Skocz do zawartości
  • 0

miejsce mocowania zacisku na tylnych karbonowych widełkach


Gość Paweł

Pytanie

Napisano

Witam. Zostałem szczęśliwym posiadaczem roweru na 29` kołach. Jednak po jakimś czasie zauważyłem, że tylne koło zaczyna odczodzić od osi, tzn. patrząc od tyłu lewa strona koła jest bliżej od prawej. Na początku myślałem że to wina źle wycentrowanego koła, ale okazało się, że koło jest oki (sprawdziłem w serwisie) po szukaniu problemu okazało się, że mocowanie zacisku ślizga się po po uchwycie, który wykonany jest z karbonu. Dodam, że hak przerzutki zamocowany jest wewnątrz widełek, jednocześnie służąc do zamocowania zacisku. Nie wchodzi w rachubę mocniejsze dociskanie zacisku :(, także włożenie jakiejś podkładki z ząbkami, bo przecież zniszczę karbon i tak trochę się zjechał. Może ktoś posiada wiedzę jak to zrobić żeby było dobrze :), tzn. jakaś podpowiedź odnośnie przeróbki. Może ktoś zna kogoś kto się zajmuje takimi rzeczami. Z góry dziękuję.

2 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość paweł
Napisano

Witam. Zostałem szczęśliwym posiadaczem roweru na 29` kołach. Jednak po jakimś czasie zauważyłem, że tylne koło zaczyna odczodzić od osi, tzn. patrząc od tyłu lewa strona koła jest bliżej od prawej. Na początku myślałem że to wina źle wycentrowanego koła, ale okazało się, że koło jest oki (sprawdziłem w serwisie) po szukaniu problemu okazało się, że mocowanie zacisku ślizga się po po uchwycie, który wykonany jest z karbonu. Dodam, że hak przerzutki zamocowany jest wewnątrz widełek, jednocześnie służąc do zamocowania zacisku. Nie wchodzi w rachubę mocniejsze dociskanie zacisku :(, także włożenie jakiejś podkładki z ząbkami, bo przecież zniszczę karbon i tak trochę się zjechał. Może ktoś posiada wiedzę jak to zrobić żeby było dobrze :), tzn. jakaś podpowiedź odnośnie przeróbki. Może ktoś zna kogoś kto się zajmuje takimi rzeczami. Z góry dziękuję.

sam sobie udzielę odpowiedzi:P

trzeba troszkę pokąbinować, a więć: po prostu trzeba wyciąć pod kształt końcówki tylnego wideleca z kawałka dobrej blachy,(nie wiem jak się tu zdjecia wstawia) , lekko trzeba ją zagiąć żeby miała oparcie na widelcu no i wywiercić dziury pod śruby do mocowania haka przerzutki. przy okazji śruby te trzymają dorobioną blaszkę, nie ma konieczności klejenia, no i zawsze można ją odrkęcić a nie odrywać. zobaczmy jak się będzie sprawować w sezonie. następna rama na pewno będzie dobrze przeze mnie obejrzna, tzn. końcówki tynych widełek będą aluminiowe. pozdrawiam.

Gość Paweł
Napisano

sam sobie udzielę odpowiedzi:P

trzeba troszkę pokąbinować, a więć: po prostu trzeba wyciąć pod kształt końcówki tylnego wideleca z kawałka dobrej blachy,(nie wiem jak się tu zdjecia wstawia) , lekko trzeba ją zagiąć żeby miała oparcie na widelcu no i wywiercić dziury pod śruby do mocowania haka przerzutki. przy okazji śruby te trzymają dorobioną blaszkę, nie ma konieczności klejenia, no i zawsze można ją odrkęcić a nie odrywać. zobaczmy jak się będzie sprawować w sezonie. następna rama na pewno będzie dobrze przeze mnie obejrzna, tzn. końcówki tynych widełek będą aluminiowe. pozdrawiam.

 

 

to znowu ja. blaszka zdaje egzamin można porządnie docisnąć zacisk żeby było dobrze. jednak po dłuższym użytkowaniu zauważyłem że ośka wrzyna się w hak, na którym się opiera. robi się małe wgięcie około 1-2 mm. jedna na obręczy wychodzi to więcej i tak wracamy do pkt wyjśścia. podsumowując nigdy nie kupię ramy z takim rozwiązaniem mocowania tylnego koła. czyli hak po wewnetrznej stronie obyście nie popełnili takiego samego błędu. teraz pozostaje mi wymiana co jakiś czas haka(20zł i niepotrzebne nerwy) pozdrorower

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...