Skocz do zawartości

[śpiwór] na wyjazdy namiotowo-rowerowe


michuuu

Rekomendowane odpowiedzi

Kuurna, ile chcesz wydać?

 

Skoro ma być ciepły(na zimę) to warto kupić śpiwór puchowy, koniecznie z wodoodpornym poszyciem.

Skoro ma być mały po spakowaniu i ma być też lekki, to warto kupić z wypełnieniem syntetycznym.

 

 

Ja mam dwa śpiwory, jeden na lato, jeden na zimę... Możesz kupić też śpiwór na ok +5 stopni, a do tego mega grubo się ubierać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko połączyć te wszystkie kwestie. Tani śpiwór nie będzie ani lekki, ani mały, i odwrotnie. Ważną kwestią jest i budżet i pora roku, w jakiej śpiwór ma być używany.

Tanie i w miarę dobre śpiwory robi firma Open Air. Mam jeden taki na lato, dokładnie ten model http://www.open-air.com/products/details/31&tid=10 Temp. komfortu to z metki 12-8 st.C, ale pokojnie można spać w niższych. W podróży mozna go mocno ścisnąć ekspanderami, staje się wtedy całkiem poręczny. Waga tylko troche duża. Ale w wyprawie rowerem do Chorwacji się sprawdził :)

 

Od siebie nie polecam tańszych modeli Alpinusa, nie sprawdzają się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu na wyprzedażach posezonowych w Makro kupiłem śpiwory firmy Wild Nature.

Cena przecenowa cośkoło 70 zł. Normalnie w Makro koło 100 - 120 zł. kosztowały.

 

Rozmiar niewielki (dla każdego to pojęcie względne), waga również.

Moja akurat wg producenta przeznaczone są do przedziału temperatur od 0 do 19 stopni. Przy 12 - 15 stopniach na dworze, pod namiotem było naprawdę ok jeśli chodzi o komfort termiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Mod Team

@@detonator, tylko autor napisał, że to za bardzo obciąży jego budżet.

Podaj cenę do której chcesz kupić to się coś dobierze. Ja mam śpiwór syntetyczny Bergson 800 gramów, po spakowaniu jest wielkości minimalnie wyższej, ale grubszej puszki od piwa 0,5l. Jest to raczej śpiwór na miesiące letnie, Wiosna, jesień, ale to tylko w jakiejś ciepłej odzieży. Nie pamiętam w tej chwili jaki ma on komfort termiczny, ale myślę, że jest to w okolicach 12-15°C. Kosztował mnie 150zł.

Wolfgang robi niezłe śpiwory puchowe za rozsądne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się pod temat - ktoś poleci śpiwór syntetyczny na wiosnę i jesień ? Trzeba brać pod uwagę przymrozki, ale wiadomo - czasami potrafi też przygrzać, taki już mamy klimat...

Fajnie jakby nie zajmował zbyt dużo miejsca. Cena wiadomo - im mniej tym lepiej, jednak liczę się z wydatkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

chłopaki, mógłbym wam elaborat tutaj machnąc o śpiworach ale odeślę na stronkę ngt.pl do działu testów śpiworów :)

 

Swojego czasu brałem czynny udział w tworzeniu tego portalu i mogę polecic dział opinii ;) Aczkolwiek nie radzę podchodzic bezkrytycznie!

 

Na rower mimo wszystko poleciłbym syntetyk, z włókna wielokanałowego. Niestety w przypadku puchu przegrywają one wagowo, ale plusem są koszty, odpornośc na wilgoc(w sensie grzeją nawet mimo zamoczenia), po dwóch/trzech latach nie wyłażą ze środka pióra oraz łatwiej jest pozbyc się zapachu "szafy" po długim przechowywaniu :)

 

BTW kiedyś gdy uprawiałem kajakarstwo górskie i zdarzały się wyprawy w trakcie których trzeba było się spakowac do kajaka o długości 240 cm na 3 -4 dni bo płynęło się w kanionie, to brałem ze sobą ten śpiworek:

http://www.decathlon.pl/piwor-s15-ultralight-id_8206688.html

Jeszcze w 2011r występował wraz z wodoodpornym pokrowcem. Jako docieplenie kupowałem sobie wkład do śpiwora z tkaniny mieszanki - jedwab/bawełna. Dla mnie wystarczało. Inna sprawa to fakt że lubię sobie wyskoczyc do lasu zimą na nockę więc z mrozem to ja za pan-brat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem się na śpiwór Fjord Nansen Drammen

http://8a.pl/syntetyczne/spiwor-fjord-nansen-drammen

Nie używałem do tej pory specjalnie często, ale póki co jestem z niego zadowolony. Cięższy od S15, ale i tak nie można narzekać - 1100 g / 1200 g (L/XL). Torba kompresyjna kompresuje go rzeczywiście bardzo mocno, bez problemu zmieścił się do sakwy, w której zostało jeszcze w dodatku miejsce. Bardzo przyjemny w dotyku. Szukałem śpiworów, które można ze sobą łączyć oraz z temperaturą komfortu ok. 5 st. C. Na sali gimnastycznej musiałem spać rozpięty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to już coś bardziej przystępnego :)

W jakiej najniższej temperaturze w nim spałeś ? Mam taką obawę, że kupię za słaby śpiwór, przyjdzie jakiś przymrozek i pozamiatane...

To pytanie do mnie czy do mrmorty? :)

Jeśli do mnie, to, tak jak napisałem, nie korzystałem jeszcze zbyt często. We wrześniu spaliśmy na sali gimnastycznej przy otwartych oknach. Leżałem w samej bieliźnie, a i tak musiałem mieć odpięty śpiwór, bo było mi zbyt gorąco. Podejrzewam, że nawet przy przymrozku śpiwór spokojnie zapewni komfort termiczny. Wybierając go, zwracałem uwagę właśnie na niskie temperatury, bo identyczny kupiłem dla żony. Dużo wcześniej czytałem na temat śpiwora i na temat tego wyczytałem dużo pozytywnych opinii.

 

Zakres temperatur (testowany zgodnie z EN 13537):

Temp. komfortu: 11°C

Temp. limit: 6°C

Temp. ekstremalna: -9°C

 

Z tego co kojarzę, temperatury te są ustalane przy leżeniu w samej bieliźnie, więc każda nawet cienka warstwa ciuchów zwiększa te minimalne wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

wspomniałem o wkładzie docieplającym to raz, dwa to dobra izolacja od ziemi a trzy to Twój stan psychofizyczny - wszystko to składa się na komfort termiczny.

 

Wyjaśniam - wkład jest to taki śpiworek z cienkiej tkaniny - po złożeniu jest wielkości zaciśniętej pięści - przydatny jako docieplenie gdy temperatura nagle pikuje w dół. Teoretycznie podwyższa komfort termiczny o kilka stopni, a w sytuacjach ekstremalnych stanowi kolejną warstwę chroniącą przed odmrożeniami.

 

Izolacja od ziemi - podstawa i nie załatwi tego karimata z Tesco. Wg mnie dobre są maty samopompujące a zimą używam jeszcze pod spód(pod matę) jeszcze alumatę i w ten sposób spałem sobie niegdyś w lesie przy temperaturze -32 ;)

 

Stan psychofizyczny - to jest kwestia zmęczenia po całym dniu, kwestia odwodnienia organizmu, wychłodzenia. Kwestia tego co zjadłeś i ile zjadłeś itd. Wszystko to składa się na subiektywne odczuwanie ciepła i zimna. No i myśli - jeśli myśli się o czymś przyjemnym i jest satysfakcja z minionego dnia to też ma wpływ na powyższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

czolem nie wiem czy jeszcze sie przyda ale polecam spiworki firmy Husky. Maja serie dedykowana pod wyprawy rowerowe. Lekkie, solidnie wykonane spiwory. Sam uzytkuje Husky Musset. Spalem w bieliznie termicznej przy 4 stopniach i w nocy sukcesywnie pozbywalem sie kolejnych warstw ubrania - okazaly sie niepotrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

To ja także dodam słówko w tym temacie mając za sobą ponad 15 lat doświadczenia.

 

Na początku trzeba zdać sobie sprawę, że śpiwory dzielimy na zimowe i wielosezonowe. Niby występują także śpiwory letnie ale według mnie jest to totalna pomyłka. Takie śpiwory praktycznie nadają się tylko do spania pod dachem a gdy jest chłodniej w ogrzewanych pomieszczeniach.

Zatem jeśli mamy kupować śpiwór całoroczny to polecam śpiwory o komforcie minimalnym +5 stC. Dlaczego tak niskim... Bo wielokrotnie zdarzyło mi się że podczas majówki temperatura spadała do około zera a i w sierpniu  temperatura także potrafiła spadać mocno poniżej +10 st C. Takie śpiworki ważą nieco ponad 1 kg więc dla rowerzysty nie są żadnym obciążeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...