mklos1 Napisano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 O wiele lepsze efekty przyniesie zestrojenie świateł tak aby ruch był bardziej płynny. Zielona fala nie jest mitycznym remedium... Ludzie chyba nie do końca rozumieją jak działa zielona fala, stąd pojawiają się teorie jako by jej nie było, mimo że jest... 1) Zielona fala preferuje wyróżniony kierunek ruchu. 2) Zielona fala działa dla określonej prędkości +/-. 3) Zielona fala nie działa w korku. 4) Zielona fala nie działa dla przekraczających prędkość w znacznym stopniu. Dodatkowo pojawił się trend w miastach (europejskich już jakiś czas temu, w Polsce dopiero zaczyna się to robić), aby sygnalizacja preferowała komunikację miejską, a nawet rowery (są takie miasta na świecie, w których to działa). Zieloną falą nie obejmie się całego miasta. Zielonej fali też nie da się zastosować tam, gdzie jest kilka szerokich strumieni ruchu (przecinających się). Ludzie natomiast oczekują, że wraz z zieloną falą ruszą spod domu i dojadą do pracy. Ale to może spowodować mniejsze wpływy z fotoradarów więc raczej mało prawdopodobne. Wpływy z fotoradarów były, są i będą nie zależnie od zielonych fal, ograniczeń prędkości i innych usprawnień ruchu. Szukasz dziury nie tam gdzie ona jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panPierniczek Napisano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Ograniczenia prędkości też nie. A dziurę to Rostowski ma w budżecie i stąd nowe radary, ITD i cała reszta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Twierdzenie, że radary są do zapychania dziury w budżecie jest delikatnie mówiąc debilne. Jest jakiś przymus łamania przepisów czy jak? Przestrzegaj przepisów a radar nic na Tobie nie zarobi. Rząd widząc jak Polacy mają w dupie przepisy wykorzystuje to a jeśli jest, to niezmienne od lat, to i planuje. Ja jakoś nie mam problemu jechać trzypasmówką 60 a miejscami 50 albo przez pół dzielnicy 30. Fury po 500 KM też tego problemu nie mają. Jeśli chodzi o centrum miasta to samochód jest tam gościem. Piesi i rowerzyści są tam jak święte krowy i nikomu to nie przeszkadza, jest kulturalnie oraz bezpiecznie. Widok kadry kierowniczej banku jadącej w garniturze na rowerze też jest całkiem normalny i powszechny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 8 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2012 Poza tym, kiedyś było tak, że wypasionymi furami jeździli tzw nuworysze, typowe buraki. Lecz to się zmieniło, dziś to ludzie w lepszych autach są z reguły bardziej kulturalni za kółkiem. Przynajmniej obserwuję to w Poznaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 8 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2012 Moim zdaniem wciąż tak jest. Tylko że ludzie jeżdżący tzw dobrymi furami podzielili się na trzy obozy: 1) Młodych nowobogackich, którzy osiągnęli sukces finansowy bardzo szybko (nie rzadko balansując na granicy prawa i moralnych zachowań). Takie życie zmienia ludzi w sposób nie do poznania. Taki człowiek myśli, że skoro tak szybko zaszedł tak daleko, to myśli, że może wszystko i wolno mu wszystko. 2) Bananowi ludzie (głównie młodzi), którzy w życiu raczej się nie napracowali na "dobre fury" mają dzięki rodzicom, mężowi, żonie. 3) Ludzi w wieku 45/50+, którzy na swój status finansowy pracowali przez długi czas i wiedzą jak dużo trzeba poświęcić, by być tu, gdzie są. Ci zwykle są najbardziej kulturalni na drodze, bo nie przejmują się głupotami na drodze, bo albo już są na etapie życia, że nie muszą się niczym przejmować, lub mają dużo ciekawsze zajęcia. Zwykle też cechuje ich bardzo wysoki poziom kultury w ogóle. Poza tym chyba nie jest tak, że klasa samochodu determinuje sposób zachowania, bo na drogach bardzo często spotyka się młodych gniewnych w pojazdach sklejonych taśmą amerykańską i tonami szpachli, uprawiających wyścigi samochodowe. Do tego dochodzą jeszcze ludzie z rozdętym ego i kompleksami, które leczą na ulicy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 8 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2012 Generalizując, co trzeba mieć na uwadze i patrzeć na temat z przymrużeniem oka, w Poznaniu widzę, że GENERALNIE im gorszy, mniej zadbany pojazd, tym gorsze zachowanie jego kierowcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.