Skocz do zawartości

[budowa] Ostrego Koła - rady i porady. Cz. 2


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

nie jeździłem ale czytałem trochę na ten temat że ludziom potrafiła się odpiąć ta spinka, ja wolałem tradycyjne skuwanie :P

 

mam inne pytanko, czy łańcuch w ostrym musi być cały czas mocno napięty czy może mieć trochę luzu? Przejechane mam jakieś 350 km i haki mi się kończą -.-'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad założeniem spinki conneX do OK, co by znacznie uprościło dbanie o łańcuch. Hamuje przednim hamulcem i nie skiduje, więc nie będę obciążał łańcucha w miejscu spinki. Tylko czy sam fakt sztywnego naciągnięcia łańcucha w OK będzie działał traumatyzująco na łańcuch w miejscu spinki?

Czy ktoś z Was jeździł kiedykolwiek jeździł ze spinką w OK?

w zasadzie to chyba zależy od łańcucha.

miałem kilka łańcuchów ze spinkami i tylko w jednym padła spinka (jakiś tani KMC).

dodam, że po codziennym zimowym katowaniu, więc rdza, sól, piach, zarazki itp.

w letnim rowerze mam izumi od ponad roku i wszystko jak nowe (jeżdze bez hamulca)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, bo pierwsza wypowiedź na forum a przywitać się mnie uczyli[…]

 

W poprzednim poście byłem dość nieprecyzyjny. Doszukałem się, co to są za koła. Są to Remerx 3019 z no-name piastami, gdzie tylna jest na wolnobieg. Cena, jaką​ chce sprzedawca to około stówki. Problem jest taki, że mogą okazać się za szerokie opon—23, 25mm przy 19mm wew. szerokości obręczy mogą okazać się​ wielkościami zbyt małymi. Co wy na to?

 

I teraz się​ zastanawiam, bo mam dostęp do kół na obręczach Rigida SX100, które są zaplecione na Shimano Exage (jakieś stare, ale dobrze się kręcą), gdzie z tyłu piasta na wolnobieg.

 

Opłaca mi się inwestować w te koła podane w pierwszym poście, czy zostać przy tych drugich, które już mam?

 

Z góry dzięki za odpowiedź. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim poście byłem dość nieprecyzyjny. Doszukałem się, co to są za koła. Są to Remerx 3019 z no-name piastami, gdzie tylna jest na wolnobieg. Cena, jaką​ chce sprzedawca to około stówki. Problem jest taki, że mogą okazać się za szerokie opon—23, 25mm przy 19mm wew. szerokości obręczy mogą okazać się​ wielkościami zbyt małymi. Co wy na to?

 

I teraz się​ zastanawiam, bo mam dostęp do kół na obręczach Rigida SX100, które są zaplecione na Shimano Exage (jakieś stare, ale dobrze się kręcą), gdzie z tyłu piasta na wolnobieg.

 

Opłaca mi się inwestować w te koła podane w pierwszym poście, czy zostać przy tych drugich, które już mam?

 

Z góry dzięki za odpowiedź. :-)

 

300ex to dobra grupa. Koła posłużą. Najlepiej, jak posłużą komuś innemu. Sprzedaj je, kup używkę na novatecu (sam tył), dołóż parę złych na przednie koło z allegro i się ciesz. Klejenie itp. sprawy to słaba opcja. Szkoda czasu, życia, zębów, kasy na klej i wogóle. Inna sprawa, że exage chyba jest na bębenek, więc trudno to zablokować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Posiadając ramę z rozstawen 135mm więc poczytałem torszkę o jej zdatności do Ostrego Koła i doszedłem do winiosku, iż najlepszym rozwiązaniem będzie zakup piasty 120 mm oraz zabawa z dystansami. Jako jedną z zalet napisano, iż istnieje możliwość regulacji ustawienia łańcucha w lini. A Teraz czas na sedno mojego postu, a mianowicie pytania. Czy regulacja polegał na usunięciu dystasu z jednej ze stron pisast, tak aby całe koło uległo przesunięciu? Jeśli tak to czy zastosowanie podkładek dystansowych, nie wpłynie negatywnie na komfort i bezpieczeństow jazdy? Wszak uzyskam liniowość łańcucha, jednak koła nie będą znajdować się w liniowym położeniu. Fakt przesunięcie będzie rzędu kilku mm, jednak wystąpi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że exage chyba jest na bębenek, więc trudno to zablokować.

 

Co racja, to racja. Nie wiem w ogóle dlaczego myślałem i pisałem o wolnobiegu. Sorry za zamieszanie w tej kwestii.

 

Sprzedaż​ tych kółek to jakie kwoty? Bo koło na novatecu na tył to (za allegro) 250zł. Plus przednie to kwoty trochę porażające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za jakieś 130 zł możesz je sprzedać na Allegro. Daj ogłoszenie tu, że kupisz na novatecu jakąś używkę, może się coś trafi. Ja kiedyś kupiłem za 100. Koło fajne na przór widziałem ostatnio za 60 zł z wysyłką na A. Idź sobie na giełdę samochodową w Twoim mieście i na bank coś znajdziesz za drobne. Chyba, żeś z Wawy, to może być ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze ogarnietych o porade.

 

Mam problem z odkreceniem pedalow.

Rower ktory staram sie rozkrecic ma wszystko bardzo mocno dokrecone. Pedaly byly wymieniane przez ostatniego wlasciciela jakies dwa lata temu, gwinty byly posmarowane, bo mozna dostrzec slady smaru wychodzacego z pod gwintow.

 

Teraz pytanie:

Czy probowac czyms jeszcze spenetrowac gwinty, jezeli byly smarowane przed skrecaniem? Jak tak to czym?

 

Czy odrazu przedluzyc dzwignie klucza jakas rura zeby byla wieksza sila?

 

Zalezy mi na tym zeby nie uszkodzic gwintow ramion, bo bardzo fajna korba i nie chce jej zniszczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze ogarnietych o porade.

 

Mam problem z odkreceniem pedalow.

Rower ktory staram sie rozkrecic ma wszystko bardzo mocno dokrecone. Pedaly byly wymieniane przez ostatniego wlasciciela jakies dwa lata temu, gwinty byly posmarowane, bo mozna dostrzec slady smaru wychodzacego z pod gwintow.

 

Teraz pytanie:

Czy probowac czyms jeszcze spenetrowac gwinty, jezeli byly smarowane przed skrecaniem? Jak tak to czym?

 

Czy odrazu przedluzyc dzwignie klucza jakas rura zeby byla wieksza sila?

 

Zalezy mi na tym zeby nie uszkodzic gwintow ramion, bo bardzo fajna korba i nie chce jej zniszczyc.

 

Może nie jestem ogarnięty ale też miałem taki problem z moją korbą i używałem dźwigni. Chociaż u mnie pedały już się tak zapiekły że złamałem przy odkręcaniu jeden klucz . . Ale puściły przy tym i drugim kluczem już dało radę

A z penetrowaniem takich zapieczonych gwintów też ciężko bo nic tam nie chce się dostać do środka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Posiadając ramę z rozstawen 135mm więc poczytałem torszkę o jej zdatności do Ostrego Koła i doszedłem do winiosku, iż najlepszym rozwiązaniem będzie zakup piasty 120 mm oraz zabawa z dystansami. Jako jedną z zalet napisano, iż istnieje możliwość regulacji ustawienia łańcucha w lini. A Teraz czas na sedno mojego postu, a mianowicie pytania. Czy regulacja polegał na usunięciu dystasu z jednej ze stron pisast, tak aby całe koło uległo przesunięciu? Jeśli tak to czy zastosowanie podkładek dystansowych, nie wpłynie negatywnie na komfort i bezpieczeństow jazdy? Wszak uzyskam liniowość łańcucha, jednak koła nie będą znajdować się w liniowym położeniu. Fakt przesunięcie będzie rzędu kilku mm, jednak wystąpi.

 

Pozdrawiam

Ten "problem" o którym piszesz poprawiasz naciągiem szprych. Luzujesz jedną stronę i dociągasz drugą, oczywiście pod warunkiem że szprychy mają odpowiedni zapas na taką operację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumoskar

Dzięki.

Wiadomo że ostatecznie zostanie tylko wykręcanie na siłę, ale chciałbym jak najbardziej zminimalizować możliwość zerwania gwintu w korbie. Bo siłując się coraz bardziej, nie ma bata i w końcu musi coś puścić, albo wykręcimy pedał, albo zerwiemy gwint, a wolałbym to pierwsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za jakieś 130 zł możesz je sprzedać na Allegro. Daj ogłoszenie tu, że kupisz na novatecu jakąś używkę, może się coś trafi. Ja kiedyś kupiłem za 100. Koło fajne na przór widziałem ostatnio za 60 zł z wysyłką na A.

 

Na razie to chyba jeszcze nie mogę dodawać ogłoszeń, coś mi tam świta regulamin forum.

 

Idź sobie na giełdę samochodową w Twoim mieście i na bank coś znajdziesz za drobne.

 

Z tego, co widzę, obaj jesteśmy z łdz ale kół tego typu na Puszkina nigdy nie widziałem. Na Bałuciaku raz były koła szosowe, ale na stalowych obręczach. I widziałem je tylko raz.

 

Czyli generalnie zrozumiałem to tak:

  • zrezygnować z zakupu kół z mojego drugiego postu,
  • koła, które teraz mam (obręcze Rigida, bębenek z tyłu) sprzedać,
  • kupić od kogoś po taniości coś na piastach szosowych/torowych?

No nic, będę kombinował w tym temacie, dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie nie wierze w zadne srodki chyba, kazdy poleca ale czy komus to pomoglo?

Ja walczylem z zapieczona sztyca i wd-40 i nafta i kretem... pilka do metalu rzadzi! :P

Chociaz przy odkrecaniu pedalow chyba nie pomoze :P

Odkrecilem ramiona, rozkrece pedaly i miejsce na klucz wsadze w imadlo, a krecil bede ramionami. Bedzie stabilnie, i bardziej pewnie. Trzeba probowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktyka mówi odwrotnie, schłodzić. chociaż stare śruby rzeczywiście się wypala i studzi to one są ze stali, alu/stal ma inne rozszerzalności i nie działa to tak dobrze, rury z ramy i mostki z widelców wychodzą ( ciut lepiej) po schłodzeniu. Klucz porządny i długi i nafta... oraz improwizowany , wycięty np z tekturki izolator między kluczem a korbą by nie porysować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wd przy odkręcaniu pedałów pomogło, ale to był mniejszy problem, więc pewnie masz rację.

Z tym schładzaniem, to po pierwsze jest to trudne technicznie do zrobienia, a po drugie z mojego szczątkowego samochodowo warsztatowego doświadczenia wiem, że się podgrzewa, a nie chłodzi. Poza tym po co w ogóle ta dyskusja skoro korba jest zacna i podgrzewanie/chłodzenie nie wchodzi w grę. C'nie?

Nafta+odpowiedni moment siły i powinno podziałać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na podgrzewaniu/ochladzaniu materialu, ale jezeli itr mowi ze lepiej chlodzic to bym sie go sluchal, bo zawsze dobrze goda!

 

Ale na razie nie zamierzam nic takiego robic.

 

Korby juz nie sa w rowerze, tak jak pisalem, wiec klucz chyba nie bedzie potrzebny.

Wydaje mi sie ze silowanie sie z odkrecaniem opornych pedalow z korbami zamontowanymi w rowerze to nie za dobry pomysl. Nie ma takiego oparcia/sztywnosci. Wkladany wysilek przechodzi od opony, przez obrecz, szprychy, piaste, zebatke, lancuch, blat i dopiero korbe, to wszystko pracuje i bierze duzo na siebie, przy okazji mozna cos uszkodzic. Ja wkrece srube pedalu porzadnie w imadlo, zawiesze sie na ramieniu korby i powinno puscic :) Ale to dopiero w poniedzialek, bo nie mam dostepu do imadla teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja podpatrzyłem u znajomego dziadka kolarza który serwisuje rowery dłużej niż my żyjemy taki patent (sam powiedział, że nauczył sie go jak terminował u kowala). dwa młotki (jeden miedziany drugi ameliniowy, ale chodziło chyba o to, żeby były po prostu w miare 'miękkie'). jeden opieramy o korbę przy gwincie, drugim nadupcamy. ten pierwszy odskakuje, ale, że dalej napieramy to wraca i przydupca w korbe jeszcze raz. ciężko to opisać w sumie. ale pomogło, potem się odkręcił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...