Skocz do zawartości

[Spodnie zimowe] Ekstremalne spodnie zimowe (lub substytut) do temperatur -5 do -25


jowel

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, trochę przeglądałem forum, ale jakoś nie mogę znaleźć nic konkretnego.

Poszukuję spodni zimowych na prawdziwą zimę, czyli grubo poniżej 0. Interesują mnie temperatury od -5/-10 do -25.

Jedne spodnie z Decathlon'a już mam i niestety dają radę tylko do -5, potem trzeba kombinować w kilkoma warstwami i nie jest zbyt przyjemnie.

Chciałbym teraz kupić coś co zapewni komfort przy -15 i pozwoli na przyzwoitą jazdę z niższych temperaturach z użyciem bielizny termo.

Przymierzałem Endura Stealth Extreme Biblongs, ale nie było rozmiaru i ciężko je dostać, chociaż wyglądały na takie, które spełniły by wymagania.

Jeździ ktos z Was w takich temperaturach i może polecić coś (spodnie/zestaw/inne cudo) na co warto będzie wydać pieniądze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu przy -27oC jeździłem 3h w zestawie jakieś kalesony no name i na to kombinezon ocieplany Stanteks na szelkach.

W nogi nie zmarzłem. Co innego stopy.. :)

 

Kombinezon narciarski?

Też się zastanawiałem nad tym, ale nie wiem, czy taki zestaw nadaje się do codziennej jazdy, w sensie, czy jest wystarczająco wygodny, bo chodzi mi o coś co będzie przede wszysktim wygodniejsze i za razem cieplejsze niż kalesony termo+spodnie rowerowe + dresy na wierzch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, długie spodnie rowerowe, takie standardowe na jesień/zimę z grubszego materiału, przy - 25 stopniach mi spokojnie wystarczały... W nogi nie marzłem. Inni z którymi jeździłem, też zakładali tylko długie spodnie rowerowe normalnie.

 

Jeżeli nie jeździłeś wcześniej i tylko się boisz, że możesz zmarznąć strasznie, to najpierw spróbuj pojeździć. No i też inna sprawa, że może tobie chodzi o takie bardziej wycieczki, wolnym tempem, no a ja w zimę tak nie jeżdżę akurat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle jak jest tak naprawdę zimno, to nie ma wiatru więc tak bardzo tego zimna się nie odczuwa. Najgorzej jak jest w okolicach 0 i przy dużej wilgotności powietrza.

Ja przy -20 jeździłem do pracy w kalesonach i dżinsach. Ciepło nie było, ale da się (na nie za długich odcinkach) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinezon narciarski?

Też się zastanawiałem nad tym, ale nie wiem, czy taki zestaw nadaje się do codziennej jazdy, w sensie, czy jest wystarczająco wygodny, bo chodzi mi o coś co będzie przede wszysktim wygodniejsze i za razem cieplejsze niż kalesony termo+spodnie rowerowe + dresy na wierzch.

 

Nie, to jest kombinezon rowerowy czyli długie spodnie ocieplane na szelkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast jednej pary grubych spodni najkorzystniej termalnie ubierać się warstwowo,gdzie pomiędzy poszczególnymi warstwami stroju(np.rajtuzy/spodnie)powstaje dodatkowa przestrzeń powietrzna,która również tworzy barierę ochronną przed zimnem.

Bardziej należy martwić się o stopy i dłonie - jak je zabezpieczyć przed utratą ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<p>

Rok temu przy -27oC jeździłem 3h w zestawie jakieś kalesony no name i na to kombinezon ocieplany Stanteks na szelkach.

W nogi nie zmarzłem. Co innego stopy.. :)

Ja też jeździłem przy podobnej temperaturze, w kalesonach i ocieplanych spodniach roboczych, w stopy nie zmarzłem ponieawż jeździłem w gumofilcach i 3 parach skarpet ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, trochę przeglądałem forum, ale jakoś nie mogę znaleźć nic konkretnego.

Poszukuję spodni zimowych na prawdziwą zimę, czyli grubo poniżej 0. Interesują mnie temperatury od -5/-10 do -25.

Jedne spodnie z Decathlon'a już mam i niestety dają radę tylko do -5, potem trzeba kombinować w kilkoma warstwami i nie jest zbyt przyjemnie.

 

Moim zdaniem jazda na wiele warstw to dobra opcja. Ja w zeszłą zimę jeździłem tak: krótkie spodenki rowerowe (dla wkładki), dresy, bojówki. Zasadniczo wystarczało do -20, później mi stopy marzły (ochraniacze na spd kupiłem dopiero pod koniec zimy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grejt, tylko szukam konkretów, jeździłem na 3 warstwy i nie potrzebuję rad w stylu każdemu jest inaczej, albo załóż 10 warstw. Szukam dobrych spodni, konkretnych sprawdzonych modeli, w których będę mógł jeździć najwyżej z kalesonami termo bez dodatkowych 5 warst.

Cieplejsze spodnie jesienne mam, tak jak napisałem i jeździłem w nich, też napisałem, ale teraz są za ciepłe, do -5 ok, ale poniżej już nie, szczególnie dostaja kolana. Jadąc powyżej 25km/h albo pod wiatr niestety trzeba coś lepszego.

Dodam, że jeżdżę codziennie około 2h, w śnieg, deszcz i wiatr, dlatego nie interesują mnie półśrodki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że nie rozumiesz.

Warstwa przeciwdeszczowa będzie kiepsko oddychać, tego się nie ominie. Więc jeśli chcesz taką mieć to musisz ubierać spodnie przeciwdeszczowe na spodnie zimowe.

Chyba że kupisz badziewie w stylu endura stealth, które są przeciwdeszczowe i ocieplane, jednak masakrycznie niewygodne dla mnie - moje chude nogi ledwo się w nie mieszczą a przy zginaniu w kolanach czuję silny ucisk, który jest bardzo niekomfortowy.

Tanie też nie są.

Praktycznie każde spodnie z membraną z przodu i ociepleniem powinny sprawdzić się w temperaturach zimowych - ja jeżdżę w takich temperaturach w gaciach z wkładką i na szelkach, do tego nogawki cienkie nieocieplane lub grubsze ocieplane i na to spodnie ocieplane z membraną z przodu. Mam takie z rogelli, tej samej konstrukcji są np accent bora. Jak pada deszcz zakładam przeciwdeszczówki które mam zawsze przy sobie. Inaczej się nie da, bo się będę gotował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że nie rozumiesz.

Warstwa przeciwdeszczowa będzie kiepsko oddychać, tego się nie ominie. Więc jeśli chcesz taką mieć to musisz ubierać spodnie przeciwdeszczowe na spodnie zimowe.

Chyba że kupisz badziewie w stylu endura stealth, które są przeciwdeszczowe i ocieplane, jednak masakrycznie niewygodne dla mnie - moje chude nogi ledwo się w nie mieszczą a przy zginaniu w kolanach czuję silny ucisk, który jest bardzo niekomfortowy.

Tanie też nie są.

Praktycznie każde spodnie z membraną z przodu i ociepleniem powinny sprawdzić się w temperaturach zimowych - ja jeżdżę w takich temperaturach w gaciach z wkładką i na szelkach, do tego nogawki cienkie nieocieplane lub grubsze ocieplane i na to spodnie ocieplane z membraną z przodu. Mam takie z rogelli, tej samej konstrukcji są np accent bora. Jak pada deszcz zakładam przeciwdeszczówki które mam zawsze przy sobie. Inaczej się nie da, bo się będę gotował.

 

Masz/miałeś te Endura Stealth? Rozumiem, że szkoda 600PLNów?

Czyli nie ma na rynku jakiś porządnych spodni rowerowych na takie warunki?

 

Z ubieraniem na cebulkę jest jeden problem, warstwy bez szelek lubią się zsuwać, zjeżdżać i obracać, co stanowczo zmniejsza komfort jazdy, szczególnie, że przy -20 ciężko się rozebrać, żeby cokolwiek poprawić :)

Poprzednio właśnie tak jeździłem - bielizna termo + spodnie na szelkach z wkładką i membraną na kolana + dresy 2 warstwowe. Generalnie dawało radę, ale na kolana trzeba dobrej membrany i bynajmniej wygodnie nie było. Więc takie rozwiązanie jest mi znane i szukam czegoś dużo lepszego, nie tego samego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma spodni rowerowych które byłyby stworzone do jazdy w niskich temperaturach. Do turystyki też nie ma odzieży która na jedną warstwę miałaby zapewniać ochronę w porównywalnych warunkach.

Endura stealth extreme nie jest na extremę temperaturową - to spodnie z membraną i ociepleniem, nieprzemakalne. Materiał zapewnia wodoszczelność jak spodnie "hardshell" i komfort noszenia wszelakich softshelli (konstrukcja taka sama). Zewnętrzna warstwa wykonana jest z dermizaxu, materiału o tej samej zasadzie działania i konstrukcji co goretex.

Moim zdaniem i z mojej przymiarki wynika że spodnie te - jak większość ciuchów endury - są skrojone "po pijaku" - mam chude nóżki a mimo tego komfortowe używanie tych spodni nie jest dla mnie możliwe bo nogawki są ciasne. Wypadałoby je przymierzyć czy da się w nich jeździć - znośnie siedzą na kończynach xxl, czyli jeśli chodzi o proporcje reszty spodni ze dwa rozmiary na mnie za duże. Ten sam problem dotyczy góry, kurtki stealth, która ma bardzo ciasno skrojone rękawy - założenie pod tą kurtkę koszulki z długim rękawem jest dla mnie problematyczne mimo że nadgarstki mam jak wychudzone dziecko - kolega jeździ z zamkami rozpiętymi do połowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma spodni rowerowych które byłyby stworzone do jazdy w niskich temperaturach. Do turystyki też nie ma odzieży która na jedną warstwę miałaby zapewniać ochronę w porównywalnych warunkach.

Endura stealth extreme nie jest na extremę temperaturową - to spodnie z membraną i ociepleniem, nieprzemakalne. Materiał zapewnia wodoszczelność jak spodnie "hardshell" i komfort noszenia wszelakich softshelli (konstrukcja taka sama). Zewnętrzna warstwa wykonana jest z dermizaxu, materiału o tej samej zasadzie działania i konstrukcji co goretex.

Moim zdaniem i z mojej przymiarki wynika że spodnie te - jak większość ciuchów endury - są skrojone "po pijaku" - mam chude nóżki a mimo tego komfortowe używanie tych spodni nie jest dla mnie możliwe bo nogawki są ciasne. Wypadałoby je przymierzyć czy da się w nich jeździć - znośnie siedzą na kończynach xxl, czyli jeśli chodzi o proporcje reszty spodni ze dwa rozmiary na mnie za duże. Ten sam problem dotyczy góry, kurtki stealth, która ma bardzo ciasno skrojone rękawy - założenie pod tą kurtkę koszulki z długim rękawem jest dla mnie problematyczne mimo że nadgarstki mam jak wychudzone dziecko - kolega jeździ z zamkami rozpiętymi do połowy.

 

Dzięki,

 

Spodnie też przymierzałem, ale dość szybko i tylko 1 rozmiar, ale też mi nie do końca pasowało, czyli to nie kwestia rozmiaru. Dobrze wiedzieć, bo trochę kosztują, a rozważałem zakup online.

 

Myślałem, że ktoś zna jakieś cudowne spodnie których nie udało mi się po prostu znaleźć :) A tu nic?! Jeszcze takich nie uszyli :)

 

A spodnie Gore BIkewear - ma ktoś jakieś doświadczenia? 3x więcej $ odpowiada 3x lepszej jakości? Czy nie warto inwestować?

np: http://www.goreappar...s-outfitsystems

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te spodnie będą co do grubości/ocieplenia podobne do wszystkich innych spodni zimowych. Zamiast jakiejś tam membrany mają firmową - windstoppera.

Co do uszycia spodni czy kurtki - również te zimowe u wielu znanych i makrowych producentów niekoniecznie są w całości zrobione z nieprzewiewnego materiału - konstrukcja często jest panelowa, miejsca newralgiczne, wystawione na przewianie, są z membrany a pozostałe z ocieplanego ale jednak oddychającego lepiej i przy okazji przewiewnego materiału.

 

Nie wiem jak sprawdzają się tego typu kombinacjie - ja miałęm kurtkę zimową shimano model accu 3d i przez te panele nieprzyjemnie piździło.

 

Jeszcze bardziej wypasione ciuchy od gore robi firma assos. Może w ich przypadku będziesz miał "raj w portkach" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te spodnie będą co do grubości/ocieplenia podobne do wszystkich innych spodni zimowych. Zamiast jakiejś tam membrany mają firmową - windstoppera.

Co do uszycia spodni czy kurtki - również te zimowe u wielu znanych i makrowych producentów niekoniecznie są w całości zrobione z nieprzewiewnego materiału - konstrukcja często jest panelowa, miejsca newralgiczne, wystawione na przewianie, są z membrany a pozostałe z ocieplanego ale jednak oddychającego lepiej i przy okazji przewiewnego materiału.

 

Nie wiem jak sprawdzają się tego typu kombinacjie - ja miałęm kurtkę zimową shimano model accu 3d i przez te panele nieprzyjemnie piździło.

 

Jeszcze bardziej wypasione ciuchy od gore robi firma assos. Może w ich przypadku będziesz miał "raj w portkach" :)

 

O zgrozo, 260 ojro za gatki, i Gore robi się tani :)

http://www.assos-onlineshop.de/epages/61803937.sf/de_DE/?ObjectPath=/Shops/61803937/Products/11.14.139.12/SubProducts/11.14.139.12-l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem w ubiegłym roku spodnie firmy CRIVIT to chyba jakieś Lidlowskie na jednej z aukcji w alledrogo

wierzch z materiału podobnego do Cordury ale bardziej elastyczny

od spodu są z cienkiego polarka i pomiędzy tymi dwoma warstwami jest jeszcze jakaś wkładka w postaci watolinki,śmigałem w nich calutką zimę ubiegłą ale dopiero przy -25:-30 zakładałem pod nie gatki długie termo Webstera i jechałem dalej komfort cieplny na wielki + oraz swoboda ruchu bo spodnie mają bardzo luźny krój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do -5 st.C polecam te spodnie:

http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/spodnie_denali2.html

 

super ciepły, oddychający materiał i membrana - u mnie dają radę już 2 sezon

 

a poniżej -5 st.C zakładam pod spód kalesony z Merylu Thermo:

http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/leginsy_dlugie_cieple_meryl.html

 

w ofercie są bez wkładki ale jak zadzwonisz to możesz zamówić też z wkładką i masz komplet ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...