Skocz do zawartości

[Opony] Wybór opon do AM


Kuban5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Obecnie mam mocno startą Schwalbe racing ralph evo 2.25 na przodzie i rocket ron 2.1 na tyle. Wydaje się że przód na suchym trzyma się raczej dobrze, tył trochę się ślizga pod góre ale jeszcze nie jest źle. Myślałem o tym żeby włożyć Kende Karma 2.2 na przód i również na tył jak mi się zużyje, jeżdżę po wysokich górach, obecnie najwięcej trudności sprawia mi jazda na sypkich kamieniach i błocie. Czytałem że dużo lebsze są nobby nic czy fat albert, ale porównując bieżnik nie wydaje się on wcale bardziej agresywny więc czy jest naprawdę taka różnica? Porównując kende 2.2, jest dużo węższa od szwalbe 2.35? Budżet zakładam że tak do 70zł za sztukę, styl jazdy AM, enduro, choć bardziej też interesują mnie mniejsze opory toczenia od super przyczepności w błocie.

Napisano

Witam

..... choć bardziej też interesują mnie mniejsze opory toczenia od super przyczepności w błocie.

 

W takim układzie odpuść sobie Kendy Karmy 2.2

Ja mam u siebie od niedawna ten komplet i ogólnie jestem z nich bardzo zadowolony ale na asfalcie i twardym ubitym terenie opory są odczuwalne,nie są jakieś duże ale czuć wielkość tych opon.Dodatkowo Karma robi naprawdę duże balony.W terenie są świetne,dobrze trzymają prawie na każdej nawierzchni,także w piachu i w mokrym terenie.Natomiast w błocie średnio.

Moim zdaniem są to odporne opony,mam przejechane na nich około 600km i nie widać praktycznie zużycia.

Dla poprawy oporów tocznie czasami z tyłu zakładam Schwalbe RR 2.1 a z przodu zostawiam Karmę,tylko RR na mokrym to porażka.

pozdrawiam

R/

p.s.Stosunek ceny do jakości tych Karm IMHO bdb

Napisano

Będą się gorzej toczyć od takich nobby nic 2.4? Ale i tak priorytetem jest dla mnie przyczepność w zakrętach i kamieniach podczas szybkich zjazdów. Jak pisałem jeżdże po wysokich górach często po trudnych technicznie szlakach pieszych, więc mam pewne wątpliwości co do tych Karm, równocześnie nie wydaje mi się żeby opony Szwalbe były aż tak dobre, a cena dużo wyższa.

Napisano

Witam. Ja śmigam na kendzie kinetic 2,35 z przodu z tyłu syncros point'n chute. jestem zadowolony z obu w każdych warunkach. jedynie jak jest mokro slizga sie na duzych kamianach. Pozdrawiam.

Na kolejny sezon wlasnie rozwazam kupno czegos innego. te opony mają już z 2 lata ale nadal są trwałe. Myślałem nad tiogą ale sie okaże.

Napisano

Karmy do enduro ? Karmy do szlaków ? Hihi :laugh:

Ja tam preferuję system typu świetna miękka guma na przodzie (obecnie Maxiss Swampthing 2.35) i coś mniej topornego na tył (np. Panaracer Fire XC 2.1). Wielokrotnie cieszę się możliwością jazdy ukosem po mokrych skałach czy korzeniach, bez uślizgów przedniego koła.

 

Co jak co, ale w górach agresywna opona ma bardzo konkretne przełożenie na jakość i fun z jazdy :) Pod górę i tak się toczysz, a na zjazdach od swoich opon oczekujesz bardziej przyczepności niż prędkości.

  • Mod Team
Napisano

Mountain King'i nie wchodzą w rachubę? Świetnie mi się sprawdzały w Górach Stołowych oraz na moich morenowych pagórkach za oknem :)

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

Ja tu czegos nie bardzo rozumiem. AM, enduro i poszukiwanie niskich oporów toczenia. To gdzie to AM i enduro uprawiasz? W mieście?

 

AM i enduro to w wymagającym terenie, a tam szuka sie przyczepności i wytrzymałości. A to, mimo wszelkich zapewnień producentów i ich usilnych prób dokonania cudu, nie da sie połączyc zbyt dobrze.

 

Wytrzymałe i przyczepne opony zawsze bedą sie dość opornie kręciły na gładkich powierzchniach ze względu na mieszankę z jakiej zostały zrobione lub ze względu na rzeźbę i wysokość bieżnika.

 

Pewnie ze moza szukać czegoś mniej-więcej w połowie ale zawsze będziesz musiał poświecic coś przy zastosowaniu opon które daja rade w każdych warunkach ale w żadych nie błyszczą.

 

Szacunek...

I.

Napisano

Od siebie dodałbym jeszcze Continental Gravity. Przyczepność krawędzi rewelacyjna w błocie też dają radę i opory nie zabijają. Cena rewelacyjna. Uwielbiam te gumy.

Napisano

Witam

Obecnie mam mocno startą Schwalbe racing ralph evo 2.25 na przodzie i rocket ron 2.1 na tyle. Wydaje się że przód na suchym trzyma się raczej dobrze, tył trochę się ślizga pod góre ale jeszcze nie jest źle. Myślałem o tym żeby włożyć Kende Karma 2.2 na przód i również na tył jak mi się zużyje, jeżdżę po wysokich górach, obecnie najwięcej trudności sprawia mi jazda na sypkich kamieniach i błocie. Czytałem że dużo lebsze są nobby nic czy fat albert, ale porównując bieżnik nie wydaje się on wcale bardziej agresywny więc czy jest naprawdę taka różnica? Porównując kende 2.2, jest dużo węższa od szwalbe 2.35? Budżet zakładam że tak do 70zł za sztukę, styl jazdy AM, enduro, choć bardziej też interesują mnie mniejsze opory toczenia od super przyczepności w błocie.

 

Stary, wybacz - ale jak można nie widzieć różnicy między NN a RaRa, w dodatku mocno startym?

 

Przyczepność NN jest znacznie wyższa od RaRa i wyższa od RoRo. Do tego ma wysoki bieżnik pośrodku, co niby wpływa na zmniejszenie oporów toczenia. Schwalbe z resztą ją zachwala jako autentycznie uniwersalną oponę - w sensie i przyczepną i szybką. Przyczepna owszem jest, chociaż pewnie są przyczepniejsze. Z szybkością bym nie przesadzał. Ale jeżeli oczekujesz czegoś uniwersalnego to dobry wybór.

Napisano

NN to całkiem dobra opona. Jest bardziej uniwersalna niż na to wygląda. Nawet po asfalcie pozwala całkiem szybko jeździć. Woziłem się na wersji 2.25 Performance. Największy problem z NN to że nie są zbyt trwałe. Przynajmniej pod jeźdcem ważącym niecałe 90kg. Tył dość szybko znikał na asfalcie - co jest normą dla takiego rodzaju opony, ale też kamienisty teren dawał się jej we znaki. Górskie zjazdy po kamieniach powodowały szczerbienie się klocków bieżnika. Klocki też nadrywały się, co było widać od środka. Gdy takich znaków pojawiło się więcej - tylna poszła do kosza. Przód działa już 1,5 sezonu. Gdyby były bardziej trwałe, to nie szukałbym innych.

Napisano

W tej cenie polecam kende nevegal - nie byłem na nich w górach ale szutry korzenie i kamieniste drogi jeździ bardzo sprawnie .

jeździłem też na na NN i fat albertach mniejsze opory niż kenda ale na pewno droższe.

Napisano

W AM już trochę opon przerobiłem i mogę zasugerować takie oto gumy:

 

- Kenda Nevegal 2.3

- Nokian Gazzaloddi 2.1

- Nokian NBX 2.3

- WTB Weirwolf 2.1 ( o tych jeszcze nie mogę wiele napisać )

 

Oba produkty Nokiana są rewelacyjne. Trakcja, trzymanie boczne, czyszczenie się z błota i ogólne wgryzanie się w podłoże.

Planując opony do AM tudzież enduro, nie patrz na wagę i opory toczenia. Według mnie, nie możliwe jest pogodzenie niskiej wagi, małych oporów toczenia i wzorowej przyczepności.

Napisano

Dziękuje za wszystkie opinie. Ostatecznie jeszcze waham się między Rubben queen continental 2.2, Kendą nevegal 2.35 a Mountain king II 2.4.

Napisano

Mountain Kingi II 2.4" to świetne uniwersalne opony do AM, do enduro też ale raczej w lżejszej odmianie, dobre trzymanie, dobra trakcja, nie ślizgają się, jak na tak duży balon bardzo dobrze dają sobie radę również w lekkim terenie (sam ich używam, tyle, że w wersji protection) .

  • Mod Team
Napisano

- Kenda Nevegal 2.3

- Nokian Gazzaloddi 2.1

 

- WTB Weirwolf 2.1 ( o tych jeszcze nie mogę wiele napisać )

 

Hmmm... Zawsze mnie zastanawia jak ludzie do zastosowań AM/EN zapodaja gumy w rozmiarze 2.1 cala...

 

Co do Nevegali. Fajny bieżnik ale jak dla mnie zdecydowanie zbyt słabe ścianki boczne. Z tym że ja jestem juz nieco skrzywiony i wszystko jest dla mnie za słabe. Jeżdże na oponach tubeless ready a te z załozenia maja wzmocnione ścianki boczne.

 

Weirwolf ale 2.5 to była naprawdę rewelacyjna oponka. Szkoda ze nie robią jej pod 29cali. A dostępna wersja LT to jakaś porażka zupełna jest jak dla mnie...

 

Ardent 2.4 EXO, dobra opona, ale nie do końca nadaje sie na błoto. Dość szybko o skutecznie sie zapycha.

 

p1301605.jpg

 

Jednakowoż dobrze sprawdza sie na skale, kamolach, szutrach i w lesie o ile podłoze nie jest gliniaste.

 

Mój kolejny faworyt to Bontrager XR4 - dla małego koła i 29-4 -dla dużego.

 

Wszystkie zalety Ardenta i do tego dobrze daje rade w błocie.

 

Szacunek...

I.

Napisano

Od siebie odradzam conti rubber queen 2.2 - szmata nie opona, trzyma dobrze, ale ścianki to ma z papieru, za łatwo ją rozciąć. Wersja 2.4 to już co innego, tam jest apex (wzmocnione ścianki).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...