Skocz do zawartości

[opony] jakie na błoto i piach?


biker007

Rekomendowane odpowiedzi

Zaraz, masz 29era, i Twoje standardowe opony nie dają rady w piachu? Słuchaj, zakładasz jakiekolwiek opony o grubości 2,1" lub grubsze i masz jeden z lepszych rowerów do jazdy po piachu, wyłączając konstrukcje ekspedycyjne na oponach 4".

 

Ja mam Geax Saguaro 2,2 i jeżdżę na ciśnieniu 2,8 bar, jakbym spuścił z pół atmosfery to mógłbym po piachu jeździć cały dzień na okrągło. Twoje pytanie brzmi: mam Bugatti Veyron, ale ma słabą moc i przyśpieszenie, co mogę zrobić? Wspomniane Saguaro użytkuję dość krótko, ale na lekkim błocie sprawują się wystarczająco dobrze. Na trasy, gdzie dominuje większe błoto kupiłbym cieńsze opony z wydatniejszym bieżnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to problemem są złe opony... Jak się jedzie i jest źle...

Źle jest w błotnistych górach gdy się ma coś za gładkiego, gdy przednie koło zamienia się w ponton i pływa na byle błocie, a tył odjeżdża na trawersie.

Źle jest gdy gdy błoto jest głębokie i mamy grubą oponę z wielkimi klockami, bo zamienia się w błotogodżillę i waży tonę, zapycha się pod koroną, i w tylnym trójkącie.

Źle jest gdy napędowa na byle podjeździe ślizga się jak oszalała (opona i technika jazdy)

 

Tekst o bugatti jest w dechę, gdy nikt nie jeździł na 29 miałem zawsze fory, gdy ludzie na 26 kombinowali bokami ja waliłem środkiem mijając po 2-10 zawodników... O ile nie była to 100 m pustynia kopna i ubity singiel z boku to pokazywało wyższość dużego koła... Taranem. Tylko żadnych skrętów w piachu czy błocie, nie ma wunderwafel. Wtedy miałem opony : jedyne dostępne, i nie było o czym dumać... A koła jak kowadła...

 

Dość dobra szybko zużywająca się opona na środku, ( automatycznie robił się semi slik) to Albert szła i w błocie i po piachu... Na przód już trzeba było by dobrać na piach - tak jak pisano powyżej, na błoto większy klocek... Noby Nic Snake Skin może być i na piach i na błoto od biedy, i trochę trwalszy od rona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

A ja tylko od siebie dodam że u mnie w Klubie dużą popularnością na błoto cieszą się Bontarger 29-Mud TLR.

Specyfika pogody i podłoża w miejscu w którym mieszkam pozwala lokalnie bez problemu jeździć na tych paputkach cały rok.

 

No i dawały radę podczas Mountain Mayhem w tym roku. A to jest w 99 przypadkach na 100 tak jak na zdjeciu poniżej :icon_confused:

 

mayhem2012.jpg

 

A piasek to jak już koledzy napisali... Wypośrodkowaniem będzie w miare szeroka opona o relatywnie otwartej konstrukcji bieżnika. Tak żeby dawała rade w błocie - prześwit i oczyszczanie - a rozmiarem balona pozwalała bez problemu pokonać piaskowe zasadzki.

 

Od siebie polecam IRD Fire XC Pro 29er.

Uczciwe 2.1 cala, stary, sprawdzony bieżnik Panasa. Żeby jeszcze była dostepna w wersji TLR i 2.2-2.3 cala to mógłbym umrzeć szczęśliwym człowiekiem :laugh:

iuf293-1.jpg

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Blisko ale niezupełnie.

 

Za Wielką Kałużą jest taka linia produktów IRD. Myślę że tak jak w Polszcze Accent. I rozmaici klepacze z całego swiata klepia dla nich rozmaite rzeczy. Tu, Panaracer robi oponki.

Oczywiscie nie jest to nic innego jak stary-dobry Fajer XC Pro. Tyle ze w ersji 29 cali. Dostepny jest równiez jako 650B.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem tylko, ze kenda nevegal przy niej to niskooporowa guma :) ja bylem nia zachwycony do czasu, gdy nie zrobilem 50km asfaltem i okazalo sie, ze avs spadla o 5-6km/h wzgledem ralfow...pamietam, ze z gorki 40km/h byl problem rozkulac

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nabiał... Ale kto przy zdrowych zmysłach opony na błoto używa na asfalcie? Z resztą wogóle uzywanie terenowych opon na asfalcie to jest jakaś pomyłka. A jak trzeba dojechać to się poprostu dojeżdża a nie marudzi o oporach-sroporach.

 

W terenie za to bedzie można skapitalizować przyczepność :)

 

A Niugalka jest OK. Tylko zeby jeszcze nie miała takich cienkich scianek bocznych...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie ot zboczenie, wynikiem ktorego czasami nie ma szans, bysmy sie zgodzili :P

 

jaki % kupujac gumy na bloto robi na nich km w warunkach z twej fotki (tylko i wylacznie w takich)? chec posiadania autora tematu opon i na piach i na bloto sugeruje, ze nie jest to poszukiwacz skrajnych doznan i uzasadnione jest przypuszczenie, ze najwiecej i tak pewnie po asfalcie i ubitych gruntowkach przejedzie...tak mi sie zdaje, moze nieslusznie

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zdaje czy nie. Jeśli ktoś szuka uniwersalnych opon to musi je brać z całym pożytkiem inwentarza. Czyli tym in plus jak i in minus.

 

A jak ktoś chce potestować błotne opony w błocie to niech wpadnie na Mountain Mayhem albo odwiedzi Bieszczady w słotne lato :)

 

Dlatego ja osobiście nie posiadam opon dedykowanych na błoto. Bo jak jest błotniście to jadę w skałę i omijam lokalne zagajniki które w tym czasie serwują jedynie sh*tfest...

 

No ale są tacy co lubia się upodlić w błocku. I ma to swój niezaprzeczalny, szorstki - moze w sumie bardziej na miejscu byłoby napisać rozciamkany - urok...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam od siebie

Jako najbardziej uniwersalna ze stajni schwalbe to Nobby Nic

Daje rady w każdych warunkach z swoimi wadami i zaletami

Na asfalcie ciężko ale wpadając w teren uzasadnia ich wybór, błota się nie boi, zaliczyłem na niej parę maratonów i naprawdę ok.

Demon szybkości to nie jest, ale coś za coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...