Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Na przyszły sezon chciałbym jakieś gumy treningowe szybkie na asfalty, polne i leśne ścieżki Zastanawiam się na Schwalbe Furious Fred'ami 29x2.0 niska waga niski bieżnik tylko nie wiem czy te opony nie są delikatne i nie zaczną się zbyt szybko wycierać. Ktoś może z was używa tych opon?

Edytowane przez baz
Napisano

Albo jakieś kloce, większe opory - lepiej trening wchodzi ;)

 

1) Rcing R na drucie

2) Race King

3) Nano Raptor

4) Kenda SmallBlock

5) Big Apleeeee

 

jak musi być lekko to może Renegade , bardzo go lubię po założeniu we wrześniu, ale żal go na tłuczenie nie sprawia wrażenia trwałej opony, koło tylko na wyścig.

 

Propozycje 1-5 do rozpatrzenia, na treningi wybrałbym najtańsze, pasujące optycznie. Big aple to nie żart.

 

Ralfa i nano znam nadają się. Nie ma tragedii byle nie był to Nanoraptor totalny leżak magazynowy bo swojego mam od 2005 r.

Napisano

Schwalbe Marathon Supreme 2,5kkm po asfaltowych ścieżkach i lesie.Brak śladów zużycia na przedniej,na tylnej minimalne.Idą jak po.....ne.Można na asfalt nabijać spokojnie 4bary.Wersja 2,0 cala,folding.

Napisano

FFred to jedyna opona w producenckim katalogu Schwalbe opatrzona ostrzeżeniem o podatności na uszkodzenia.

Z drugiej strony jest to opona używana przez zawodowców, czyli 'coś' w niej jest. Tylko, że oni nie muszą

oglądać się na koszty i wymieniają jak trzeba. Jeśli więc pytanie jest o to, czy się opłaca, to odpowiedź jest jedna.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...