Skocz do zawartości

[katowice] wypady w góry. Cz. 2


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Jutro ze znajomymi wybieram się pasmo Skrzycznego ale, że w górach często nie bywają to rozważam różne warianty gdyby ktoś nie maił sił i trzeba byłoby wcześniej wracać. I tu mam pytanie jak wygląda szlak żółty z Malinowskiej do Ostrego i zielony z Radziechowskiej? Jest to do zjechania dla osób o przeciętnej technice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze szczytu na Malinowską to jest z pół godz łatwiej jazdy więc co tu skracać. Trzeba jechać dalej a tam gdzie są a jest ich mało trudniejsze odcinki nawet sprowadzić. Tym bardziej, że odcinek na Radziechowską jest nie trudny a bardzo ładny. Zielony jest trudny za to wato odbić w niebieski by po 1 km spotkać szutrówkę schodzącą w lewo do Twardorzeczki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś dać radę :thumbsup:  

 

Ja dam radę, ale znajomi z którymi jadę kilka lat już w górach nie byli, więc rozważam opcje, że ktoś nie da rady i trzeba będzie skracać. Od Skrzycznego do zjazdu z Radziechowskiej niebieskim trasę znam, ale innymi drogami nie zjeżdżałem. Dzięki za odpowiedzi.

 

 

za to wato odbić w niebieski by po 1 km spotkać szutrówkę schodzącą w lewo do Twardorzeczki.

 

Hmm to taka droga co jest na początku wybrukowana kamieniami? Jak tam byłem ostatnio to rozważałem tan zjazd, ale ostatecznie pojechałem dalej niebieskim. 

 

Widzę, ze jest ruch w temacie to jeszcze zapytam: Z Malinowskiej na Salmopol czerwonym jest dużo pchania? Bo widzę, że można ominąć Malinów szutrówką, ale na zdjęciach googla jest ta droga oznaczona zakazem dla rowerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwóch wybrałbym zielony. Jest całkiem fajny, ale nieco wymagający. 

 

Jest bardzo wymagający,szczególnie w dolnym odcinku gdzie leci się dość ostro wąską kamienistą rynną, Żeby jakoś jechać na HT to trzeba halsować po brzegach bo środkiem "płynie" masa luźnych i nieprzyjemnych kamieni. Poniosło mnie tam jak Karino ;) i trochę poszlifowałem.

 

Żółtym wjeżdżałem (+wypych) więc wdg. mnie wydaje się łatwiejszy, w końcowym odcinku też jest trochę luźnych kamieni ale jest ich mniej i ma przejezdne krawędzie szlaku.

 

 

Z Malinowskiej na Salmopol czerwonym jest dużo pchania? Bo widzę, że można ominąć Malinów szutrówką, ale na zdjęciach googla jest ta droga oznaczona zakazem dla rowerów.

 

Nie kojarzę tam pchania, a jak zauważyłeś jest to szutrówka którą dociągniesz do Białego Krzyża, biegają po niej narciarze więc raczej kondycyjna niż techniczna, w niektórych miejscach trzeba się przyłożyć ale w całości w siodle. Zakaz ruchu rzeczywiście tam jest, policja stała kiedyś na początku szlaku na Kubalonce i odprowadziła mnie wzrokiem, ale trzeba pamiętać że tam jest zrywka i możesz trafić na nerwowego gajowego;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to taka droga co jest na początku wybrukowana kamieniami? Jak tam byłem ostatnio to rozważałem tan zjazd, ale ostatecznie pojechałem dalej niebieskim. 

 

Widzę, ze jest ruch w temacie to jeszcze zapytam: Z Malinowskiej na Salmopol czerwonym jest dużo pchania? Bo widzę, że można ominąć Malinów szutrówką, ale na zdjęciach googla jest ta droga oznaczona zakazem dla rowerów.

 

Jak jechałem niebieskim jesienią z chłopakami to przyznam, że nic takiego nie widziałem. Zresztą przecież część tego niebieskiego to ta droga tylko szlak potem idzie prosto a ona opada w dół na lewo. 

 

Z Malinowskiej jest oczywiście bardzo krótki wypych na Malinów. Tak ze 100m w górę na odcinku może 300-400m. 

 

A wspomniany szlak zielony jest naprawdę wymagający właśnie z powodu tej rynny. Nikt kto nie ma wprawy i techniki tego nie zjedzie a o takich osobach mowa. Tam nie jeden już przeliczył się i to doświadczone osoby były. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że mówimy o innej drodze, w każdym razie w pewnym momencie niebieskiego szlaku na lewo (właściwie jest to jakby nawrót) jest droga, która zaczyna się wyłożonymi równo kamieniami coś jakby bruk. Jechałem nią nawet ze 100m, ale potem zaczęła mocno opadać w dół, a że nie była oznakowana to nie ryzykowałem zjazdu i wróciłem na niebieski. Jak będę jurto tam jechał to postaram się znaleźć to miejsce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To porządziliście :)

 

Ja również w ten weekend zahaczyłem o Baranią Górę... a wcześniej o Skrzyczne i Malinów. Pierwszy raz zjechałem tym czerwonym na Salmopol i bardzo mi się spodobał.

Na koniec jeszcze sprawdziłem zielony z Magurki Radziechowskiej do Lipowej-Ostrego. Muszę przyznać, że początek sprawdza umiejętności jadącego. Wiedząc, że na końcu czeka mnie kamienna rynna, chciałem być sprytny i odbiłem w pewnym momencie w inną drogę... po czym zrobiłem objazd i trafiłem z powrotem na zielony tuż przed rynną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem filmik z Małej Fatry, zrobiłeś mi smaka :)

 

Ja w przyszły weekend coś muszę wymyślić bo będzie już miesiąc jak nie byłem w górach :/

 

Póki co wróciła zajawka na XC i męczę lokalne trasy ;)

 

To już pierwszy sukces mojej twórczości kinowej ;) . Powiem Ci szczerze, że tą trasę z filmiku bez najmniejszego problemu ogarniesz na XC. Jedyne co może Ci przeszkadzać to brak regulowanej sztycy, czasami nachylenia są naprawdę duże - reszta do przejechania. 

Aha... , jedyne miejsce w którym możesz żałować, że nie masz "skoku" i geo to odcinek Velka Luka - Strecno - BAJKA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie na Przełęczy Kocierskiej przy tym ośrodku wypoczynkowym można sobie ot tak zaparkować auto, czy jest to parking "tylko dla klientów" tego hotelu? Ewentualnie znacie jakieś inne miejsce do zaparkowania auta celem zwiedzenia wschodniej części Beskidu Małego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...