drezyna Napisano 17 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2012 Witam Jak w temacie, od jakiegoś czasu słabo działało więc pomogłem sobie kombinerkami, efekt taki że całość rozpadła się na kilka części i wylazła z gwintu( w amorze nic nie zostało). Pytanie może dziwne ale czy zostawiając tak jak jest (nie chce naprawiać bo w planach wymiana amora) mogę bez z tego jeździć, konkretnie, czy brak tego plastikowego dziadostwa może spowodować wystrzelenie sprężyny prosto w twarz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kooropatfa Napisano 17 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2012 Jeżeli nic nie zostało w goleni, to przy naciśnięciu na kierownicę przez dziurę w lewej goleni powinna wysunąć się sprężyna, a amorek pozostanie wciśnięty i nie wróci do wyjściowej pozycji. Chyba, że wypadło Ci tylko górna część pokrętła, a plastik wkręcany w gwint w amorku został - ja przez krótki czas jeździłem na takim darcie i nie bałem się że coś nie wytrzyma. Ale nie ręczę za Twojego Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.