześniej przemyślane, a to że ma nowoczesny design, w niczym nie przeszkadza.

Przeciwnie, bardzo mi się podoba :D

 

No, a że ktoś uważa "nocnik w galerii sztuki", za sztukę, tylko dlatego, że w tej galerii stoi, to już inna sprawa...

Napisano

Nocnik w galerii sztuki, to wybryk idiotów, którzy nie potrafią stworzyć nic nowego i przydatnego.

Robią byle co, dla innych idiotów, którym wydaje się to sztuką...

Czegoś takiego po prostu nie powinno być.

Ale jest i "Fontanna" Duchamp'a była czymś nowym. W tym rowerze podoba mi się to, że może funkcjonować bez rowerzysty, bo sylwetką przypomina kolarza podczas wyścigu, no ale technicznie do bani więc 3+

Napisano

Lady Gaga też jest (a raczej była, bo coś takiego szybko przemija) czymś nowym, chodzi w worze z mięsa i ma inne odpały, które szokują... nie wieżę w taką sztukę :/

 

Mam wrażenie, że jakbyś zobaczył w muzeum rzeźbę greckiej bogini, narzekałbyś, że nie możesz się z nią zabawić. Co to za sztuka! :(

 

Proszę Cię przestań takie głupoty gadać...

 

Nie jestem jak ten włoski pustosz, który zamknął się w muzeum i walił konia przy rzeźbach :P

Napisano

Mam wrażenie, że jakbyś zobaczył w muzeum rzeźbę greckiej bogini, narzekałbyś, że nie możesz się z nią zabawić. Co to za sztuka! :(

W prosty sposób tłumacząc, to dzieła sztuki też mają warunki odbioru technicznego i żadne muzeum czy galeria nie rozważą rzeźby greckiej bogini wykonanej tak jak by zrobiło to dziecko w przedszkolu z plasteliny. Po absolwencie ASP oczekuje się pewnego poziomu. Pomysł dobry ale czegoś zabrakło - czasu albo predyspozycji - przykładem może być chociażby prezenter nawiązyjący tematyką do roweru, jednak spawy niedokończone i przepalony materiał - plastyk by dążył do wykończenia tej powierzchni szlifem na gładko, tak jak to jest na powierzchni roweru. Obecnie cała ekspozycja przypomina bardziej szkic jak pracę magisterską.

 

Tak mi się przypomniało, że gdzieś w internecie natrafiłem na seryjne rowery z tworzyw plastcznych - w sumie to są jak karbonowe robione, tyle, że zamiast żywicy jest pet i nasączanie odbywa się we wryskarce, więc taki wydruk 3d będzie mógł posłużyć dla wprawnego modelarza za formę do odlewu.

Napisano

"Prezentowany rower w całości zrealizowany jest w technologii druku przestrzennego..."

Od kiedy rama, to cały rower.

Może, że kobrę i całą resztę też wykonał w drukarce i ponaklejał naklejki producenta.

Chyba trzeba będzie do nich zadzwonić i oskarżyć o podszywanie się pod firmę :teehee:

Napisano

Rzeczywiście, wygląda to tak, jakby 2 minuty przed północą poprzedniego dnia zabrał się do roboty i coś tam sklecił.

 

Rama to bardziej ciekawostka niż brany na poważnie projekt. Kumate osoby na forum już zresztą oceniły wytrzymałość czegoś takiego z obojętnie jakiego tworzywa.

Napisano

Proszę Was, te wypowiedzi "Ja bym tam wsadził [i tu występują nazwy korb za 500, łańcucha za 200 i ew. kół za 1k]". ( ...)

To jest prototyp, a nie gotowy produkt.

 

Jeśli to dotyczyło mojej wypowiedzi, to moje uwagi dotyczyły stanu, który by spowodował mój niczym nieskrępowany zachwyt. Ale tak jak jest też może być, w końcu komponenty mają tylko dopełniać...

 

ale to jest absolwent państwowej uczelni który zrobił to najpewniej za własne pieniądze i prawdopodobnie nigdy nie twierdził, że to ma jeździć. zrobił coś więcej niż render - spoko.i tak nie zobaczymy nigdy tego na ulicach. swoją drogą niezły projektowy f**kup - od strony napędu jest chainstay a od strony bez jest chainstay i seatstay.ja bym to zrobił na odwrót.

 

Na szczęście to dzieło nie będzie oceniane przez inżynierów, którzy zaraz wskażą wszystkie błędy, tylko przez innych panów artystów, którzy dostrzegą w tym podejściu jeszcze więcej ciekawych "płaszczyzn". Np. można do tego projektu dołożyć trochę więcej ideologii: tworzenie dzieła, które będzie potem udostępnione w formie projektu-skryptu na RepRapa, i każdy w dowolnym miejscu na świecie mógłby to ściągnąć, zmodyfikować, wydrukować i zrobić z tym cokolwiek mu się uwidzi... Wyobrażacie sobie, że drukujecie taką np. korbę Dura Ace z PLA, potem malujecie na dany kolor i wieszacie sobie na ścianie? :)

 

P.S. Ja już widzę, że RepRap / drukarki 3D to tylko krok od ściągania gotowych ram - na drukarce robimy rdzeń ramy o konstrukcji skorupowej, a następnie obkładamy go kompozytem (wszyscy powiedzą: epoksydówka i tkanina węglowa, a ja powiem: epoksydówka i rowing szklany/węglowy, bo wygodniej się nakłada). Rama gotowa:) Rdzeń zapewnia stabilność wymiarów i pozwala uniknąć zwichrowania czy konstrukcji.

Napisano

P.S. Ja już widzę, że RepRap / drukarki 3D to tylko krok od ściągania gotowych ram - na drukarce robimy rdzeń ramy o konstrukcji skorupowej, a następnie obkładamy go kompozytem (wszyscy powiedzą: epoksydówka i tkanina węglowa, a ja powiem: epoksydówka i rowing szklany/węglowy, bo wygodniej się nakłada). Rama gotowa:) Rdzeń zapewnia stabilność wymiarów i pozwala uniknąć zwichrowania czy konstrukcji.

Tak może niedługo wyglądać DIY rowerowe. Jeżeli drukarki staną się jeszcze bardziej dostępne, laminaty tańsze, a technik wykonania i projektowania łatwiejsze i przystępniejsze to co zręczniejszy zapaleniec będzie mógł sobie w domu wystrugać własną ramkę wysokiej jakości.

Napisano

Słyszałem, że niedługo wejdzie technologia, dzięki której zamiast tych "plastików", będzie można drukować grafitem (pyłem węglowym) :)

Napisano

Tak może niedługo wyglądać DIY rowerowe. Jeżeli drukarki staną się jeszcze bardziej dostępne, laminaty tańsze, a technik wykonania i projektowania łatwiejsze i przystępniejsze to co zręczniejszy zapaleniec będzie mógł sobie w domu wystrugać własną ramkę wysokiej jakości.

jak na razie zręczny zapaleniec wydrukował sobie karabin maszynowy i o dziwo nie wybuchł.
Napisano

Słyszałem, że niedługo wejdzie technologia, dzięki której zamiast tych "plastików", będzie można drukować grafitem (pyłem węglowym) :)

 

Hmm to jesteśmy już tylko o krok od włókien ciętych (grillon czy jak to się nazywa, kompozyt stosowany przez SRAMA).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...