Skocz do zawartości

[katowice] wypady w góry. Cz. 2


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Jak co to mam mocne postanowienie aby w poniedziałek zaliczyć rundę po Ślaskim ...

Wstępnie mój plan prezentuje się tak :

 

https://mapa-turystyczna.pl/route?q=800n,804n,819n,782n,816n,848n,713n,772n,777n,803n,800n

 

Jak będzie moc w nogach to zielonym tam i z powrotem zaliczyć jeszcze Skrzyczne.

Chętnie usłyszę konstruktywne opinie na temat tej trasy i ewentualne propozycje modyfikacji :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

długa trasa, trudna, dobra dla kogoś kto ma żelazną kondycję, na Czantorię lepiej wjeżdzać od strony Poniwca, harcerskim praktycznie 100% w siodle.

Jeśli do tego chcesz dołożyć jeszcze Tłistera a na koniec dojazd asfaltem ze Szczyrku do BB na pociąg to powodzenia :)

 

Czerwony ze Skrzycznego jest trudny, przynajmniej jego górna część i tu znów przydałby się rower z dobrymi kątami i dużym skokiem.

Co do Czantorii wydaje mi się że na tej mapie zaznaczony jest wjazd wyciągiem, właśnie na mapie sobie oznaczam szlaki przed jutrem, powiedz mi z Poniwca wjazd czerownym czy niebieskim lepiej w takim razie?Czy mówisz możę o żółtym szlaku przez Czantorię Małą i dalej już na Czantorię Wielką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mówiłem o harcerskim

Miałeś na myśli Rycerski, tylko, że on i tak trawersuje stok i łączy się z ulicą Akacjową która prowadzi prosto na czarny szlak przez hotel Poniwiec.

Zielony Rycerski może być teraz po tych deszczach w złym stanie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mapie jest oznaczony szlak czerwony jako Rycerska Ścieżka i na górze łączy się z czarnym szlakiem omijając Małą Czantorię, obok jest również rowerowy szlak zielony prowadzący już przez Małą Czantorię. Gdzieś czytałem że szlak Harcerski nigdzie nie jest oznaczony ale można go znaleźć bez większego problemu, ja wybiorę ten szlak rowerowy przez Małą Czantorię najprawdopodobniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaległe galerie z wypadu w Sądecki, Tatry Wysokie i Magurę Spiską :)

 

Pasmo Jaworzyny Krynickiej i rzeźnicki niebieski z Hali Łabowskiej
https://goo.gl/photos/cswGCGRv3W73Tv9s8

Niemcowa przez Eliaszówkę. Ponury Sądecki
https://goo.gl/photos/1iS8wp6sn2XfyzRt8

Tatry Wysokie i Magura Spiska
https://goo.gl/photos/i3hkSJACCgeKSsJX8

Niebieska Przehyba
https://goo.gl/photos/AMu8Z1Hr7rS7gbbC7

Hala Łabowska i zjazd żółtym do Łomnicy
https://goo.gl/photos/PdnLqAfajXWvvoBw7

 

13920835_1335994806429717_8807436146861813962652_1337475809614950_9147426553154113934667_1338447442851120_2713229732417013962550_1340967925932405_8872817190783413906991_1339209012774963_7891691247271814021707_1339211122774752_1886716656595413932870_1339985226030675_43745845609771

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie przejechałem z Bielska przez Szyndzielnie, Klimczok i Blatnia do brennej, udało mi sie przeskoczyć rownież przez Rownice, czekam na obiad w ustroniu i kieruje sie dalej tempo mam słabiutkie a wejście na rownice mnie zniszczyło bo większość trasy obok roweru ale tak poza tym jest ok mam czas do wieczora wiec liczę na to ze dojadę chociaż do Baraniej a jak nie to mysle ze Czantoria i Stozek da rade i powrót pociągiem lub busem do domu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i trasa zaliczona co prawda nie w 100% ale plan minimum został wykonany, chciałem dojechać przynajmniej z Bielska do Czantorii i udało się nawet trochę więcej zrobić, dojechałem do Soszowa do Wisły i Baranią Górę już odpuściłem razem ze Skrzycznem i zostawię sobie to na inny termin:) Generalnie cała trasa była do zrobienia ale musiałbym wyjechać z Bielska o 6 rano a nie o 8 bo wcześniej jeszcze chwile się pobawiłem na Enduro Trails w Bielsku, no i po drodze obiad w Ustroniu i piwko na czantorii też trochę czasu zabrało więc bez tego myślę że od 6 rano do wieczora spokojnie Baranią i Skrzyczne jeszcze można by zaliczyć. Zamiast tego wybrałem wjazd na Salmopol i przejazd do Szczyrku a tam już na pociąg. Co do samej trasy, wjazd na Równice od Brennej był w 80% wejściem bo nie było opcji wjechać po tych kamieniach i stromizmie, natomiast z Bielska na Szyndzielnię i dalej bardzo fajnie się wjeżdża a jeszcze fajniej się zjeżdża. To co zrobiłem natomiast na Czantorii to może pominę bo w którymś momencie zgubiłem szlak i wchodziłem spory kawałek zboczem. Z Czantorii w stronę Soszowa bardzo fajny w większości zjazd chociaż wszędzie mnóstwo kamieni dosyć sporych więc trzeba uważać, rower dostał trochę wycisk ale jestem zadowolony z siebie. Jak kogoś interesuje to tutaj zapis trasy z Endomondo mogę jeszce GPX wyeksportować https://www.endomondo.com/users/604549/workouts/787140993

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

W sobotę/niedzielę wybieram się poleniuchować do Brennej.

Zabieram ze sobą rower i jak tylko pogoda pozwoli chciałbym przy okazji coś pojeździć ale tak aby czerpać z tego przyjemność a nie kląć pod nosem:)

Czy ktoś z bardziej obeznanych w temacie mógłby mi coś zaproponować ze startem i metą w Brennej?

 

Dodam tylko, że jestem amatorem (ale zawziętym), głównie jeżdżę po jurze.

Dwa tygodnie temu będąc w Brennej zrobiłem taką krótką trasę:

- szlakiem niebieskim na Kotarz (Kilka razy musiałem podprowadzić rower ale podobno da się całość wjechać bez pchania jadąc obok niebieskiego szlaku. Ja niestety nie wiem którędy, może ktoś z Was coś podpowie).

- czerwonym na salmopol ( tutaj praktycznie cały czas w siodle, chyba raz zszedłem z roweru bo bałem się, że się nie zdążę wypiąć)

- żółtym na trzy kopce ( uczciwie przyznaje, że początek musiałem trochę z buta, brakło mi umiejętności i odwagi aby ten odcinek zjechać)

- niebieskim tak mniej więcej do wysokości "Doliny Leśnicy"

- powrót asfaltem do centrum.

 

Dodam tylko, że od niedawna jeżdżę w spd ( zaliczyłem niezłą glebę i teraz wolę się wcześniej wypiąć i wprowadzić/sprowadzić rower niż powtórzyć upadek tym bardziej w trudnym terenie), no i moje doświadczenie jest bardzo małe a co za tym idzie umiejętności są kiepskie:)

 

Oczywiście chciałbym aby teraz trasa była dłuższa ale niekoniecznie trudniejsza. 

Z góry dziękuję za każde wskazówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale w duzej mierze przez rower, a w szczegolnosci przez pedaly shimano na ktorych smigalem w latach 2007-2012.

Duza tez zasluga intensywnego obciążania kolan w pracy.

Zobaczymy co w przyszlym tygodniu powiedzą lekarze oraz badania usg i rtg.

 

Tak czy siak bede obserwowal wasze poczynania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z fajniejszych pętli w Beskidzie Żywieckim, choć zawsze jechałem w drugą stronę i wydaje mi się to lepszym kierunkiem.

 

Na podjazd zawsze wybieram rowerowy z Ujsoł trawersujący Muńcoła. 

 

Jak przejedziesz to podrzuć na tu zdjęcia, bo ciekaw jestem czy coś się tam zmieniło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...