biker80JG Napisano 11 Listopada 2012 Napisano 11 Listopada 2012 Witam, Chciałbym przygotować się do sezonu w maratonach. Oczywiście nie chodiz o jakies mega ściganie. Rower na powietrzu planuje dopiero od stycznia bo nie mam ku temu do połowy grudnia warunków. Wiem że zime trzeba solidnie przepracować. Posiadam trenażer i mam takie pytanie. Od kiedy mam na nim jeżdzić by w styczniu ruszajac w teren nie był słaby ale tez nie był zajechany. Na trenażer jezdze tak 40-60 min dzinnie w strefie tlenowej. Mam nadwage i jedni mi mówią jeździj codzinnie zbijaj wage drudzy z trenażerem ostrożnie bo zajedziesz sie jak bedziesz jeżdził codzinnie. Z tego co wiem zawodowi kolarze w grudniu nawet na rower nie wsiadaja tylko ogolnorozwojówka. Mi chodzi tylko o trenażer jak rozkładać treningi na nim. Bo basen i siłownia to że też potrzebna to wiem. Pozdrawiam
1415chris Napisano 11 Listopada 2012 Napisano 11 Listopada 2012 Wez pod uwage, ze pro w sezonie tluka tysiace km. Wiec jakis okres bez roweru jest im potrzebny. Na tym poziomie, powiedzialbym, rob to co Ci sprawia przyjemnosc. Jak masz mozliwosci i zaparcie aby krecic 40-60min dziennie na trenazeze, to bardzo dobrze. Organizm sam Ci podpowie kiedy bedzie mu malo albo za duzo.
Sol Napisano 11 Listopada 2012 Napisano 11 Listopada 2012 Hm, ale dlaczego chcesz już ruszać w teren w styczniu? Zrozumiałbym, gdyby Polska leżała w takiej strefie klimatycznej, która pozwala na bezstresową jazdę przez cały sezon. Ale tak nie jest i szczerze jakoś nie wyobrażam sobie regularnych kilkugodzinnych treningów w kopnym śniegu, po lodzie i przy -10. Z resztą nie kojarzę żeby zawodowcy czy trenerzy polecali jazdy wczesną zimą, głównie rządzi trenażer. Dlatego sugerowałbym raczej skoncentrować się na trenażeże i skrupulatnie zrobić na nim jakiś program treningowy. Swego czasu publikował je Tacx, może są jeszcze na sieci. Ja robiłem Time Crunched Cyclist i wjechałem w sezon w całkiem dobrej formie, na pewno sporo lepszej niż w poprzednich sezonach, gdzie trzymałem kondycję skakanką i bieganiem po schodach.
schwepes Napisano 11 Listopada 2012 Napisano 11 Listopada 2012 40-60min dziennie w tlenie? W ten sposób na pewno się nie zajedziesz, możesz spokojnie tak kręcić przez cały sezon zimowy i wczesnowiosenny. Efekt takiego kręcenia, to już osobna kwestia, choć na pewno będzie lepszy niż jakbyś nic nie robił.
biker80JG Napisano 12 Listopada 2012 Autor Napisano 12 Listopada 2012 Dziekuje za pomoc. Sol napisałem że w styczniu w teren tak w przenośni. Ze jak bedą po nowym roku warunki to nie zamierzam kręcić nałogowo w domu
mooozgh Napisano 12 Listopada 2012 Napisano 12 Listopada 2012 ja myśle że tak 1h czasami nawet ze 2 w wekend mozna sie pokatować na trenażerce , przynajmniej ja mam taki plan na zime a na szose nie wiem kiedy wyrusze, mysle ze kolo marca, zalezy w głownej mierze od pogody
biker80JG Napisano 13 Listopada 2012 Autor Napisano 13 Listopada 2012 Kurcze 2 h na trenażer to szacun za wytrwałość chyba ze oglądasz jakis dobry fim kręcac na rowerze Dla mnie godzina to juz monotonia
GibsonWigry Napisano 13 Listopada 2012 Napisano 13 Listopada 2012 Kurcze 2 h na trenażer to szacun za wytrwałość chyba ze oglądasz jakis dobry fim kręcac na rowerze Dla mnie godzina to juz monotonia Siadasz przed kompem i oglądasz na yt jakieś filmiki 10min i potem klikasz w następny. Czas szybko leci i kręcisz.
mooozgh Napisano 14 Listopada 2012 Napisano 14 Listopada 2012 nie ogladam zadnych filmików, tylko słuchawki, dobra muzyka i "kręce sie" w tygodniu jezdze po 1h i powiem Wam ze brakuje mi czasu na wszystko, tak 1,5h byloby w sam raz ale na razie zostane przy 1h pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.