Jestem wciąż początkujący w kwestii własnoręcznych napraw większych niż wymiana dętki czy regulacji linek. Niestety strzeliła mi szprycha od strony wolnobiegu i mam problem z dobraniem odpowiedniego klucza żeby go zdjąć. Sam rower to stara włoska szosa na stalowych elementach Weinmanna, a o pochodzeniu mechanizmu nie mam pojęcia:
Przykro mi z powodu słabiutkiej jakości, ale mimo wykonania ok. 30 strzałów i prób ich ratowania w fotoszopie te zdjęcia są najlepsze. Telefony jednak służą do dzwonienia i Angry Birds a nie do robienia zdjęć.
Z góry dzięki!
PS. Z kalkulatorów wyszło mi, że szprycha powinna mieć 289-290mm. I teraz aby uniknąć wielokrotnego biegania do sklepów/na allegro - czy margines błędu w długości jest wystarczająco duży i regulowalny żeby sobie nie zawracać głowy, a może generalnie lepiej wziąć o 2mm za długą lub o 2mm za krótką?
Pytanie
Gość dro
Jestem wciąż początkujący w kwestii własnoręcznych napraw większych niż wymiana dętki czy regulacji linek. Niestety strzeliła mi szprycha od strony wolnobiegu i mam problem z dobraniem odpowiedniego klucza żeby go zdjąć. Sam rower to stara włoska szosa na stalowych elementach Weinmanna, a o pochodzeniu mechanizmu nie mam pojęcia:
http://i45.tinypic.com/nl33ti.jpg
Przykro mi z powodu słabiutkiej jakości, ale mimo wykonania ok. 30 strzałów i prób ich ratowania w fotoszopie te zdjęcia są najlepsze. Telefony jednak służą do dzwonienia i Angry Birds a nie do robienia zdjęć.
Z góry dzięki!
PS. Z kalkulatorów wyszło mi, że szprycha powinna mieć 289-290mm. I teraz aby uniknąć wielokrotnego biegania do sklepów/na allegro - czy margines błędu w długości jest wystarczająco duży i regulowalny żeby sobie nie zawracać głowy, a może generalnie lepiej wziąć o 2mm za długą lub o 2mm za krótką?
3 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.