Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy. Cz. 2


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Jako iż jestem na fali, to mogę zaproponować wypad do Kołbieli na żwirownię. Od razu zaznaczam, że to wędrownicze bujanie się po wertepach i szutrach, a nie jazda z tempem.

http://zwirowa.80.pl/

 

Dojazd można urozmaicić singlem nad Mienią, mostem linowym i szutrem wzdłuż Świdra.

Po najmniejszej linii oporu, startując z północnych okolic Wesołej wychodzi 80 km w dwie strony. Czyli druga strona W-wy musi sobie liczyć 100...

Wypad typowo całodniowy w formie mobilnej biesiady, kiełbasa obowiązkowo w plecaku  :thumbsup:

 

Ewentualnie jeśli ktoś zamiast się wracać po podobnej trasie, woli zwiedzić górkę rezerwat "Wólczańska góra", pojeździć po klimatycznym bruku i szutrach - można jechać jeszcze dalej za żwirownię, a wrócić PKP z Mińska Maz. Bilet 6-8 zł powinien kosztować.

Ostrzegam jednak, że to co dla mnie "klimatyczne", dla innego może być zwykłym zadupiem :) I ja się temu nie dziwię.

 

Ktoś chętny na taką wycieczkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głębszego i bezpośredniego lasu jest z 10%, biorąc pod uwagę że dla oszczędności proponuję ominąć najbliższe lasy wawerskie. Pozostała część trasy to polne drogi (przejezdne, żadne kalafiory), szuter i asfalt też wpadnie pod koło. Z techniczną trasą mtb nie ma to wiele wspólnego poza pierwszym fragmentem. Bardziej do pokręcenia towarzyskiego.

 

Po drodze jest kilka ciekawszych miejsc, m.in. wspomniany singiel nad Mienią, most linowy na Świdrze, kilka stopni wodnych. No i oczywiście żwirownia, gdzie też można pojeździć na rowerze, ale nie wiem jak z błotem i co chwilę tam jest coś nowego rozryte/usypane przez offroadowców.

Z Warszawy mało kto się kręci w tych rejonach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro (10.11.2014) ruszam do MPK z Ursusa.

 

Trasa: Ursus-Most Siekierkowski-Centrum Zdrowia Dziecka - potem czerwonym szlakiem/czarnym mtb do Wiązownej - wzdłóż Świdra do Wisły i powrót nad Wisłą do Siekierkowskiego. Wstępne szacunki mówią, że bedzie to koło 100km.

 

Ruszam o 8:30. Tempo raczej żwawe, ale nie sportowe.

 

Jakby ktoś chciał się dołączyć to zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...