[katowice] wypady w góry. Cz. 2

[MartinH]

Wczorajszy wypad na Pilsko, który prawie by się nie powiódł po tym jak zgubiliśmy na Słowacji szlak i błądziliśmy po stromym zboczu porośniętym przez krzewy borówek, a w wyższej partii przez gęstą kosodrzewinę. Ale bez oceny odcinka, który zgubiliśmy stwierdzam, że od strony Słowacji Pilsko całe do podjechania w siodle

I jeszcze jedno, jakby ktoś szukał skrótu między Halą Lipowską, a przełęczą Bory Orawskie, to jest nowy szlak żółty, bardzo przyjemny, ale zw. na nachylenie do jazdy tylko od strony Lipowskiej.

 

Foty: https://plus.google.com/u/0/photos/118155666108479221380/albums/6068704205617059857

 

Trasa: https://www.endomondo.com/workouts/422660401/5799208

 

 

 

 

[lasq]

Korzystając z tematu zapytam: ile Ci trzymają czasu na jednym akumulatorze te lampki (rowerowa i czołówka)? Też się zastanawiałem nad podobnym zestawem, ale gdzieś wyczytałem że niby czas trzymania na baterii to jakieś 3-4 godziny a to wtedy na takim całonocnym wypadzie trzeba mieć chyba masę zapasowych akumulatorów. Ja to czytałem akurat o trochę innym modelu, wiec może te trzymają dłużej...

[grzegorzkm]

no jesli jedziesz cały czas na maxa to ok 3godz. ale przy podjazdach nie trzeba na tak duzym swietle jechac , mi wytrzymała cała noc , czołowka tak samo , ogolnie polecam zestaw.

[lucass3]

Dzisiejszy wypad na Baranią Górę i Skrzyczne

 

Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/102239515358598272326/albums/6069022097863054817?authkey=CPyyxNGLlPT0mAE

Plik .gpx : http://www.gpsies.com/map.do?fileId=tmglicscuyxunpkp&authkey=34844CA17F362EAEB2ACC0BC7E4632F092F2AB4B387AA0EF

http://www.strava.com/activities/205945277

[detonator]

O ładnie    Luda dziś w było w Beskidach co nie miara nie ? 

 

Na Stecówce byliście z tego co widzę po 10:00. My byliśmy przed 12:00 w tym miejscu, a kręciliśmy po Okolicach Istebnej, Jaworzynki itp

[lucass3]

Oj ludzi było, najlepsza i tak była pogoda. Piękna połowa października

[detonator]

No ładna była, choć jak byłem na Ochodzitej ~15:00 to zachmurzyło się dość poważnie i widoki na które liczyłem nie dopisały w pełni. 

[atizylak]

Parę fotek z wczorajszego wypadu: https://plus.google.com/u/0/photos/107786938575480930825/albums/6069228653725639153

 

[detonator]

Widzę, że wszyscy wczoraj męczyliśmy śląski 

[blackiwan]

Moje propozycje na niedziele to :

-Jura czerwony pieszy  ,start w Częstochowie meta w Ogrodzieńcu ~85km lub Olkuszu ~130km .

-Beskid Mały, start i meta w BB. http://mapa-turystyczna.pl/route/zsk8 tylko 70km ,a wychodzi ponad 3km przewyższenia . Zawsze można skrócić jak coś np.zjechać do Żywca.

Na niedziele przewidują 19stopni bez opadów.

 

[errwin]

Informacyjnie - byłem jakieś miesiąc temu na zielonym szlaku od Porąbki, zaraz na początku leśnego odcinka jest wypych, ciężki, długi i stromy po głazowisku w glinianej rynnie, kończy się kawałek przed Bukowskim Groniem.

[blackiwan]

Dzięki za wskazówki. Wiedze,że na szczęście można to ominąć jadąc z Porąbki asfaltem do Milerzyska i tam wbić na zielony. Nie podoba mi się też ten czarny na początku- za szybko idzie w góre jak na taki krótki odcinek. Fajny natomiast wydaje sie być niebieski z miejscowości Kozy(największa wieś w Polsce ) biegnie zboczem Hrobaczowej Łąki przez las bukowy.

[beskid]

Co do Beskidu Małego i tej trasy to jest nie do zrobienia jak na ten czas. Poza tym ona nie może mieć "tylko" 70 km bo tzw. "usemka" z Porąbki przez Gościniec Kocierski i Łamaną Skałę to ok 65km. Nawet przy bardzo mocnym tempie trzeba na to do 5/6 godzin z czego i tak część to szosa. Tu jest praktycznie wszystko teren a gdzie Hrobacza nie wspominając o "rzeżni" niebieskim na Czupel.

[blackiwan]

zapomniałem dać linka ze zmienioną trasą http://mapa-turystyczna.pl/route/zsf0  i tak jak pisałem odpada z tego jeszcze Bukowski Groń i zawsze jest opcja skrócenia trasy. Zależy mi na tym,aby przynajmniej zaliczyć Łamaną Skałę.

[atizylak]

Ja bym był za górami.

[dondo]

Pany to gdzie w koncu jedziecie, kiedy i o ktorej? Bo pisalbym sie tez na cos w sobote, ale z rana. Tak zebym o 15/16 byl juz z powrotem w Katowicach.

Moglbym zgarnac autem jedna osobe z rowerem z Kato lub po drodze

[beskid]

 Zależy mi na tym,aby przynajmniej zaliczyć Łamaną Skałę.

 

Więc też Leskowiec i Groń jak nie byłeś a to prawie płasko i świetny szlak. Ten zielony na Kocierską "zje" sporo czasu i nie jest za ciekawy. Olał bym go i poleciał z Porąbki do Wielkiej Puszczy szosą i wbił się w niego na Targanickiej.

 

[blackiwan]

 

 

Ja bym był za górami.

Ok czyli jedziemy w Beskid.

 

 

 

Pany to gdzie w koncu jedziecie, kiedy i o ktorej? Bo pisalbym sie tez na cos w sobote, ale z rana.

 

Ja też jadę autem do BB.

 

Jeżeli ktoś z Katowic to najlepiej pociągiem o 6:42 w BB jest o 7:40. Później trzeba jeszcze dojechać 8km asfaltem do miejscowości Kozy- ja tam zostawiam auto. Koło urzędu gminy zaczyna sie niebieski szlak-miejsce startu. Będę tam czekał od około 8:00.

 

 

 

Tak zebym o 15/16 byl juz z powrotem w Katowicach.

Na tą godzine nie ma szans zrobić całej trasy. Musiałbyś "trochę" skrócić trasę ,gdzieś z przełęczy Przysłop Cisowy zjecahć czerwonym  i wracać do auta.

[dondo]

 

 

Na tą godzine nie ma szans zrobić całej trasy. Musiałbyś "trochę" skrócić trasę ,gdzieś z przełęczy Przysłop Cisowy zjecahć czerwonym  i wracać do auta.

Ok dzięki za info. W takim razie trudno, ja odpadam. Niestety nie mogę w tą sobotę poświęcić całego dnia bo o 17 muszę stawić się na hucznych urodzinach brata Najwyżej zrobię tu gdzieś w okolicy jakąś krótką trasę. 

[blackiwan]

 

 

Niestety nie mogę w tą sobotę poświęcić całego dnia

Tylko ja nie o sobocie, a o niedzieli pisze.

[dondo]

To tym bardziej odpadam, nie dam rady wstać wcześnie rano

[FlyFix]

Nie jedzie ktoś z okolic Sosnowca jutro do Rogożnika na MTB i nie ma miejsca w aucie ?

[dondo]

Hmm a co tam sie dzieje w Rogożniku? Może ja bym się przejechał. Tylko co tam jest? I do której? Chciałbym o 15 być już w Katowicach, da rade?

 

EDIT:
A dobra widze już, ze sa jakies mistrzostwa. Ale start mojej kategorii wiekowej jest dopiero o 15:00 więc odpadam

[szpaner]

a gdzie tam góry w Rogożniku?

[FlyFix]

Owszem nie ma takiego funu jak w górach ze względu na dużo krótsze podjazdy i zjazdy, brak trudniejszych technicznie elementów ale gwarantuje ci że podczas startu zmęczysz się dużo bardziej niż podczas wypadu w góry.