Gryziion Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Witam. Chciałbym się zapytać czy dętka 2.125 będzie pasowała do opony 2.2? Zacznę od tego że posiadam koła Mavic Cross Ride:Opona przód: Continental Mountain King 2.2 Protection Opona tył: Continental X-King 2.2. Obydwie zalane mleczkiem co wolałbym zmienić na dętkę. Opłaca się taka wymiana? Co do dętki to wyczaiłem te http://allegro.pl/de...2780391017.html. Są one dosyć lekkie więc w wadze nie powinienem odczuć za bardzo różnicy. Jeśli się nie mylę to tylko presta do moich kółek się nadaje. Stwierdziłem że za dużo zabawy jest z tym mleczkiem i jego uzupełnianiem dlatego chcę się przerzucić na dętkę . Co powiecie na temat takiej zmiany? Jeśli dętka znaleziona prze zemnie się nie nadaję prosiłbym o wyczajenie jakiejś najlepiej na allegro bądź w innym sklepie internetowym. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Ja bym na twoim miejscu kupił nową, wkońcu nie jest to duży wydatek. A co do mleczka, faktycznie-za dużo zabawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gryziion Napisano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Nową czyli chodzi ci o tą co podałem wcześniej tak? Na 100 % będzie pasowała do moich oponek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
derwisz Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Mam nadzieję że to żart, zresztą oba posty tak wyglądają. Dętka to GUMA, więc można wsadzić dętkę 1.9 do opony 2.2 i jej nie zaszkodzi. Ludzie wkładają dętki 26 do opon 29 i jeżdżą. Poza tym nie wymieniałbym z mleczka na dętki, ludzie inwestują w ten system, a ty uciekasz? Różnica między mleczkiem a dętką to przede wszystkim brak tarcia między oponą a dętką, i mniejsze ryzyko przyszczypnięcia. Wyrzucisz pieniądze w błoto kupując nową dętkę, a część pary w gwizdek zmieniając na nią z mleczka. To tyle, pozdrawiam i mam nadzieję że to żarty jednak, bo w głowie się nie mieści. Gorzej jest z większą dętką do mniejszej opony, bo wtedy się zawija. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Nową czyli chodzi ci o tą co podałem wcześniej tak? Na 100 % będzie pasowała do moich oponek? Raczej tak, mi w rowerowym też dali mniejszą i pasowała, po za tym opony nie pompuje się na maxa, czyli zawsze zostaje trochę wolnego miejsca na powietrze, i jeszcze jedno to ,to że dętka również się rozciąga więc 98% że będzie pasować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Takie rozwiązanie jakie zaproponował autor mija się z celem. Ludzie wydają ciężkie pieniądze na tubles, a ty chcesz odejść od tego. W przypadku gdy przebijesz dętkę czeka cię wymiana na trasie. Większość dziurek mleczko Ci uszczelni bez problemowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basiq Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Niech kolega założy dętki - przekona się wtedy co straci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 A za 2 tygodnie jak zaliczy laczka to będzie płacz i lament, że musiał pchać/nieść do domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Terrqge Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Dlatego trzeba wozić zapasowe dętki/łatki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basiq Napisano 19 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Wtedy trzeba... ja jeżdżę bez mleczka i zapomniałem co to dętka na wszelki wypadek (zabieram jedynie na maratony i dłuższe wycieczki, a przez dwa sezony potrzebna była raz). Nie wyobrażam sobie powrotu do dętek i wiecznych snejków... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 20 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Proszę Państwa: jako wieloletni użytkownik systemu UST chciałbym zwrócić uwagę na pewien mit. A mianowicie - typowa opona ze względu na wagę zalana jest 50-100 ml mleczka. Mleczko to w większości przypadków zasycha doszczętnie po kilku miesiącach (50ml), lub po np niecałym roku (100-120ml) Wracając do tematu: mleczko załata małe dziurki, typu: drobina szkła, kolec, gwóźdź, uszczelni samą oponę i zapobiegnie konieczności częstego dopompowywania Ale na rozcięcia, szczególnie ścianek bocznych, czy najechanie na większy kawałek szkła mleczko jest absolutnie bezradne. Pamiętajcie też, że łatając dętkę, często odnajdujemy mikro dziurkę, zwróćmy jednak uwagę, że w tym samym miejscu na oponie mamy wielką wyrwę lub rozcięcie Co do odporności na przebicia- największe znaczenie ma typ opony: Ja używam wyłącznie Tubeless, a nie TR czy zwykłych. Efekt: 3 lata UST, w tym 1 pana ( rozcięcia papierowej ścianki racing ralpha) Także konkluzja: Odporność na przebicia gwarantuje w głównej mierze opona, a mleczko jedynie załata drobne dziurki. Pomijam inne aspekty użytkowania systemu UST, które są dla mnie wyłącznie pozytywne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basiq Napisano 20 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 A gdzie ten mit ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 20 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 ano w sumie nie ma, bo był to link od innego tematu ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llancer Napisano 20 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Pasować będzie,ja na koło 26 naciagnąłem dętkę 24 i i ten rower jeździ na niej do dzis:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 20 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Mam nadzieję że to żart, zresztą oba posty tak wyglądają. Dętka to GUMA, więc można wsadzić dętkę 1.9 do opony 2.2 i jej nie zaszkodzi. Ludzie wkładają dętki 26 do opon 29 i jeżdżą. Poza tym nie wymieniałbym z mleczka na dętki, ludzie inwestują w ten system, a ty uciekasz? Różnica między mleczkiem a dętką to przede wszystkim brak tarcia między oponą a dętką, i mniejsze ryzyko przyszczypnięcia. Wyrzucisz pieniądze w błoto kupując nową dętkę, a część pary w gwizdek zmieniając na nią z mleczka. To tyle, pozdrawiam i mam nadzieję że to żarty jednak, bo w głowie się nie mieści. Gorzej jest z większą dętką do mniejszej opony, bo wtedy się zawija. To może ci się jednak zmieści, ja również pozbyłem się mleka (tylko na stół i tylko do picia mam) i jeżdżę na umysłowobetonowych dętkach. A na przyszczypy i dziury to mam opony zrobione z gumy, nie z papieru A za 2 tygodnie jak zaliczy laczka to będzie płacz i lament, że musiał pchać/nieść do domu. Czy obecnie rowerzyści są ciotami *przepraszam za słowo, może je wymoderują - więc beksami) że nie potrafią zmieniać dętki? A może z manii odchudzania nie wożą tego strasznego balastu? Jak mam wybierać to wolę zmienić i nie pchać. Tak też się da oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 co do zabawy z mleczkiem to średnio to praktyczne. O ile w crossmaxach np odbywa się to super wygodnie, o tyle w uszczelnianych tradycyjnych obręczach już nie . ale pominąłem ten aspekt bo z lenistwa daję koła do serwisu. troszkę wydam, ale się nie babram w mleczku. Za to trakcja i komfort.... Tobo, nie żal Ci tego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Jeżdżę na ciśnieniu od jednej do max dwóch atmosfer - co wg mnie zapewnia niegłupią trakcję i niezły komfort. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Ja przy UST i 95-100kg mam 2.5 bara, za chudych lat (85kg) miałem 2 bary Przy mniejszym ciśnieniu opona ucieka na boki w zakrętach w moim przypadku. Ale dętka i poniżej 2atm? a jak ze snejkami? A może masz eclipsy ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s2power Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 1 bar, toz to prawie kapec. Przy takim cisnieniu to przy ostrym hamowaniu wentyle beda sie rwac, nie wspominajaco tym, ze na agresywnych lukach to mozna zostac na felgach bez opon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Proponuję poczytać tematy na forum emtb, enduracka strona, z jakimi ciśnieniami jeżdżą ludzie enduro, niektorzy dosyć ekstremalne. Napompuj opone z podwójnym oplotem, 2,5 cala do 1 atmosfery i pomacaj - ciekawe na ile prawidłowo określisz ciśnienie w niej, bo wrażenie sprawa dużo wyższego niż jest w rzeczywistości. Ja cały czas piszę o oponach a nie o kondomach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Czy obecnie rowerzyści są ciotami *przepraszam za słowo, może je wymoderują - więc beksami) że nie potrafią zmieniać dętki? A może z manii odchudzania nie wożą tego strasznego balastu? Jak mam wybierać to wolę zmienić i nie pchać. Tak też się da oczywiście. Niestety tobo tak można by to nazwać. Nie wiem na czym wy tam pomykacie, że tak często łapiecie kapcie?? U mnie kończą żywot Race King 2.0 po 6 kkm, które podobno nie nadają się na kamienie. Gdzie je użytkuje to wiadomo a liczba kapci na dzisiaj to dwa w tym jeden z mojej głupoty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s2power Napisano 22 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2012 Proponuję poczytać tematy na forum emtb, enduracka strona, z jakimi ciśnieniami jeżdżą ludzie enduro, niektorzy dosyć ekstremalne. Napompuj opone z podwójnym oplotem, 2,5 cala do 1 atmosfery i pomacaj - ciekawe na ile prawidłowo określisz ciśnienie w niej, bo wrażenie sprawa dużo wyższego niż jest w rzeczywistości. Ja cały czas piszę o oponach a nie o kondomach Jesli mowisz o starej, dobrej oponie, czyli takiej, ktora bez lyzek trudno zdjac z obreczy to inna sprawa, jesli natomiast mowa o zwijanych typu Racing Ralph Evo itp. to podtrzymuje swoja opinie. Tak jak tez to, ze bez problemu mozna "namacalnie" wyczuc roznice pomiedzy 1 a 2.5 bara. Choc ostatnio mialem okazje jezdzic autem kumpla i od razu mi podpadlo, ze dziwnie sie prowadzi. Jezdzil na cisnieniu 0.8 bara we wszystkich kolach nie majac o tym pojecia. Dla mnie auto prowadzilo sie jak ponton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basiq Napisano 22 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2012 Proponuję poczytać tematy na forum emtb, enduracka strona, z jakimi ciśnieniami jeżdżą ludzie enduro, niektorzy dosyć ekstremalne. Napompuj opone z podwójnym oplotem, 2,5 cala do 1 atmosfery i pomacaj - ciekawe na ile prawidłowo określisz ciśnienie w niej, bo wrażenie sprawa dużo wyższego niż jest w rzeczywistości. Ja cały czas piszę o oponach a nie o kondomach Ja nie będę czytał tego co piszą na forum tylko zapytałem osobiście jednego z najlepszych polskich endurowców o to, z jakim ciśnieniem jeździ on i jego koledzy "po fachu" i okazuje się, że daleko od 1bara bo "od 1,6 do 2,2" z obawy przed kapciem "na oponach często DH"... Sam w XC byłem i jestem daleki od używania wylajtowanych opon bo swojego czasu treningowo miałem założone Maxxisy High Roller, Swamping DH czy Weat Scream - więc gumy dalekie od kondomów i dętkach Conti, Maxxisa, Kendy wathewer, kapcie zdarzały się znacznie częściej niż dwa razy na sezon - prędzej dwa razy na miesiąc ale to z takiego powodu, że daleko mi od cioty bo nie pękam przed zjazdami wyprzedzając na nich niejednego pożal-się-boże "endorowca" i szkoda mi czasu na zmienianie dętki... A ktoś kto w kolarstwie górskim cofa się z bezdętkowości do dętek chyba się z wacławem na rozumy pozamieniał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EpicPoznan Napisano 23 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 Bądźmy szczerzy UST ma chyba bezspornie same zalety jeżeli chodzi o trakcję, bo wagowo nie jest źle jak jeszcze 5 lat temu, jednak babrania jest dużo. Jak mówiłem mi się nie chce brudzić i daję do serwisu żeby się chłopaki pomazały mleczkiem, jednak jak ktoś chce być niezależny i mieć mniej zabawy to zdecydowanie dętki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Basiq Napisano 23 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 Z mleczkiem mamy TNT/TR - bez mleczka UST i jeśli ktoś chce być niezależny (bo często rotuje oponami i nie narobił by na mleko ) to powinien kupować cięższe ale i bardziej pancerne opony to użytkowania bez mleczka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.